Dziś we Francji doszło do trzech „incydentów”. Policja w Paryżu przy pomocy paralizatora obezwładniła mężczyznę, który wcześniej nożyczkami podciął gardło jednej osobie i zaatakował kolejną.
Jak już informowaliśmy około 2 w nocy w Paryżu siedem osób zostało ranionych, w tym trzy ciężko. Sprawcą jest młody Afgańczyk, który atakował ludzi wielkim nożem i żelaznym prętem. Został aresztowany.
Później na lotnisku na pas startowy lotniska w Lyonie wjechał mężczyzna i przebił barierki ochronne. Również został zatrzymany, w chwili aresztowania krzyczał „Allahu akbar”. Mimo zatrzymania mężczyzny lotnisko zostało na kilka godzin zamknięte. Przerwa miała potrwać do godziny 16.
Do trzeciego ataku doszło w XI dzielnicy Paryża. Napastnik nożyczkami najpierw podciął gardło listonoszowi po czym zaatakował kolejną przypadkowa osobę. Interweniująca policja obezwładniła go za pomocą paralizatora i zatrzymała.
