Szwajcaria odmówiła nadania obywatelstwa muzułmankom

Szwajcaria odmówiła nadania obywatelstwa dwóm muzułmańskim nastolatkom, ponieważ z powodów religijnych odmawiały udziału w obowiązkowych szkolnych lekcji pływania i obozach.

Jak podaje anglojęzyczny portal thelocal.ch to pierwszy tego typu przypadek. Sprawa dotyczy dwóch sióstr w wieku 12 i 14 lat z Bazylei, które z powodów religijnych odmawiały udziału w obowiązkowych lekcjach pływania i obozach integracyjnych.

Szwajcarski system oświaty wymaga od swoich uczniów uczestnictwa w takich zajęciach. Każdy, kto nie spełnia tych wymagań, narusza prawo i nie może dostać obywatelstwa.

Jak powiedział SRF przewodniczący komitetu naturalizacyjnego Stefan Wehrle, młodzi ludzie, pragnący zostać obywatelami Szwajcarii, muszą udowodnić, że spełniają wymagania szwajcarskiego systemu oświatowego. Dowód na zintegrowanie ze społeczeństwem jest istotną częścią procesu naturalizacyjnego, w którym decyzje podejmują władze kantonalne, gminne i komitety mieszkańców.

źródło: PAP / thelocal.ch

55 komentarz do “Szwajcaria odmówiła nadania obywatelstwa muzułmankom

  1. Gdyby muzłumanki szastały kasą to obywatelstwo by się znalazło. Ten kraj jest znany z tego że bardzo lubi 'zamożnych” ludzi.
    Choć nawet niezłe warunki stawia „nowym” obywatelom Szwajcaria, nie to co wspaniałe niemcy czy kraje skandynawskie.

  2. I bardzo dobrze! (Szwajcaria nie jest w Unii, więc może sobie na to pozwolić):) Kiedyś wspominałam o czymś takim (co należałoby stworzyć) „certyfikat integracji” , i właśnie takie miedzy innymi zachowania – jak na przykład odmowa uczestniczenia w zajęciach z powodów religijnych – powinny dyskwalifikować osobę która obiega się obywatelstwo..

    Tylko siłą i strachem (przed deportacją) można zintegrować muzułmanów (a efekty i tak widoczne będą dopiero w następnych pokoleniu)- dając muzułmanom swobodę 'wyznania’ zawieszamy sobie sami samobójczą pętle na szyi .

    Jeżeli kazdy przejaw „niedostosowania się do naszych wartości” byłby surowo karany np. deportacją (do krajów przodków, w przypadku juz posiadanego obywatelstwa) ORAZ (w przypadku nieletnich deportacją całej rodziny) – to rodziny muzułmanskie w skutek tego bałyby się w domu cokolwiek złego wspomnieć o kulturze europejskiej w obawie ze ich „pociecha” ściągnie na nich „Karę” (deportacje), pilnowali by się sami! , a efekty integracji w drugim pokoleniu byłyby już widoczne…
    (pamietacie na pewno ze po masakrze w Paryżu muzułmanskie uczennice odmówily uczestncitwa w 'minucie pamięci ofiar ” dlaczego? bo cieszyły się z ich śmierci, przeciez to oczywiste ze w domu nasiąknęły taką ideologią, takim postrzeganiem świata, gdyby karą za takie zachowanie była deportacja CAŁEJ rodziny, to na przyszłosć co niektóra rodzina muzułmanska przestałaby się czuć bezkarna ucząc swoje dzieci nienawisci do Europy )

    Na razie w Europie obserwujemy niestety odwrotne zjawisko – Szwedzi wychowują dzieci w bezrefleksyjnej tolerancji bo krytyka muzułmanów ściągą na rodziców wiele problemów (łącznie z odebraniem praw rodzicielskich, więzieniem czy utratą pracy)

      1. @ Oracle Bad News -” a co ma piernik do wiatraka” ?? – wypowiadaj się na temat, lub zmien forum ma pro lub przeciw aborcyjne ( tak propos tematu doktora Chazara ;)) (Dla mnie osobiscie aborcja to decyzja rodziców, a nie lekarza, ALE TO NIE FORUM O TYM!!)

    1. @kaassi i jak zwykle w sedno sprawy! smile
      Zgadzam sie! Powinna byc weryfikacja: uczy sie jezyka – jak tak to egzamin na jakim etapie jest, egzamin z wiedzy o historii, o narodzie, kulinariach,- WSZYSTKIEGO.
      Poza tym…czemu ta integracja…to ta wojna tam bedzie juz do konca swiata? Bo ja mysle, tak od dluzszego czasu i czy ktos tez…bo tak logicznie to uchodzca, spierd..aala ze swoje kraju, bo jest zle, wojna czy inne cuda. Noo ale…wraca do domu. A tutaj sie krzyczy o integracji! Po co? To oni tutaj zostaja na stale? Jak tak, to powinni aplikowac o Rezydenta czy jak to tam sie teraz w UE nazywa pozwolenie na prace, pobyt.

      1. Dwóm tak różnym wypracowanym przez wieki kulturom nigdy nie będzie po drodze,zwłaszcza gdy jedna z nich została gdzieś jeszcze w średniowieczu , więc nie ma co mówić o jakiejś integracji,bo gdzieś tam w głębi ich chorego umysły pozostaje zwierzę.

          1. Większośćkrajów na świecie jest zadłuzona.To nie powoód by zrzec się tożsamosci i złożyćbroń. Jakoś muzułmanie w biedzie,ale islam rośnie w siłę.

          2. muzułmanie w biedzie ale meczety w eurodisneylandzie stawia Arabia Sudyjska – kumasz?

          3. @tomek Wyobrażam sobie. Mam w domu kwity jakie moi przodkowie dostali za dodatkowy podatek uiszczony w latach 1919-1920 na obronność. I wszyscy płacili, nie było, że to-tamto. Dziś by pewnie obrzucili inkasenta jajami. Płacili nędzarze, płacili bogaci, żyli nędznie, ale… przeżyli. Historia uczy że się da, jeno trzeba chcieć.

        1. W czym Szwajcaria jest bogata? Padnie rynek finansowy, region zagrożony zewsząd przy granicach, potencjał militarny przeciętny = Szwajcaria okrywa się w celofan i czeka na loterię.

          Ilu Szwajcarów tam mieszka, gotowych podnieść broń i bronić ojczyzny? Wiem, szkolenie wojskowe mają niezłe, ale większość ludności, która w przypadku zagrożenia zwija manatki decyduje o istnieniu tego kraju. A większość to raczej garnitury, a nie mundury. Centrum finansowe Europy zdaje się… słabo im wróżę obronność.

          1. Drobny ale ważny szczegół -każdy szwajcar który odsłużył wojsko ma prawo do posiadania broni w domu to i chyba strzelać potrafi. Oni są nieźle uzbrojeni,nam musi wystarczyć proca z gumy od majtek i kij do golfa

          2. Wiem, duży plus na Szwajcarów. Pytanie jednak ilu z nich gotowych będzie walczyć, zanim zamówi bilet poza Europę. To niewielkie państwo, centrum finansowe Europy, ale jakoś militarnie mnie przekonują… a już tym bardziej w samodzielnym działaniu, bo ilu zmobilizują? A może partyzantka pod krawatem z umiejętnością obsługi broni?

          3. Mając tyle broni i tyle schronów wszędzie oni nic nie muszą, ot przyczają się pod ziemią i kto ich będzie z stamtąd wydłubywał, jak to schrony przeciwatomowe.

          4. @Janko i przedmówcy Dawno temu rozmawiałam z jednym Szwajcarem (wiem, próbka mała, więc nie reprezentatywna, powiedzmy, że to studium przypadku). No i on mi z flegmą wyklarował, że np. wszystkie mosty, przełęcze i ważniejsze drogi są stale zaminowane. Można je zawalić w jednej chwili. Schrony są (wtedy były) dla wszystkich obywateli. W tych schronach jest żarcie na ileś tam LAT (teraz pewnie zmienili politykę schronową, ale kiedyś tak było). Każdy ma broń i rozkaz mobilizacyjny, co oznacza, że wie, gdzie ma się stawić, gdyby coś się zaczęło dziać i nawet nie było rozkazu. A jakby nie mógł dotrzeć na punkt mobilizacyjny, to ma po prostu skrzyknąć kogo się da i na własną rękę eliminować wroga. (Proste jak budowa cepa.) A najważniejszą rzeczą, jaką mi powiedział było w mej ocenie to: Tak więc możemy cały kraj uczynić twierdzą i tylko patrzeć jak inni walczą. Ktokolwiek przyjdzie do nas zostanie zabity na pierwszej rogatce.

          5. a co miał Ci powiedzieć że zniewieściałe cioty same tam siedzą na złocie? Propaganda mająca na celu odstraszenie potencjalnych agresorów. Powiedz ile objętości musza mieć schrony z zapasami jedzenia dla wszystkich szwajcarów na kilka lat włączając w to oczywiście zapasy energetyczne, uzdatniania wody i powietrza naturalnie mają też tunelową sieć logistyczną. Kilka brudnych ładunków i już pod tą ziemią będą siedzieć.

  3. Brawo Szwajcaria. Ciekaw jestem jednak ich postawy, jak zewsząd otoczone będą kalifatem… Francja i Niemcy to już tylko sztuczny twór (to drugie to wręcz nowotwór, do tego złośliwy). Co, może Włochy jako stabilizator bezpieczeństwa? wink

    Szwajcaria bogata jest, to fakt. Ale kto będzie lokował inwestycje w tak niebezpiecznym wkrótce regionie? A z czego żyje Szwajcaria? Bo chyba nie z niewielkich zasób złóż mineralnych, niewielkiego jak na skalę Europy rolnictwa. Przemysł – choć niezły, to jednak elektromaszynowy. Poza tym co? Czekoladą na zmianę z serem będą się bronić?

    1. Podczas II wojny światowej cała Europa była „dość niebezpiecznym” rejonem a jakoś wyszła z tego bez szwanku, a nawet ze znacznymi zyskami * proszę przemyśleć ten fakt i nie porównywać Szwajcarii i Polski bo to kuriozalne porównania

          1. A tak na marginesie, to nie porównywałem Polski do Szwajcarii. To jest z wielu względów niewykonalne. Nawet nie będę wymieniał, bo musiałbym popełnić elaborat.

      1. Nie da się porównać I czy II WŚ do tego, co najprawdopodobniej czeka nas w niedalekiej przyszłości. Wojna wojnie nierówna, inny wróg, inne zagrożenia, inna strategia.

        Nawet jeśli to zaplanowane przez finansjery, to wątpię, aby stworzyli enklawę na tak małym terytorium.

        Czas porzucić wizję klasycznej wojny jakie znamy z podręczników. Inne czasy, inne mechanizmy. A kalifat w Europie to na tę chwilę niemal pewnik. I gdzie w tym Szwajcaria?

          1. Oj nie wiem, czy taki niepisany układ. Czarny (także dosłownie) scenariusz to Szwajcaria jest jak podarunek. Tak, wiem. Masę kapitału mają tam i scenarzyści tego konfliktu, ale to tylko cyferki i niewielka operacja fizyczna, aby to przenieść.

            Nie da się stworzyć bezpiecznej enklawy w (niemal) sercu ognia.

        1. Wojna szarpana – oddziały radykałów islamskich atakują w różnych miejscach w dużej ilości. Ciężko zapanować, a nawet jeśli,to straty w cywilach będą spore. Stąd te składy broni w pobliżu czy w samych meczetach.

          1. Ilość broni, którą udaje się wykryć przy meczetach to nikły procent. Pomyśleć, ile jeszcze jest tych przechowywanych indywidualnie. A już w ogóle przeraża, że to raptem promil z ogónej ilości posiadanych przez islamistów.

            Wojna szarpana… nawet nie wiem, czy to by pasowało, jeśli dostaną sygnał i akcja zostałanie skoordynowana. Żadne jednostki sił zbrojnych i oddziałów specjalnych nie będą w stanie nad tym zapanować, przynajmniej nie w pierwszych godzinach jak nie więcej.
            Trzeba ogarnąć, że przybyło prawie dwa miliony nachodźców, nawet przyjmując 5% z przybyłych, że są bojówką, a do tego mają jednostki zwerbowane bądź uśpione, to 10% daje potężna armię…

      1. Nie uzurpuję sobie prawa do pełnej racji, jeśli jest jak piszesz – znakomicie. Pytanie tylko na ile koreluje to z ogólną polityką Niemiec i jaki ma być efekt finalny.
        Tutaj obawiam się, że te „części” DE autonomii nie uzyskają i pójdą z tłumem.

        1. Pamietaj. ..ze badz co badz to póki co De sa panstwem zwiazkowym.
          I polityka Bundestagu w odniesieniu do konkretnego Landu jest inna.
          I w wszystkich Landach w inny sposób interpretowana jest kwestia „dzikich”…
          A co do …autonomii…no to niestety masz racje…rzadzi Berlin..Bayern i NW…

          1. Nie mówię, że tak nie jest. Zatem, jakim landem jest dla Niemiec nasz kraj, że interpretują kwestie nachodźców na naszym terenie?

  4. Zachodzi tylko pytanie, czy mozna i czy warto godzic ogien z lodem. Czy Muzulmanie porzuca marzenia o podboju niewiernych w Szwajcarii po tym jak sie ich zmusi do chodzenia na basen? Czy z tego powodu wyrzekna sie swojej wiary i ucywilizuja sie na wzor zachodni? No nie badzmy naiwnymi dziecmi. Nawet jezeli jedno pokolenie Muzulmanow troche przystopuje ze spelnianiem nakazow Islamu, to kolejne moga byc ultra-radykalne. Wystarczy spojrzec na eksplozje radykalnego islamizmu w niegdys swieckich i cywilizowanych krajach takich jak Iran, czy Afganistan. Lepiej zapobiegac, niz leczyc.

    1. Trafiłeś w sedno. Po jaką cholerę tu ich sprowadzać a potem się martwić jak ich zintegrować. Cackać się z nimi jak z małymi dziećmi. Bawić w kotka i myszkę. Wara od naszego świętego kraju kozojeby na pustynie.

  5. Podziwiam ten kraj Szwajcarię i to nie tylko za to. Proszę zwrócić uwagę,że
    w Szwajcarii większość ludzi gada po niemiecku i w odróżnieniu od Austriaków
    i Niemców Szwajcarzy mają inne podejście ale to w absolutnie każdej sprawie. Weźmy pod uwagę samą tylko ich historię. Kiedy Niemcy i Austriacy tworzyli swoje imperium przez kilkaset lat to na inne kraje najeżdżali i plądrowali,natomiast
    Szwajcarzy nigdy czegoś takiego nie robili. Powiem więcej. Oni nawet nie chcieli być
    jako kraj częścią imperium Niemiec czy imperium Austriackiego mimo, że profity
    z tego mieliby wielkie. Woleli być neutralni. I spójrzmy dziś na sprawę uchodźców.
    Makrela zaprosiła ich miliony do Niemiec i Niemcy kiwnęły głową na przyzwolenie,
    Austriacy trochę popyskowali, ale poszli na ustępstwa wobec Niemiec.
    Natomiast Szwajcaria posyła ich wszystkich do diabła.

  6. Co Szwajcaria”ośmieliła się”nie nadać obywatelstwa muzułmankom?! :-/ Już po nich! Juncker i spółka ich załatwią tak,że im ich ser szwajcarski i ich zegarki bokiem wyjdą!! wink Nie mówiąc o bankierach,którzy w ramach protestów będą popełniali”masowe samobójstwa”-skacząc z dachów i zamykając się w sejfach!!! wink Cztery litery z tego,że GBR wychodzi z Unii,już tam Juncker z ekipą po nocach nie śpią myśląc,jak tam Szwajcarom dokopać!!! I”najmądrzejsi” z nich,czyli Tusk i Schulz,wymyślili-zakażą Szwajcarom przeprowadzać referenda!!! ;-D A co…?! wink

  7. I super, w koncu ktos madry w tej Szwajcarii sie obudzil, nie podoba sie Szwajcaria – droga wolna, mozna wracac do Afryki, nikt ich sila nie trzyma, jak Polak jedzie na emigracje staje na uszach zeby sie zintegrowac, mimo ze jest wykorzystywany na kazdym kroku i ponizany a tym wydaje sie ze im sie wszystko od swiata nalezy i jeszcze slowa krytyki nie przyjmuja, czy to jest normalne czy to z moim pojmowaniem swiata czlowieka cywilizowanego cos jest nie tak ? ….

Dodaj komentarz