Szwedzi chcą ukrócić plagę ataków granatami. Parlament dyskutuje nad trzymiesięczną amnestią

Szwedzi chcą ukrócić plagę ataków granatami. W szwedzkim parlamencie toczy się dyskusja nad propozycją amnestii. Bedzie można odnieść posiadane granaty na komisariat bez obawy o karę.

W ciągu kilku ostatnich lat liczba przestępstw z użyciem granatów i innych materiałów wybuchowych w Szwecji ogromnie wzrosła. W 2015 odnotowano 10 takich ataków, podczas gdy w 2016 r. już było 27.

Jeśli propozycja wejdzie w życie, będzie obowiązywać trzy miesiące od października 2018 do stycznia 2019 roku.

„Podczas wcześniejszych amnestii otrzymaliśmy tysiące sztuk broni, jednak z granatami nie wiadomo jak będzie. To pierwsza taka sytuacja” – powiedział minister sprawiedliwości Morgan Johansson.

„Ma to związek z gangami, które generalnie są coraz lepiej uzbrojone i używają broni w walkach między sobą a także przeciwko systemowi policyjno-sądowemu. Musimy zmniejszyć liczbę takiej broni.” – wyjaśnił Johansson.

Granaty są w Szwecji łatwo dostępne. Może o tym zaświadczyć mistyfikacja dziennikarza z „Göteborgs Posten”, który udawał zainteresowanego kupnem środka wybuchowego. Już w ciągu ośmiu minut znalazł osobę, która chciała mu sprzedać granaty. Ich cena jest zadziwiająco niska. Zamówione z Bałkanów kosztują 2 euro, czyli są tańsze niż lody, o czym informowały nawet mainstreamowe media w Polsce jak „Rzeczpospolita”.

Materiał chroniony prawem autorskim. Kopiowanie treści bez pisemnej zgody wydawcy zabronione.

Dodaj komentarz