„The New York Times” krytykuje Danie za ograniczenia dla imigrantów!
„The New York Times” krytykuje najnowsze środki przedsięwzięte przez Duńczyków w celu ograniczenia napływu tzw. uchodźców z krajów Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej.
Amerykańskiej gazecie nie podobają się ograniczenia, jakie spotykają biednych imigrantów w Danii. Jak już pisaliśmy nowy rząd zdecydował na odbieranie osobom ubiegającym się o azyl kosztowności, aby zrównoważyć koszty ich przesiedlenia. Wprowadzono także ograniczenia możliwość łączenia rodzin – przynajmniej przez pierwsze trzy lata pobytu.
Dania zmniejszyła również wydatki socjalne dla uchodźców o 45 proc. i przeprowadziła kampanie w zagranicznych gazetach (m.in w Libii) zniechęcającą uchodźców do przyjazdu do Danii.
„New York Timesa” pisze o „okrucieństwie” jakie spotyka azylantów w Danii. Redakcja radzi nordyckiemu krajowi, by „wyzbył się egoizmu” i nie podważał konwencji Narodów Zjednoczonych z 1951 roku.
Redakcja skrytykowała „panikę,” udzielającą się Europejczykom i Amerykanom w związku z napływem imigrantów i wszelkie próby zahamowania emigracji. „Takie podejście nie może stać się normą.”
nytimes.com/thelocal.dk/pch24.pl
Wyzbyć się egoizmu? Ok ameryko, reszta afroamerykanów w afryce czeka na obywateslwo.
Amerykanie, czy jak inaczej nazwać ten twór to tacy sami uchodźcy/emigranci jak ci co próbują się dostać do Europy. Rdzennymi mieszkańcami północnej Ameryki to Indianie, oni jak Europejczycy przyjęli imigrantów i co? Kawałek po kawałku tracili ziemię, żywność, teraz mieszkają w rezerwatach, tego samego chcemy dla Europy? Ps. a ilu imigrantów przyjęły USA, że tak skaczą na Duńczyków?
„USA nie przyjmą dalszych uchodźców z Syrii. Biały Dom: „Życzymy Europejczykom powodzenia w rozwiązywaniu tego kryzysu” hmm. – tyle w temacie odpowiedzi na idiotyczny artykulik amerykanskiej gazetki
Szczególnie, że USA jest odpowiedzialne za ten cały burdel i destabilizację Bliskiego Wschodu. A co do egoizmu Danii, to w Danii żyje procentowo większy odsetek uchodźców, niż Meksykanów w USA.
Niech Amerykanie nie wyciągają Duńczyków do tablicy z tym humanitaryzmem. Duńczycy nie mordowali Eskimosów jak anektowali Grenlandię. Dlatego Eskimosi mają się dobrze, a Indian już niemal nie ma.
Niech Amerykanie przypomną światu czym był Indian Removal Act. Może warto przybliżyć historię Szlaku Łez.
Dosadnie ujmując- pieprzeni hipokryci zza oceanu chcą nas uczyć humanitaryzmu, a sami na kartach historii dokonywali wielkich pogromów za które nadal nie zapłacili.
Ha, ha, ha… Ci „pieprzeni hipokryci”… to jak myślisz jakiego byli pochodzenia?
W czasach kiedy wybijali Indian ma masową skalę, to byli już Amerykanie. Deklaracja Niepodległości powstała w 1776, zaś wojna o niepodległość z Anglią zakończyła się w roku 1783. Eksterminacja zaś Indian, miała miejsce później. Przykładowo słynne powstanie Sjouxów, których USA ruchało jak tylko mogło, kradli ich ziemię, przebiegało o 100 lat później. Bitwa pod Little Bighorn odbyła się w roku 1876. Co ciekawsze, Custer jeden z masakratorów do dzisiaj jest postrzegany jako bohater. Można zatem śmiało powiedzieć, że wybijanie Indian odbywało się w czasach, kiedy USA istniało już od 100 albo więcej lat. Kiedy USA się kolonizowało, wtedy było za mało białych, aby podskakiwali do Indian na większą skalę, chociaż przyznam że już wtedy były niesnaski między nimi.
@Karbulot
Zgadzam się z tym co piszesz, ale bardziej mi chodziło o – nazwijmy to tak – zleceniodawców. Zresztą na przykładzie stosunku ludności napływowej do rdzennej w obu Amerykach można zobaczyć wpływ przekonań na sposób postępowania. Północna Ameryka (powiedzmy USA) to domena głównie protestantów no i Indianie dostali rezerwaty i wodę ognistą. Ameryka Łacińska to była domena katolików, np. słynne „redukcje paragwajskie” (film „Misja”; 1986) utworzone zresztą przez Jezuitów, no i tam nie ma rezerwatów. Problemem natomiast zwłaszcza współczesnym, jest masoneria a to już domena innej rasy.
Ciekawe co będą pisali jak nasi kibole będą się „integrowali” z „biednymi uchodźcami”… Hipokryzja tych lewaków woła o pomstę do Nieba.
Ale już widać jak to działa, Policja już bada czy fenix nie zgwałcił jakiegoś dziwnego europejskiego prawa jak złapali tego „niemca” z syrii.
Nikt nie będzie ryzykował że trafi do pierdla w imię obrony czegokolwiek przed tymi uchodźcami których policja ma dyrektywy żeby omijać i nie tykać bo się rozpłaczą i polecą do hejtstopu.
I to jest właśnie problem z tą całą poprawnością polityczną. Ona działa tak jak za komuny „słuszna linia naszej Partii”. Policja jest dla władzy a przeciwko ludziom. Można by było jeszcze usprawiedliwiać tym, że sprawdzamy czy nie doszło do nadużyć by zachować praworządność. Ale na dłuższą metę może to być świadectwem procesu odwracania się policji od tych, których ma ona bronić z założenia. Tak to wygląda jak się patrzy na to co robią służby w krajach Zachodu, gdzie „prawa człowieka” odmienia przez wszystkie przypadki. Okazuje się, że biali, rdzenni mieszkańcy Europy, wyznania niemuzułmańskiego ludźmi już w tym ujęciu nie są… i to w majestacie prawa. Czyż nie rasizm? Gdzie ci „obrońcy praw człowieka”… No ale być może oni wyznają zasadę podziału na ludzi i gojów (nie-ludzi)…
Dlatego ja – choć pisałem tu o samoobronie „przed chwilą” – nie polegam na żadnych środkach fizycznych, zwłaszcza jak się ma tłum entuzjastów „proroka” przed sobą, jak to widać na niektórych filmach. Polegam na Różańcu tzn. nie tyle na przedmiocie – choć patrząc od strony struktury fizycznej to nadawałby się na garotę, zresztą dla wyszkolonej osoby wszystko może być bronią – ile jako drodze modlitwy, jako sposobie spotkania ze Stwórcą nieba i ziemi. To prawda, że Maryja jest człowiekiem ale kto jak kto, Ona najlepiej wie Kim jest jej Syn i raczej nie oszuka w wskazywaniu na Niego, zwłaszcza w świecie, w którym powołujących się na czy odwołujących się do Chrystusa – w tym muzułmanów – jest na kopy. I często twierdzą zupełnie przeciwstawne rzeczy…
Islam ze swej natury jest systemem o podłożu religijnym opartym na nienawiści i do nienawiści się odwołującym. Tę nienawiść przede wszystkim wywołującym. W tym sensie jest systemem szatańskim. Mamy zatem do czynienia z potęgami, na które fizyczne metody działają tylko w snach i w japońskich mangach i anime. Nie da się bowiem w rzeczywistości (gdyby ktoś miał trudności to: w realu – nie mylić z siecią handlową) demonów a tym jest szatan „i towarzysze”, pokonać na sposób fizyczny, bowiem jest to świat duchowy potężniejszy od człowieka. Pokonać go może tylko Bóg. I tylko Bóg może zniszczyć islam. Islam ma w związku z tym jeszcze jedną wadę i to fundamentalną, o której kiedyś z @R456 (chyba w sierpniu) dyskutowaliśmy. Mianowicie: bezrozumność, tzn. niezdolność do analizy istoty własnych porażek. Przyczyn tych porażek. Bez względu na wynik, ciągle muzułmanie nie poddają krytyce swoich przekonań i są jak stado lemingów idące w przepaść. Tym katolicyzm różni się od islamu. Nieustannie wystawia się na krytykę i próbuje na nią odpowiadać. Nawet jeśli w przeszłości były takie pokusy by zamykać siłą usta swoim przeciwnikom to na pewno katolicy tego obecnie nie robią. Po prostu jest to nieskuteczne. Strata czasu. Raczej to oni teraz są tymi, którym próbuje zamknąć się usta.
Dla muzułmanina jedynym argumentem przekonującym o bezsensowności jego wiary jest zobaczenie, iż jego perspektywa raju jest pustką. Perspektywa śmierci to dla niego zaszczyt. Dlatego zabijanie muzułmanów na dobrą sprawę odsuwało nieco niebezpieczeństwo ale nigdy go nie likwidowało czego obecnie jesteśmy świadkami w sposób tak namacalny i można powiedzieć… przerażający.
A czy te amerykańskie gazety krytykowały w podobnym tonie Izrael? Przecież Izrael nie przyjmuje nielegalnych imigrantów ani terrorystów – jak to chyba Bibi określił.
Ileż jeszcze cennych rad otrzymamy zza oceanu?
Może tak dla odmiany USA przygarnie kilkaset tysięcy uchodźców? Jako główni winowajcy całego kipiszu na BW mają OBOWIĄZEK otworzyć się na uciekinierów.
To jest doprawdy farsa- amerykańska redakcja chce walczyć z próbami zahamowania imigracji w Europie.
Niech amerykańska redakcja The New York Times idzie protestować na granicy z Meksykiem. Czas aby Ameryka wyzbyła się egoizmu i nie hamowała emigracji z krajów Ameryki Łacińskiej.
Tymczasem chyba wczoraj na granicy izraelskiej zastrzelono 12 uchodźców. Widać równi i równiejsi.
Powtarzam pytanie z innego wątku:
Czy ktoś z Warszawy może potwierdzić – Podobno tych „uchodźców” już ściągnęli do Polski,a cała akcja jest ukrywana, aby nie wywołać protestów. Taka informacja byłaby czymś. Na wielu stronach pojawiła się wiaodmości, że zauważono dziwne autobusy eskortowane w kraju.
To całkiem możliwe, w tej kwestii już nic mnie nie zdziwi. Cóż, warszawskie feministki na pewno się ucieszą że w końcu ktoś je wyrucha
Nie wiem czy feministki się cieszą- podobno …powtarzam PODODBNO ..do Polski mają trafić tylko rodziny
I to w dodatku po wnikliwej analizie i weryfikacji (trudno uwierzyć).
Bardziej śmieszy wypowiedź jednej z kierowniczek ośrodka dla uchodźców. Zapowiedziała, że będą uczyli się języka polskiego co ma im podobno pomóc w asymilacji. Osoba na takim stanowisku jak widać nie rozróżnia asymilacji od integracji.
Wypada poczekać na rozwój wypadków. Scenariusz będzie podobny do tego z krajów zachodnich- zobaczymy jak nasze media i rząd będą zaklinać rzeczywistość.
Owszem, jest taka akcja! W Staszowie pod Kielcami jest przerabiany stary Budynek PGR na ośrodek dla uchodźców i to w liczbie 900 muzułmanów ze Słowacji! Sprawdzone info!
To w ramach kontyngentu Grupy Wyszehradzkiej?
Może to Syryjczycy jednak? Dziwne naprawdę.
My biali Indianie zwani także białymi murzynami Europy musimy trzymać się razem.
Zapraszam do akcji
http://dzienreferendalny.pl/
A czy w tym budynku PGR była kiedyś trzymana trzoda chlewna?? Jeśli tak, to może to ranić uczucia religijne muzułmanów. Więc będą domagali się przeniesienia, najlepiej hotel 4 gwiazdkowy.
Ha, ha, ha…
Pewnie nie chodzi o chlewnie ale dobrze by było dyskretnie, tak mimochodem, poinformować uchodźców, że w Polsce tylko takie „hotele” o bogatej przeszłości hodowlanej…
Od dłuższego czasu mam przeczucie, że za tymi muzułmanami w Europie, stoją Amerykańscy Żydzi.
To nawet nie jest przeczucie. To jest pewnik. Nawet nazwisko jednego jest powszechnie znane: Soros. Nie mówiąc o tych co stoją za wojną na Bliskim Wschodzie.
Twórców tego bełkotu najlepiej wpompować na terytorium działalności tych fanatyków muzułmańskich.
Twórcy tego bełkotu sami produkują tych fanatyków muzułmańskich by mogli ów bełkot uprawiać.
„Takie podejście nie może stać się normą.”
Panowie czosnkowi z NY timesa, takie podejscie niedługo będzie normą w całej Europie ku waszej zgryzocie. Kultura multi-kulti oraz poprawność polityczna to już przeżytek. Chcieliście globalizacji, ale się z tym pośpieszyliście i otworzyliście ludzią oczy, więc teraz będziecie mieli globalną nacjonalizacje. Przyroda dąży do równowagi panowie czosnkowi.
Globalizacja to zło…
Kiedyś bawiłem się globusem. Nie był taki zły…
Ps.
Pomyślałem sobie, że mógłbym zostać nie do końca zrozumiany, wiec…
„Nie był taki zły…” I to wszystko jeśli chodzi o zalety globalizacji. Przynajmniej w takim wydaniu jak to jest już nie proponowane, ale realizowane.
To nie powinno stać się normą, to powinno być normą.
Obywatel kraju ma mieś PIERWSZEŃSTWO do wszystkiego począwszy od świadczeń medycznych skończywszy na dostępie do pracy.
Jeśli ktoś migruje musi liczyć się z niewygodami… Niestety
NY Times jest pewnie w rękach żydów typu Soros którzy propagują multi-kulti.
„New York Timesa” nie jest własnością biznesmenów judaistycznego wyznania? Komu najbardziej zależy by w europejczykach zabić narodowo-chrześcijańskie wartości? Ten artykuł to odpowiedź.
atak