Węgrzy chcą referendum ws. imigrantów. KE uważa, że nie mają prawa decydować!

Rząd Węgier postanowił rozpisać referendum w sprawie narzuconych kwot imigrantów. Komisja Europejska uważa, że Węgrzy nie mają prawa do decyzji o przyjęciu imigrantów w drodze referendum.

Występując na konferencji prasowej w węgierskim parlamencie, Victor Orban oświadczył, że kwoty takie oznaczałyby wyrysowanie na nowo etnicznej, kulturalnej i religijnej mapy Węgier oraz Europy.

– Rząd odpowiada obecnie na publiczne nastroje, sądzimy, że wprowadzanie obowiązkowych kwot dla migrantów bez wsparcia ludzi byłoby równoznaczne z nadużywaniem władzy – powiedział szef węgierskiego rządu.

Innego zdania jest Komisja Europejska. Rzecznik prasowa KE Natasha Bertaud zakwestionowała w czwartek prawo Węgier do zdecydowania w drodze referendum w sprawie obowiązkowych kwot tzw. „uchodźczych”, narzuconych w zeszłym roku przez liderów UE, w tym przede wszystkim przez Niemcy.

– Nie rozumiemy, jak ma się to do procesu decyzyjnego, na który zgodziły się wszystkie kraje UE w drodze traktatów – oświadczyła. Zapowiedziała, że Węgry mają prawo jedynie do debaty na ten temat, zatem wynik referendum nie może być wiążący. Dodała, że czeka na wyjaśnienia węgierskiego rządu co do rzeczywistego charakteru zapowiedzianego głosowania.

źródło: PAP/Prawy.pl

43 komentarz do “Węgrzy chcą referendum ws. imigrantów. KE uważa, że nie mają prawa decydować!

    1. zaczyma wierzyc ze Komisja Europejska istnieje tylko po to, aby zniszczyc Europe..nie rozumiem tylko jakim cudem kraje, ktore istnieja setki last, w ogle licza sie ze zdaniem kilu oszolomów w Brukseli…Przeciez jezeli Wewgry powiedza stanowczo „nie” nie zmusza ich, za Wegrami pojdzie wiecej krajow, mam wrazenie ze aktualnie wiekszosc..

      1. No właśnie nie dociera do mnie jakim cudem wielomilionowa Europa została podporządkowana jednej instytucji czy nawet jednej osobie (Merkel)? To jest demokracja? To dyktatura. Jak suwerenny naród nie może mieć prawa decydowania o sobie? Kto tym wszystkim kieruje? O co tu do wuja chodzi?

        1. Popatrz sobie na PRL. To będzie takie mini UE, w pigułce. W tzw. najlepszych czasach Partia liczyła 3 mln członków a rządziła całością czyli pozostałym stadem w ilości circa 35 mln. Odliczmy dzieci i starców no to 20 mln. No i teraz jak to możliwe… Wystarczy, że w newralgicznych punktach stawiasz swoich ludzi. Ot np. personalny – takie cóś co odpowiada za dobór kadr w zakładzie. No mniej więcej. Dyrektor z klucza, jego zastępcy i jeszcze parę sztuk w różnych strategicznych punktach jak księgowość itd. A na dole masa ze swoimi interesami. Paru donosicieli wśród nich. I interes sze kręczy. Nad wszystkim czuwa sekretarz POP-u (Podstawowa Organizacja Partyjna). Zakład liczy 200 osób a w tym aktyw partyjny powiedzmy 30 osób. I rządzą bo te osoby decydują o tym czy pojedziesz na wczasy, czy dostaniesz deputat albo coś innego, czy będziesz miał wolne w dogodnym czasie, czy przymkną oko na „lewiznę”. Nie trzeba bata. Oczywiście w odwodzie dla zbyt nieposłusznych jest placówka milicji albo dalej UB „zmiękczająca” poglądy delikwenta. Były i takie rodziny, w których żona donosiła na męża a mąż na żonę. W takim systemie nie wiesz czy Twój kumpel nie jest przypadkiem konfidentem albo na odwrót. Pooglądaj sobie komedie Bareji i parę innych filmów obrazujących tamten czas. Porozmawiaj z rodzicami, starszymi znajomymi osobami. Są filmy na YT pokazujące tamten czas. Może i to pokolenie obecne jest świetne w komputerach, językach, wiedza encyklopedyczna, pozwiedzali świat. Ale wobec nas już powoli starych PRL-owskich zgredów jesteście – zakładam, że jesteś z pokolenia co młodość zaczynało po 89 roku albo później – zieloni wobec wyzwań tego czasu. Nie wynika to z tego, że jesteśmy tacy wspaniali bez problemów i błędów. Mamy tylko doświadczenie, które było wam niedostępne. Jeśli to zaprzepaścicie to nie dacie sobie rady wobec tego co idzie. Bo tak na prawdę ta „nowa” rzeczywistość jest tą samą tylko nieco zmodyfikowaną o postęp techniczny. Więcej możliwości inwigilacji i terroru. Wystarczy zobaczyć jak środowisko „GW” robi nagonkę na głoszących tzw. niewygodne poglądy. Jak niektórym ludziom utrudnia się szczeble kariery. To tak się zaczyna i tak działa. A potem narasta. To jest to co zawarł w swojej wypowiedzi autor fragmentu tekstu cytowanego przeze mnie pod newsem o tym, że „Ruch Narodowy chce budowy muru…”:
          „Opuściłem Związek Radziecki pełen nienawiści do sowieckiego totalitaryzmu. Teraz zdałem sobie sprawę z tego, że kulturowy totalitaryzm politycznej poprawności okazał się dużo bardziej trujący.”

          1. @lolo – łezka się w oku kręci – to były Panie czasy…

            Być sekretarzem POP’u to była fucha, a co dopiero jakaś funkcja w Komitecie Wojewódzkim Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej ! – (to dopiero nazwa, nie to co dziś :)))

            A pamiętasz Waść typową mentalność „partyjniaka”, albo spotkania egzekutywy. Co najdziwniejsze wszyscy wiedzieli że PZPR to wielkie „g..no”, a i tak chętnych do wstąpienia do partii jakoś nie brakowało.
            A do tego jeszcze Ochotnicza Rezerwa Milicji Obywatelskiej :)))
            Dziś w kronikach z tamtych czasów popularne są tylko kartki na cukier, mięso, czekoladę etc, ale nie wielu wie, że już za Gomułki większość wartościowych towarów była nieoficjalnie reglamentowana – bez znajomej „pani zza lady w sklepie mięsnym” mogłeś jeść tylko lastryko (rodzaj salcesonu). Ale jak już miałeś znajomości, to nawet dało się żyć – tylko trzeba było uważać co i do kogo się mówi. Kabli było bez liku – czasami nawet w rodzinie. Czasów stalinowskich co prawda nie pamiętam, późnego Gomułkę już jak najbardziej.
            Ale co ciekawe (a mało kto o tym wie), za czasów towarzysza Wiesława Polska nie miała długów – to dopiero tow. Gierek zaszalał. Ale oni wszyscy razem, nawet do pięt nie dorastają dzisiejszej bandzie złodziei :))

          2. @Processor
            Cudne. W porównaniu z tym co jest teraz to było życie „usłane różami”. Przede wszystkim były jakieś idee, o coś tam chodziło. Było „my i oni”, jakaś wspólnota. Nie chcę wszystkiego gloryfikować bo przecież pamiętam i kolejki, i zmęczenie, i strach. Ale w jakiś sposób byliśmy razem. Zresztą także a może przede wszystkim dzięki KK. Pamiętam jak jeden z biskupów powiedział na kazaniu, że dzięki dwom sferom przetrwaliśmy: chłopom bo żarcie poza rozdzielnikiem i Kościołowi bo był ostoją wolnego słowa. Ale co ci młodzi mogą wiedzieć. Owsiak im powiedział, że szczęście to „róbta co chceta”, że jak pozbędą się Kościoła to będą wolni. Wolni tłuc głową o posadzkę na dywaniku.
            A Gomułka – no pamiętam jego przeeeeeeee…mówienia. Przede wszystkim legendarną długość. No i tę siermiężność. Z tym „zaszaleniem” przez Gierka to bym nie przesadzał, zwłaszcza jak się popatrzy na ostatnie 27 lat a zwłaszcza 8 lat „sukcesów” PO.
            Pamiętam jedną świetną a nade wszystko bardzo krótką „analizę” różnic systemowych pomiędzy PRL-em a tą nowo Polsko, jaką przeprowadził jeden budowlaniec parę lat temu przy okazji mojej rozmowy z nim: jedni i drudzy (władza PRL-u i ta nowa „demokratyczna” władza) kradli, ale tamci (PRL) dawali coś uszczknąć.

          3. Tamci trochę obawiali się „nawiedzonych swoich” – zawsze mógł się uchować jakiś prawdziwy bolszewik dość bezkompromisowy, by za nadmierną zachłanność nawet swoich wtrącić w otchłań – więc aparatczycy z PZPR jakiś umiar mieli (może nie wynikający z resztek etyki. tylko z rozsądku). Dzisiejsze bandziory hamulców już jak widać nie mają – może dla tego że tow. Dzierżyński już dawno smaży się w piekle, więc i bać się ni ma kogo. Społeczeństwo rozbrojone, nawet zrdzewiałego Nagana ni uświadczysz, hang-granate z WWII użyłby tylko samobójca, więc jedyne co luf zrobić może to sobie pokrzyczeć – ale tego to oni już się nie boją.

      2. Tu nie jest problemem samo węgierskie referendum i węgierskie”nie”dla uchodźców!!! Problemem są dla nich następne referenda,które mogą się odbyć w innych krajach trójkąta wyszehradzkiego i wyniki jakie przeciwnicy uchodźców mogą tam uzyskać!!! Bo stamtąd,to już tylko krok do referendów w Skandynawii i innych krajach UE,a znając nastroje obywateli większości tych krajów te wyniki są co najmniej niepewne!! Jak pięknie wyglądał lęk Grześka Schetyny,gdy się go dziennikarze zapytali o referendum w Polsce!!! Jak tchórzliwie zabrzmiały jego słowa,że uchodźcami powinien się zająć Sejm,jak on dobrze wie,że jeśli obywatele powiedzą „nie”dla uchodźców to PO razem z tą całą.NOWOCZESNĄ ,jak to się mówi,”leżą i kwiczą”!!! wink

  1. KE jest jak taki źle wychowany obcy pies. Przygarnąłeś go i karmisz go od paru lat, jesteś miły i opiekuńczy a on i tak cię ugryzie.

    Trzeba odciąć pępowinę i zakazać tym politykom powrotu do ich krajów. Niech ulokują się w USA, Kanadzie, Brazyli czy Chinach – jeden kij. Niech pokażą jak są dobrymi specjalistami, czyli niech znajdą pracę i ją utrzymają.
    Bo może się okazać, że jest tak jak z pewnymi dziennikarzami – nie potrafią nic oprócz „pluć na chodnik”.

    P.S – a tą Bieńkowską szmatę do sprzątania ulic za najniższą krajową bez możliwości awansu.

  2. ostatnio postępowanie rządu Węgier bardzo mi się podoba, nie boi się iść pod prąd w imię zdrowego rozsądku i dobra obywateli…. szkoda ze w PL’u nie mamy polityków takiego formatu, tylko same sprzedajne, male kundelki co głośno szczekają ale nikogo nie ugryzą. w chwili obecnej tkwienie w UE jest kompletnie niezasadne: już w tym roku będziemy więcej kasy wpłacać niż z niej dostawać (wyczytałem to na jakimś portalu finansowym), trzeba tolerować jakieś bzdurne prawa i regulacje, KE miesza się do wszystkiego, odbiera prawo obywateli do decydowania o swoim kraju i losie…. po co to nam?? … „a poza tym uważam ze EU musi być zniszczona”

    1. nam po nic,m ale im po to aby wynarodowic kraje, tak aby latwiej mozna bylo nimi rzadzic. KE w sposob brutalny – na przykladzie islamizacji europy- pokazuje ze koniec krajow narodowych, koniec suwerennosci, teraz jest tylko jedna wladza-w Brukseli, a rzadzą Europą ludzie wybrani tak naprawde nie wiadomo przez kogo.. Mysle ze oni nie maja ku temu prawa, ale zachowuja sie tak arogancko ze rzady wielu krajwo potracily glowe i zdrwoy rozsadek.. Powtarzam sie, ale naprawde nie wiem dlaczego mielibysmy sie sluchac Komisji Europejskiej w sprawie tak waznej jak islamizacja naszego kraju, zupelnie nie widze powodu..

  3. Członkowie KE doskonale wiedzą, że ich kraje stoją powyżej poziomu gówna. Teraz ich dążeniem jest powpychanie ostatnich, nie upapranych krajów do tego szamba. Czytałem ostatnio komentarze czytelników niemieckiej Zeite Cośtam Srośtam. Większość ma żal, że grupa V4 nie chce podzielić się imigrancką tragedią z Niemcami i Francją. Na mój post, że sami muszą zmienić politykę imigracyjną oraz chronić swoje dzieci, kobiety i dobytek, okrzyknięty zostałem rasistą i wkrótce post został usunięty.

    1. Szybciej z Eskimosem się dogadasz. Kto świadomy te wie co to islam. Przypomnij im – jak udzielasz się na ich forach – proszę skąd „pokojowy” islam wziął się w Europie. Z kim walczyła rekonkwista Hiszpanii, z kim Otton II pod Crotone we Włoszech. Co robił Sobieski. A co robili osmanowie w Europie.

    2. Czy naprawdę to takie ważne jak nas ci „mędrcy” nazywają ? Ja dla nich mogę być nawet Czukczą czy Indianinem – ale i tak będę robił swoje (do czasu aż mnie wsadzą do więzienia albo zastrzelą). Bo same słowa (jak na razie) nie zabijają więc niech sobie KE marudzi do woli smile

  4. Tyle jeśli idzie o wolność i demokracje w KE, UE i tym podobnych tworach.
    Chcą innym wciskać bandytów, gwałcicieli, pedofilów, gdyby się dało wcisnęli by to Rosji, Białorusi mieli pretensje że jest tam kara śmierci smile

  5. Wladze wegierskie mimo calej krytyki jaka na nich spada staraja sie wlasnie miec wyjebane na zidiocialych unijnych komisarzy, co im sie kurwa wydaje, ze beda decydowac za innych, za tych ktorzy daja to pod demokratyczny osad wlasnemu spoleczenstwu. To zachodnie pedalstwo niszczy swoich rodowitych obywateli w imie poprawnosci, wogole nie wsluchuja sie w nastroje spoleczne, na ciagle zagrozenie zwyklych ludzi ktorzy lekaja sie normalnie funcjonowac w tym zdemoralizowanym spoleczenstwie ciaglych napasci i zamachow. My slowianie nie jestesmy az tak glupi i nazbyt kochamy wolnosc zeby dac sie zniewolic ciotowatej unii. Mysla ze dla jakis marnych doplat sprzedamy wlasna niezaleznosc i tradycje, ze pozwolimy ciapatym zdominowac ulice i wprowadzac haos, NIGDY!!! Komunisci byli jeszcze silniejsi i zbrojni a i tak zwyciezylismy, zwyciezymy wiec i teraz, bo wiem ze potrafimy sie jednoczyc gdy Ojczyzna tego potrzebuje…przeciez Ojczyzna to zbiorowa odpowiedzialnosc nas wszystkich.

  6. Jak p. Merkel bez pytania i konsultacji z kimkolwiek łamała wszystkie traktaty i konwencje „zapraszając uchodźców” bez ograniczeń i weryfikacji z krajów jak popadnie, to wszystko było OK. A teraz nagle jakieś prawa obowiązują. Nooo, to jest dopiero kompromitacja całej tej szopki pod nazwą UE. Oznacza to, że nie jest to UE tylko UN (Unia Niemiecka). Stąd nie jest dziwne, że „niedouk i alkoholik” (S. Michalkiewicz) p. Martin S. może zajmować jakieś eksponowane miejsce. Przy nim to nawet nasz drogi (oj jak drogi, jak drogi…) p. Donald T. to chyba kwintesencja rozumności…
    Przecież patrząc na te twarze „umiłowanych przywódców” europejskich to widać kompromitację na kilometr. Autorytety z magla…

    1. W sedno.
      A jak już KE ogranicza prawa suwerennego kraju do… możliwości dyskusji (N.b. o czym? Czy dać się ściąć, czy ukamienować?), to może tym samym KE daje nam dobry pretekst do, owszem, do dyskusji, ale do dyskusji o tym czy nie zerwać tych traktatów… No bo jeśli one godzą w nasz interes, jeśli społeczeństwo (czyli podmiot, a nie przedmiot działań państwa, proszę PT KE) tych traktatów nie chce, to…
      Echhh, szkoda, że u nas nie ma polityka z jajami, szkoda, że Orban nie czyta NDIE (bo mógłby zaczerpnąć parę pomysłów)…
      Dziś piątek, więc na śniadanie – chleb z serem, ale jutro będzie kiełbasa. A na wiosnę zrobimy se picnic w parcu. I na tym picnicu będziemy żreć kiełbasę publicznie;)).

    2. „jak p. Merkel bez pytania i konsultacji z kimkolwiek łamała wszystkie traktaty i konwencje “zapraszając uchodźców” bez ograniczeń i weryfikacji z krajów jak popadnie, to wszystko było OK. A teraz nagle jakieś prawa obowiązują” – wlasnie tego nie rozumiem dlaczego nikt o tym glosno nue krzyczy?? dlaczego jeszcze nikt nie postawil tej baby prze Trybunał, tylko potulnie wszyscy zastanawiamy sie czy moze nam sie upiecze, czy nie..i bedziemy musieli sie zislamizowac. Paranoja.

      1. A kto miał postawić?
        My jesteśmy „twórcami polskich obozów koncentracyjnych” a w Niemczech to się ekscytują love parade i malowaniem paznokci przez panów(?) u nóg. O czym ty kobito marzysz… Ja bym Ci powiedział, że Ty „masz jaja” ale wyjdzie, żem seksista, męska szowinistyczna świnia. I p. Szczuka zaraz z jakąś drugą psiapsiółką pobiegnie do HejtStopu. I na co mi to? Robić im reklamę…

        1. jest kilku przywodców w EU, jak chociazby wwymieniany czesto Orban, czy przywodca Czech, Slowacji, – uzbieralaby sie grupka ludzi, ktora powina wspolnie podac (oficjalnie) Merkel do trybunalu, moze to naiwne myslenie- ale na pewno nie bardziej szalone od tego co wyprawia Merkel i KE – a na pewno byloby to bardziej uzasadnione. Wiem ze premier Bawarii rozwaza taki pomysł- ludzie ktorzy widza te szalenstwo powinni zjednoczyc sily, przeciewstawic sie KE, pokazac ze nie sa slabymi pojedynczymi j”okrętami” , ale stanowia wieksza sile,(trzeba mocno zaakcentowac jednosc) jak rowniez wspolnie podac Merkel pod Trybunał – Bez takich krokow nie da sie tego szalenstwa zatrzytmać

          1. Skoro oni robi – UE – robią szopki choćby z wspomnianym poszanowaniem praw UE. Tez zrobić im szopkę i zrobić choćby trybunał V4 i postawić w oskarżenie Merkel i jej ziomali gangsterów UE. Zagrozić reparacjami wojennymi skoro tak bogaci są i złagodzeniem stanowiska wobec Rosji. Te dwa argumenty położą ich podskoki wg mnie.

          2. @Asgard
            Ha, ha, ha… V4 taka VVunderwaffe… ale wiesz najpierw to trzeba wyjść z UE (raczej z UN -U Niemieckiej), bowiem jak powiada stare przysłowie pszczół: prawo UE jest nadrzędne w stosunku do prawa państw członkowskich.
            To tak jak za PRL-u i rządów PO: wszyscy wiedzą kto złodziej a ukarać nie ma jak. Za rządów PiS-u serial dopiero się rozpoczął i nie wiemy jaki będzie nasz „ulubiony ciąg dalszy”. Howgh.

            Przy okazji. Żadna z opcji poza całkowitą wygraną PiS-u nie dawała szans na odseparowanie się od „uchodźców”. Albo PO albo koalicja, w której by podejmowano na pewno złe dla nas decyzje i zwalano jeden na drugiego winę. A tak PiS bierze wszystko, zatem i odpowiedzialność. Jeśli zawiedzie to wydaje mi się, że nienawiść do PiS-u będzie dwa razy taka jak do PO a może i większa. Nawet jeśli na górze takie cóś ich mało obchodzi to niższe szarże już będą miały zagwozdkę. Na razie jesteśmy na etapie oddechu na przygotowanie się, czego przy innej opcji by nie było. A co dalej to… pożywiom, uwidim.

          3. @Asgard
            Na szczęście mam numer papierowy „Polonia Christiana” z wywiadem z tym księdzem i nie jestem zdziwiony, że dosięgło go „surowe ramię sprawiedliwości ludowej”. We Francji. Tam poziom indoktrynacji jest o wiele głębszy niż u nas, to będzie to się sprawniej odbywało. Nasza siła to nie PiS czy jakaś partia „narodowa” („narodowy w formie, socjalistyczny w treści”) ale ludzie nie przeżarci indoktrynacją. Objawia się to w powszechnej dosyć krytyce gender i w podejściu do problemu „uchodźców”. Ten kapłan był zresztą przygotowany na taki obrót sprawy. Dziwne by było gdyby nie był. Tak rodzą się męczennicy prawdy. I to nie tylko dziś ale zawsze. Wystarczy wspomnieć Danutę Siedzikównę „Inkę” i wielu innych co byli zamęczani w różnych mordowniach.

            A co do tej „szalupy ratunkowej”… Ha, ha, ha… zaczynam myśleć, że kierujesz się pewnymi złudzeniami. Ostatnio pokazano nam jak bardzo jesteśmy „wolni” przy okazji sporu o TK. Zresztą sprawa się jeszcze nie zakończyła i nie wiadomo jaki będzie „nasz ulubiony ciąg dalszy”… Być może zdecydowane i zwarte stanowisko Grupy V4 i może paru państw dokooptowanych będzie miało odpowiednią siłę przebicia. Ale przeciwnik też potrafi się zmobilizować i ma tzw. argumenty prawne. Poza prawne tyż. Pytanie jest: w jakim stanie na prawdę jest UE. W każdym razie każdy nowy kontyngent „uchodźców” działa na naszą korzyść bo rozwala UE. Zbyt dużo problemów. I to co miało zniszczyć chrześcijaństwo do końca jednocześnie działa jako „niszczyciel światów” czyli w tym wypadku UE.
            „I ujrzałem Bestię wychodzącą z morza, mającą dziesięć rogów i siedem głów, a na rogach jej dziesięć diademów, a na jej głowach imiona bluźniercze. Bestia, którą widziałem, podobna była do pantery, łapy jej – jakby niedźwiedzia, paszcza jej – jakby paszcza lwa. A Smok dał jej swą moc, swój tron i wielką władzę. I ujrzałem jedną z jej głów jakby śmiertelnie zranioną…”
            (Ap 13:1-3; BT)

          4. @lolo (który nie pisze)
            Może żyję złudzeniami, ale widzimy co się dzieje. Inni zakrywają „oczy” i udają, że problem rozwiąże się sam. Tak się jednak nie stanie. Przypomina to troch e zachowanie ludzi jak obok komu s dzieje si e krzywda mało kto reaguje, ale ofiara może paść każdy. Pragnę by ludzie wszyscy, świadomi, przeciwstawili się temu rakowi ludzkości. PiS ma teraz potencjał – jak go wykorzysta – nie wie nikt. Faktem jest, że jak nie oni teraz, to już później będzie trudniej. Wszyscy zapłacimy wysoką cenę na tym świecie.

            Przypominam przy okazji o referendum u nas – Kukiz zbiera podpisy.

          5. @Asgard
            Ja nie piszę, że nic nie można czy nie należy robić ale staram się wskazywać na to co odczytuję jako rzeczy problematyczne i które mogą się stać przysłowiową „parą w gwizdek”. Ale oczywiście bywa i tak, że teoretycznie szalone pomysły nagle okazują się niezwykle realne. Bowiem następuje jakaś okoliczność dodatkowa, sprzyjająca. Tyle i tylko tyle.

          6. Trybunał w Hadze nie ma zbyt wiele do roboty – może zajął by się Panią Kanclerz ? Mogli sądzić Milosewica – to i Merkel chyba mogą …

          1. Nie wiem czy mogę „chodzić dumny i rozpierać się jak paw”… Wiesz poziom „lewackich mediów głównego nurtu razem wziętych” to nie jest zbyt wysublimowany… Taka łopatologia… bez logiki „ludzi rozumnych”. Tak się określają.

      2. O to, to, Kaassi! Ja nie zawsze potrafię tak ładnie pisać. Masz rację w 100%. Merkel powinna za to być osądzona. Jej chatę niech zajmą emigranci, a Angela do ośrodka z zboczonymi emigrantami. Chociaż ja wiem… ? Patrząc na tą gębę niemiecką Angeli Jaki ciapaty by ją ruszył? A to by miał też za karę ! smile

  7. Taka Unia nie ma racji bytu. Nie jest rządzona demokratycznie, ale przez działające nad nią potężne lobby, złożone z przedstawicieli kilku największych przemysłów świata (rafineryjnego, farmaceutycznego, spożywczego, itp.). Korwin, który się nie ceregieli z wypowiedziami, powiedział wprost, że nad politykami UE nadzór sprawuje potężna grupa masonów. Oni mają swój cel do którego dążą. Dlatego działalność polityków UE normalnym ludziom wydaje się irracjonalna.

  8. Merkelowej i jej podobnym juz tylko sie wydaje ze jeszcze ktos sie liczy z ich zdaniem, napewno nie po tym do czego doprowadzili…swoich rodowitych obywateli bozbawiaja wolnosci i mozliwosci normalnego zycia.Nie wyobrazam sobie aby w tej sytuacji ktos nam narzucal cokolwiek a tym bardziej pogubieni niemcy ktorzy na wlasne zyczenie stracili kraj na rzecz kozojebcow. Mysla ze beda nas szantazowac doplatami unijnymi??? Mysla ze za pieniadze sprzedamy wlasne tradycje i spokuj zwyklych obywateli, jestesmy Polakami ktorzy poradzili sobie z potezna zbrojna komuna, tym bardziej poradzimy sobie z kozojebcami i damy przyklad calej zachodniej Europie jak nalezy chronic wlasne dzieci i kobiety przed zdziczala cholota.

    1. Merkel jest gorsza od komuny, bo to czerwona blać ubrana w mundurek demokracji. PZPR nie krył się z zamiarami i ideologią, a ta próbuje pod płaszczykiem demokracji, równości itp narzucać swoją wolę. Unia siedzi w niemieckiej kieszeni, tyle że teraz trzęsie się w posadach, bo coraz więcej środowisk prawicowych dochodzi do głosu. Sytuacja zmieniła się diametralnie. Od Szwecji przez benelux i Francję po Hiszpanię to lewica i komuna. Stary blok wschodni wraz z Węgrami – tu dochodzi do głosu prawica, która ma trzeźwe spojrzenie na sytuację. Jak zwykle historia zatacza krąg i znów Polak i Węgier musi ratować europę przed kozojebcami.

  9. I tak oto, drogie dzieci, widzimy jak na naszych oczach wali się mit Unii Europejskiej. Módlmy się, żeby skończyło się TYLKO na upadku tego… uhm… czegoś wraz z Schengen, a nie na kolejnej wojnie na szeroką skalę.

Dodaj komentarz