Facebook i YouTube cenzurują znanego ex-muzułmanina krytykującego islam

Brat Rachid to były muzułmanin, osobowość telewizyjna i autor popularnego bloga, na którym często krytykuje islam. Mężczyzna skarży się na powtarzającą się cenzurę jego działalności ze strony Facebooka i YouTube’a.

„Prowadzę na żywo transmisję telewizyjną od ponad dziesięciu lat, zacząłem polegać na platformach społecznościowych, aby nawiązywać kontakty z moimi odbiorcami lepiej niż kiedykolwiek. Oglądają mnie miliony widzów na całym świecie (głównie w społecznościach anglojęzycznych). Mój show jest popularny wśród muzułmanów, ponieważ jest bardzo kontrowersyjny. Podnoszę wiele śmiałych pytań o islamską wiarę i narażam się na niebezpieczeństwo” – napisał na swoim blogu.

„Rządy muzułmańskie narzucają ograniczenia i ciężką cenzurę, a moje strony są często niedostępne w wielu krajach muzułmańskich ze względu na materiały, które wykorzystują krytyczne myślenie w celu rozwiązania islamskich doktryn. W rezultacie social media są coraz ważniejsze dla mnie, aby dotrzeć do świata muzułmańskiego i przekroczyć cenzurę. Jednak napotykam dylemat, który musi być rozwiązany. Arabska zawartość dla olbrzymiej liczby platform społecznościowych, takich jak Facebook czy YouTube, jest przeważnie kontrolowana przez muzułmanów” – stwierdził.

Jak dodał: „Dają swojemu arabskiemu personelowi uprawnienia do usuwania i blokowania wszelkich materiałów, które nie pasują do ich wskazówek. Jednak ten organ jest nadużywany, gdyż którykolwiek kanał lub strona, która krytykuje islam lub przedstawia sprzeciw wobec islamu, jest blokowana, usuwana. Na przykład moja strona z Facebooka (która ma ponad 1,5 miliona polubień) została raz usunięta, podczas gdy stronę Alhayat – kanału, który emitował mój pokaz – również usunięto bez żadnego wyjaśnienia, powodując utratę wszystkich pieniędzy, które wydaliśmy na reklamę. Mój kanał YouTube (który również ma miliony wyświetleń) został raz usunięty z powodu złamania wskazówek. Dziękuję Bogu, złożyłem apelację i wyjaśniono szczegóły osobom odpowiedzialnym w Stanach Zjednoczonych i od tej pory mogłem odzyskać mój kanał”.

„Moje posty z serwisu Facebook są usuwane przy wielu okazjach i często nie mogę ich zamieszczać, ponieważ post rzekomo ‘nie postępuje zgodnie z wytycznymi Facebooka’. Nie ma dalszego wyjaśnienia. Czasami nawet moje własne zdjęcie jest zgłaszane i usuwane, ponieważ narusza prawa autorskie! Niedawno opublikowałem okładkę mojej książki po francusku; post został usunięty z powodu złamania ‘wytycznych Facebooka’, ale nikt nie mógł mi wyjaśnić, jak książka, która jest publikowana legalnie i sprzedawana na Amazonie, może złamać wytyczne Facebooka” – czytamy.

„Muzułmanie krytykują chrześcijaństwo na prawo i lewo, a ich strony w serwisie Facebook i kanały YouTube nie mają żadnych problemów, a mimo to chrześcijanie, ateiści i byli muzułmanie, stoją w obliczu ogromnych wyzwań związanych z krytyką islamu w mediach społecznościowych w języku arabskim. Nasze strony są niesłusznie usuwane, nasze posty są usuwane w sposób bezpodstawny, a nasze konta są blokowane i usuwane. Myśleliśmy, że media społecznościowe dotyczą wolności słowa, ale niestety wydaje się, że cenzura muzułmańska jest powszechna, nawet w mediach społecznościowych. Nie jesteśmy w stanie wyrazić się nawet na platformach takich jak Facebook czy YouTube. Uwaga: Mój show i moje posty nigdy nie promują nienawiści i przemocy wobec muzułmanów. Zawsze podkreślałem, że krytykuję islam jako doktrynę” – zakończył Brat Rachid.

Materiał chroniony prawem autorskim. Kopiowanie i wykorzystywanie treści opublikowanych na ndie.pl zabronione.

25 komentarz do “Facebook i YouTube cenzurują znanego ex-muzułmanina krytykującego islam

    1. Rozpoczyna się pełna cenzura internetu. Tak jak to było zapowiedziane jakieś 5 lat temu. Stopniowo, kawałek po kawałku przejmą internet. Już nie będzie wolności słowa, już nie będzie możliwości rozmowy o czym chcesz BEZ konsekwencji.

      Każdy negatywny komentarz na temat islamu będzie ścigany z urzędu (w wielu krajach już tak jest). To samo będzie dotyczyło żydów. Internet – już niedługo pozostanie ostatnią przystanią wolności słowa i swobodnego przepływu informacji.

      Pozdrawiam

      1. @Patriota Wystarczy zerknąć na portale alexjones czy prisonplanet, oni to rozpracowują. Schemat jest dość prosty: „dostajesz darmowe wifi ale na moich warunkach”. A że ludzie jak wiadomo warunków nie czytają tylko ślepo akceptują to kierunek zmian może być tylko jeden: wzrost ograniczeń.

  1. To jest wlasnie krotkowzrocznosc mediow tj FB czy YT, kiedys pieniazki sie skoncza a jesli islam zapanuje na swiecie zniknie YT i FB, no ale rozumiem ze wlascicielom tych gigantow nawet pod pregiezem szariatu bedzie sie zylo bardzo dobrze wiec w dupie maja innych …..

    1. FB czy Google raczej na brak pieniędzy nie narzekają. Od kilku lat doskonale widać w jakim kierunku to wszystko zmierza. Najazd muzułmanów na europę, cenzura Chrześcijańskich i narodowych treści w internecie, popularyzowanie islamu. To nie jest kwestia pieniędzy.

      Pozdrawiam

      1. …. dalszym celem likwidacją państw narodowych. Obecnie ustępstwa krajów zachodnich wobec islamu przypominają w latach 20-30 XX wieku patrzenie przez palce na działania Hitlera, też żeby nie drażnić. Potem wiadomo co z tego było. Głaskanie żmii, może nie ukąsi.

  2. Nie ma kogoś takiego jak chrześcijańska feministka, ponieważ feminizm jest sprzeczny ze Słowem Bożym. To po prostu osoba która bladzi, szuka i jeżeli jest otwarta na Prawdę dotrze do Boga. lecz określenie chrześcijańska feministka jest oksymoronem.

  3. facebook to narzedzie cia, a ci co zadza nim to maja swoja religie i zeby cudzymi rekoma zalatwic sprawe „zlotego miliardu” musza poklucic islam z chrzescianstwem. Bo owszem, nie trawie islamu, ale kazdy wie, ze sa dobrzy ludzie jak i wsrod chrześcijan tak i wsrod muzulman, ale jestem stronnikiem tego, ze albo kazdy zyje w swoim srodowisku albo jesli zyje w innej – to nie reklamuje swoja wiare, swoje zwyczaje tak, zeby nie prowokowac drugich. Muzulmanie zawsze w Polsce byly, nikt im nic nie mowil poki nie zaczeli chwalic sie tym i … zadac wiekszych praw. Chca wieksze prawa – tam u siebie maja az ponad to, nikt im nie zabrania wracac tam skad kiedy przyjechali, BASTA !

Dodaj komentarz