Biznes na uchodźcach czyli po nas choćby potop

imigranci / uchodźcyJak powszechnie wiadomo UE łaskawie sypnie Polsce pieniędzmi na „uchodźców”. Jak to się skończy, do kogo powędrują te środki, jak będą wyglądać „szkolenia”, czyje zapełnią się kieszenie to już zostawię wyobraźni czytelników.  Oto kilka przykładów dysponowania takimi funduszami w Niemczech.

Firma „European Homecare” określa siebie samą jako „rodzinne przedsięwzięcie specjalizujące się w usługach społecznych”. Prowadzi ona w Niemczech 50 ośrodków dla azylantów, mając obroty w wysokości 50 milionów euro rocznie. Za każde miejsce dla jednej osoby firma pobiera od państwa 4081 euro miesięcznie, a wydaje na takiego uchodźcę 1400 euro.

186 000 euro prowizji dla samych pośredników wypłacił Berliński urząd za pozyskanie 3 ośrodków dla uchodźców melduje Radio Berlin Brandenburg (RBB).

W Elmshorn państwo płaci 23.90 euro dziennie za zakwaterowanie jednego uchodźcy. W ten sposób wynajmujący 3 pokojowe mieszkanie inkasuje miesięcznie 2100 euro podczas gdy normalny czynsz wynosiłby 600 euro. W Kassel 105-metrowe mieszkanie przynosi właścicielowi zamiast skromnych 700 euro od 2400 do 3800 euro przy zakwaterowaniu tam 8 azylantów. W Bawarii opuszczone i niechciane hotele i pensjonaty są przerabiane na ośrodki dla uchodźców – maszynki do dojenia pieniędzy.

Największy dotąd przekręt to mieszkanie dla uchodźców z czynszem 10 000 euro miesięcznie w dzielnicy Berlin-Lichtenberg.

„Sporthotel Heidelberg” w górnej Bawarii został przekształcony w ośrodek dla 100 azylantów i spodziewany obrót miesięczny to 100 000 euro. Również opuszczone budynki biurowe, kliniki, obiekty sportowe są adaptowane na potrzeby nielegalnych imigrantów przez różnorakich biznesmenów i ich wspólników w urzędach.

Jedno trzeba powiedzieć jasno, czy w Niemczech czy w Polsce takie „biznesy” to kupczenie własnym krajem, chwilowe nabijanie kabzy łatwym pieniądzem za cenę niepowetowanych szkód społecznych jakie imigracja z krajów muzułmańskich wywołuje na tkance każdego narodu. Nie dajmy się nabrać tym, którzy się tą „dobroczynną” działalnością chcą zająć, bo pod sztandarami solidarności i pomocy będą zarabiać grube pieniądze. A jak pieniądze się skończą to dobroczyńcy znikną, a nam zostaną kompletnie obcy kulturowo imigranci.

Nie pozwólmy sprzedać polskości za marne grosze z Brukseli, pozostańmy oazą w multikulturowej Europie.

7 komentarz do “Biznes na uchodźcach czyli po nas choćby potop

  1. A co my mamy do powiedzenia w tej sprawie? Jak zwykle rząd po cichaczu podpisze kilka kwitków, odwróci głowę w drugą stronę i będzie udawał że to wcale nie jest jakaś duża tam sprawa, a uchodźcy będą sobie żyli za brukselskie i polskie pieniądze w naszej ojczyźnie.

  2. Ci co mają zarobić na uchodźcach, to zarobią! A z problemami zostaną przeciętni obywatele. Intryguje mnie inne kwestia i może ktoś zna odpowiedź. Akurat dzisiaj w Panoramie pokazywali jakiś rejon Niemiec, miasto z którego wyjechało ponad 1000 osób za pracą a ich (?) domy zostały zasiedlone przez imigrantów. Nie byłoby to niepokojące bo co nas obchodzą działania Niemców gdyby nie kolejna jałowa debata w telewizji. U nas wpadli na pomysł, że można puste domy na wsiach oddawać imigrantom, a jak jeszcze ziemie dostaną to zajmą się rolnictwem. Brzmi jak tani dowcip ale biorac pod uwagę, że polski rząd działa pod dyktando Brukseli i Wielkiej Siostry Angeli, zastanawia mnie czy tak w ogóle można??
    Zatem co z prawem własności? Znam rejony gdzie stoi po kilka pustych domów a ludzie pracują za granicą. Więc państwo zbagatelizuje prawo własności mając na uwadze dobro imigrantów??? Odnoszę wrażenie, że ten temat jest pomijany ale za rok dowiemy się iż imigranci dostali puste domy i ziemie do uprawy!

Dodaj komentarz