Premier Szwecji chce wprowadzenia stanu wyjątkowego i przyznaje „byliśmy naiwni”

Premier Szwecji Stefan Löfven rozważa wprowadzenie stanu wyjątkowego w kraju. Obecnie stopień zagrożenia terrorystycznego został podwyższony w związku z rosnącą liczbą uchodźców wśród których mogą być agenci Państwa Islamskiego.

Szwedzi budzą się z ręką w nocniku, do ostatniej chwili wierzyli, że humanitaryzm i multikulturalizm jest jedynie słuszną drogą – teraz Szwedzi, gdy zrozumieli, że wielu muzułmanów skłonnych do przeprowadzania zamachów dotarło do Szwecji wraz z tzw. uchodźcami chce wprowadzenia stanu wyjątkowego podobnego do tego, który jest we Francji.

„Muszę przyznać, że Szwecja była pod tym względem naiwna. Może było nam trudno zaakceptować, że w naszym otwartym społeczeństwie, wśród nas są ludzie – obywatele Szwecji – którzy sympatyzują z mordercami z Państwa Islamskiego” – stwierdził premier Szwecji, Stefan Löfven.

Takie sytuacje jednak zaczynają być równie niebezpieczne niż sam terroryzm – bowiem rząd Szwedzki, jak i równie inne rządy w których przeprowadzane są zamachy – domagają się większej władzy.

Rząd w Sztokholmie w związku z powołaniem stanu wyjątkowego chce aby swobody obywatelskie zeszły na dalszy plan, by móc zatrzymać i przesłuchać osoby, nawet jeśli nie ma wobec niej żadnych konkretnych podejrzeń – pisze gazeta Aftonbladet. W miejscach publicznych zainstalowane zostaną dodatkowe kamery. Policja będzie jeszcze uważniej śledzić internet. Poza tym co najmniej do połowy grudnia obowiązywać będą kontrole graniczne.

źródło: dagbladet.no / interia.pl

31 komentarz do “Premier Szwecji chce wprowadzenia stanu wyjątkowego i przyznaje „byliśmy naiwni”

    1. Wszystko przez wszechobecną tolerancję. Tolerują wszystkich niezależnie od tego kim są i co reprezentują. Wprowadzają prawa, że jak ktoś okazuje brak tolerancji to się go karze. Nie zwracają też uwagi na to, co mówi koran. Jaki stosunek mają muzułmanie do chrześcijan. Nie, to nie jest ważne, trzeba być tolerancyjnym i najlepiej ich nie karać za przestępstwa. Absurd. Teraz się będą budzić po kolei jak misie ze snu zimowego i płakać co to będzie. Trzeba było myśleć wcześniej i nie wprowadzać tolerancji wszędzie jak leci. Tolerować też trzeba z głową, inaczej za głupotę się zapłaci.

      1. Koran ma stosunek nie tylko chrześcijan. Dla nich KAŻDY kto nie wyznaje islamu, jest niewiernym który musi być nawrócony albo ma zginąć.
        Nie ma znaczenia biały, czarny, azjata, chrześcijanin, buddysta, hinduista, hetero, homo, bi, trans, prawica, lewica czy centrum.
        Dla nich WSZYSCY są wrogami po prostu, a my w tej chwili nie możemy się dzielić „bo ten jest pedał”, bo pedał sam jest zagrożony z ich strony. Jedynie skrajna lewica (lewactwo) jest zaślepione dalej „Nie mylić muzułmanina z terrorystą”.

        1. „Koran ma stosunek nie tylko chrześcijan. Dla nich KAŻDY kto nie wyznaje islamu, jest niewiernym który musi być nawrócony albo ma zginąć.” Mozesz mi przytioczyc ten fragment koranu? koran nie mowi za wiele o dhihadzie to sa glowy kosciola ktore interpetuja zwykle zdania jako wezwanie do swiwetej wojny i robia i pranie mozgow.Arabowie jako niezbyt rozwineita cywilizaxcja wiezy we wszystko co sie im mowi nioczym polacy w sredniowieczu jezeli klecha im mowi ze tak ejst to jest i koniec.Tak samo jak sa fanatycy chrzescjanscy tak samo sa fanatycy islamscy tyhlko ze chrzescijanie juz wyrosli z rzezi an ludziach a wola propagande ktora ejst bardziej skuteczna niz mordersta. dziekuje pozdrawiam

          1. Nie wiem czy wiesz, ale wlasnie dzieki kosciolowi ludzie zaczeli pisac i czytac bo calymi latami do niemal XVIII w szkoly byly tylko przy kosciolach i z koscielnych pieniedzy ktore byly dobrowolnie im dawane.
            W skrocie, pomysl zanim cos napiszesz. Albo jeszcze lepiej, ucz sie. Nigdy nie jest za pozno. Zreszta, sam dobrze wiesz, jesli jestes wyksztalconym czlowiekiem wiecej niz po podstawowce, ze tylko ciemniaki mowia „ciemne sredniowiecze”.
            Pozdrawiam.

          2. „dzieki kosciolowi ludzie zaczeli pisac i czytac bo calymi latami do niemal XVIII w szkoly byly tylko przy kosciolach i z koscielnych pieniedzy ktore byly dobrowolnie im dawane.”

            Ludzie.. Ludzie jako ogół społeczeństwa zaczęli pisać i czytać dzięki myśli socjalistycznej. W przypadku Polski eliminacja analfabetyzmu wiąże się z czasami PRL-u.
            To tak dla uściślenia, bo jeszcze ktoś po myśli, że z tym Kościołem to tak naprawdę…

    2. Oni się wcale nie obudzili, jak sam napisał „Są w śród nas obywatele Szwecji którzy sympatyzują z pańśtwem islamskim …” Czyli do muzułmanów nadal nic nie mają za to wprowadzą inwigilację totalną a i o to od samego początku chodziło tylko szukali pretekstu.

      1. Mysle , ze szwedzki premier mial na uwadze inny fenomen.
        Mianowicie ,z powodu prowadzonej od lat liberalizacji procedur nabywania obywatelstwa ,wielu obywateli Szwecji ma dzis mahoniowy kolor skory i nie uznaje prawodawstwa szwedzkiego lecz sredniowieczny szariat.
        Oczywiscie po tak wielu latach lewicowej dogmatyzacji spoleczenstwa ideami multikulti ,musi automatycznie istniec tez spora grupa rodzimych Szwedow ,ktorym przepalily sie w mozgowiu bezpieczniki.

  1. Najlepsze jest to, ze domagaja sie wiekszej wladzy rzady. Czyli NWO pelna geba pod przykrywma walki z terroryzmem. Jeden z ulubionych motywow syjonistycznej ameryki. Swobody obywatelskie zejda na dalszy plan az do odwolania czyli odwolania nigdy nie bedzie… proste.

  2. „Takie sytuacje jednak zaczynają być równie niebezpieczne niż sam terroryzm – bowiem rząd Szwedzki, jak i równie inne rządy w których przeprowadzane są zamachy – domagają się większej władzy.”

    Mieć cel, stworzyć problem, podać rozwiązanie.
    Sytuacja przypomina mi kryzys finansowy z 2007. Jak usłyszałem, że to jest związane z Goldman-Sachs to sobie pomyślałem: jesteśmy w domu i tylko patrzeć jak zaproponują konsolidację systemu bankowego, oczywiście dla naszego dobra. No niedługo później Barroso zaczął się wywnętrzać na europejskiej mównicy o konieczności zjednoczenia banków. Pomijam te wszystkie dopłaty z budżetów państwowych „na ratowanie” „biednych” bankierów. Oczywiście też dla naszego dobra.

  3. pracuje z roznymi narodowosciami w pracy i dla mnie to nie jest zrozumiale ze taki francuz oddalby glowe za swoich ziomali muzlimow z pdworka a jezeli sie wspomni cos zlego na ich temat (ale dosyc oczywistego jak np ze kazdy terrorysta to muzlim) to wyplywa z niego taka lawina zniesmaczenia w stosunku do mowiacego jakby matke mu zabijali. z drugiej strony angole uciekaja od rozmowy na ten temat czujac sie przy tym ze dobrze robia. sam nie wiem ale ci ludzie sa chyba tak glupieni ze sami niebezpieczenstwa nie widza.

      1. Od małego ich głowy zostały wyprane totalną „tolerancją”. To jest odpowiedź. Też rozmawiałem z różnymi ludźmi i słysząc jak bardzo są „zaimpregnowani” na najbardziej logiczne argumenty wskazujące na zakłamanie takiej postawy, nie można dojśc do innego wniosku. „Tolerancja” nawet dla ewidentnego zła to nowa religia. Myslę, ze jej sedno wynika ze strachu przed konfrontacją i coraz bardziej rozpowszechniającą się obojętnością jednostkową wśród społeczeństw.

        Myslę, że to po prostu postawa głębokiego konformizmu europejczyków wychowanych na strachliwych kastratów. Lepiej chowac głowę w piach, a jak ktoś opluje to udawać, że to deszcz pada. Tutaj widać kryzys męskości, bo to matki przekazują takie pseudo wartości dla swoich dzieci.

        Dodatkowo niestety swoją wielką cegięłkę dokładają kościoły chrześcijańskie. Zasada nadstawiania drugiego policzka jest przez nie głoszona, ale już nie wspominają, że złu trzeba się przeciwstawiac czymś więcej niż tylko modlitwą. To wszystko co uprawia Europa nazywa się zaklinaniem rzeczywistości …

  4. Oni chcą ażeby człowiek został zredukowany do swojego ciała, ograniczony tylko zewnętrznym, widzialnym i żeby jawił się wobec innych nie jako osoba ale jako przedmiot pozbawiony duszy. 
    Pod natchnieniem Imperium Rzymskiego, budowniczowie nowej utopii zaczęli wspierać i propagować homoseksualizm i inne zboczenia płciowe. Oni przyzwyczaili się do traktowania ludzi jako bezmózgiego bydła, które pokornie idzie tam dokąd je pogonią. Dlatego rządząca oligarchia światowa, z jednej strony, nie jest zainteresowana we wzroście liczby ludności, a z drugiej strony wynajduje liczne środki do debilizacji człowieka. Oto dlaczego wszędzie jest tak wprowadzana tandetna kultura masowa”.

    Powszechne rozprzestrzenienie prymitywnej „kultury masowej”, ideologii konsumpcji, reklamy, muzyki rock i pop, niszczenia rodziny, kult zwierzęcych popędów, propaganda rozpusty, aborcji, antykoncepcji, sodomii i innych zboczeń, bezpośrednia i skryta propaganda narkotyków i satanizmu, powszechne szczepienia, genetycznie modyfikowana żywność, bio-dodatki (suplementy), wprowadzanie „wirtualnej rzeczywistości”, depersonalizująca numeracja ludzi i wprowadzanie „najnowszych technologii”, organizacja wojen i „kontrolowanych” konfliktów zbrojnych, kryzysów, wprowadzanie do masowej świadomości mitu o „międzynarodowym terroryzmie”, koncentracja władzy światowej w rękach „etnicznie jednorodnej” elity.

    To wszystko są nieprzypadkowe, nie pojedyncze, nie oderwane epizody ale jest to celowa, konsekwentna polityka przekształcająca ludzkość w kontrolowane stado, polityka doprowadzania ludzkości do stanu ostatecznego, duchowego zezwierzęcenia.

    1. Przesadzasz i to grubo. Nie po to walczymy z islamizmem, żeby ugrzęznąc w swoiskim katotalibanie. To fakt, że granice zepsucia społeczeństw zachodnich zostały przekroczone, ale nie zapominajmy, że gdyby trzymać sietego co było, to dzisiaj dalej by istniały kościelne latyfundia z chłopami pańszczyźnianymi.

      Człowiek to nie bydło rozpłodowe, zeby mnożyć się jak królik. Bez kontroli urodzin zwaną anytykoncepcją bylibysmy przeludnionym III światem, a przyroda by zdechła już dawno temu. Tak sami podpisalibyśmy na siebie wyrok śmierci.

      A mnie spalono by na stosie w imię „miłości” za odmienne jedynie słuszne poglądy, bo słucham rocka. Daj na luz, bo twoja wizja totalnej kontroli religijnej niczym się nie rózni od faszyzmu islamistów. Wielu nie zamierza klękać przed klerem i ich jedynie słuszną idei „miłości”, a zagrożenie islamizmem tego nie zmieni.

      Zauważ, że mówi to nie ateista, a głeboko wierzący. Każdy fanatyzm jest zły i prowadzi do przelewu krwi. Jeżeli ktoś chce zabrać wolność wyboru, to niczym się nie różni od satanisty. Tylko poprzez pracą nad młodzieżą, możemy jej przekazać pozytywne wzorce. Pozytywne nie znaczy średniowieczne. Wszystko musie mieć swoje granice, ale przesada jest gorsza od faszyzmu. Powrotu do palących się stosów dla „niewiernych” w Polsce nie widzę. Musiał byś „pozbyć się” 3/4 społeczeństwa.

      1. Skoro 3/4 społeczeństwa ma taką wizję – jak to nazwałeś – „katolibanu” (oj nie ma to jak niezastąpiona „GW”) to Polska rzeczywiście zasługuje na los tzw. europejczyków.
        Większe zasługi w paleniu „czarownic” mieli protestanci niemieccy do spóły z angielskimi. To wielki inkwizytor Hiszpanii na początku XVI w. zakazał tego procederu oskarżeń o czary, z czego owi protestanci nie skorzystali. A przecież to od nich pochodzi to tzw. nowoczesne państwo, które przemienia się powoli w kalifat. Dobrze jest trochę poczytać o Inkwizycji nie tylko z komunistycznych szmatławców i nie tylko w oparciu o dzieła typu „Imię róży”, które z historią ma tyle wspólnego co Islam z tolerancją.
        Twoja wiedza o Islamie, która jest godna podziwu, nie da Ci jednak siły by oprzeć się Islamowi. Do tego potrzebna jest wiara silniejsza niż śmierć, zwłaszcza gdy nie ma do dyspozycji innej broni niż modlitwa.
        Co do rocka dobrze by było gdybyś poszukał trochę i zorientował się po co go wymyślono i jakie założenia temu przyświecały. No ale to przecież bredzenie „katolibanu” i teoria spiskowa.
        Nie pomyliłem się gdy za pierwszym razem zrezygnowałem z pisania. Podjąłem po raz drugi tę decyzję, a z tego co piszesz – pewnie nie tylko Ty – decyzja jak widzę jest nad wyraz słuszna. Ja nie używam siły do przekonywania do tego, że mam rację. Przypomnę tylko to co kiedyś tu już, zdaje się, cytowałem:
        W czasie pewnej rozmowy z starszą panią – przeciwniczką UE – przed referendum akcesyjnym do UE, w pewnym momencie powiedziała: „Wie pan każde pokolenie dostawało w d…, a to młode jeszcze nie…”
        Mogę tylko dodać, że stare polskie przysłowie mówi: „Jak trwoga to do Boga.” Może być jednak tak, że Bóg nie odpowie.

        Do Administratora i innych: mój nick „lolo” jest wolny. Nie czuję się skrzywdzony.

        1. Uważam, że prawie wszyscy Polacy czy to wierzący, czy nie zasługują na identyczny szacunek. Myslałem zawsze, że równość ludzi jest ideę chrześcijańską, ale widocznie się mylę. Patriotyzm też wychodzi, że nie jest polecaną ideą jak dokladnie poczyta się Nowy Testament.

          Zaprzeczanie, że wszystkie religie chrześcijańskie w sposób większy, czy mniejszy w swoim czasie prześladowały „niewiernych” jak Islam myslę, że jest bezcelowe, bo faktów jest multum.

          Samo modlenie się faktycznie może pomóc i pomagało, na przykład przed bitwą Wiedeńską.

          Każdy z nas ma inny obraz otaczającego nas Świata i inne idee mu przyświecają. Dopóki jeden człowiek, czy grupa ludzi nie narzuca ich siłą innym nie widzę w tym problemu. Gorzej, kiedy wprowadza się je siłą w struktury państwa np. nauka religii w świeckiej szkole. To już narusza wolną wolę drugiego człowieka i zaczyna być przymusem. Przymusem w czyms, co miało być z natury dobrowolne i nie na pokaz.

          Katolicyzm, Protestantyzm, czy Prawosławie też ma różne oblicza. Rózne, nie znaczy od razu gorsze, czy lepsze. Myślę, że lepiej starać się oceniać pozycje innych ludzi z rozwagą, niż z punktu widzenia twardej teologii. Bo może powstać problem i okaże się, że daleko odejdziemy od miłości do drugiego człowieka. A tutaj mamy przecież nakaz ściśle oddzielać winy od ludzi.

          Faktycznie sama wiedza o przeciwnku to za mało. Trzeba jednoczyć wszystkich w oporze i jeśli się jest wierzącym modlić o to, żebyśmy nie przegrali w tej walce. W walce, która dopiero nadejdzie i do której trzeba przygotować społeczeństwo.

          Nie chcesz w tym procesie uczestniczyć, bo zdałeś sobie sprawę, że nie każdy Polak ma to samo zdanie ? Nie od dzisiaj wiemy, że gdzie 10 Polaków, tam 10 różnych zdań. Nie przeszkodziło to jednak nigdy w łączeniu naszych sił w chwilach próby i mam nadzieję, że teraz też nie przeszkodzi.

          Każdy z nas pewnie błądzi, ale to nie od nas zależy tego osąd i to nie znaczy, że mamy się poddać. Zawsze zwycięzaliśmy szablą i dopóki tego faktu nie zapomnimy – nasz wspólny dom – Polska będzie dalej trwać. Islamu inaczej niż nią, nie zatrzymasz i pewnie zdajesz sobie z tego sprawę, tak jak wiedzieli o tym nasi przodkowie. Oni nie zastanawiali się, oni po prostu działali. Cięli przez łeb Saracena i taka to była z nim dysputa. Kto tego zapomni ten przestanie istnieć. Takie są fakty historyczne. To się stało z chrześcijaństwem na Bliskim Wschodzie i w Północnej Afryce. Modlitwy ich nie uratowały, a my im też nie pomogliśmy. Widocznie to nie była nasza wojna, a sprawy religijne są tylko polityczną przykrywką.

          1. Ciekawa dyskusja. Większość dyskutantów to chyba mężczyźni, więc pozwólcie,że dorzucę swoje 3 grosze jako kobieta.
            Cyatat „Człowiek to nie bydło rozpłodowe, zeby mnożyć się jak królik.”. Patrząc na klucz demokracji to władzę przejmą ci, co mnożą się jak króliki grin
            Tak poważnie, to mężczyźni w Europie wolą używac swoich męskich hormonów dla swojej przyjemności, a nie by budować męskość (siłę, odwagę, zdecydowanie). Teraz, w obliczu zalewu islamistów tej odwagi i siły brakuje. Udało się mężczyznom przekonać kobiety do tego, by niszczyły zdrowie dla ich przyjemności, bo … seks to samo zdrowie i się człowiekowi należy …ale mnożyć się jak króliki to już głupota. Seks faktycznie jest źródłem naturalnego dobrostanu, ale pod warunkiem, że jest on z miłości, czyli z pozytywnych emocji. Jeśli seks jest tylko katalizatorem stresu to jest źródłem dobrostanu tylko wtedy, jeśli stres jest w wyniku faktycznego zagrożenia. Jeśli w pogoni za przyjemnością szukamy podniet typu dobry triler czy mocna, agresywna muzyka to seks co najwyżej zrównoważy wcześniejszą stratę wywołaną (fikcyjnym) stresem. Nie wierzę w tak wysokie potrzeby seksualne, by nie można było płodności regulować bez sztucznej antykoncepcji chyba, że seks jest nawykiem jak alkohol, papieros itp. Lepiej nauczyć się innych technik radzenia sobie z własnym lękiem niż….

  5. To ja zwykły robotnik wiem, że to błąd sprowadzanie moslimów do Europy, a ty popatrz, tacy światli, wykształceni, tacy mądrzy, i dopiero teraz się kapnęli, że to coś nie tak. To trzeba być głupkiem Kto nami rządzi?????

  6. Zastanawiałam się kiedy się Szwedzi obudzą i pomyślą o wprowadzeniu stanu wyjątkowego. Czyżby zaczęli się obawiać?
    A za miesiąc MSZ będzie ostrzegało przed podróżami do Szwecji, bo już ostrzegają przed Brukselą. Tak się skończył mit wielkiej UE i „pokojowej” koegzystencji z islamem.

  7. powiem krótko własnie teraz państwa Uni budzą się jak to powiedziano ręką w nocniku tylko jedno sie pytam i zastanawiam kiedy pani Merkel sie obudzi i wyciagnię ta ręke z nocnika bo jako sąsiad Niemiec a raczej Emiratów Niemieckich obawiam się ataku Emiratów Niemieckich jako że jesteśmy jeszcze Państwem które da sie uratowac (przynajmniej świadomość Polaków na to co sie dzieje) od napływu emigrantów a jedynie można się obawiac ataku od sąiada.

  8. Szwedzi nie mają ręki w nocniku – oni mają rękę w latrynie i to tak głęboko, że sięgają tejże dna… Szwecja jako kraj, który mamy w pamięci już nie istnieje. Problemem jest to, że ta informacja do większości Szwedów jeszcze nie dotarła, a ci, którzy mają świadomość tego faktu modlą się o jakiś cud, którego i tak nie będzie. Naszym celem powinna być ewakuacja zagrabionych dóbr historycznych w czasie potopu szwedzkiego zanim te chordy wszystko zniszczą tak samo jak w Syrii czy Afganistanie…
    Żegnaj Szwecjo – Witaj Szwedzki kalifacie….

Dodaj komentarz