RELACJA: Kolejne spotkanie poświęcone islamowi w Warszawie

Dzisiaj 22 lipca w warszawskim centrum im. Ignacego Daszyńskiego odbyło się spotkanie pt: „Gender i Islam”. Na zaproszeniu mogliśmy przeczytać, iż celem spotkania było zastanowienie się nad pytaniami: Czy dyskryminacja kobiet stanowi nieodłączny element islamu? Czy islam w istotny sposób różni się pod tym względem od innych religii – a w szczególności od chrześcijaństwa? Za jaką polityką wobec mniejszości islamskich w krajach zachodnich powinniśmy się opowiadać, biorąc pod uwagę fakt, że realnie islam często pociąga za sobą praktyki dyskryminacyjne? Jaka jest różnica między krytyką islamu a islamofobią?

Spotkanie rozpoczęło się od przywitania przybyłych przez moderatora Piotra Rymarczyka („Bez Dogmatu”), uczestnicy debaty po kolei zabierali głos tytułem wstępu, rozpoczął dr  hab. Piotr Balcerowicz, orientalista, który przypomniał kilka podstawowych faktów, między innymi to, że głos kobiety w islamie jest wart połowę głosu mężczyzny, przechodząc płynnie do reguł tejże religii. Wymienił:

I reguły ogólne

II reguły specyficzne

dr  Balcerowicz mówił, iż generalnie zakłada się harmonię między tymi regułami, jeżeli takowa nie występuje należy wziąć pod uwagę kontekst społeczny i historyczny dochodząc do konsensusu. Była mowa także o reinterpretacji zapisów koranicznych. Podkreślił, iż islam służy zdobywaniu władzy lub jej utrzymaniu. Aleksandra Szymczyk przejmując głos powiedziała z kolei, iż istnieją 4 szkoły prawa wraz z piątą dodatkową. W kwestiach kobiet powiedziała, że nie można utożsamiać ich sytuacji jednakowo we wszystkich krajach, sytuacja kobiety w Maroku nie jest tożsama z sytuacją kobiety w Iranie. Jako ciekawostkę zaprezentowała pogląd na temat dziewictwa w kulturze muzułmańskiej, kazus dotyczył tego, czy odrestaurowanie błony dziewiczej pozwala traktować kobietę powtórnie jak dziewicę- z takim pytaniem skierowano się do uczonych muzułmańskich a Ci stwierdzili,  że istotnie odrestaurowanie błony dziewiczej pozwala kobiecie być ponownie dziewicą- nie musi mówić tego mężowi, a ten nie ma prawa rozwieść się z nią z tego powodu, lub też wyciągać negatywnych reperkusji. O ile podświadome manipulowanie tłumem przybierało coraz silniejsze formy, o tyle miary goryczy przepełnił redaktor Michał Kozłowski („Bez Dogmatu”), który jawnie stwierdził, iż wszystkie kwestie „zalania Europy przez muzułmanów” są niepoważnymi argumentami, zaś sam „obawia się o sytuację muzułmanów w Europie”. Później mówił o nowej strukturze rodziny i nadziejach związanych z islamizacją, jego koronnym argumentem było to, iż Francuzki rodzą mniej dzieci niż Egipcjanki, dlatego islamizacja nam nie grozi. Na koniec podkreślił również hegemoniczną rolę Arabii Saudyjskiej w świecie muzułmańskim pod kątem finansowania.

Moderator następnie ogłosił przejście do pytań, które od razu ożywiły publiczność, w pierwszej sekundzie było widać co najmniej 5 rąk w górze. Z ciekawszych pytań nasuwały się oczywiście kwestie bicia kobiet w islamie, które z mistrzowską precyzją rozmył dr hab Balcerowicz, powodując, że po chwili ludzie zapomnieli już o co było pytanie. Późniejsze kwestie dotyczyły feminizmu muzułmańskiego, na temat którego wypowiadała się Aleksandra Szymczyk. Na pytanie dt. edukacji kobiet paneliści odpowiedzieli, iż wedle badań aktywność zawodowa kobiet w Polsce wynosi 40% zaś w Iranie 26-27%. Na koniec zostały wytoczone ciężkie działa, a to za sprawą Michała Kozłowskiego („Bez Dogmatu”), który stwierdził, iż należałoby przygotować program edukacyjny dla Europejczyków, który nauczyłby ich czym jest emigracja, oczywiście tożsamy program powinien powstać dla muzułmanów przyjeżdżających do Europy, ponieważ nie jest ich winą, iż przyjeżdżając tutaj nie rozumieją tej kultury i nie potrafią się w niej odnaleźć i taki też zarzut został postawiony Europie jako cywilizacji, mianowicie nie potrafiła ona przygotować programu asymilacyjnego, który spowodowałby harmonię miedzy mieszkańcami Europy zachodniej a emigrantami muzułmańskimi. Jego zdaniem w samej emigracji nie ma zaś nic złego.

2 komentarz do “RELACJA: Kolejne spotkanie poświęcone islamowi w Warszawie

    1. W krajach muzułmańskich z małymi wyjątkami(oto efekt globalnej polityki możnych tego świata)chrześcijanie funkcjonują lepiej niż tobie się wydaję jest tam pełno kościołów itd natomiast w zacofanej Polsce ludzie o ciemniejszej karnacji są napiętnowani z reguły ci ludzie są lepsi od rdzennych Polaków ale ciemni prostaczkowie nie widzą tego liczy się skóra.Zresztą Polacy są podobnie traktowani albo i gorzej w UK
      To nie Muzułmanin Murzyn Hindus pluje bije czy zabija Polaka a biały chrześcijański Anglik.Gdyby nie szatańska polityka którą poparły polskie rządy wyzyskując grabiąc mordując i gwałcąc muzułmanów na ich ziemiach to dzisiaj byłby tam i wszędzie spokój.Chrześcijanie przez ostatnie 100 lat zabili miliony muzułmanów to są niezaprzeczalne fakty.

Dodaj komentarz