W imigranckim getcie pod Paryżem znaleziono wyrzutnie rakiet przeciwczołgowych

Francuskie maja 5 biegów do tyłu, i jeden do przodu. Gdyby ich ktoś objechał. No i lusterka wsteczne do obserwacji pola walki.

Myślę, że scenariusz będzie trochę inny. Otóż zauważ jakie mamy rządy w państwach europejskich. Oni nie przygotowują swoich obywateli do walki i prawdopodobnie nic takiego nie planują. Było by to sprzeczne z ich ideologią i nielogiczne. No bo nie sprowadzają ich tu po to żeby zabić. Zarówno obywatele jak i państwa europejskie nie są na taką ewentualność przygotowywane. I nawet gdyby wywiad miał informacje o planowanych działaniach to i tak Europejczycy nie będą w stanie na to zagrożenie zareagować i mu zapobiec. Zatem inicjatywa, przynajmniej na początku będzie po stronie imigrantów. Prawdopodobnie zajmą po kilka dzielnic lub nawet całe miasta a ludność rdzenna będzie ich zakładnikiem. I wtedy nawet gdyby sobie nie przypomnieli o wielkim wynalazku francuskim z czasów rewolucji, czyli gilotynie, to i tak ścinanie głów pójdzie im wystarczająco sprawnie. Na początek prawdopodobnie pójdą potencjalni poborowi, potem inni aż zostaną tylko kobiety do haremów i gwałcenia. W ten sposób rezerwy poborowych zostaną w dużym stopniu ograniczone. Myślę, że po takim początku obecne rządy nie przetrwają i zostaną odsunięte od władzy a na ich miejsce pojawią się dyktatorzy lub organizacje dotychczas oddolnie sprzeciwiające się przyjmowaniu imigrantów przejmą władzę. No i wtedy dopiero się zacznie.
Myślę, że najlepszym rozwiązaniem, ryzykując nawet zamieszki, byłoby już teraz otoczenie przynajmniej tych największych gett muzułmańskich i wywiezienie ich stąd do Afryki. Tylko, kto to zrobi?