Imigranci przekraczają polską granicę. Straż graniczna bagatelizuje problem

Imigranci przebywający w niemieckich obozach bez najmniejszych problemów przekraczają polską granicę. Straż graniczna i policja nie kontroluje tego zjawiska i nie potrafi ocenić skali ewentualnego zagrożenia.

Po zachodniej stronie Nysy Łużyckiej i Odry działa wiele ośrodków dla imigrantów. Jako osoby, które dopiero starają się o status uchodźcy, nie mogą legalnie oni swobodnie podróżować po Europie. Tymczasem pojawiają się w wielu przygranicznych miastach po naszej stronie.

Mjr Irena Skuliniec z Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej informuje, że tylko w tym roku zatrzymano ok. 60 obywateli Syrii, Pakistanu i Iranu. Byli oni zarejestrowani do złożenia wniosku o azyl w Niemczech i „posiadane przez nich dokumenty nie pozwalają im na przekroczenie granicy”. – Najczęściej do takiego ujawnienia dochodzi w miejscowościach przygranicznych, np. w Słubicach, Gubinie, Zgorzelcu – dodaje mjr Skuliniec.

Straż Graniczna i Policja zapewniają, że imigranci na razie nie wszczynają burd, nie dokonują kradzieży – zatrzymani imigranci tłumaczą się, że chcą zaoszczędzić kilka euro na jedzeniu, ale czy były wśród nich osoby, które ruszyły w głąb Polski? Odpowiedzi brak.

Gazeta Polska Codziennie informuje, że w rozmowach ze służbami pojawiał się zawsze lekceważący ton, że nic złego nie może się stać. Tymczasem ponad pół setki nielegalnych imigrantów w ciągu trzech miesięcy budzi autentyczny niepokój.

Gazeta Polska Codziennie – Grzegorz Broński

94 komentarz do “Imigranci przekraczają polską granicę. Straż graniczna bagatelizuje problem

    1. Jeżeli ktoś dokona jakiegokolwiek zamachu, podczas tych dni w Polsce, to jestem prawie pewna, że będzie to 'Szwed’, 'Francuz’ albo inny 'Belg’, a oni jako 'Europejczycy’ mogą sobie podróżować bez większych utrudnień. Więc racja zamknięcie granic nic nie pomoże.

  1. Ale o czym wy mówicie ? Przecież oni na legalu z niemiec normalnie przyjeżdzają, dostają 600 euro na konto i sobię wynajmują tanie mieszkania w centrum. Czasami jak czytam te artykuły to mi się was żal robi, zróbcie o tym artykuł, piszcie jak jest, taka strona a nie porusza takiego wątku. Brak słów

    1. nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś sam nas uświadomił. Masz pewne źródła, wiedzę, info? Napisz o tym w komentarzu. Możesz także, jak Szanowna Redakcja, założyć swoją WWW i informować o sytuacji.
      Tu wszyscy łakną wiedzy na temat, o którym mowa. Po prostu o tym napisz.

      1. Łakną czuć się lepszymi moralnie od innych. Może łakną krwi.

        w 1935 przeciętny niemiec uważał żyda za podczłowieka.
        I na co potem przyzwolili ?
        w 2016 przeciętny polak uważa ciapatego za podczłowieka.
        Na co większość by pozwoliła?
        Chichot historii jak w morde strzelił.

        Nie różnicie się od przeciętnego Hansa który niby sam nic nie robił i siedział gdzieś na skitrany ale płacił z radością podatki na 3 Reich i holocaust

        1. No Ty na pewno łakniesz „czucia się” moralnie lepszym, nawet to napisałeś w domyśle WY źli jak Niemcy w 1935 nie to co ja…Mam nadzieje ,ze się dowartościowałeś…tak powaliło to wszystkich na łopatki….Osobiście nie uważam Niemców w 1935 za złych, serio, nawet Ukraińców z 1943, Rosjan za czasów ZSRR, USA od…zawsze,Belgii 1885-1908, Wielkiej Brytanii, Francji, Portugalii,Niemiec i innych krajów które wzbogacały się na koloniach to dopiero… holocaust, ba teraz skrajnych muzułmanów nie uważam za „moralnie złych””podczłowieków” i nie dlatego bo sama jestem moralnie lepsza ale dlatego,ze byłoby to nielogiczne, głupie i naiwne. 2+2=4 a ludzie to zwierzęta stadne i bez względu na „humanistyczny bełkot” są były i będą w imieniu swego stada robić wiele, często złych rzeczy których „straszliwość” będzie rosła wprost proporcjonalnie do naszych osobistych strat i malała do zysków. Tja …pozdrowienia dla „obiektywnych” ofiar.Rozwiązanie są dwa albo „wymazać” i wymieszać wszystko co dzieli- religię , język, kolor skóry,różnice anatomiczne nawet kolor włosów,tradycje, pewnie jeszcze z setki innych rzeczy no i zmniejszyć populacje o… 80% by kontrolować aby różnice się nie pojawiały [ach droga do wspólnego świata pełnego miłości jest taka bolesna a potem to Matrix zmieszany z Gattaca],albo pogodzić z tym,że wojny, rozlewy krwi były, sa i będą i nie dlatego, bo ludzie sa zli ale dlatego,bo ludzie to ludzie, no i jest ich trochę sporo,nie mają naturalnych wrogów poza innymi ludźmi oczywiście, a ten sam „gatunek” zawsze rywalizuje najsilniej sam ze sobą by przetrwać. Próbuje się pozbyć konkurencji której zależy dokładnie na tym samym.Trzeba wykazać się pomysłowością nie tylko determinacją.. innych można się pozbyć zwłaszcza w dobie „broni na raz” min przez „rozbrojenie” i zniechęcenie do obrony zgodnie z hasłem które trafia do takich jak ty bazując na wyuczonych kompleksach, poczuciu winy
          -no weźcie nie bądźcie tacy nieludzcy dajcie się podbić,nawet możecie uważać się za lepszych i bardziej cywilizowanych od nas, gdy na przemoc odpowiecie „filozoficznym rozważaniem, artystycznym uniesieniem lub pokojową solidarnością” {potrzebna nam ziemia, surowce, zasoby ludzkie a po zatym jesteśmy fajniejsi i nam się to należy…-}
          -Ok, spoko” … K..wa ewolucja człowiek jej nie pokona.
          Pytanie który w przykładzie bardziej pasuje do nazwania go „podczłowiekiem”, „wątpliwym moralnie” mówiąc inaczej zwyczajnym głupkiem?

    2. nie chodzi o siedzenie u nas za friko – chodzi o nasze bezpieczenstwo, w szczegolnosci naszych kobiet. To, ze gosc sobie do nas przyjedzie na zakupy i zaplaci za nie to mi wogole nie przeszkadza, ale gorzej jesli przy okazji zechce „wzbogacic kulturowo” niejedną naszą niewiastę. A biorac pod uwage fakt, ze nie stronia od niezbyt urodziwych Niemek to nasze kobitki sa dla nich bóstwami.

    3. Czytaj uważnie. Przecież napisali, że część robi to nielelgalnie. Zresztą nawet jak legalnie to jest niebezpieczństwo przechodzenia radykałów islamskich, a Ty śnisz dalej widzę.

      Duża część osób zgodzi, się, że te wydawane pzrez Niemców papiery to koń trojąnski dla krajów, któe nie chca ich przyjmować.

      Ich trzeba sprawdzać jak tylko przejdą.

    4. Fajnie, fajnie, ale. Ale jest ktoś chętny, by społecznie poświęcić swój czas i pieniądze, pojechać na pogranicze, powłóczyć się między ludźmi itp? Jacyś ochotnicy? Bo Admini zasadniczo zajmują się czym innym, a nie robotą w terenie. Chyba, że od moich czasów zmieniła się natura pracy admina. Ale co tam będziemy stare czasy wspominać. Spójrzmy raczej w przyszłość. Otóż taka osoba nie dość, że musi (musi? bo co?) ponieść koszty, to jeszcze potem będzie w naszym pięknym kraju ponosić odpowiedzialność karną za „rasizm”??;) „Mówię jak jest” – daj może innym dobry przykład? Pojedź, pomyszkuj, napisz.

      1. Bo to jest rasizm. Chłopaki w ilości średnio 1sztuka na 2-3 dni wpadają zostawić hajs u nas nic nie odpierdalając a w wy widzicie problem jakby tu Trebuszem zajechali. Polowanie na czarownice. Pierwszy raz w życiu widzę mega newsa że przez cały kwartał łącznie grupeczka wielkości zielonej szkoły przyjechała na zakupy i trza trząść portkami z tego powodu.

        1. @Kuba : Jeżeli nie widzisz problemu TERAZ to zobaczysz go jak jakiś ciapciak zacznie obmacywać twoją dziewczynę / zonę/ siostrę. Ale WTEDY to już będzie za późno – sprzeciwisz się to dostaniesz od „nowych władców Polski” po ryju. Wtedy może oprzytomniejesz (?)

        2. Powiem tak. Życzę sobie żyć w bezpiecznym kraju. każdy, kto będzie nastawał na owo bezpieczeństwo będzie przeze mnie traktowany jako wróg. Bez względu na kolor skóry. Ty se możesz uważać, że to rasizm, a tymczasem jest to zwyczajny życiowy pragmatyzm.
          Cała ta fala „uchodźców” od początku patrzyła mi na desant. Teraz ten desant zaczyna wysyłać czujki-wywiadowców na nasz teren. A wara im od nas. I znowu wisi mi ich kolor. Życzę sobie, by element sprawdzony w paru krajach jako niebezpieczny nie naruszał terytorium mojego kraju. Czy są to ludziki beżowe, zielone, czy fioletowe w złote ciapki nie ma najmniejszego znaczenia. Rzekłam. Postaraj się poczytać ze zrozumieniem. A w temacie „rasizmu” to polecam słownik Kopalińskiego online.

  2. no, no, muszą bidulki oszczędzać bo przecież 2 tys. ojro na łba to tak skromniutko, że aż się trzeba zapuszczać w ramach poszukiwania tańszych (?) produktów do krajów ościennych.

    ZAMKNĄĆ GRANICĘ!

      1. taaa…a poza tym, co znaczy, że się nudzą do roboty albo języka się uczyć. Wszystkie nieszczęścia np. wieku dorastania biorą się z nudów! Jak się nie ma zajęcia to człowiek wymyśla największe głupoty. Gdyby mieli konkretne zajęcie i tak zorganizowany czas żeby nie myśleć o głupotach to połowa tych nieszczęść by się nie wydarzyła.

        Niech chociaż pola obsiewają, czy co tam z tym się o tej porze robi, pielą ręcznie itd. No tyle to chyba potrafią. Krowy paść!

        Świetna integracja- nudzą się ! Brawo!

          1. dokładnie, ale widocznie oni mają inny cel niż obrona własnej/ własnych krajów- wiadomo jaki .

            ps
            linki, pomimo, że już mi znane znowu wywołały nieopanowany atak śmiechu smile PIĘKNE! dziękuję
            ciekawe jak potraktowałby betoniarkę? smile

      1. Po Twoim nicku widać, że mierzysz innych swoją miarą. A gdzie to oni zostawiają te pieniądze w Polsce ? Gdzie się nie obrócisz to w Polsce nie Polskie interesy. Prąd niemiecki, telefonia francuska, markety niemieckie, francuskie czy portugalsko -rosyjskie gdzie Polacy pracują za kwoty mniejsze niż „przybysze” mają zasiłki. Nawet opozycja reprezentuje interesy niemieckie.
        Ale ty się ciesz, tylko zmień nick z liczby mnogiej na … PolskiKretyn

        1. Ty też bystrością nie grzeszysz i przeginasz w druga stronę. Obiektywnie patrząc, znakomita większość artykułów w Biedronkach pochodzi od polskich producentów, wiec jeśli jakiś uchodźca robi tam zakupy, to zarabiają Polacy. Portugalski właściciel też zarabia, ale tylko na marży.

          1. proponuję, rozeznaj się ile kosztuje polskiego rolnika lub producenta „regał/ półka” w Biedronie (i nie tylko) i ile on na tym zarabia.

          2. A może mi wymienisz te polskie produkty z Biedry ?
            Pewnie Polskie są wóda Absolwent, Bols, Sobieski, Soplica Żubrówka czy Wyborowa ? A może znasz jakieś Polskie piwa ?
            Może proszek Bryza, Dosia albo E ?
            Paluszki Lajkonik, Luksja, Łowicz, Mazury, Morliny, Pikok, Mieszko, Pollena, Pudliszki, Pysio, Saga, Tarczyn, Fortuna, Hortex, Kamis, Krakus, Tarczyn, Turek, Toska, Wawel, Wedel, Winiary, Włocławek, Amino, Delecta ?

            Które z nich są Polskie bystrzaku ?

            A ten portugalczyk biegający dla Rosjan (których lubię) mógłby przestać odpisywać swoje niby straty co by z podatku uciekać to może by i Polacy coś zarabiali.

            Twój obiektywizm jakoś w lewo skręca. Kolejny żyjący w Matrixie.

          3. Twój błyskotliwy właściciel biedry jest poszukiwany w kilku krajach za oszustwa finansowe. Taki tylko z niego pożytek

        1. nie chcę Cie przypadkiem obrazić, więc nie bierz tego osobiście:

          jakoś nie interesuje mnie Twoja opinia na mój temat smile a już na pewno nie pytałam, mało celne jest także osądzanie na forum po samym nicku a nie po wypowiedziach (taka wskazówka na przyszłość) smile , a tym bardziej szufladkowania na tej podstawie Pani/Panie X..cośtam

          ale tak owszem, jako osoba asertywna uznając swoje prawa uznaję i Twoje, w tym do wyrażenia swojej opinii.

  3. Wystarczy popatrzeć o ile wzrosła ilość kolorowych „lekarzy” w centrach handlowych Szczecina, Gorzowa i innych miast zachodniej Polski. Chodzą w grupach po 6-8 osób , są hałaśliwi i nastawieni konfrontacyjnie.. W październiku w sklepie Militaria, 8 ciapatych kupowało gaz łzawiący. Obawiam się, że internetowe napinki gówno dają a nasze poczucie silnej Polski mają głęboko w dupie.

    1. Niom. Ja u siebie, w swoim grajdołku gminno-powiatowym raz się z takimi panami (w ub. roku) starłam na łokcie. Bo on uważał, że mam mu zejść z drogi (bo tak jest u niego i w UE nam tez takie standardy wprowadzają), a ja uważałam, że to mnie, jako babie, i do tego starszej od niego, należy ustąpić z drogi. Pan był oskandalizowany i coś bełkotał, alem se poszła w swoją stronę, bo co mnie obchodzi. Jeśli niedowidzi, niech se kupi laskę. No. Czyli kupujemy obuszki, uczymy się nimi robić a następnie wychodzimy podpierając się obuszkami. Podkoszulek z kevlaru też zaczyna być pilnym zakupem. Tfu.

    2. W Trójmieście też ich widać, bywają w Galerii Bałtyckiej i innych takich. Ostatnio widziałam paskudny obrazek – „mężczyzna o orientalnym wyglądzie” z rdzenną Polką i jej dzieckiem (ewidentnie słowiańskim) w tramwaju. Polka chyba rozmawiała z nim w jego języku, na pewno znała polski, bo słyszałam jak rozmawiała przez telefon, a Arab strasznie ostentacyjnie okazywał „miłość” do dziecka – całował je po czole itp. Może i nazwiecie mnie nietolerancyjną rasistką, ale nie nauczyłam się tego od osób mojej rasy (białej, dla uściślenia), a właśnie od tych „prześladowanych”.
      W Słubicach też nie jest ciekawie, jechałam jakiś czas temu to strach było do baru iść i oddalić się od ludzi, bo widziałam kilka grupek. Może bycie prawdopodobną słowiańsko-germańską hybrydą by mi jakoś pomogło i nie byłabym dla nich atrakcyjnym celem, ale wolałam nie ryzykować. Mój mężczyzna, który jechał kilka dni temu też dostał ode mnie wyraźne wytyczne, by uważać na „książęta Orientu”, bo jeszcze by go napadli czy ki diabeł…
      @bkkkk – brawa za odwagę. smile

      1. Ostatnio, samotny spacer do hotelu o północy po jednym z głównych placów w niemieckim mieście miał w sobie coś „z ryzyka i przygody”. Zaczepią czy nie zaczepią? Uczucie wcześniej nieznane, bo nigdy nie pozwoliłam sobie na taką „jawną prowokację”. Gapi to to się w tramwajach i sbahnach – no niech się gapi, ale już jest nieswojo. Kręcą się po dworcach, po stacjach kolejki, męskimi grupkami – też nic, przecież „nic nie robią” – siedzą na placach przed dworcami, patrzą w te swoje komórki, patrzą na przechodzących…
        Nie mogą sobie w bibliotece posiedzieć? Jest ich mnóstwo w dużych miastach, jest ciepło, bezpłatny internet, itd. I nagle w centrum sportowo-kulturalnym pojawia się informacja o zajęciach pływackich tylko dla pań, dniach korzystania z urządzeń sportowych tylko dla pań, itd… Kierowca dalekobieżnego autobusu informuje, że na dworcu otworzy tylko przednie drzwi, bo zdarzyły się ostatnio kradzieże… (słyszał ktoś wcześniej taki komunikat?, ja przez siedem lat nie!).
        Wcześniej, gdy ktoś prosił o pomoc przy zakupie biletu, przy podaniu godziny na przystanku, przy wytłumaczeniu drogi, nie było problemu – teraz oglądam się za siebie, torbę czy plecak mam na widoku, sprawdzam w kieszeni komórkę, odsuwam się, jak widzę więcej osób wokół siebie i pomykam ku innym – starszym paniom, matkom z dziećmi, rowerzystom. Przykro mi, jeśli ktoś prosi o pomoc, bo naprawdę jej potrzebuje, zaczepi „połamanym na potęgę” angielskim, bo czuje się samotny w nowym kraju, mieście – ja się boję. Ot, takie drobnostki.
        Wzrasta we mnie taka bezsilność na to co się dzieje i jak Niemcy reagują (lub nie reagują) na przemoc, kradzieże, włamania (bo jak się nie przytrafiło bezpośrednio, to nie ma o czym mówić, a jak się trafiło, to lepiej nie mówić), że jak mnie ktoś poważnie zaczepi na ulicy czy w kolejce – rozwrzeszczę się tak po słowiańsku, może sami Niemcy zwrócą uwagę. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś miał mnie obmacywać. Skutek całej tej sytuacji jest taki, że rzeczywiście, słuchając zaleceń pani burmistrz Kolonii, nie chodzę po zmierzchu jak naprawdę nie potrzeba, w publicznych miejscach (place, pociągi, itd.) szukam grup osób, przy których czuję się bezpieczniej, nie spoglądam na „innych”, bo zauważyłam, że takie spojrzenia są odbierane jako zaproszenia do podjęcia kontaktu i to bezpośredniego czy dotykowego. Nawet sobie spojrzeć nie mogę, jak ktoś ma fajne markowe ciuchy, buty czy zegarek (mam wrażenie, że wszyscy „oni” pierwsze co kupują to buty albo olbrzymie zegarki). Przy czym turystkę, rozmawiającą po angielsku przez telefon, mogę sobie oglądać do woli – jeszcze się uśmiechnie do mnie po czym wróci do swojego zajęcia. „Oni” – nie!

        I nie ma tłumaczeń, że wcześniej też było niebezpiecznie. Dużo podróżuję, samotnie po Niemczech. Owszem, był okazjonalnie strach, normalne. Już na studiach w Poznaniu na Wildzie zakładałam kaptur i po zmierzchu mknęłam z autobusu do kamienicy, na stancję. Jak najszybciej.

        „Ich” po prostu jest teraz dużo i wszędzie. Znakomita większość na razie bez zajęcia, korzystających z okazji, bez świadomości i poczucia konsekwencji (przeszli tyle, że co im gorszego może się stać w cywilizowanym kraju – przesłuchanie, wygodne więzienie?). Albo inaczej – czy ktoś myśli naiwnie, że oni nie wiedzą, jak wykorzystać sytuację? Że dostosują się tutaj do norm społecznych? Podpatrzyli, że Niemcy nie zawsze zakładają paski na bagaże, że można podejść na przystanku na dworcu i wziąć sobie coś z bagażnika, bo kierowca zajęty biletami, że ba, można sobie wziąć coś z siedzenia, bo właściciel wyszedł na papierosa i można sobie z tym pójść…
        Robiąc tysiące kilometrów pociągami, zawsze mnie zastanawiało, jak Niemcy zostawiają cały swój kram i idą spokojnie do toalety. Bo ja, wychowana w Polsce i na „czy może Pani chwilę spojrzeć na mój bagaż” nigdy się na to nie odważyłam. Ale u nich to jest…, przepraszam, było, normalne.

        Niemcy są ufni i chętni do pomocy, nawet nieproszeni reagują na niepokojące ich sytuacje i pytają czy w czymś pomóc – to już niestety zanika i to w dość szybkim tempie. Tak. Na blond włosy i niebieskie oczy zareagują przyjaźnie, ale na „innego” zareagują niechętnie, będą się bali. Nie ma co się dziwić, że nie chcą, by nazywano ich z tego powodu rasistami, więc po prostu szybko odchodzą, ignorują, unikają tematu.

        Ich reguły gry (czyt. pożycia społecznego), choćby taki banalny przykład, jak tu opisałam, zastępowane są już regułami „innych” – rodem z Kairu, Istambułu czy Maroka. Nie będzie już pozostawionych otwartych drzwi, wyciągniętej ręki do pomocy, użyczeniu komórki na dworcu, bo ktoś naprawdę potrzebuje, itd.
        Nikt nie będzie też protestował, że chce dalej zostawiać swój bagaż i mieć zaufanie do otaczającego go społeczeństwa. Prędzej założy pasek, zrozumie, że kierowca chce go jeszcze wpisać na listę razem z krótkim opisem wyglądu bagażu (naprawdę!), będzie karnie zabierał ze sobą wszystko do toalety czy na papierosa i podejrzliwie przyglądał się współpasażerom. I z całą pewnością odczuje to przymusowe zetknięcie się masowo z obcą kulturą na własnym terenie jako ciekawe i ubogacające doświadczenie.

      2. To nie odwaga, tylko przekonanie, że jeśli oni od początku nie będą czuli presji, to zrobią nam w Pl drugie Niemcy/Szwecję/Belgię. Muszą czuć i wiedzieć, że u nas muszą się zachowywać po NASZEMU. NIE po ichniemu. NIE będziemy tolerować „wartości” pochodzących z islamu, bo te „wartości” godzą w nasz światopogląd i prawa człowieka (te prawdziwe, nie lewackie). I KONIEC.

  4. To do wszystkich którzy piszą że imigranci rzekomo wchodzą do nas legalnie- to kompletna bzdura bo oni są tylko,, uchodzcami” innymi słowy nie mają żadnych dokumentów że są obywatelami Niemiec albo innego kraju Europy a to oznacza że nie mają prawa poruszać się po strefie Schengen tak jak my więc kto ich tu wpuszcza? I proszę mi nie pisać że oni tylko na chwilę po zakupy czy coś takiego bo u nas taniej, prawo to prawo i ma obowiązywać wszystkich a nie tylko wybranych. To że Niemcy nasciagali sobie pół darmowych gastarbeiterow to jeszcze nie znaczy że mają sobie chodzić gdzie im się podoba, trzymajcie ich sobie u siebie bo ostatnie wydarzenia w kolonii,Brukseli i Paryżu pokazują że są niebezpieczni więci my ich tu nie chcemy.

      1. Niektorzy juz pracuja . Ale i tak sa po nocach wywozeni z Niemiec jezeli nie otrzymali azylu. Wykonywanie pracy nie jest niestety w Niemczech kryterium do pozostania. To powazny blad. Wsrod tak „znienawidzonych uchodzcow ” sa osoby ciezko pracujace , zeby pozostac . Ucza sie jezyka , wykonuja kazda prace ale i tak pozostaja w niepewnosci co do swojego losu. To problem i rodzi frustracje. Nieprawda jest ze wszyscy sa przestepcami. W tak duzej masie jest to naturalne , ze znajdzie sie element przestepczy. Problem polega na odsianiu plew od ziarna. Nieprawda jest rowniez twierdzenie , ze Niemcy toleruja agresywny islam. Sa dyskusje na forum publicznym o nietolerancji islamu. Szuka sie drog kompromisu i z tego co slysze , to zaczyna sie gwaltowne hamowanie tej wiary. Mieszkam tu troche i nauczylam sie jednego —– pomalu i systematycznie robione sa porzadki z kazdym odchylem od normy. Do dyskusji dochodza glosy protestujacych przeciw islamizacji. Uklad sil sie pomalu zmienia , z bledow wyciagane sa wnioski. Miejmy nadzieje , ze rozsadek zwyciezy. Pozdrawiam dyskutantow . A tak na marginesie — sama wpadam na polska strone po fajki. Tu sa cholernie drogie. Pewnie dlatego robia to uchodzcy. Dajcie im zyc a naszym handlarzom zarobic. Bardziej jak te zakupy martwi mnie dzialanie Ligii Muzulmanskiej w Polsce. Wydaje mi sie , ze tu nalezy szczegolnie uwazac.

        1. Zanim się Niemcy ogarną, to będą mieli kalifat, zresztą już go mają, nie opowiadaj bajek. Żyłam tam więcej lat, niż Ty pewnie masz, więc Niemcy niech sobie dyskutują, a Merkel niech dalej sprowadza najeźdźców. co zresztą cały czas robi i biadoli, że nikt ich w Europie nie chce. Otwórz oczy!

          1. Niemcy sobie na kalifat nie pozwola . Nie podgrzewaj atmosfery. Czasami dajemy sie zaslepic nienawisci i zapominamy , ze jestesmy ludzmi. Zastanawialo mnie zawsze dlaczego normalni , kulturalni , sluchajacy muzyki klasycznej Niemcy popierali Hitlera? Moze wlasnie zapomnieli , ze nienawisc to spirala samonakrecajaca najgorsze instynkty. Na ile jeszcze jestesmy ludzmi jezeli traktujemy innych jak odpad? Nie musicie odpowiadac — to pytanie nalezy zadawac sobie kazdego dnia. Cale zlo islamu nie jest usprawiedliwieniem naszego wlasnego zezwierzecenia. To tyle w temacie.

          2. Nitk z nas nie jest „zezwierzęcony”, chyba że nazywasz obronę wartości europejskich i polski tym dziwnym określeniem.
            Niemcy właśnie pozwalaja na islamizację swojego kraju i takie są fakty. Przy wybitnym udziale Merkel i jej sługusów.
            Zgadza się, po drugiej stronie tez są ludzie dobrzy. Jednak pod wplywem doktryny islamu jak ludzie Hiltera bedą słuzyć złu i takie sie dzieje.
            Nie ma co zaklinac rzeczywistości i zaprzeczać oczywistemu.

  5. Pewnie, że budzi niepokój. 2-3 kolesi może sobie swobodnie pojechać do Krakowa, wleźć na ŚDM wśród ponad miliona ludzi i strzelić bąbkę. Wtedy to będzie chryja. W Polsce to zawsze wszyscy mądrzy po szkodzie! Krew zalewa!

          1. Bodajże Marian Kowalski pisał kiedyś o opluwaniu przez Arabów pątników na Jasnej Górze. Ich dwójka facetów i dwie kozy, ludzi ze 40 osób i nic….

  6. w gdyni mieszkaja na płycie redłowskiej koło fresha, sami faceci wiek od około 18 do 35 lat. Skąd oni się biorą pytam i kto ich tu zaprasz? Gdzie są te kobiety i dzieci o których tak dużo te lewackie media piszą

  7. Ależ nie ma się o co rzucać,przywitajmy chlebem i sola,a że przy okazji kilku z nich się schowa i przeprowadzi zamachy terrorystyczne podczas ŚDM,to nic takiego,to terroryści,a nie uchodźcy!! Coś mi sie zdaje,że PiS zamiast z TK powinien zrobić porządki w SG!!! :-/

    1. Boze jakie bzdury !!!!! Gdzie sie schowa ????? W krzakach ?????? Mam wrazenie , ze siedzi tu banda malolatow i opowiada bzdury zamiast odrabiac lekcje. Jezeli ktos bedzie chcial przeprowadzic atak terrorystyczny to jedynie sluzby specjalne moga to udaremnic. Sami piszecie , ze jest wielu Arabow w Polsce. Czesto sa to studenci. I co ???????? Lac kazdego , bo ma ciemny kolor skory???? Mali faszysci z was rosna a nie patrioci. Jestem rozczarowana poziomem tej dyskusji. Bog dal wam rozum i dodal serce .Nie kazdy INNY jest zly. Nie z ludzmi walczcie a z systemem zwanym islamem. Protestujcie przeciwko budowie nowych meczetow , minaretow , nauczaniu o islamie , spotkaniach muzulmanow z dziecmi w przedszkolach. Zbierajcie podpisy , zadajcie referendum zakazujacego tej ” religii” w Polsce. To droga , ktora dla tych ludzi uczyni kraj zupelnie nieatrakcyjnym. Ale na Boga —- pozostancie ludzmi ,bo inaczej niczym nie bedziecie sie roznic od islamistow. A teraz do lekcji , paciorek i spac.

      1. Przepraszam, jesteś ślepa? Serio nie widzisz co się dzieje? Czy po prostu z premedytacją ignorujesz aktualne wiadomości? Ci niby 'studenci’ to także (w zdecydowanej większości) banda potencjalnych morderców z wypranymi przez ideologię głowami. Nadal tacy święci? Z drugiej strony co za problem powiedzieć, że się jest studentem? A prawda jest taka, że z chwilą przekroczenia przez ciapatą hołotę polskich granic, nasze bezpieczeństwo drastycznie spadło. Jeśli Ty nie martwisz się, że pewnego dnia zostaniesz przez tych pseudo biednych studentów zgwałcona, a ktoś z twojej rodziny/bliskich znajomych zamordowany to już Twoja broszka. I nie ma co się dziwić takim reakcjom na ciemniejszy kolor skóry. W tym wypadku uważam, że rasistowskie poglądy są jak najbardziej wskazane. I to może nas uratować przez niebezpieczeństwem. A jeśli dalej nie rozumiesz problemu to radzę przeglądnąć kilka artykułów. Może otworzą Ci oczy.

      2. Bardzo przepraszam że się wtrącę ale my nie mamy problemu z Islamem, tylko z Niemcami którzy z nieznanego powodu robią wszystko aby ich kraj stał się muzułmańskim. Na domiar złego, robią wszystko aby poprzez lewacką poprawność polityczną, zarazić Nas swoim pomysłem. Bardzo mi przykro że żyjąc w kraju byłych nazistów, śmie Pani nas Polaków posądzać o faszyzm. Może zbytnie zniemczenie ?
        Dodam jeszcze że jako Polak nie mam nic przeciwko uchodźcom z Syrii tj chrześcijanom, jazydom a nawet Kurdom. Ci ostatni w przeciwieństwie do gości których zaprosiliście do swojego kraju, walczą na miejscu na trzy fronty pomimo katastrofalnej sytuacji i dają schronienie chrześcijanom. Ci którzy do Was trafiają, to w większości radykalni muzułmanie bo tylko tacy mają szanse się wydostać z Syrii, choć i ci są ułamkiem islamistów którzy do Was zawitali. Nie pomyliłem się, islamistów nie muzułmanów. Gwałcą kobiety, dzieci, są sprawcami większości przestępstw, ludzie boją się z domu wychodzić a Pani dalej nic nie widzi ?
        Niech Pani nie pisze o tym jak mamy chronić Nasz kraj, bo sposób wyrażania się o nim, wskazuje że jest Pani obecnie w swojej ojczyźnie.

  8. Żyłem w amsterdamie 3 miesiace. Był wpierdol od ruskich, kradzieże od węgrów i bułgarów, leniwi jak i wybrzydzający portugalczycy ,non stop darcie mordy murzynów i jakieś spiski i donosy od żółtych no i oczywiście darmowe żarcie i świetne imprezy u turasów(marksistów) .Więc jaki punkt siedzenia taki punkt widzenia

        1. Teraz w gimnazjum tego nie ma. Kiedyś to było w podstawówce. Czemu o tym piszę? A temu, że praca u podstaw, czyli informacja, udostępnianie wiedzy historycznej to jedna z głównych broni w walce z islamizacją.

    1. darmowe żarcie?
      i Ciebie to bawi? cieszy? pojechałeś na Zachód na darmowe żarcie u Turka?
      Wyjechałeś z ojczyzny dla lepszych pieniędzy, być może zostawiłeś rodzinę i chwalisz się darmowym żarcie?

      1. Propaganda lewaka@kuby w trzy miesiące poznał kulturę wszystkich krajów
        .Ja byłem rok na zachodzie i integracji z turkami nie widziałem .Myslę że w kebabie pracowałeś u turka trzy miesiące za żarcie !!

    2. a w Polsce to przepraszam na imieninach czy Wigilii musisz sobie talon wykupić u gospodarza?

      ps
      przepraszam ale czy tylko ja słyszałam o polskiej gościnności, czym chata bogata…, gośc w dom Bóg w dom..?

  9. W Warszawie, w centrum ale również na osiedlach peryferyjnych, maszerują 2-3 arabów z plecaczkami, wyglądają na uchodźców – ze smarkfonami a jakże. W centrach handlowych takich grupek widać po kilka. Np jak pochodzisz 2 godziny po mieście naliczysz ze 30 arabów – kiedyś tego nie było.

  10. co za obłęd czyli de facto „niby po bułki” może przedostac sie do nas kazdy, łacznie z tymi, którzy postanowią zrobić zamach.
    Straz graniczna powinna dostac ostrzeżenie, że NIKOGO o rysach bliskowschodnich czy czarnej skórze nie ma przepuszczać bez kontroli (tu nie czas na bawienie sie w poprawnosc polityczną), straż, któa nie wypełniani swoich obowiązków powinna byc obarczone konsekwencjami -zwolnienie, a złapany na nielegalnym przekroczeniu granicy powinien być od razu deportowany do Afryki lub na B. Wschód (argument ten sam , który użyli Czesi gdy złapali i deportowali do Iraku chrzesciajn uciekających z Czech do Niemiec – bo – skoro w bezpiecznych Niemczech nie potrafi usiedziec i „ruszył dalej” to widocznie nie boi sie wojny) Tłumazcenia, ze ida tylko po zakupy mnie kompletnie nie interesuje, a czego oni się spodziewają, ze muzułmanin powie im „idę zorganizowac zamach?” Podejrzewam, ze strażą graniczną zarządzają lewacy, bo nie wyobrazam sobie, aby człowiek swiadomy zagrożenia dopuścił do takiej sytuacji…

  11. Mam podobne spostrzezenia co do Łodzi. Jeszcze dwa, trzy lata temu tego nie bylo. A teraz idziesz piotrkowską i kolorowo, a i u kobiet chustka na glowie. To sie dzieje za naszymi plecami. Pracuje nad tym sztab za kurtyna na roznych plaszczyznach…

  12. Wydali forsę na ponton i popłynęli z Turcji do Grecji, wydali forsę na dokumenty i poczuli się częścią Europy, wydali forsę na autokar i pojechali z południa Europy do jej środka, no i brak forsy na „am am”, więc czekają na łaskę w polskiego nieba.

  13. Wprowadzic mieso drobiowe na kartki gdzie kazdy obywatel legitymujacy sie dowodem osobistym odbiera je na najblizszym komisariacie policji bez wzgledu na miejsce zamieszkania smile mieso wieprzowe dostepne bez ograniczen hehehe

Dodaj komentarz