Jami McCarty

Nie no, co racja to racja – skoro już się poprawiam, to powinnam zrobić to porządnie 😀 Dziękuję za poprawkę i przepraszam za niepotrzebny burdel w komentarzach, mam nadzieję że wybaczycie. 😉

😉

nam to może kiepsko wróżyć.*

Źle złożyłam zdanie i gryzło mnie w oczy, przepraszam.

W pierwszej chwili wygląda to na dobre wieści, w drugiej – przecież ilu oni „swoich” wysłali już do Europy… :/ Jak nie zamachy, to zasiłki pójdą do Syrii. Już oni znajdą sposób.
Ameryce to pewnie wisi, bo nie mają tego na swoim podwórku, ale dla nas to może kiepsko wróżyć.

I oby tak zostało jak najdłużej…

Cóż, sama dopiero jakiś czas temu przywykłam do myślenia o sobie jako nacjonalistce (nie zawsze tak było, ale wtedy jeszcze mało wiedziałam i widziałam…), a teraz dowiedziałam się że jestem hipernacjonalistką… Lvl up! 😉

„Bacofili” :DD Nie dało się nie parsknąć śmiechem, przepraszam 😀

Również nie przepadam za panią Pawłowicz, moim zdaniem nijak nie reprezentuje poziomu wykładowcy uniwersyteckiego, ale tą wypowiedzią wręcz mi zaimponowała. Przynajmniej raz użyła swojej odwagi i ciętego języka w prawidłowy sposób.

Najlepiej byłoby odwołać to w cholerę, mam przeczucie że tam naprawdę coś nieciekawego się wydarzy. :/

To zależy, jak się postrzega arbeit. Dla niektórych arbeit to rozboje i kradzieże…

W Trójmieście też ich widać, bywają w Galerii Bałtyckiej i innych takich. Ostatnio widziałam paskudny obrazek – „mężczyzna o orientalnym wyglądzie” z rdzenną Polką i jej dzieckiem (ewidentnie słowiańskim) w tramwaju. Polka chyba rozmawiała z nim w jego języku, na pewno znała polski, bo słyszałam jak rozmawiała przez telefon, a Arab strasznie oste…[Czytaj więcej…]

Jak się bardzo chce coś usłyszeć, to się to usłyszy… nawet w słowach przechodnia, który w innym języku zapyta o godzinę. Swoją drogą zabawne, że potrzebowała aż ekspertyzy saudyjskiego teologa by odsłonić twarz w sądzie, na procesie w którym była oskarżycielką i pokrzywdzoną (tsia…) – kilka dni temu widziałam w Trójmieście muzułmanki…[Czytaj więcej…]

Rżną głupa, starając się wykorzystać strach zwykłych obywateli po ostatnich wydarzeniach w Belgii i Pakistanie.

A gdzie jakieś 600 lat chowania się Serbów po górach? Przecież ten naród przetrwał pod zaborami tureckimi i nie został wchłonięty tylko i wyłącznie dzięki żelaznej woli.

Nie musiałam nawet czytać artykułu, by wiedzieć, gdzie to się stało i jak się będą tłumaczyć.
Czyli tak – jechali pożyczonym autem pod wpływem narkotyków i nie umieli go zatrzymać. JASNE. Jeśli nie umie się panować nad autem, to na kij się wsiada za kółko?! Jedyne co mi nie pasuje w tej historii to ten, który się zgłosił sam na policję.
No i b…[Czytaj więcej…]

Co najmniej kilkaset, jak nie kilka tysięcy, w zależności od okresu powstania i stanu.Biorąc pod uwagę, że niektóre mogły pamiętać czasy średniowiecza, a nawet i misji cyrylometodejskiej (bo kto wie?)… To były bardzo drogie ogniska – zarówno ze względu na wartość ikon, jak i pracy rąk ludzkich z różnych okresów czasowych – najpierw by stworzy…[Czytaj więcej…]

Mi nie trzeba tego tłumaczyć 🙂 Odwołałam się tylko do podejścia Arabii Saudyjskiej – „dajcie im azyl, a my Wam pomożemy i wybudujemy meczety”. Nie cytat słowo w słowo, ale sens dokładnie ten sam. O innych formach inwestycji jak dotąd jakoś nie słyszałam – poza dzielnicą muzułmańską w Warszawie, która byłaby drugim Moelenbeek.

Obawiam się, że większa część studentów UG po prostu się jej wstydzi.
Jak to w co będą inwestować? W budowę meczetów… w nic innego nie uwierzę.

Z tego co wiem od osoby która przemieszkała tam ostatnie pół roku, władza istotnie stoi po stronie „uchodźców”, im tam wolno po prostu wszystko. Nie chcesz wiedzieć, co się dzieje wieczorami w nocnych klubach – arabów jest tam po prostu zatrzęsienie. Jeśli Grecy się wyłamią i zrobią z tym porządek, to władza zrobi porządek z nimi… a nie wszy…[Czytaj więcej…]

* sarkazm, tak gdyby ktoś nie załapał.

Cyryl i Metody przewracają się w grobach…

„Uchodźcy” nawet już nie kryją się ze swoimi zamiarami. Taaak, przyjmujmy ich – w końcu co może pójść nie tak?!*

Coraz częściej łapię się na nostalgicznych rozmyślaniach – jakie to miałam piękne dzieciństwo i jakieś 10 lat po nim. Nie musiałam się obawiać zamachowców, bomb, arabów kupujących…[Czytaj więcej…]