Kierowca napadnięty we Francji wrócił do Polski. Opowiada o całym zdarzeniu
Kierowca, który w poniedziałek został pobity i okradziony pod Paryżem w imigranckim getcie, wrócił już do Polski. Opowiedział mediom o całym zdarzeniu.
Polak to pracownik firmy ATS Group. W poniedziałek został napadnięty przez arabskich imigrantów na przedmieściach Paryża. Został kilkukrotnie uderzony w głowę kijem bejsbolowym oraz dźgnięty w nogę nożem. Skradziono mu pieniądze, dokumenty, telefon oraz tablet. Sprawcy ukradli busa, którego spalili kilka kilometrów dalej.
Według relacji polskiego kierowcy, sprawcy przedstawili się jako policjanci i pokazali legitymacje. Kierowca był przekonany, że to policjanci. „Oglądałem film na tablecie w samochodzie, którym jeżdżę po Europie. Byłem już przygotowany do spania. Podjechał jakiś samochód osobowy na parking, na którym byłem. Wysiadło z niego dwóch mężczyzn, którzy nie wzbudzili moich podejrzeń. W pobliskiej restauracji panował normalnych ruch, bo było jeszcze przed godziną 22. Zapukali i przedstawili się jako policja. Pokazali legitymacje. Po otworzeniu drzwi poproszono mnie o dokumenty i wtedy zobaczyłem trzeciego mężczyznę. Wtedy już wiedziałem, że coś jest nie tak” – mówił Polak.
Gdy kierowca się ocknął, udał się do pobliskiego McDonalda, gdzie poprosił o telefon, jednak nikt nie chciał mu go dać. Wówczas poprosił, aby zadzwonili na policję. „Złożyłem we Francji zeznania i zostałem opatrzony w szpitalu. Szef firmy wysłał po mnie drugiego kierowcę, który przywiózł mnie do Polski” – mówi mężczyzna.
„Straty mojej firmy w ostatnich miesiącach są ogromne. Odkąd wybuchł kryzys imigrancki, to coraz częściej są nam przecinane plandeki na samochodach, a także płacę mandaty za to, że chowają się w nich Arabowie, którzy chcą przedostać się do Anglii. Jest bardzo niebezpiecznie w wielu miejscach w zachodniej Europie i coraz trudniej będzie znaleźć osoby do pracy. Sytuacja jest obecnie gorsza niż kiedyś na wschodzie Europy, np. na Białorusi” – uważa właściciel firmy ATS Group Filip Rozwadowski.
PAP
Niech jeżdżą upaincy, bo polskiej krwi już w naszej historii wiele się polalo.
A ci policjanci to po francusku mówili czy w dialekcie francusko-arabskim?
Zauważyliście, że nikt nie chciał pomóc białemu rannemu człowiekowi??? Życzę francuzikom i raczej do tego dojdzie, że się uduszą we własnym sosie pop-polit. Powinien ten człowiek pozwać cale państwo francuskie za szkody na swoim zdrowiu i straty finansowe.Z dobrym prawnikiem dałby radę. Wybierać się teraz do Francji to tj do Afryki subsaharyjskiej….bez strzelby na dzikie zwierzęta nie da rady….
Prosił o telefon (tak), a telefonu sam też bym nie dał. Policje wezwali.
kOPNIJ się kolanem w czoło.
@Anka Oni swoje odbiorą. Nikt im tego motłochu nie wypleni. To będzie się tylko pogłębiało, bo pastowańców, mnożących się jak króliki, będzie przybywało. Ci biali, którzy mają kasę będą stopniowo emigrowali. Sami sobie to zgotowali.
To idzie szybko, nikt mi nie wierzy kiedy mówię że upadek to kwestia miesięcy, nie lat.
@Kris11 Podobnie uważam Kris.
@Anka
Wiesz, z notatki wyżej, a i czytałem gdzie indziej, że facet był na jakichś przedmieściach Paryża. Arabskich przedmieściach. Będąc swego czasu w Wiedniu byłem na takich przedmieściach (Floridsdorf, a może to jednak dzielnica, kto zna Wiedeń, niech powie), tylko raczej bardziej cywilizowanych, też w Maku. Dookoła bloki, z których wychodzą pastowani na swoją jedyną (chyba na szczęście) rozrywkę na zewnątrz, tj do Maka właśnie. Mam wrażenie że jeszcze kilka lat i zainteresowania im się zmienią.
Floridsdorf to 21 dzielnica Wiednia
@Paryzanka
Dzięki. Paryżanko, a może Wiedenko
Ale przyznasz, że wygląda nieciekawie.
Mam rodzine w Wiedniu, dostali mieszkanie czynszowe w tej dzielnicy. Tragicznie nie jest, ale ciapatych tam bez liku. Czarni też są, jednym dziecko wypadło z nastego piętra przez okno…innym razem jakaś kobieta skakała, ot takie tam przedmieścia…
Bali sie pomóc bo jak by ruszyli rase panów islamskich to by mieli większe problemy niż jak by pozwolili go okładać. Jak by sytuacja była odwrotna to natychmiastowo rzucili by się na „złego białego” okładającego biednego nachodźce …
To się nazywa syndrom sztokholmski.
Francja to był dla mnie zawsze taki kraj szumowin i zdrajców wobec narodu polskiego więc w razie konfliktu u siebie niech nie liczą pomoc Polski.
Polak nie będzie umierał za jakiś tam Paryż!!!
CZEKAMY NA WAS FRANCUZI….JAK PRZYJEDZIECIE DO POLSKI I POPROSICIE O AZYL!!!A TO JUŻ WKRÓTCE!!!
Płacenie mandatów za to, że goście makreli chowają się pod plandeką to dopiero fuck logic !
I dlatego nie rozumiem czemu się przewoźnicy nie przerzucą na blaszane skrzynie zalutowywane na czas podróży (cała paka zalutowana na głucho po ocleniu, a oclić wszak można w każdym większym mieście). Wiem, koszt, czas rozładunku i problemy z rozładunkiem. Ale całościowo może warto?
A pies jeba*ł francję- PieS-owski rząd zamiast dbać o swoich rodaków i zapewniać im wsparcie w takich sytuacjach (prawne,szpitalne,psychiczne a nawet i ochronno-fizyczne jak zajdzie potrzeba) to BMW rozbija na drodze robiąc innym krzywdę…
Swoją drogą- skąd ciapate mieli legitymację policyjną? To już social francuski obejmuje policyjną legitkę dla każdego brudasa?
Niedługo tak moze być i u nas jak nie będzie zdecydowanych działań władzy…
No jesli on nie widzial nic podejrzanego tzn ze mowili po francusku wiec pewnie „Francuzi” w drugim pokoleniu ktorzy sie zradykalizowali codziennymi frustracjami z powodu tego ze kobiety nie chca rozkladac przed nimi nog bez proszenia, ze nie maja kwalifikacji bo uczyc sie nie chcialo, a praca fizyczna sie brzydza ….
Doprecyzuj, jak piszesz w stylu lisłika „piesowski rząd” miał założyć szpital we Francji, żeby zapewnić prawidłowe przebadanie tego biednego kierowcy? A może „piesowski rząd” powinien instalować w każdym Mcdonaldzie we Francji polskiego psychologa? A może piesowski rząd powinien zainstalowac we francji piesowską policją, która podjęłaby fachowe śledztwo? Proszę doprecyzuj:)
To, że Polak jest pozbawiony jakiegokolwiek wsparcia ze strony państwa!
Wpierdol dostał od brudnych to nikt się nim nie zainteresował, jakim kur*a prawem, francuzik ciężko pobitego Polaka ze szpitala wywala „Bo żyje i może chodzić”? Tu jest rola państwa- upewnić się i każdego swojego obywatela, że otrzymają godną i stosowną opiekę lekarską w takich przypadkach. Zamiast tego czczeńcom stawiają przychodnie…
Zajeba*i Polskiego kierowcę w reichu- sprawa ucichła. Rząd dbający o swoich obywateli wywierałby naciski jakie by tylko mógł, żeby maksymalnie wyjaśnić sprawę, trąbiłby, jak Polscy kierowcy pokrzywdzeni/poniżani/traktowani są przez firmy zachodnie a oni co? Nic- pojawił się Andrzej na pogrzebie i finito. Ustalili godzinę śmierci człowieka i zadowoleni.
Jak Polakowi wejdą brudy na pakę i jeszcze towar rozwalą to jakim prawem Polak odpowiada a rząd nic z tym nie robi?
To ma być rząd dbający o obywatela?
mylisz dwa porządki: w pierwszych godzinach po takim napadzie muszą działać instytucje państwa na którego terenie zostało popełnione przestępstwo. Wniosek: państwo Francuskie nie działa. Dopiero potem wchodzą do gry konsulaty i ambasady. Tu się zgadzam z tobą – na tym odcinku jest słabo. Ale dlaczego jest słabo? Nadal w wielu konsulatach pracują ludzie którzy organizowali protesty KOD I w dupie mieli dobro obywateli polskich przebywających na terytoriach tych krajów. Przypomnij co przez ostatnie 27 lat zrobili żeby upominać się o nasze prawa. Fakt, jest nowa władza, ale nie wiem czy nie zauważasz albo udajesz że nie zauważasz że nowe rządy są wściekle atakowane przez Dżordża, UE i Niemcy. Słowem, nie wszystko od razu, chyba że się opowiadasz za mafią która niedawno twierdziła że pomieścimy nawet 100 000 barbarzyńców.
1.Chodzi o sam fakt, że rząd Polski (ten, czy wszystkie które były) nie wstawia się za swoimi obywatelami. Jaki rejwach zrobiłaby Francja, niemcy czy Anglia w momencie jakby rannego obywatela jednego z tych krajów wywalili po godzinie/dwóch z polskiego szpitala? A nasi nic nie zrobili. Fakt, że walczą z przypadkami kiedy to na zachodzie mówią o „polskich obozach” czy „polskim ludobójstwie na żydach” jest super ale to nadal NIC. Zachód wyuczył się, że można nami pomiatać bo nikt się za nami nie wstawi. Jakby polskie rządy wspierały swoich obywateli, to kierowca otrzymałby dobrą opiekę a nie jest imitację. Nasi przewoźnicy są traktowani jak śmieci przez firmy zachodnie? Zero odpowiedzi/reakcji rządu, jakbyśmy tak traktowali niemców/francuzów(specjalnie z małej) to by nam żyć nie dali a nasze firmy dostawały by karę za karą.
Dlaczego zachodni kierowcy nie mają aż takich problemów gdy im ciapate wejdą na pakę? Władza zrobiła z nas „europejskiego chłopca do bicia”. Może się poprawi sytuacja- nie wiem.
2. Fakt, że PiS mi nie odpowiada oznacza, że jestem za peło? Kliką skur*synów, którzy lepiej rozwalili kraj niż Hitler i Stalin razem? Którzy to chcieli z nas zachodnich/niemieckich niewolników zrobić? Co nas za garść szekli prawie sprzedali?
3. Rząd jest atakowany przez „Dżordża” i jego przydupasów bo nie przyjął ciapatych- przynajmniej oficjalnie tego nie zrobił.
Zamiast tego przyjął ukropów, którzy są lepsi niż bliskowschodnie bydło ale ich „miłość” do UPA i Bandery jest nadal żywa między niektórymi więc może to być koń trojański. Rynek pracy też przejmują bo są tańsi i nic nie wymagają…
4. Nie lubię PiS bo cały ich program jest nakierowany na ludzi, którzy w większości nie wnoszą nic do budżetu(jak już mam podać powód dlaczego są mi nie w smak). Dlaczego dają 500+ na pierwsze dziecko tylko wtedy, gdy rodzina nie przekracza jakiegoś progu? To np. samotna matka/samotny ojciec z dzieckiem, który chodzi z jednej roboty do drugiej aby kasę do domu przynieść jest gorszy od jakiegoś dziecioroba, który narobił dzieci wiedząc, że ich potem nie utrzyma? Rozumiem, że komuś się noga podwinęła w życiu- ale tych osób jest mało. Jakim prawem mam natomiast dawać kasę na to, żeby Seba z Karyną mogli imprezować i się rozmnażać, podczas gdy ja muszę zapitalać w robocie jak chcę coś mieć?
5. Co do KOD- świnia kwiczy jak ją od koryta odciągniesz. Tyle w tym temacie i ludzi, którzy w zamian za usuniecie ze stołka są gotowi nabruździć swoim rodakom.
Dzicz, po prostu dzicz. A spoleczenistwa zachodu toczy jakas choroba zwyrodnieniowa mózgu …..
U nas tez byla napad …Jak poinformowała rzeszowska policja, w miniony weekend w nocy z soboty na niedziele w Rzeszowie grupa mlodych ludzi zaczepila 3 upainskich studentow. Mlodzi ludzie zapytali ukrow o pochodzenie ,a dowiedziawszy sie z kim maja do czynienia, o przynależnosc Lwowa?Po otrzymaniu nieprawidlowej odpowiedzi wpisali im do ” indeksow” niezaliczenie w postaci spuszczenia lomotu i nazwaniu ich banderowcami !Jak widac duch w Narodzie nie ginie o czym z cala przyjemnoscia pozwole sobie zawiadomic!
P.S .Ponoc policja (polska ….) ma juz pod kluczem rzeszowskich „egzaminatorow” ,ktorym grozi nawet do 5 lat mamra! Nalezy przy tym pamietac,ze we Lwowie Polak moze zostac pobity juz za poslugiwanie sie na ulicy ojczysta mowa, a sprawca pobicia dostaje nawet pochwale….
W polskiej policji jest duża nadreprezentacja Ukraińców. Pytanie, dlaczego mniejszość tak garnie się do tej formacji.
zyje we francji i to normalne dka francuzow… tu jest tak ze kto pierwszy ten lepszy im szybciej sie dorobosz tym lepiej nie ma przyjazni a rodziny kosza sie nawzajem jak tylko o pieniadze chodzi a zeby jeszcze komus bezinteresownie pomoc to zadko sie spotka franka chetnego no chyba ze lewaka ale to juz tylko mustikom…
TIR_y będą jeździć w konwojach na tereny dzikich krajów, taki jest plan związku transportowców. Francja podobnie jak Szwecja istnieje teoretycznie. Policja nie chciała mu pomóc, ze szpitala wypuścili ciężko pobitego człowieka po godzinie. Dobrze że go tam nie pobili żeby odreagować codzienne poniżenia doznawane od Arabów. Żabojady oglądają w TV ichniejsze tańce z gwiazdami bo prawdy o tragicznej sytuacji z mediów nie dowiedzą się. Strefy no go, płonące samochody, homomałżeństwa, eutanazja jako oficjalna doktryna państwowa. Czy takie państwo może przetrwać?! Ciemność i beznadzieja panują we Francji. To nie będzie stopniowy rozkład jak czasach Imperium Romanum. To idzie błyskawicznie, takie mamy czasy, taką mamy pogodę:) Francuzi „odłożą łyżkę” najprawdopodobniej w 2017.
Walic na plandekach napisy, ze nachodzcom wstep wzbroniony a w razie policji I kontroli drzec sie w nieboglosy, ze przeciez ieli zabronione, verboten bylo na calym aucie, to o co chodzi? Tak ponoc ma dzialac opaska na gwalcicieli, no to wedle tej lewackiej polityki napis na plandece, to powinno byc dosc! Co tu jeszcze niewinnych ludzi karac? Druga sprawa, ze niektorzy kierowcy za duza forse przemyca I to mi sie nie podoba.
Raczej walić na plandekach info, że w środku jest ciekła krew wieprzowa;). A same plandeki zastąpić gdzie się da zalutowanymi blaszakami.
Francja to gówno a nie kraj!
I gdzie jest tłusta pigi z hejtstopu? Pytam sie? Pączki wpierdala?
Panowie, ja wiem, że to mało pomoże, ale lepszy rydz niż nic. Przeto powtórzę: kevlarowe ubranka, rakietnica jako standardowe wyposażenie auta, komplet nakrętek, zestaw naprawczy (albo coś podobnego i wcale nie mam na myśli kastetu, hihi). Jak widzisz policjantów, i ich legitymacje, to natychmiast dzwoń na policję, żeby Ci podali, czy panowie Abdul i Pierre o numerach blach xxx rzeczywiście są policjantami. Itd.
Poza tym koszty. Czy wszędzie musi być plandeka? Ja wiem, że łatwość wyładunki itp, ale może by pod częścią plandek dało się ukryć płyty z poliwęglanu, lub (taniej) z grubszej blachy)? Wiem ciężar, czas rozładunki i inne. ALE. Ale w podsumowaniu, może warto jednak poświęcić tamte sprawy i unikać innych, także kosztownych, problemów? Jak wychodzi bilans CAŁOŚCIOWY?
@bkkk, bardzo Cię lubię za cięty język i ostry dowcip, ale kevlarowe ubranka? W szwedzistanie po ubiegłorocznych atakach nożowników zaczęli oferować koszulki pancerne, tylko chyba nie tędy droga. Dlaczego u siebie mam chodzić w pancerzu, dlaczego moja obrona ma się sprowadzać do bierności, lepszym rozwiązaniem jest cisnąć całe te „polytyczne elyty” zarówno krajowe jak i unijne o prawo do broni, o zmianę zasad obrony koniecznej, tak żeby to te łajzy miały pełne gacie zaczepiając mnie na ulicy czy czasem nie odpowiem używając ołowianej frazy w kalibrze .45
Na razie stoimy na pozycji straconej, szambo kotłuje się za naszymi granicami, ale nie żyjemy w próżni i jest kwestią czasu kiedy wleje się do nas. I na to musimy być przygotowani. A w dyplomacji jest takie pojęcie jak retorsje i nie wiem czemu polski rząd z tego nie korzysta. Obecna sytuacja międzynarodowa polski przypomina układ pasożytniczy, my jesteśmy żywicielem ale pasożyt wmawia nam, że odcięcie go spowoduje katastrofę w naszym systemie, a zatem wyrwać hwasta, zaboli przez moment….
Tak, masz rację. Ale. Ale zarabiający na chleb dla dzieci kierowca raczej nie ma przełożenia na polityków i politykę. Ma za to do ochrony swoje życie. Bezcenne. Zwł. z punktu widzenia tychże dzieci. I tu kevlarowa odzież wg mnie JEST potrzebna.
Co mają robić państwa i politycy, co mamy robić my, jak na nich wpływać, żądać itp, to OSOBNY temat. Tu skupiłam się tylko i wyłącznie na aspekcie niejako osobistym. Dla mnie każdy z naszych kierowców jest ważny, cenny i osobiście jest mi źle z myślą, że któremuś stała się krzywda. A wszak, obywatelu umiesz liczyć, licz na siebie. Ergo kup se ten kevlarowy stab-proof podkoszulek oraz inne bajery i ratuj się sam, we własnym zakresie.