Szkocja: Dwie rodziny uchodźców dostają wszystko na tacy, teraz narzekają. „Nudzimy się”

Dwie rodziny uchodźców z Syrii, którzy przyjechali rok temu do Rothesay w Szkocji, narzekają na nudę. Skarżą się, że życie na wyspie wprowadza ich w depresję.

Rothesay jest miastem głównego ośrodka administracyjnego wyspy Bute w Szkocji. Rodziny w Syrii uważają, że „tu ludzie przyjeżdżają umierać“. „Są tu sami starzy ludzie” – mówią w rozmowie z Daily Mail.

Brytyjski dziennik porozmawiał z 35-letnią Rashą i jej 42-letnim mężem Abdem, którzy przyjechali z czwórką dzieci. Wraz z Rashą na wyspie znajduje się również jej siostra Fatima i jej mąż Hassan (imiona zmienione przez redakcję).

35-letnia kobieta wyjaśnia w rozmowie, że Szkocja jest piękna, ludzie są mili. Nie wszystko jednak jest takie kolorowe. „Od sześciu miesięcy nie ma gdzie wyjść. Tu nie ma ruchu, nie ma niczego. Mi już nie jest nudno. Jestem w depresji. Czuję jakbym miała jedyną opcję, umrzeć. Tylko umrzeć tu i nic innego” – mówi kobieta, która otrzymała azyl.

Mąż kobiety – Abd, przyznaje, że próbował popełnić samobójstwo, upijając się whisky, ale lekarze uratowali go. Rodziny Rashy i jej siostry najchętniej przeprowadziłyby się do Glasgow lub Manchesteru.

„Myślę, że jeżeli pojadę w miejsce, gdzie jest dużo Arabów, będę mógł komunikować się z nimi i uczyć się angielskiego i prawdopodobnie znaleźć jakąś pracę” – opowiada Abd.

źródło: dailymail.co.uk

40 komentarz do “Szkocja: Dwie rodziny uchodźców dostają wszystko na tacy, teraz narzekają. „Nudzimy się”

  1. No jak widac typowi uchodzcy wojenni uciekajacy przed smiercia … chore my tu zapierdalamy jak dzikie osły a oni sobie siedza popijaja whisky i narzekaja ze nuda, no to może zasponsorować im wyjazd na wyspy kanaryjskie do 5 gwiazdkowego hotelu allinclusive chociaz ze 2 razy do roku … i jakies inne rozrywki lokalne zapewnic zeby mieli co robic. Człowiek tu kosztem zycia rodzinnego pracuje jak wół żeby przeżyć , zapewnić jakiś byt rodzinie a tacy przyjechali do raju można powiedzieć i narzekają … krew mnie zalewa jak więlka niesprawiedliwość jest na Świecie i rasizm w stosunku do białego ciężko pracującego człowieka …

    1. Był bym uchodzcą wojennym to bym się dał pociąć za miejsce takie jak to gdzie mogę odpocząc, odzyskać siły i równowage psychiczną, z dala od tłoku, ale fakt po jakimś czasie by mi z nudy odwaliło chyba, zwłaszcza jak bym nie miał z kim pogadać a nie znał bym języka, ale przecież słówek można się uczyć, gramatykę szlifować już z mieszkańcami, jak pracy brak to zajać się czymś innym, uczyć się nowych rzeczy rozwijać się….
      ale po co lepiej wiać do innych arabów i dalej dostawac zasiłki, wiać do tych którzy wojny rozpętują, wiać do tych którzy chcą mordować, gwałcić i wykorzystywać.
      Uciekać do swoich, jedynych Ludzi bo przecież reszta to podludzie…

  2. doslownie w miejcowosci gdzie mieszkam-cos porzadnie jeblo,,niewiem co to bylo–ale co mnie z nug zbilo to to ze dzieci na podwurku sie smialy i skandowaly–BOMBE-BOMBE-,pomyslalem no tak to takie normalne naturalne,,jak szybko sie maluchy ucza,–to takie normalne,naturalne–musimy z tym zyc i umierac–

  3. dziwne, że ludziom nie daje satysfakcji życie na które nie zapracowali? dla kogo dziwne, chyba tylko za zjeb… lewaków
    nawet patrząc z punktu widzenia, ze trzeba było im pomóc, to już czas się skończył – kop w dupę i do odbudowy swojego kraju!! nie będzie depresji, a satysfakcja z osiągnięć

    1. Nie bylbym tego taki pewien. Muzole są juz wszedzie. Nawet na samej północy Kanady gdzie kończy się świat, w Inuviku jest ich 100obywateli i postawili sobie meczet. Są jak karaluchi.

  4. Wszystko mają na tacy i im nudno? To socjal co się dostaje odkładać sobie po trochu,a nie rozpieprzać co miesiąc wszystko i ruszyć dupska,zwiedzić świat, skorzystać z sytuacji w której g robić muszą by przeżyć. Toż jak ja bym był w tak komfortowej sytuacji jak oni to zaraz bym wycieczki organizował, albo w jakimś nowym hobby popróbował sił. Rozwijał się jakoś,a nie „nic tylko umrzeć”. To proszę bardzo,wracajcie do Syrii tam to znajdziecie raz dwa. I emocje i zgon.

  5. Ten „Abdul” mówi
    – Myślę, że jeżeli pojadę w miejsce, gdzie jest dużo Arabów, będę mógł komunikować się z nimi i uczyć się angielskiego.

    Taaa, angielskiego będzie się mógł uczyć. Toż lepszego miejsca do ten nauki nie ma! Powieś się baranie!

  6. „Myślę, że jeżeli pojadę w miejsce, gdzie jest dużo Arabów, będę mógł komunikować się z nimi i uczyć się angielskiego i prawdopodobnie znaleźć jakąś pracę” – opowiada Abd. // To najlepiej jechać do Arabii Saudyjskiej. Tam jest dużo Arabów, można się uczyć angielskiego i znaleźć jakąś pracę.

  7. Az serce boli …gdy czytam jakie maja problemy.
    To tak jak moi nieproszeni sasiedzi…mecza sie tu…a tamci mecza sie w Szkocji….
    Moja propozycja…sam wam ponton nadmucham !!!..to z miłosierdzia ;)..na wiecej prawo zabrania.

  8. „Myślę, że jeżeli pojadę w miejsce, gdzie jest dużo Arabów, będę mógł komunikować się z nimi i uczyć się angielskiego i prawdopodobnie znaleźć jakąś pracę” – opowiada Abd. To jest przyklad braku jakiejkolwiek logiki. Nauczyc sie jezyka najlepiej i najszybciej jest w kraju w ktorym wszyscy mowia i nie masz wyjscia…albo sie nauczysz albo…tak jak w tym przypadku z powodu lenistwa, nie chce sie i podaje beznadziejne argumenty.
    Nudzi sie! Gnoj!

  9. Jest tylko jednak sposób odesłać skąd przybyli i nie będzie dla nich problemie. Będą mieli znów rozrywkę w swoim kraju i nie będzie na pewno już nudy. Do pracy próżniaki, do pracy!!!

  10. Szkoci jednak przyjęli słuszny kierunek. Dlaczego, zapytacie. Ano dlatego, że w czasie II WŚ na Wyspie Bute był obóz internowania polskich żołnierzy, którym Sikorski nie dowierzał. Zatem, słuszną linię ma szkocka władza.

  11. To są ludzie przyzwyczajeni do tego że ktoś im mówi co mają robić, kiedy, gdzie i jak. Są jak mrówki, potrzebują społeczności. I wszystko było by ok. tylko ta społeczność jak się zbiera to zaczyna atakować inne społeczności…

Dodaj komentarz