Wielka Brytania: rodzina dżihadysty otrzyma obywatelstwo

Poprawność polityczna zagościła do Sądu Najwyższego w Londynie, którzy orzekł, że żona i dzieci Egipcjanina, który był członkiem powiązanej z Al-Kaidą organizacji, powinni otrzymać obywatelstwo Wielkiej Brytanii. Urząd do spraw przyznawania brytyjskich paszportów nie ukrywa zażenowania wyrokiem.

Home Office odmówiło rodzinie Haniniego el Sayed Sabaei Youssefa nadania brytyjskiego obywatelstwa chcąc w ten sposób odstraszyć potencjalnych terrorystów. Youssef należał kiedyś do grupy Egyptian Islamic Jihad.

Rodzina w Wielkiej Brytanii żyje już od 1994 r. Egipcjanin nie może zostać skutecznie deportowany, gdyż stanowiłoby to naruszenie praw człowieka.

Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, który podważył decyzję Home Office. Sędzia Ouseley uznał, że szefowa Home Office Theresa May i jej resort działają bezprawnie, a ich decyzja daleko wykracza poza zakres i przeznaczenie ustawy British Nationality Act 1981, która zezwala na nadanie obywatelstwa imigrantom mieszkającym przez określony czas w Wielkiej Brytanii”

bham.pl

10 komentarz do “Wielka Brytania: rodzina dżihadysty otrzyma obywatelstwo

  1. No nie,ci idioci sami na siebie kręcą bat, aż nie można w to uwierzyć, jak są ludzie odmóżdżeni. Nawet, jak tak stanowi prawo, to należałoby je zmienić. To tak jak z Konstytucjami, czy ludzie są dla niej, czy ona dla ludzi? Ręce opadają. Ta tzw. Europa Zachodnia to zwykła zgnilizna, nic więcej. Chyba czas najwyższy się z nią pożegnać?

    1. Jacy idioci? Przecież to „niezawisłe sądy”. Jak u nas. A przy okazji dobrze by było tak sprawdzić czy przypadkiem Wysoki Sąd nie ma jakiejś dodatkowej, tajnej przynależności poza obywatelstwem, która to przynależność jest ważniejsza niż interesy narodowe.

  2. Egipcjanin nie może zostać skutecznie deportowany, gdyż stanowiłoby to naruszenie praw człowieka? Serio? Zawsze myślałem, że naruszenie praw człowieka to bezzasadne aresztowanie, przetrzymywanie w więzieniu niewinnego, odebranie dzieci bez podstaw. Ale deportacja? Egipcjanina? To w Egipcie jest wojna, że trzeba się cackać z jakimś zafajdanym terrorystą? I jeszcze przyznawać mu obywatelstwo brytyjskie? I od kiedy to sąd decyduje komu przyznać obywatelstwo?

    1. Tam jako terrorystę od razu egzekucja. Wysłanie go na śmierć jest niby tym naruszeniem praw człowieka. Lepiej go utrzymywać na koszt brytyjskiego podatnika, niech robią kolejne dzihadystyczne dzieci. Później będzie, że 5 Anglików dokonało zamachu. Niechże polityczną poprawność.

      1. Nooo… w którymś artykule było jak to w Szwecji podali, że kobieta została zgwałcona przez 8 Szwedów. Później się okazało, że 7 to Erytrejczycy a 1 Nigeryjczyk (nie jestem pewien czy chodzi dokładnie te narodowości) a w dodatku nie mieli oni obywatelstwa szwedzkiego. Ha, ha, ha… ale śmieszne to nie jest. W ogóle.

  3. Żonie i dzieciom nic nie grozi w Egipcie, więc powinni zostać deportowani a nie otrzymywać obywatelstwo brytyjskie. Jak Anglicy chcą utrzymywać terrorystę w imię jego praw człowieka- ok….ich wybór. Rodzina jednak powinna być odesłana z dożywotnim zakazem wstępu do Europy. I tak powinno się robić za każdym razem. Dopóki nikt nie wstrząśnie społecznością muzułmańską i nie odczują oni siły odpowiedzialności zbiorowej, to dalej będą czuć się bezkarni.
    Mam już dość tekstów o naruszaniu praw człowieka, bo najczęściej dotyczą one imigrantów muzułmańskich (często terrorystów). A co z prawami Europejczyków? Dlaczego muszą narażać swoje życie aby egzystować obok gorliwych fanatyków? Dlaczego mają utrzymywać tego typu osobniki? W imię czego?

Dodaj komentarz