Włochy: nawróceni muzułmanie żyją w strachu przed odwetem

Ponad tysiąc ex-muzułmanów nawróconych na chrześcijaństwo żyje obecnie we Włoszech, ale ukrywają się z obawy przed odwetem społeczności muzułmańskiej – wynika z raportu lastampa.it. Jak to jest, że Włosi przechodzący na islam dają wywiady w TV, a ja muszę się ukrywać?

A 55-letni mężczyzna pochodząc z Egiptu kiedyś był gorliwym muzułmaninem – teraz ochrzcił się 3 lata temu i chciałby praktykować swoją wiarę, jednak boi się zemsty. Szczególnie obawia się o bezpieczeństwo swoich bliskich, którzy żyją w Egipcie.

– Jak to jest, że Włosi przechodzący na islam dają wywiady w TV, a ja muszę się ukrywać? – pyta retorycznie Egipcjanin pracujący we Włoszech.

W krajach islamskich konwersja na inną wiarę zawsze oznacza poważne konsekwencje. Apostazja jest kwalifikowana jako przestępstwo i jest karana na różne sposoby, począwszy od utraty pracy, odmowy edukacji dzieci – do kary pozbawienia wolności lub kary śmierci.

– Islam nie jest tylko religią, ale także systemem społeczno-politycznym, dlatego muzułmanin, który przyjmuje inną religię jest postrzegany jako zdrajca wiary i swojego narodu. – wyjaśnia Samir Khalil Samir, islamski uczony. Przyznaje również, że dzięki internetowi i telewizji coraz więcej muzułmanów przechodzi na chrześcijaństwo.

Islam jest tolerancyjny wobec innych wyznań? Taką fałszywą tezę propagują wyłącznie muzułmanie wspólnie z pożytecznymi idiotami, którzy wierzą w „religię pokoju” Więcej można przeczytać w poradniku: Islamskie mity: Islam jest tolerancyjny wobec innych wyznań

źródło: breitbart.com

12 komentarz do “Włochy: nawróceni muzułmanie żyją w strachu przed odwetem

  1. Wg Koranu, a może w Hadisach jest zapis nakazujący bezwzględnie zabijać osoby które odeszły od nauki proroka. Nie ma zmiłuj – prędzej przeżyje, żyd, chrześcijanin a nawet ateista, niż zdrajca Allaha, który poznawszy nauki Mahometa zmienił wiarę.

    Tak na marginesie, to podejście wydaje się dość logiczne – nikt bardziej nie zaszkodzi Islamowi, jak ktoś kto poznał „naukę” i świadomie od niej odszedł.

    1. Nooo… tak samo dla komunistów niebezpieczni byli ci, co zmienili front.

      Nie odpowiedziałem jeszcze na jedno przy tamtej rozmowie pod tematem o arabskim języku. Otóż wchodzimy w okres, że najprawdopodobniej każdy sam będzie musiał wybierać. Dlatego tak ważna jest prawda. Niepewny papież jest świetnym człowiekiem do robienia zamętu i zwiedzenia wiernych. Sytuacja utraty oparcia. I ta dyskusja nie jest wcale taka „na uboczu”. Właśnie „wchodzi” islam ze swoją propozycją pewności i stałości. Jak myślisz, wszyscy wytrzymają tę niepewność w Kościele? Bo ja wątpię.

      1. Z krytyką Papieża Franciszka, osobiście nie jestem zbyt wyrywny – mam za mało danych by sobie wyrobić jednoznaczna opinię. Niektóre z Jego wypowiedzi wydają się wspaniałe – dosłownie czuję się franciszkańską troskę o najmniejszego z ludzi, inne zalatują ideologią socjalistyczną, a czasami, gdzieś z tyłu głowy wyczuwam coś na kształt bluźnierstwa.

        Prawda – to wielkie słowo, ale zdajesz chyba sobie sprawę, jakie są czasami definicje prawdy (choćby ks.Tischner smile

        Czy Islam to propozycja pewności i stałości – z tym polemizowałbym. Po przeczytani części wersetów z Koranu, myślę że to idealna ideologia dla ludzi wschodu – przyzwyczajonych do prostych i jednoznacznych pojęć, bez miejsca na moralne dylematy i takie tam. Mnie islam kojarzy się (podświadomie) z nożem – ci ludzie dzień w dzień przed posiłkiem musieli poderżnąć gardło tego co miało być na obiad, więc dla nich pozbawienie życia to naprawdę chleb powszedni. To akurat mogę zrozumieć – my ludzie „cywilizowani” wytypowaliśmy niewielu z nas do pełnienia zawodu rzeźnika, sami widzimy już tylko wędzone wyroby i coś co wcale nie przypomina istoty która niedawno jeszcze skakała po łące.

        A co do prostych, jednoznacznych zasad zawartych w nauce Mahometa – nie można mieć zarzutu, że coś jest proste i jednoznaczne (chyba sam Chrystus uczył jaka ma być nasza mowa). Zło leży w tym, że Mahomet nie bawi się drobiazgi, dla dobra nauki jest gotów poświecić następne ludzkie życie bez mrugnięcia okiem. Miłosierdzie to głupota, kara ma być natychmiastowa i dotkliwa – dzięki takim zasadom zyskuje posłuch, a przeciętny wyznawca nie kombinuje dlaczego bliźni który mu zrobił krzywdę chodzi sobie wolno i radośnie. Ukradłeś – stracisz dłoń – proste i zrozumiale i o dziwo działa. Że dużym kosztem – nie ważne – dla Allaha wszystko.

        A co my chrześcijanie – ludzie słabej wiary mamy do zaoferowania – targani wiecznymi dylematami, poddani konieczności ciągłych wątpliwych wyborów. Poza wiarą w Słowo Chrystusa – nie mamy nic – świat robi wszystko by w nas tę wiarę podkopać, a w czasach dzisiejszych widać to w całej okazałości.

        Smutne to, ale jeżeli zwątpimy, to już po nas. Wątpiąc – z islamem nie mamy szans.

        PS. Ktoś nas w końcu pogoni za te religijne dysputy smile

        1. Nauka Kościoła jest pewna. To nasze własne lęki powodują w nas niepewność. Islam daje proste rozwiązania by nie powiedzieć prostackie.

          Co do prawdy to preferuję klasyczną: „właściwość sądów polegająca na ich zgodności z faktycznym stanem rzeczy, których dotyczą. W potocznym rozumieniu jest to stwierdzenie w formie zdania oznajmiającego, wyrażone o określonym fakcie, tak jak ma czy miało to miejsce w rzeczywistości.” (przepisane z Wiki). Ks. Tischner ładnie mówił ale wolę być nieco wstrzemięźliwy w ekscytacji jego osobą. smile smile smile

          Ja etap „niewyrywności” mam za sobą. To co podałeś jako przykład dwoistości podejścia jest przykładem na potwierdzenie tego o czym pisałem w stosunku do kard. Bergoglio. Dwa kroki w tył jeden w przód, jakby to określić. Ale każdy sam stanie przed tym dylematem. Ja mogę co najwyżej zasygnalizować problem tak jak go widzę. Dodaję, że nie jestem „lokalnym autorytetem” desygnowanym przez Kościół. Jestem prywatną osobą i moje twierdzenia nie mają mocy wiążącej dla kogokolwiek.

  2. W 13 krajach za apostazję można dostać karę śmierci ( Afganistan, Arabia Saudyjska, Iran, Jemen, Katar, Malezja, Malediwy, Mauretania, Nigeria, Pakistan, Somalia, Sudan i Zjednoczone Emiraty Arabskie) a w wielu innych kończy się to na więzieniu. Nawet w takich krajach jak Egipt można otrzymać karę więzienia za apostazję, niedawno spotkało to egipskiego studenta Karima al Beheira- Banny który dostał 3 lata więzienia po tym jak napisał na facebook’u że jest ateistą. W Arabii Saudyjskiej zrównano ateizm z terroryzmem a w 10 krajach homoseksualizm jest karany śmiercią (Jemen, Iran, Irak, Mauretania, Nigeria, Katar, Arabia Saudyjska, Somalia, Sudan, Zjednoczone Emiraty Arabskie). Jeżeli radykałowie są tak nieliczni to w jaki sposób wprowadzili tak surowe prawo w wielu krajach?

  3. Uwazam ze nie trzeba zaglebiac sie w ten kurewski koran,wystarczy patrzec i analizowac. Zadna inna religia nie niesie ze soba takiej przemocy i pogardy dla odmiennosci nie mowiac juz o traktowaniu kobiet. Ich nieobliczalnosc i agresje widac w oczch i trzeba byc idiota zeby myslec iz na terenach europy raptownie sie zmienia, jakby nie bylo nawet u nas w Polsce doszlo do zabojstwa tak zwanego honorowego przez kozojebce bo kobieta go zostawila i sad bral to jeszcze po uwage jako okolicznosc lagodzaca, Polski sad !!!

Dodaj komentarz