Game Over Europo – nachodzi ‘kolorowa rewolucja’?
Za każdym razem gdy widzę starego, dobrego Georga Sorosa mówiącego coś o demokracji i wartościach europejskich wiem, że coś się dzieje. Tak było w wypadku Ukrainy gdy George przekonywał, że demokracja jest najważniejsza tak jest i teraz gdy mówi, że wartości europejskie są najważniejsze i dlatego musimy przyjmować milion uchodźców rocznie. Jak to się skończy? Zapewne tak jak zazwyczaj: pożarami, zamieszkami, obalaniem rządów i totalną destabilizacją w Europie czyli mniej więcej tak jak skończyło się to ostatnio na Ukrainie. Tym razem jednak ‘demokracja’ i wartości europejskie instalowane są na wiele szerszą skalę i przez bardziej zdeterminowanych ludzi przynoszących nam ‘kolorową rewolucję’ z Bliskiego Wschodu do samego serca dogasającej Europy.
Dotąd we wszystkich krajach gdzie instalowana była ‘kolorowa rewolucja’ chodziło o obalenie rządu pod pretekstem wprowadzenia ‘demokracji’. Tym razem będzie inaczej: napływający do starego kontynentu islamscy fundamentaliści będą obalać Europę właśnie w imię walki z ‘demokracją’. Z czego nikt nie robi już żadnej tajemnicy, wystarczy posłuchać co islamiści jawnie postulują w swoich wystąpieniach. W końcu co za różnica? Tak czy inaczej, dawny porządek będzie zastępowany nowym. Zmieni się tylko pretekst ‘demokracje’ zmienimy na prawo szariatu.
Tym razem inżynieria społeczna a la Soros i spółka idzie znacznie dalej. Nie są to już jakieś państewka gdzie obala się rządy i instaluje swoje marionetki jak na Ukrainie. Teraz w grę wchodzi cała Europa w której instaluję się przyszłe zmiany społeczne za pomocą napływających fal uchodźców. To czy przyjmowanie uchodźców zgodnie z wolą Sorosa ma sens w dość łopatologiczny sposób tłumaczy nam ten krótki film.
Taki rozwój wydarzeń mówiąc eufemistycznie doprowadzi do coraz większych napięć w Europie na tle etnicznym, gospodarczym i religijnym. Jednak czy mimo różnic kulturowych nie możemy jakoś miedzy sobą współegzystować ?
Wypowiedz imama Choudaryego nie pozostawia wiele złudzeń tej kwestii.
Takie pytanie zadał Maciej Woroch z redakcji tvn24.pl imamowi Anjemu Choudary z Wielkiej Brytanii.
-‘Czy jedynym wyjściem na koegzystowanie razem jest trzymanie się od siebie z daleka i pogłębianie przez to konfliktu?’
Opowiedz:
‘Nie, To nie jest kwestia tego czy my będziemy wam przeszkadzać. Pewnego dnia prawo szariatu zostanie wprowadzone również w Polsce bo wierzymy, że należy usunąć wszystkie opresyjne reżimy. Jeśli rządzi wami ktoś Inny niż Allah to jest to forma ucisku. Dzięki naszej polityce wasz reżim zostanie usunięty’.
Choć ludzie w Europie cały czas wychodzą z założenia, że mogą się na coś godzić lub nie. Imam stawia tą kwestie dość jasno ’To nie jest kwestia tego czy my będziemy wam przeszkadzać’.
Europa została złapana w pułapkę ‘europejskich wartości’ i liberalnej demokracji. Soros odpowiadając na plan Orbana mówi, że plan ten ’stanowi zagrożenie dla Unii Europejskiej ze względu na odrzucenie wartości, na których została ona zbudowana i praw którymi powinna się rządzić’.
Czy jednak filarami Europy jest także bezmyślne przyjmowanie wszystkiego co leci bez względu na realne zagrożenie ze strony napływających do Europy islamskich fundamentalistów z ISIS?
Europa jako liberalna i demokratyczna o której mówi Soros nie może odmówić uchodźcom ponieważ jest to ‘odrzucenie wartości, na których została ona zbudowana i praw, którymi powinna się rządzić’. Z drugiej strony każdy bardziej wnikliwy obserwator widzi, że tort którym tak obficie częstuję się na tym balu Europę jest na wskroś zatruty. Zatruty ukrytymi w nim islamskimi fundamentalistami.
Choć do śmierci Europy doprowadzić może już nawet sama ilość tortu jaki się w nią obecnie wmusza pod postacią imigrantów (nawet bez islamskich fundamentalistów). O czym świadczyć mogą istniejące już policyjne strefy ‘no go’ w Szwecji. Dodajmy do tego jeszcze napływających w falach uchodźców przeszkolonych bojowników ISIS zakładających swoje struktury w Europie i wyłoni się nam obraz, który już jakiś czas temu opisał Jacques Attali, doradca ONZ. Jeśli chodzi o Europę to będzie ona tak dalece zdestabilizowana, iż „Ludność cywilna zostanie złapana pomiędzy dwiema liniami ognia. Jak już wspomniano, w tym tempie, to nie jutrzejsza Afryka będzie pewnego dnia przypominała dzisiejszy Zachód, ale cały Zachód będzie przypominał dzisiejszą Afrykę’.
Przypadek? Nie sądzę.
Nie jest kwestią czy pomagać uchodźcom czy nie. Każdy normalnie myślący człowiek wie, że trzeba pomagać ludziom w potrzebie. To co ma miejsce obecnie w Europie nie jest jednak żadną pomocą uchodźcom, ale instalowaniem ‘kolorowej rewolucji’ na obszarze Europy za pomocą uchodźców. Co doprowadzi do poszerzających się konfliktów, terroryzmu i destabilizacji Europy.
Gdy do Europy trafią przeszkoleni, wyposażeni w broń i dobrze zorganizowani islamscy terroryści Europa będzie zupełnie bezradna. Zaczną się zamieszki, tarcia, zabójstwa i demonstracje czyli ‘kolorowa rewolucja’ na skalę europejską. Jednym słowem powtórka z Ukrainy. I tak jak tam, kto będzie za to ponosić winę? Oczywiście Putin. W Polsce już teraz słyszę medialne głosy, że to Putin stworzył ISIS aby zając Europę.
Zasady liberalnej demokracji i wartości europejskich dobrze znają sami islamiści i dobrze też umieją korzystać z jej dobrodziejstw.
‘W Polsce macie rządy tzw. liberalnej demokracji a w tym nie ma żadnych mocnych stałych wzorców czy modeli. Wszystko wynika u was z rozdziału Państwa od Allacha. Te wszystkie ekonomiczne pokusy takie jak alkohol, pornografia, hazard a nawet prostytucja stały się lukratywnymi przedsięwzięciami gospodarczymi a to wykorzystuje instynkt prokreacji. Islam usunie te problemy a wtedy będzie wystarczająco dużo pieniędzy na prokreacje, ochronę zdrowia i całą resztę. Teraz żyjecie w systemie nastawionym na wykorzystywanie człowieka – jedyną drogą na przetrwanie na tej planecie będzie uczynienie tego wszystkiego nielegalnym. Wprowadzenie islamu i szariatu’.
Zdaje się więc, że liberalna demokracja dokona swojej własnej samozagłady. Po zainstalowaniu większej ilości islamistów w Europie ta sama liberalna i demokratyczna Europa zacznie być likwidowana przez wyznawców Allaha jako synonim ‘reżimu’.
Okres dobrobytu i względnego samozadowolenia się kończy. Okres względnego pokoju i oglądania obrazów wojny z ekranów swoich europejskich telewizorów. Teraz ‘demokracja’ z Biskiego Wschodu przyszła do samych europejczyków: na ich ulice, pod ich sklepy i domy. Ta ‘demokracja’ którą jeszcze niedawno oglądali z bezpiecznej odległości .
Być może wkraczamy teraz w czasy gdzie zabijanie w imię ‘wolności i demokracji’ na Bliskim Wschodzie zostanie zastąpione zabijaniem niewiernych w Europie w imię Allaha. W tym kontekście mianowanie przez ONZ Arabii Saudyjskiej szefem panelu praw człowieka może być dość wymownym znakiem w jakim kierunku podąża Europa. W końcu to przecież nie kto inny jak Arabia Saudyjska zaproponowała pomoc w ‘rozwiązaniu’ kryzysu migracyjnego zakładając 200 meczetów w Niemczech.
Instalowanie ‘kolorowej rewolucji’ w Europie dokonywane jest już w tym momencie siłą. Świadczyć o tym mogą wywłaszczenia ludzi z domów w Niemczech po to aby ulokować tam uchodźców. Świadczą o tym też aresztowania tych którzy są przeciwko imigracji, lub inwigilowanie przeciwników imigracji przez różne ‘fundacje’ w celu zgłoszenia ich potem na policję.
Świadczy o tym cenzurowanie osób negatywnie nastawionych do tzw kwestii migracyjnej przez właściciela Facebooka Marka Zuckerberga. Świadczy też o tym propozycja ONZ wprowadzenia nowego podatku od transakcji finansowych który miałby iść na pomoc ‘uchodźcom’.
Świadczy też o tym powołany przez Sorosa fundusz na walkę z tzw ‘mową nienawiści’ i to, że przeciwnicy migracji są zwalniani z pracy za wpisy na Facebooku.
‘Obecnie trwa „pokojowe” zasiedlanie Europy, by muzułmanie mogli ją podbić, gdy tylko uznają, że są wystarczająco silni”. „Ponad 60 proc. sprowadzonych przez nas rodzin decyduje się na pozostanie w Polsce. Część tych, którzy wyjechali na zachód Europy, już chce wracać. Przerazili się tym, co tam zobaczyli. Boją się o swoje zdrowie i życie, bo na zachodzie Europy jest dużo muzułmanów” – Powiedziała Miriam Shaded założycielka fundacji Estera która pomaga syryjskim uchodźcom Polsce.
Służby wywiadowcze Francji, Niemiec , Wielkiej Brytanii nie są w stanie wyodrębnić kto jest kim jeśli chodzi o napływających uchodźców.
‘Wraz ze zdobyciem większości terytoriów dawnej Syrii przez kalifat Państwa Islamskiego w ręce PI wpadła syryjska wytwórnia papierów wartościowych. Dziś kalifat jest w stanie podrobić każdą walutę, ale także każdy paszport więc ci którzy mają dokumenty to niekoniecznie ci którzy za tymi dokumentami od urodzenia stoją. Co więcej wielu z tych tzw. uchodźców ma powycierane linie papilarne tak aby nie można było zdjąć odcisków palców. Jak więc stwierdzić prawdziwą tożsamość ludzi wdzierających się do Europy? Co więcej wszystkie bazy danych w Iraku i z terenów większości prowincji Syrii znalazły się w rękach PI. Więc nie ma tych danych w międzynarodowym obiegu informacji. Nie ma tych baz danych Frontex, Europol, Interpol. Nie mają tych baz danych nawet Amerykanie.’ Stwierdził polki dziennikarz śledczy Witold Gadowski.
Do tego należy dodać przybywające na zachód ‘owoce’ niedawnej ‘kolorowej rewolucji’ na Ukrainie a la George Soros i spółka czyli także Ukraińscy neonaziści i banderowcy którzy wykorzystując Kartę Polaka napływają do Europy. Choć to tylko wierzchołek góry.
‘Na samej Ukrainie ponad osiem tysięcy dziwnych indywiduów zostało wyposażonych w paszporty ukraińskie a teraz oczekuje już na pozwolenia na pracę w Polsce. Więc będziemy mieć teraz Ukraińców którzy mówią po arabsku. Mafia przerzuciła tych ludzi i robi z nich teraz ‘chrześcijan’. Stwierdził polski dziennikarz śledczy Witold Gadowski
Wygląda więc na to, że czeka nas niebawem destabilizacja Europy a la Bliski Wschód. Z tym, że dzięki cenzurze mediów, działaniom prewencyjnym policji i prawu w Europie które coraz bardziej zabrania krytykowania tzw. kwestii uchodźców. Wszelka krytyka agresywnego Islamu w Europie będzie bardzo utrudniona jako zagrażająca ‘demokracji i wartościom europejskim’ na jakich została zbudowana EU – jak twierdzi Soros.
Co doprowadzi do coraz większej bezbronności europejczyków względem agresywnego islamu i powiększających się konfliktów. W efekcie przyniesie to zainstalowanie w Europie bardzo dobrze sprawdzonego już modelu: Problem- Reakcja –Rozwiązanie w efekcie czego Europa zgodzi się na każdy odgórny zamordyzm. Choć mam szczerą nadzieję tym razem ta analiza okaże się błędna.
źródło: journal-neo.org
Nie rzucim ziemi skąd nasz ród!
Nie damy pogrześć mowy.
Polski my naród, polski lud,
Królewski szczep Piastowy.
Nie damy, by nas gnębił wróg!
Tak nam dopomóż Bóg!
Jeśli islam usuwa problemy określane jako „ekonomiczne pokusy”, to proszę niech mi ktokolwiek pokaże kraj muzułmański, który nie boryka się z tymi samymi problemami. Alkohol, pornografia, hazard czy prostytucja. Jeśli niektórzy muzułmanie chcą uzdrawiać społeczeństwa zachodnie, niech lepiej spojrzą na swoje własne podwórko. My mówimy o pewnych kwestiach otwarcie, nazywamy rzeczy po imieniu. W krajach muzułmańskich niektóre zjawiska działają trochę w podziemiu (np. prostytucja) ale nie oznacza to, że ich nie ma.
Pakistan- the most heroin-addicted country, około 7 milionów obywateli uzależnionych od narkotyków.
Afganistan- chyba w czołówce jako dostawca opium, ponad 3 miliony uzależnionych.
Iran-The number two official at Iran’s drug control agency (Setade Mobareze ba Mavade Mokhader), Ali-Reza Jazini, announced this week that while urban centers rather than the countryside receive more attention in battling drug abuse, today drug abuse has become a growing issue in provincial rural areas as well. He said that the use of narcotics among women had grown by 33% and added, “Generally, 55% of drug users are single and 750,000 people inside families are today dealing with drug issues. Last year we had 354,000 arrests on drug-related charges of which 23% were users and addicts.”/payvand/
I tak można wymieniać. Za każdym z problemów stoją konkretne liczby. To samo w przypadku pornografii, prostytucji, czy nawet samego molestowania seksualnego (a skala tego zjawiska w krajach muzułmańskich jest wysoka)
Więc kto w ogóle dał prawo muzułmanom do oceny Zachodu, określania go jako zgniłego i zdemoralizowanego? Najpierw niech zrobią porządek z syfem, który u nich panuje.
Islam nie jest w stanie nic uzdrowić. Jest za to idealnym systemem do manipulowania ludźmi, kierowania ich życiem i dosłownie ubezwłasnowolnieniem ich. Bo liczy się tylko Allah i jego wola.
Te wszystkie bajeczki o uzdrawianiu Europy są dobre dla pożytecznych idiotów. Dobra wymówka aby urabiać ciemny lud. Problemy nie znikną, zmieni się tylko układ sił. I o to chodzi muzułmanom, zwłaszcza tym gorliwym, którzy umoralniają Europę.
„Myśmy” dali prawo – używam cudzysłowu na rozróżnienie władzy od rządzonych bo w tej „naszej demokracji” jest to istotne biorąc pod uwagę jak wygląda w rzeczywistości wyłanianie „reprezentantów narodu”. Więc „myśmy” organizując tam różne „misje pokojowe i stabilizacyjne” oraz propagując „naszą” demokrację, skłonili ich przy pomocy własnych pieniędzy, no powiedzmy własnych – Soros się kłania – do baczniejszego przyjrzenia się z „troską” naszym problemom.
Szkoda tylko, że ten wywiad nie „leci” w mainstreamie non stop jak i inne informacje z europejskiego świata islamu.
Ps.
Od siebie mogę tylko dodać to co już w różnych miejscach pisałem.
Jako katolik nie mam nic sobie do wyrzucenia jeśli chodzi o sprzeciw wobec przyjmowania „uchodźców”, zwłaszcza, że przeważająca większość z nich nie pochodzi z Syrii a ponad to jest to „armia Mahdiego”, nawet jeśli w pełni nie wyszkolona to zmotywowana do podboju i obeznana z sytuacjami konfliktów wojennych, w tym z użyciem broni. Niem mam sobie nic do wyrzucenia, ponieważ Jan Paweł II wyraźnie mówił by tej wojny w Iraku nie zaczynać. I ja się z nim zgadzałem. Powtórzę zatem: niech za te konsekwencje tamtych decyzji wezmą odpowiedzialność ci, którzy wpakowali nas z ław sejmowych i rządowych w te bagno. Zwłaszcza wielki admirator Papieża-Polaka jak p. Marek Jurek. Niech weźmie teraz do swoje chałupy czy co on tam ma, te 100 tys „uchodźców. Może wziąć na spółę z p. Kopacz i resztą tych wszystkich filutów co nam od 25 lat coraz intensywniej „przychylają nieba”. Zdaje się, że islamiści dzięki ich wstawiennictwu, przychylą na je ostatecznie. Lemingi związani na „śmierć i życie” z mainstreamem też mogą się podzielić miłosiernie z takim wypasionym „uchodźcą”. Nawet się z nim zintegrować w bliskim spotkani III stopnia.
Ps’: jak się spieszę to mi „uciekają” końcówki. Przepraszam.
W jednej ze starszych dyskusji ktoś rzucił pomysł modlitwy o uratowanie chrześcijańskiej Europy. Modlicie się? (Pytanie kieruję oczywiście do wierzących).
Tak jak modlę się za kapłanów i w ogóle Kościół, zwłaszcza w Polsce. Modlę się o to by ten islamski potop nas nie zatopił. I byśmy z tej próby wyszli wzmocnieni.
Sceptykom. Jeśli ktoś myśli, że Bóg nie jest mu potrzebny i da sobie z tym radę… to gratuluję dobrego samopoczucia. Ja takiej odwagi, a może nierozwagi, nie mam.
Niegłupi pomysł. Może rzeczywiście w tym byłby ratunek dla Polski i Europy. Może dlatego mamy ten napływ imigrantów aby zlaicyzowana Europa się obudziła?
Potop islamski to konsekwencja odejścia Europy od Boga. Człowiek uznał, że jest samowystarczalny a Kościół szanując wolność człowieka nie odwołał się do przymusu, co do dzisiaj wielu tak zwanych tradycjonalistów ma mu za złe, pomstując na SV II. Efekt tej samowystarczalności widać dzisiaj w coraz bardziej narastającym strachu. Wszystkie możliwe psy powieszono na KK mówiąc ludziom, że to zagrożenie dla ich wolności. Pytanie czy ta wolność od KK dała wewnętrzny pokój i poczucie bezpieczeństwa a w związku z tym poczucie wolności? No bo okazało się, że najlepszym co mogło spotkać ludzkość było „róbta co chceta”, jako ostateczny cel życia człowieka. Oczywiście po obaleniu opresyjnego katolstwa. I okazuje się, że to upragnione szczęście tuż, tuż, nagle jakby z zaskoczenia, oddala się za sprawą myślenia sprzed 1400 lat. To jest efekt przekonania człowieka o jego samowystarczalności duchowej. Można się obrazić na ten tekst, nie ma problemu. Ale czy to oddali totalitarny system zbudowany na najmocniejszej motywacji ludzkiej jaką jest wiara?
Jednak muszę tu dodać dla porządku, że KK ma w tej chwili problem, który nazywa się propozycją odejścia od tego czego nauczał Chrystus i co było treścią nauczania tegoż Kościoła przez 2000 lat. To jest nawet w pewien sposób interesujące, że ten rysujący się na horyzoncie rozłam w KK jakoś współgra z tym potopem islamskim jakby pozornie odległe działania prowadziły ku jednemu celowi.
Tak to widzę.
Do końca się z Tobą nie zgadzam. Owszem, dzisiejsza sytuacja jest spowodowana oderwaniem się Europy od wiary w Boga, ale po części sam Kościół jest temu winien. Zmuszanie siłą do wiary w Boga ma skutek odwrotny do zamierzonego albo jest to wiara na pokaz, a naprawdę wiadomo. Poza tym, sam Bóg dał nam wolną wolę i to człowiek musi sam wybrać, czy chce wierzyć czy nie. Kościół Katolicki przez większość czasu był tak naprawdę spowalniaczem postępu naukowego (indeks ksiąg zakazanych, proces Galileusza, wmawianie, że Słońce krąży wokól Ziemi mimo że były dowody na to, że jest odwrotnie), prześladowanie heretyków i polowanie na czarownice. Były to powody odejścia od Kościoła, a w konsekwencji od wiary w Boga.
Nie wierzę, że europejscy politycy kirują się w tym wszystkim jakimś spiskien czy złą wolą. Problemem jest, że są to idealiści i intelektualiści oderwani od ziemi. Od zarania dziejów polityka zawsze opierała się na chłodnym, zdroworozsądkowym podejściu. W imię jakiejś bliżej nieokreślonej idei, UE postanowiła wywrócić tą zasadę do góry nogami, wprowadzając coś co można nazwać „polityką serduszka” – Czyli pomagamy wszystkim, zbawiamy świat, dajemy wolność i prawa każdej mniejszości, która się o to upomni. Piękne idee, ale problem jest zasadniczy – to eksperyment społeczny, którego szanse na powodzenie są bardzo niewielkie, gdyż wszystko rozgrywa się kosztem własnych obywateli, którzy niekoniecznie chcą tracić w imię bezinteresownej pomocy dla całego świata. Drogi są dwie: albo w wyborach europejczycy pokażą rządzącym liberałom czerwoną kartkę, albo, jak w przypadku ostatniej tego typu utopii, wprowadzać je będzie już dyktator, który do samego końca będzie bronić swoich racji przed „rasistami i prawicowymi ekstremistami” aż Europa upadnie, i sami będziemy wskakiwać na pontony i stąd uciekać. Pytanie tylko: czy jak „pustynne małpy” zrobią tutaj drugą Syrię, czy nie popłyną za nami znów jako „biedni uchodźcy” i historia znów się nie powtórzy?
To cała islamizacja jest jak Vesuvio trochę burczy,trochę grzmi ,odrobinę podymi,znowu zaburczy jak w pustym brzuchu…ale wreszcie jak p……..e to świat będzie jak Pompeje, Herkulanum i Stabie w dniu 24 sierpnia 79 r.zostanie tylko pył
Soros to zyd a żydowi się nie ufa i nie wierzy
On zawsze kombujuje