MSW Francji zapowiada zamykanie meczetów w których muzułmanie ulegają radykalizacji
Szef francuskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Bernard Cazeneuve poinformował, że zostaną zamknięte wszystkie meczety, które jak podejrzewają służby – młodzi muzułmanie ulegają radykalizacji.
Cazeneuve oświadczył, że trwają działania zmierzające do zamknięcia tych meczetów, w których „używana jest mowa nienawiści”. Stwierdził, że dzięki stanowi wyjątkowemu uda się tę operację przeprowadzić szybciej.
Marine Le Pen, szefowa Frontu Narodowego, tuż po serii zamachów wzywała do zamykania radykalnych meczetów, deportacji imamów, pozbawiania francuskich islamistów obywatelstwa oraz uniemożliwienia im aby kiedykolwiek wjechali do kraju.
Czytaj także: Dzień po serii zamachów aresztowano demonstrantów za antyislamskie hasła!
To nie jedyne kroki jakie podejmuje Francja w reakcji na piątkowe tragedie. Rząd nad Sekwaną prowadzi naloty na „stolice” Państwa Islamskiego, Rakkę. Dziesięć myśliwców zrzuciło ok. 20 bomb. Zniszczono: budynek dowódców, centrum rekrutacji, skład broni i obóz szkoleniowy.
źródło: PAP
Lepiej późno niż wcale – jak można było pozwalać we własnym kraju aby jakis imam czy inny fanatycki bandyta pluł na ten kraj i jego wartości !!!
Najwyższy czas, by wszyscy w Europie zaczęli czytać Koran oraz by poznali pełna nienawiści treść, nawoływanie do zabijania!!!!Przypomnijmy sobie jakie mamy etapy dżihadu.
Jaki schemat pozostawił po sobie prorok Islamu?
1. Podstępny dżihad – kiedy stosuje się Takiiję, promuje się tolerancję, a wszystko to wtedy, gdy muzułmanie nie mają jeszcze silnej pozycji w społeczeństwie w którym żyją. Uważają się w tym czasie za ofiary nietolerancji, oczekują większych uprawnień, zarazem w wielu meczetach, za zamkniętymi drzwiami przygotowują się do dżihadu.
2. Dżihad defensywny – Jest to czas gdy wyznawcy Allaha są już na tyle silni by walczyć, ale jeszcze nie na tyle by ujarzmiać niewierzących. Widzimy wtedy terroryzm, zabójstwa ludzi, którzy krytykują Islam.
3. Ofensywny Dżihad – Muzułmanie są silni, są większością, mają dużą pozycję polityczną. Podporządkowują sobie wszystkich za pomocą przemocy, rozszerzają swoją władzę polityczną na innych, wyrzucając ich z ich ziemi.
Koran 9:73
O Proroku! Walcz przeciwko niewiernym i przeciwko obłudnikom i bądź dla nich surowy! Ich miejscem schronienia będzie Gehenna. Jakże nieszczęsne to miejsce przybycia!
Koran 9:123
O wy, którzy wierzycie! Zwalczajcie tych spośród niewiernych, którzy są blisko was. Niech się spotkają z waszą surowością.
Więc jeśli muzułmanie mają już odpowiednią siłę militarną do poszerzenia własnej władzy politycznej, do podporządkowania ludności nie muzułmańskiej, zmuszają nie muzułmanów do płacenia Dżizjii, daniny którą muszą płacić niewierni. Nakazuje to Koran.
Koran 9:29
Zwalczajcie tych, którzy nie wierzą w Boga i w Dzień Ostatni, który nie zakazują tego, co zakazał Bóg i Jego Posłaniec, i nie poddają się religii prawdy – spośród tych, którym została dana Księga ( żydzi i chrześcijanie ) – dopóki oni nie zapłacą daniny własną ręką i nie zostaną upokorzeni.
Takie teksty powinno się linkowac gdzie się da.
czyli wychodzi na to ze europa płaci im Dżizjie bo asymilowac sie nie maja zamiaru na to im religia zabrania zadawac sie z niewiernymi choć czytalem ze moga udawac przyjaciół dla wyzszych celow i religia na to im pozwala to coś jak powojni agenci :)))
(Zaprawdę) uśmiechamy się do niektórych ludzi, podczas kiedy nasze serca przeklinają (tych samych ludzi).Sahih Al-Bukhari
Klamra spinajaca punkt 1 i 2 powinno byc jeszcze pojecie : dzihad demograficzny , czyli metoda zapewnienia przewagi gatunkowej krolikow i szczurow. Aby jak najszybciej osiagnac upragniony punkt 3.
Pierwszym źródłem mowy nienawiści jest Koran. Ciekawe czy zabronią rozpowszechniania książki, które zieje nienawiścią jak Mein Kampf ?
…ciekawe jak uzasadnią fakt, że NIE zabronią rozpowszechniania dzieła nawołującego do aktów przemocy…
Uzasadnienie z cyklu „a u was biją murzynów”:
Używasz „mowy nienawiści”.
Skąd wiesz:) (retorycznie).
Tak, masz rację.
Powtórzę: dla mnie rzeczą bardziej złowrogą niż terroryzm jest… zrobienie wszystkiego (tak, jak zrobii to lewacy/władza), by te akty terroru umożliwić, by do nich doprowadzić. Itd, itp.
Oczywiście masz rację. To się nazywa „kierownictwo sprawcze”. Przecież Hitler czy Stalin tych milionów ludzi osobiście nie zabijali. A jednak to od ich nazwisk pochodzą nazwy tych zbrodniczych systemów. To jest ta sytuacja, którą przeżył Piłat: „Nie miałbyś żadnej władzy nade Mną, gdyby ci jej nie dano z góry. Dlatego większy grzech ma ten, który Mnie wydał tobie.” (J 19:11; BT). Oczywiście, ci którzy są bezpośrednimi sprawcami morderstw są odpowiedzialni za to co robią, ale odpowiedzialność tych, którzy mogli przeciwdziałać temu a nie zrobili tego jest o wielekroć większa. Wielekroć nieskończenie większa bowiem w odpowiedzialności etycznej win nie mierzy się arytmetycznie tylko jakościowo. Dla nich to pewnie bez znaczenia, oni z tego szydzą ale każdy mężczyzna i każda kobieta będą musieli kiedyś stanąć przed Bogiem, nie wyłączając nich i zdać rachunek ze swojego życia.
MSW Francji (dar al-harb) podejmuje takie radykalne decyzje? Zamykanie meczetów? Cóż kolejny półśrodek w walce z islamskim ekstremizmem. Pozostaje jeszcze internet poprzez który trwa werbowanie ludzi (nie wspominając o szerzeniu mowy nienawiści względem nie-muzułmanów, co też ma wpływ na wzrost radykalizacji niektórych osób).
Działania władz francuskich to trochę musztarda po obiedzie. Jeśli służby już wcześniej monitorowały meczety w których promowano radykalne treści, manipulowano ludźmi, to skąd ta wcześniejsza opieszałość w likwidowaniu takich miejsc?? Czyż nie byłoby to wbrew hasłom, że Francja to wolność? Więc wolność dla każdego, nawet dla tego, który nienawidzi wszystkiego co francuskie/europejskie. Potrzeba było prawie 130 ofiar (a może być więcej, bo nadal wielu jest w stanie krytycznym) aby podjąć konkretne decyzje?
Nie wiem czy zamykanie meczetów nie będzie dodatkową pożywką dla gorliwych wyznawców islamu, którzy takie działanie odbiorą jako wypowiedzenie wojny islamowi. Służby będą miały dwa razy więcej pracy, bo ktoś musi monitorować środowiska, które wcześniej nie miały związku z radykalizmem, który jednak może zakiełkować w kilku głowach.
To co się dzieje we Francji pokazuje jasno, że trudno zapanować nad chaosem w kraju, w którym mieszka kilka milionów muzułmanów i nie zawsze wiadomo z której strony nastąpi uderzenie. No ale taki model społeczny stworzyła sobie Francja więc wypada uszanować.
Dla mnie ten kraj zmierza w kierunku libańskim (będzie tylko inny rozkład sił)
Odnośnie nalotów. IS nie tworzą skończeni idioci, co nie zmienia faktu, że wykorzystują rzesze idiotów dla własnych celów (bo tylko idiota może się wysadzić i wierzyć, że czekają na niego hurysy w raju i rzeki wina).
Zapewne przypuszczali, że Francja szykuje odwet i będą to naloty, więc byli na to przygotowani (ważniejsze osoby gotowe do ucieczki).
I tak też postrzegam te naloty- odwet. Ale to nadal nie stanowi rozwiązania problemu jakim jest IS.
Francja jest przeciwnikiem Asada ( Polska Agencja Prasowa-na wniosek francuskiego MSZ, paryska prokuratura wszczęła 15 września śledztwo przeciwko prezydentowi Syrii Baszarowi el-Asadowi pod zarzutem popełnienia zbrodni przeciwko ludzkości – podała w środę AFP.) więc w tej kwestii jest sprzymierzeńcem Arabii Saudyjskiej. A Arabia Saudyjska zapowiada, że nadal będzie wspierać „opozycję syryjską” walczącą z Asadem. Mogę się mylić ale chyba Irak powinien być nauczką dla Zachodu. Obalenie dyktatury i ustanowienie rządu przy udziale zachodnich polityków nie jest gwarantem sukcesu, czego dobitnym przykładem jest Irak, lub to co zostało z Iraku.
Cóż Francja idzie na wojnę z terroryzmem, ale obawiam się, że efekty będą takie jak wcześniej (Amerykanie tez poszli na wojnę z terroryzmem i finał znamy).
Tych nauczek to Zachód mial więcej. Przykład uroczy to Kadafi. Przerazające jest to, że oni z tych nauczek zdają się nie wyciągać żadnycn wniosków.
Jeśli wspominasz Kaddafiego, to nie sposób zapomnieć o roli Francji. Łatwo było zbombardować cele, obalić dyktatora, trudno zbudować cokolwiek na tych zgliszczach. Ale czy świat tak intensywnie wspiera Libię? wszystkie oczy są skupione na Syrii. Syria stała się strefą walk o wpływy różnych mocarstw, grup interesu czy grup religijnych.
Ale wracając do tematu Francji, czy nikt nie dostrzega lekkiej hipokryzji naszego świata?
Przez weekend świat łączył się w bólu i smutku w związku z atakiem we Francji. Ruszyła machina medialna aby walczyć o dobre imię wszystkich muzułmanów, wszystkich imigrantów zmierzających do Europy (bo jak mówią ekstremizm nie dotyczy wszystkich).
Więc chciałabym wiedzieć czy te wszystkie osoby, które w mediach produkowały się i użalały nad losem imigrantów, muzułmanów….poszły pod ambasadę Libanu? Czy chociaż jeden znicz tam zapłonął? Bo Bejrut także spłynął krwią niewinnych ludzi. Czy oni zatem nie zasługują na wyrazy współczucia? Czy podświetlano budynki w kolory flagi libańskiej? Dlaczego Europa nie pochyliła się nad tragedią Libańczyków? Oni też padli ofiarą terrorystów z IS. Europa płacze nad losem Francuzów, broni zarazem islamu oraz imigrantów ale nie potrafi wykazać się gestem wobec tamtych ofiar. Ciekawe ile państw europejskich posłało swoje kondolencje do Libanu? Pytam z ciekawości, bo nie dzielę ofiar na lepsze i gorsze, na te bliższe oraz dalsze (bo z krajów odległych). A obojętność wobec ofiar muzułmańskich pokazuje, że istnieje pewien podział, co tez może wpływać na wzrost tendencji anty-zachodnich. Świat nie płacze po zabitych Libańczykach (a wieli mogło być normalnymi ludźmi, mającymi rodziny i plany), bo świat przywykł do zamachów na Bliskim Wschodzie. To już ich wewnętrzny problem i odbieramy to jako wiadomość lokalną, nie związaną z naszym życiem. A atak we Francji pokazał, że wcale tak nie musi być.
Więc jak czytam te użalania i jednocześnie obronę Islamu to widzę, że „świat” z ofiarami łączy się „w bulu i nadzieji”.
mało tego – nikt nie łączy się w bólu z Ukraińcami, którzy ciągle giną na wojnie. Nie widziałam takich podświetlanych budynków w czasie najgorszych walk na Ukrainie. Francja, w ogóle Zachód europy nie nazywa tego wojną. Byłam na tam w czasie urlopu, oni nawet nie za bardzo wiedzą, ze tam jest wojna. Mamy dzikiego agresora na wschodzie europy jakim jest i zawsze będzie rosja. A putinowi bardzo jest na rękę osłabienie Europy, ich wewnętrzne problemy z muzułmanami. Nikt nie będzie patrzył juz na jego poczynania w Europie środkowo-wschodniej. Najgorsze jest to, że tej sytuacji zachód mógł uniknąć – nikt ich nie napadł, nikt nie okupował siłą. Sami przyjęli rasistów (bo jak nazwać inaczej ludzi, którzy uważają, ze islam ma panować wszędzie, a „niewiernych” mozna zabijać). Nawet wolność słowa u nich umarła.
„David Cameron powiedział dziś w radiu BBC 4, że w ciągu ostatnich sześciu miesięcy służby specjalne udaremniły w Wielkiej Brytanii siedem zamachów.”
Oczywiście, zgodnie z zasadami politycznej poprawności, nikt qrva wcześniej nie powiadomił obywateli. Po co? Mogliby nabrać złego mniemania o „religii pokoju”
Nie tylko o zamachach nie mówią,a le o tych napadać na kobiety i dziewczynki. O tym, że ludzie boją sie wejść do dzielnic rządzonych przez muzułmanów, że policja wjeżdża tam opancerzonymi samochodami. I że islamu i muzułmanów nie wolno skrytykować, bo grożą ci więzieniem. Tego w mediach nie uslyszysz i nie przeczytasz. wiele moich znjomych nic o tym nie wie, sa tak naiwni, ze aż ręce opadają
Ubolewamy nad poziomem myślenia Francuzów. Ale ja właśnie sobie przeczytałem na „ZnZ” artykulik Johna Molla o tym, że w podstawówce została zgwałcona dziewczyna a jej tatuś dlatego, że przestał posyłać dziecko do szkoły i się „czepia” może mieć prawne problemy. Gwałciciel z Afryki, jako nieletni, prawdopodobnie uniknie odpowiedzialności i nadal chodzi do szkoły. Szkoła informowana wcześniej o problemach z młodymi Afrykańczykami na okoliczność molestowania nie reagowała a jeszcze przeprowadziła rozmowę uświadamiającą z tatusiem. No to mlodzi „uchodźcy” (jak myślę to ci z nowego kontyngentu) „wzięli sprawy w swoje ręce” – może nie ręce ale swoje – i po krzyku. No i tak sobie myślę, że przy Szwedach to może Francuzi mają jakąś szansę??? Jak się coś takiego czyta to ręce, nogi i mózg opadają. Wszystkie zwoje… A ostatnia szara komórka krzyczy: Daj formaliny. Niech przyszłe pokolenia zobaczą jak wyglądała normalność. Nieee, przyszłych pokoleń nie będzie…
No tatusiowie i mamusie w Polsce, przygotowujcie dzieci na integrację. Przygotowujcie. Będzie jak znalazł i nie będzie szoku kulturowego…
Dzisiaj jak spotkałem te znajomą osobę co mi parę dni temu mówiła, że Islam OK bo ona miała z nimi kontakty parę lat temu na Zachodzie jak pojechała do pracy, to tylko machnęła ręką i powiedziała, że ją głowa boli. Jeszcze parę takich zamachów i nastąpi całkowita „poprawa zdrowia”.
jeden z profesorów zasugerował, że wydarzenia z Paryża zostały tak samo upozorowane jak ataki z 9/11. Wszystko dla wyższych celów. Artykuł po ang. Co o tym sądzicie?
http://www.collective-evolution.com/2015/11/15/ottawa-professor-on-paris-terror-attacks-911-french-style/
Ja Tobie spróbuję odpowiedzieć.
1) Jeśli chodzi o 9/11 to jest trochę śladów wskazujących na planowane wyburzenie przy pomocy nuklearnych ładunków wybuchowych. Opis takiego wyburzania istnieje i związane jest to z tym, że przy budowie tych wieżowców było wymagane podanie sposobu rozbiórki. Te ładunki montuje się chyba na głębokości 100 m ale nie pamiętam. W każdym razie wybuch podziemny inaczej przebiega niż powszechnie znany naziemny z wykształceniem tzw. grzyba atomowego. Przy pomocy tego typu kontrolowanych atomowych wybuchów podziemnych tworzy się podziemne zbiorniki na gaz – o ile pamiętam – ponieważ wybuch tworzy szczelną i nieprzenikalną powłokę wewnętrzną otaczającą obszar po detonacji. Każdy może poszukać sobie tych informacji w internecie. Ja znalazłem ale trochę czasu temu.
2) Jeśli chodzi o Paryż to całkiem możliwe, ale… nawet jeśli w ostateczności byśmy przyjęli, że zamach to fałszywa flaga w celu skonfliktowania dwóch kultur to i tak nie zmienia to faktu, że przybysze mają nastawienie wrogie i roszczeniowe w stosunku do gospodarzy. Na potwierdzenie tego dowodów aż nadto. Zatem sama akcja aczkolwiek może być prowokacją władzy – u nas np. tego typu akcją był tzw. pogrom kielecki, czy wcześniejsza prowokacja gliwicka – to ma ona na celu wywołanie, a przynajmniej podgrzanie atmosfery by w końcu doprowadzić do konfliktu zbrojnego w następstwie którego władza „przychyli nam nieba” przez „dokręcenie śruby”. Przy czym dodam, że i bez prowokacji władzy, przybysze są dosyć zmotywowani by takie akcje robić niezależnie co nie oznacza, że nie jest to pomyśli władzy.
Konkretny przebieg wypadkow nie byl zapewne pozorowany. To szczera incjatywa i plan koranicznych geniuszy.
Lecz powstala sytuacja ,umozliwiajaca organizacje ,przygotowania i wykonanie atakow ,jest wynikiem dlugoletnich staran ezoterycznych elit, ktore marza o nowym porzadku w Europie ,uzywajac islamistow jako tepego (w znaczeniu intelektualnym) narzedzia do brudnej roboty.
Jesli ktos chce wygenerowac anarchie ,musi tylko sprowadzic odpowiednia ilosc muzulmanow i dopilnowac by w pierwszej fazie im nie przeszkadzano. Wojna domowa rozpocznie sie po pewnym czasie sama z siebie.
Jedna nieścisłość „ezoteryczne elity, marzą o nowym porządku” nie w Europie ale w świecie. Niby drobiazg ale to pokazuje prawdziwą skalę działań, bowiem umieszcza Europę nie w centrum ale jako element całości. Przyjmuję jednak, że ponieważ zajmujemy się Europą dlatego wspominałeś tylko o niej.
Tu zrobię dopowiedzenie i odwołam się do Apokalipsy św. Jana.
„I ujrzałem Bestię wychodzącą z morza, mającą dziesięć rogów i siedem głów, a na rogach jej dziesięć diademów, a na jej głowach imiona bluźniercze.” (Ap 13:1; BT)
Ponieważ Apokalipsa jest Księgą alegoryczną w całości w zasadzie to nie można do niej podchodzić z chęcią zrozumienia dosłownego. Bestia w moim rozumieniu jest opisem masonerii. Jest w planach owej organizacji perspektywa utworzenia 10 obszarów/stref zarządzania w skali globalnej. I teraz pozostaje owe „siedem głów”. Ile mamy kontynentów? Masoneria działa w skali globalnej, na siedmiu kontynentach i planuje utworzyć 10 stref/królestw czy jak to tam zwał zarządzania. Europa ma być jednym z takich królestw. Jak ktoś ma lepszą interpretację owego fragmentu Apokalipsy to proszę bardzo. Mnie ta interpretacja opowiada.
Ps. nie „opowiada” tylko „odpowiada”.
Masz racje ,chcialem poczatkowo napisac „nowy porzadek” w swiecie ,lecz uzylem eufemizmu ,by nie zabrzmiec jak trywialny teoretyk spiskowy. Bo NWO to dosc popularne dzis zformulowanie.
Europa jest jednym z etapow ,a zawsze gdy pomysle o caloksztalcie tego planu ,czuje sie jakos nieswojo.
NWO nie jest „popularnym” sformułowaniem dlatego, że komuś się tak przywidziało tylko dlatego, że jest to nazwa własna procesu i jednocześnie celu wielkich tego świata przez nich ustalona. W używaniu tego skrótu albo nazwy pełnej (New World Order) nie ma żadnej trywialności. A to, że czujesz się nieswojo to jak najlepiej o Tobie świadczy, bo czuć radość z tego powodu albo i spokój to dopiero byłby problem. Mówiąc inaczej: od kiedy to spotkanie z szatanem – przez fachowców od masonerii, masoneria (która jest architektem NWO) jest nazywana kościołem szatana mimo, że istnieje rzeczywiście taki kościół – sprawia radość?
Wyszedłem sobie na chwilkę i traf chciał spotkałem znajomego. Od czasu do czasu se pogadamy. I ja mu o szwedzkiej „otwartości” a on mi na to, że 30 lat temu miał znajomość „na okoliczność” z Arabem muzułmaninem, z któregoś z państw zatoki. Przy jakiejś tam okazji Arab mu powiedział: „ty jesteś mój przyjaciel ale ja i tak cię zabiję bo jesteś niewierny”. To tyle by było jeśli chodzi o temat integracji.
Ps
Znajomość się skończyła, bo znajomemu też „ręce, nogi i zwoje w mózgu” opadły.
Jak ich wyrzucą z Francji to św. Angela Miłosierna przyjmie ich do siebie!! Powinni wyrzucać ich na śmietnik nie powiem z czym foliowym na głowie!!!!!!