Strajk głodowy Afgańczyków we Francji. Żądają relokacji do Wielkiej Brytanii

Trzech 16-latków z Afganistanu rozpoczęło głodówkę we Francji w proteście przeciwko powolnemu procesowi ich połączenia z rodzinami w Wielkiej Brytanii.

Trzy tygodnie po rozbiórce obozowiska w Calais organizacje charytatywne grzmią, że rośnie niepokój wśród 1600 tzw. dzieci i młodych ludzi, którzy zostali rozproszeni do domów pomocowych w całej Francji, bez żadnej pewności na temat ich przyszłości.

Czerwony Krzyż i Save the Children wezwali brytyjski urząd Home Office do pilnego dostarczenia podstawowych informacji dla tzw. dzieci i francuskiego personelu hostelów o przewidywanym terminie rozpatrywania wniosków w kwestii przesiedlenia do Wielkiej Brytanii.

Trzej chłopcy z Afganistanu, którzy zdecydowali się na głodówkę, starali się uzyskać pozwolenie na dołączenie do krewnych w Wielkiej Brytanii przez kilka miesięcy. Ponad pół roku mieszkali oni w namiotach w Calais. „Jest to oznaka desperacji spowodowanej byciem zapomnianym” – powiedziała Laura Griffiths z Safe Passage UK. Organizacja była w stałym kontakcie z chłopcami i starała się przekonać ich do zaprzestania protestu.

Organizacje charytatywne są oburzone opieszałością Brytyjczyków w sprawie ściągania z Francji tzw. uchodźców. Podkreślają one zły stan zdrowia psychicznego imigrantów, który ma nasilać się wprost proporcjonalnie do czasu spędzonego we Francji. Część z nich podjęła ucieczkę z nowych ośrodków i próbę dotarcia na Wyspy na własną rękę.

Zobacz także: Organizacje charytatywne ubolewają nad „dziećmi” z Calais. Są w „szoku i depresji”.

źródło: theguardian.com

Materiał chroniony prawem autorskim. Kopiowanie i wykorzystywanie treści opublikowanych na stronie ndie.pl zabronione. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.

58 komentarz do “Strajk głodowy Afgańczyków we Francji. Żądają relokacji do Wielkiej Brytanii

    1. Ja jestem za tym, zeby sobie glodowali te dwa, trzy tygodnie czy ile tam organizm moze przetrwac bez pozywienia a podczas ich glodowki okazac humanitaryzm i podawac im codziennie swierza wieprzowine i czekac co bedzie. Jezeli sie skusza na pyszne miesko to nalezy nagrac ten fakt, upublicznic go innym uchodzcom, zeby udowodnic, ze europejczycy sa dobrymi ludzmi, po czym najedzonych umiescic wsrod swoich zeby im pogratulowali wytrwalosci

    1. Banderowcom jeszcze dlugo glod w oczy nie zagladnie! Dopiero co dostali od Dudy € 1 mld ,a teraz mamy kolejny podarunek od rzadu „dobrej zmiany” ,ale chyba dla …banderowcow!Zaczyna sie coraz glosniej mowic o tym,ze w ministerstwach roi sie nie tylko od osobnikow pochodzenia handlowego ,ale rowniez banderowcow! No bo jak ten nowy prezent wytlumaczyc ? Slyszelismy o budowaniu mostow dla pana starosty,ale nie o budowaniu drog dla banderowcow ! Po co ,zeby moglo ich wiecej do nas przyjezdzac?No bo w Kraju nie mamy zadnych wydatkow i wszyscy ,zwlaszca rencisci i emeryci oplywaja w dostatki!
      http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosci/artykul/slawomir-nowak-ukrawtodor-ukraina-drogi,15,0,2188815.html

  1. A na fotografii to jedno z tych „dzieci”? A swoją drogą żądają… My za obronę m.in Wielkiej Brytanii w czasie II wojny światowej musieliśmy zapłacić własnym złotem. A tu patrzcie… im za przybycie i demolowanie kraju płacą – może i naszym złotem, po przeliczeniach oczywiście. To po ki diabeł było ich bronić?

    1. A broniliśmy brytków , bo nam naobiecywano. Aliant przecie , to jak nie bronic? To nic , że w 39-tym nie wysłałani jednego okretu , ani jednego samolotu , ani jednego , bodaj kaprawego staruszka z rozklekotanym martini-henrym co to wojny zuluskie jeszcze pamietał. Nic ! Cisza i ulotki. Ale to nic , Polak potrafi ! Więc wsiadł nasz dzielny Rodak na te drzwi od stodoły i obronił co trzeba było. Nie pytał o nic. Wziął , obronił i tyle. A że potem jałty i teherany ? Ach , drobiazg ! Damy radę i dopiszemy kolejne chlubne karty w dziejach polskiej martyrologii. Ale chyba pałka się przegła i trza zacząc płacić rachunki , panowie angole. Bijcie więc dalej Polaków na tych swoich wysepkach , moze predzej przejrzą na oczy.

      1. @Passangerstanislawpaluch
        Ponieważ robię też na „odcinku religijnym” to tu kolejny kwiatek nieświętego „Franciszka”, przy okazji tych wszystkich „ubogich” co to walą do nas drzwamy i oknamy:

        Fragment:
        „W wywiadzie dla włoskiego dziennika „La Repubblica” papież Franciszek powiedział między innymi, że: „Ostatecznie to komuniści myślą jak chrześcijanie. Chrystus mówi o społeczeństwie, w którym to ubodzy, słabi, wykluczeni, mają decydować. Nie demagodzy, nie nicponie, ale lud, biedni, którzy mają wiarę w Boga. To im musimy pomóc, by osiągnąć równość i wolność”.
        (16.11.2016, S.Michalkiewicz, „Sól już zwietrzała”; „http://www.michalkiewicz.pl/tekst.php?tekst=3787”)

        Wniosek jest w sumie jeden: więcej „uchodźców”, zero chrześcijaństwa a ostatecznym celem komunizm.

  2. Jakoś nie odczuwam litości wobec tych „16-sto letnich” „dzieci”. Przecież jeśli NAPRAWDĘ mają w GB krewnych, to czemu się z nimi nie skontaktują (via smartfon lub przy pomocy organizacji pro-uchodźczej) i nie poproszą, by rodzina (jak rozumiem legalnie osiadła w GB) wszczęła legalną procedurę łączenia rodzin?? Prawo brytyjskie nie daje takiej możliwości, czy może te „rodziny” to fake?
    Tak trudno podjąć najprostsze działania?? Mam mieć sympatię dla oszustów?!
    A „biedne” „dzieci”, zasłużyły się już na tyle, że doprawdy trudno im współczuć niezależnie od w/w okoliczności.

  3. @888
    A Ty wiesz – bo dzień bez święta dzień stracony – jakie dzisiaj smakowitości:
    Światowy Dzień Rzucania Palenia Tytoniu
    Światowy Dzień Filozofii
    Ogólnopolski Dzień Bez Długów
    Dzień Czarnego Kota
    Dzień Studenta
    Światowy Dzień Wcześniaka

    Bardzo mi się podoba ten dzień bez długów. Może jaką petycję do ONZ-tu? Może se przygarnę jakiego czarnego kota to będziem z Mruczkiem świętować, ach świętować. No i ten „wcześniak” też smakowity… Nie… to wszystko musi walnąć. A poza tym… żadnych „uchodźców”. Mam nawet propozycję „święta” dla Zachodu: Dzień bez „uchodźcy” i „dzieciaczków”. Takie wycieczki krajoznawcze do Polski z podhasłem: i tak kiedyś było u was. Oczywiście za odpowiednią opłatą. Może by wtedy Brytole złoto nam zwrócili? Przy okazji mnię nachodzi myśl uporczywa, czy przypadkiem nie ze względu na przewidywany potop islamski Ziomkostwa Niemieckie domagają się „zwrotu” naszych ziem zachodnich i północnych?

    1. Zdaje się lolo , ze pod wzgledem prawnym to tak do końca nie mamy skutecznych uregulowań dotyczacych tzw „ziem wyzyskanych”. Zostawione są duże luki , by skutecznie działała zasada dziel i rządź , by zawsze można było kotleta odgrzać jak się nadarzy ku temu okazja. Co do mnie , to akurat zamieszkuję sporny teren i jak mnie kto zapyta , to powiem że moje. Mało tego , jak ktoś zechce mi to ruszyc to z guldynki wygarnę bo nie mam nic do stracenia.

      1. @Passangerstanislawpaluch
        1) Były to początkowo nasze ziemie
        2) II wojnę światową rozpoczęli Niemcy w wyniku, której zabrano nam olbrzymie obszary na wschodzie.
        3) Ziemie zachodnie zostały nam przyznane odgórnie i myśmy nie mieli nic do gadania na temat naszych granic.
        4) Niemcy w czasie II wojny światowej wymordowali mnóstwo ludzi i nagrabili potężnego majątku nie mówiąc o zniszczeniach i pracy niewolniczej. Do dzisiaj za to są nam winni – jeśli już przeliczać – biliony w twardej walucie.
        5) Dokonali po 1989 r. rabunku naszej gospodarki poprzez drenaż i nieuczciwą konkurencję korzystając ze swojej roli dominującej w UE.

        Podsumowując:
        Niech ze swoimi roszczeniami sp… i pocałują się w miejsce intymne.

        1. Masz rację , ale to jest nasza , polska argumentacja i niemcy nie muszą się z nią zgadzać. Ja wspomniałem tylko o tym , że sprawa granic nie jest prawnie „przyklepana” w sposób nie pozostawiajacy watpliwości. Ot, choćby brak podpisów strony niemieckiej na stosownym dokumencie „rozbiorowym” ustalajacym powojenny ład. Takich detali znaleźć mozna wiecej , dlatego kto chce psa uderzyc ten zawsze kij znajdzie. Co do mnie to jestem pewien tego , ze sprawa polsko-niemieckiej granicy powróci jeszcze za mojego zycia. Majac tego świadomość oddalam się w celu wyczyszczenia i zakonserwowania mojej guldynki smile

          1. W sedno. Mnie w latach 90tych bardzo niepokoiło to, że władza nie podjęła się uporządkowania ksiąg wieczystych tych terenów. Mały myk, a trochy by zabezpieczył zwykłych Kowalskich. Niemieckie roszczenia z powództwa cywilnego byłby wtedy nieprawne „i już”.

          2. @Passangerstanislawpaluch, @bkkkk
            Dlatego, iż w świecie nie mamy przyjaciół, może poza Węgrami ale oni mają dość własnych problemów, nieustannie zwracam uwagę na czynnik nadprzyrodzony czyli Pana Boga. Ponieważ uważam, że można się z Nim „dogadać” nie bezpośrednio tylko przez pośrednictwo tych co są bliżej Niego samego – pokora – to odwołuję się do Wszechpośrednictwa Maryji, ale każdy robi co uważa za słuszne. W każdym razie Pan Bóg ma władzę określić jak lubi aby się z nim kontaktowano. I władzy tej nie dzieli z człowiekiem. Człowiek może to uznać albo to odrzucić – wolny wybór.
            W tej sytuacji jaka jest nie widzę możliwości załatwienia naszych spraw ludzkimi, przyrodzonymi drogami. Inaczej mówiąc „świat” nas zgnoi jeśli oprzemy się na sobie albo przemijających sojuszach doczesnych. Nasza historia pokazuje zresztą, że tych sojuszy i tak nie dotrzymywano czyli obowiązywała opcja „gnojenia”.

          3. Lolo, 100% racji, ALE p. Bóg po to dał nam głowy do myślenia, byśmy się tymi głowami posługiwali. Gdzieś słyszałam, że zwalanie wszystkiego na Niego to też grzech. Tj. działania w ramach ludzkiej zapobiegliwości są naszym podstawowym obowiązkiem. Jednym z nich byłoby uporządkowanie ksiąg wieczystych. Pewnie, że będzie,c o dopuści Opatrzność, ale my swoje zrobić musimy.

          4. @bkkkk
            A kto powiedział, że ja zwalam na Niego wszystko. To co leży w zakresie moich możliwości robię, a to co należy do Boga to zostawiam Jemu. Co prawda „do Pana należy ziemia i to, co ją napełnia, świat i jego mieszkańcy” (Ps 24:1; BT) ale nie bez przyczyny dał nam Pan Bóg rozum i dwie ręce, do „czynienia sobie ziemi poddaną” (por. Rdz 1:28). Niemniej ponieważ obecnie w świecie dominuje opcja „będziecie jako bogowie (jak Bóg)” (por. Rdz 3:5) to w tym starciu jako ludzie, sami, bez pomocy Boga, z szatanem nie mamy szans. Jeśli ktoś uważa inaczej to proszę bardzo. Ale ci którzy tak uważali i uważają raczej kończyli i kończą marnie nawet jeśli teraz „opływają w zbytki”. Patrzę se tak na Niemcy i widzę, że Chrystus „be” to został im Allah i gwałty.

          5. @bkkk popieram. Nasunął mi się nawet taki stary kawał:
            Bóg wezwał Św. Piotra i pyta co tam na ziemi słychać
            -Amerykanie zbroją się po zęby, Rosjanie zbroją się po zęby
            -A Polacy? – spytał Najwyższy
            -Polacy, bawią się , piją radują
            Pan Bóg chwilę się zamyślił po czym powiedział
            -A ci zaś na mnie liczą.

          6. @888
            smile
            Jedna prawda jest w tym dowcipie jednak przekazana: „zbroją się po zęby”. Myślisz, że z tego starcia ktoś wyjdzie żywy? Na ziemi polskiej? Pamiętasz jakie były plany sowieckie, które płk Kukliński przekazał Amerykanom?

            Jeszcze o Chinach winno być teraz wspomniane… Zauważyłeś, że obecnie dominującą opcją w gospodarkach wszystkich krajów jest zbrojenie na potęgę. Jak myślisz kto ma szansę wygrać w tym starciu? I gdzie ci co ocaleją będą mieszkać „po”? Wiesz co jeszcze nie spowodowało światowego konfliktu? Nie ma „odważnego” który by pierwszy zdetonował bombę atomową. Ale to kwestia czasu.

          7. Witaj @lolo (który nie pisze), podziwiam Twoją znajomość tematu, do głowy by mi nie przyszło że dziś tyle „dni”. Powinien być też „Światowy Dzień Walki Z Lewactwem” albo „Dzień Bez Owijania G… a W Bawełnę”.
            Poza tym muszę Cię zganić, Ty chyba jakiś dzieciofob jezdeś, na zdjęciu przecież same dzieci, ten na pierwszym planie to przecież na oko piętnaście lat, on tylko tak wygląda ale ogolić, ubrać mundurek szkolny z tarczą i licealista wypisz wymaluj.

          8. @888
            Zdradzę Ci tę moją „znajomość tematu”. Wbijam sobie w przeglądarkę datę np. 17 listopada i google wyrzuca mi linki do stron z wyszczególnieniem rocznic. Stąd się „znam”.
            A co se będziemy żałować – podstawówka. Wtedy nie ma niejasności, że „słodki dzieciaczek” s traumom. No i on musi te traumem odreagować, a to maczetą a to pieluchom (bo moczenia nocne z traumy) szachida i takiem tam podręczne rozwiązania…

          9. Na ile wiem – on jest rzeczywiście w podstawówce – 4 razy powtarzał 3 klasę bo nie znał na pamięć 145 sury Koranu.

          10. @emer
            Istnieją nie istnieją a trzęsą UE. I co im zrobisz? Choć od strony formalnej można zakwestionować chyba wszystkie umowy międzynarodowe. No musiałby jakiś prawnik się na ten temat wypowiedzieć o skutkach prawnych braku państwowości a bycie korporacją. Bo tak to chyba jest?

    2. Ps
      To by się nawet układało w jedną całość: zniszczenie chrześcijaństwa, Europy (w sensie „Europy ducha”), państw narodowych, wysiedlenie Polaków poprzez zniszczenie gospodarki polskiej i ich wyjazd z kraju za chlebem do innych państw i przejęcie ziemi w Polsce bo młodzi wyjechali i tam na miejscu muzułmanie zrobią resztę a starzy „do gazu” (eutanazja poprzez niesprawną służbę zdrowia – jak pisze S. Michalkiewicz: „Narodowy Program Eutanazji”). No te wszystkie KOD-y i feministki wpisują się pięknie w taki scenariusz. I na zachodzie i północy Niemcy – nowi „autochtoni” a tu południe i wschód Żydzi czyli „szlachta jerozolimska” (S. Michalkiewicz). A reszta dopóki żyje to niewolnicy w służbie pańskiej. No a nad tym wszystkim bergogliańskie „miłosierdzie”.
      Fajnie, czyż nie?

  4. Niech głodują roszczeniowa hołota, chyba że Brytyjczycy są na tyle głupi, poprawni politycznie, zlewaczeni i sobie ich wezmą do UK smile
    mają już muzułmańskiego burmistrza Londynu i gangi murzynów, arabów …

  5. warto zwrocic uwage na 1 informacje: „starali się uzyskać pozwolenie na dołączenie do krewnych w Wielkiej Brytanii”. czyli nie rodzicow, czy rodzenstwa!
    Jezeli juz ma byc „prawo laczenia rodzin” to ma obejmowac wylacznie relacje: Rodzice-dzieci, rodzenstwo. i to tez bardzo ostroznie.
    Przeciez kazdy Afganiec ma po 100 krewnych, a jaka wartosc ma jakis ichni dokument?

  6. Podobno do strajku dołączył główny sponsor nachodźców- Soros. W ramach głodowego protestu zawiesił spożywanie czarnych trufli, kawioru Almas i wina Chateau Margaux z 1787roku (720 tys zł za butelkę) w każdą pierwszą środę miesiąca, pomiędzy godz 23, a 23.10.

  7. Jakim cudem afgańskie kobiety mieszkające w Wielkiej Brytanii rodziły dzieci w Afganistanie, że się teraz, po 16 latach,chcą połączyć? Do jakiego stopnia pokrewieństwa jest to łączenie rodzin. Nie mogę pojąć z kim chcą się połączyć konkretnie te ,,niby” dzieci?

  8. Czerwony Krzyż i Save the Children niech wasi członkowie wezmą po uchodźcy do domu… wyruchają wasze żony, matki, babki i wtedy moze przejrzycie na swoje zachlapane lewacka spermą ślepia…. TFU !!!! Good night left side !!!

  9. Chyba ten ok 40 letni byk udający szesnastolatka tak strajkował, bo Anglia nie chce go wpuścić do siebie? i utrzymywać za darmo!!!?? Powariowali!! Zamiast odsyłać ich do krajów przybycia to oni troszczą się o tych muzułmańskich pasożytów. Jedno jest pewne, że ci „nastoletni Afgańczycy” w ramach podziękowania….powinni wymordować wszystkich lewaków w Europie i wytępić tych europejskich głupków..

Dodaj komentarz