Wyniki wyborów w Niemczech: Merkel wygrywa. AfD trzecią siłą polityczną

Zgodnie z danymi sondażowymi exit poll wybory parlamentarne w Niemczech wygrała chadecka CDU Angeli Merkel. Niespodzianką jest świetny wynik niedoszacowanej w sondażach Alternatywy dla Niemiec (AfD).

Koalicja CDU-CSU zdobyła 32,5 proc., socjaldemokraci z SPD Martina Schulza – 20 proc. Alternatywa dla Niemiec jest trzecią siłą polityczną – 13,5 proc. Do parlamentu weszły też FDP, Zieloni i Die Linke.

Chadecja i SPD doznały dotkliwych strat w porównaniu z poprzednimi wyborami. W 2013 roku na chadeków głosowało 41,5 proc., a na socjaldemokratów 25,7 proc. Rezultat SPD jest najgorszym wynikiem tej partii w powojennej historii.

Największym zaskoczeniem jest wynik AfD. Istniejąca zaledwie od czterech lat narodowo-konserwatywna Alternatywa dla Niemiec wejdzie po raz pierwszy do niemieckiego parlamentu.

Lokale wyborcze czynne były od godz. 8 do godz. 18. O miejsce w parlamencie walczyło 4828 kandydatów i 42 partie. Wstępne wyniki głosowania poznamy po północy, jednak już teraz media w Niemczech podają wyniki sondażowe.

69 komentarz do “Wyniki wyborów w Niemczech: Merkel wygrywa. AfD trzecią siłą polityczną

  1. Coś będzie drgać, ale będzie o wiele za późno. Martwmy się własnym podwórkiem, by potem w razie islamizacji Niemiec przejąć ziemie do Renu. Bo ciapate sami się będą wyrzynać jak sunnici z szyitami.

    1. A dokładnie do Połabia!! Chwała Słowianom. Ale do takich akcji potrzebna jest broń. Wiem, że się powtarzam, ale czy kupiłaś / kupiłeś jeż broń? Kiedy ostatnio z niej strzelałaś / strzelałeś??

    2. Nic nie będzie drgać, wszystko jest pod kontrolą tych, którzy drukują puste pieniążki lub wklepują je na ekrany komputerów.
      Pamiętaj, ta niby siła jest potrzebna do uśpienia głupich niemców. Zdecydowana większość jest zadowolona z polityki swojej kanclerzycy, a ci co widzą w jakim gów… Niemcy teraz tkwią USPOKOJĄ SIĘ NIECO, no bo przecież ktoś tam widzi to gów…, czuje, że śmierdzi i się tym zajmie.
      A wcale się nie zajmie. Problem pozostał i będzie się nasilał. Brudasów będzie coraz więcej w Niemczech, bo tego chcą elity, którym służy podła kanclerzyca.
      To samo tyczy się wszystkich takich sił w innych krajach. A Europa jest dalej zalewana szambem arabskim i murzyńskim.

      1. Troche sie pan myli panie Tomaszu.
        Ten wynik wyborow, przy dzisiejszej sytuacji, jest dla Polski w zasadzie optymalny. Z kilku prostych powodow. Po pierwsze Merkel mysli tak: nasprowadzalam tym durnym szkopom na leb poltora miliona murzynstwa i arabstwa, teraz beda laczyc sobie rodziny czyli przyjedzie przynajmniej jeszcze milion zasilkowiczow, a oni (ci szkopi) jeszcze na mnie glosuja… wiec widocznie im sie to podoba. Wiec widocznie dobrze robie. Wiec zeby uszczesliwic moj ukochany kraj sprowadze jeszcze z 5 moze 10 milionow?
        Czemu nie?
        Innymi slowy Niemcy beda islamizowac sie na potege.
        A to, wbrew pozorom, jest dla nas dobra wiadomosc bo Niemcy zislamizowane to Niemcy oslabione. To kraj, w ktorym tylko patrzec jak powstanie partia islamska, ktory wprowadzi szariat jako obowiazujace prawo – vide: Szwecja.
        Gdyby wygrala SPD i Schulz byloby sporo gorzej. On rowniez sprowadzilby miliony smierdzieli ale uzylby wszystkich swoich poteznych wplywow, aby rozlokowac ich m.in. u nas. Nacisku calej Europy moglibysmy nie wytrzymac. Wiec za pare lat mielibysmy szariat w Polsce a tak sobie kombinuje, ze lepiej w Niemczech niz w Polsce.
        Gdyby wygrala AfD sytuacja bylaby zdecydowanie najgorsza. Ich rzady wzmocniliby i tak juz potezne Niemcy. A z polskiego punktu widzenia im one slabsze tym lepiej. AfD zatrzymalaby naplyw nachodzcow a byc moze i odrobaczyla kraj. A znajac Niemcy mozna przypuszczac, ze partia ta moglaby pojsc potem droga wielkiego Adolfa.
        Zwyciestwo pozostalych smiesznych partyjek tez nie byloby zle bo niemal kazda z nich deklaruje polityke otwartych granic. Z pewnymi modyfikacjami. Najglupsi to Linke i Zieloni. Innymi slowy kazda z nich oslabilaby Niemcy.

        Czarniuchy nie sa taci zli, szanowny Tomaszu. Pod warunkiem, ze niszcza naszego odwiecznego wroga.

    3. Szczerze to wygrana kogokolwiek nie jest nam na rękę, AFD są jeszcze większym zagrożeniem dla Polski niż Mekrel i Shultz, chcą aktywnej współpracy z Rosją oraz są dumni z wermachtu. A silne Niemcy nie są nam na rękę zwłaszcza dogadujące się z Ruskimi.

    4. Mnie osobiście wynik wyborów bardzo cieszy. Czym szybciej coś pierdolnie, tym lepiej dla nas. A pierdolnie, bo się teraz trzy partie będą gryzły między sobą jak wściekłe psy. Schulz się odgrażał, że jak wygra to się za nas „weźmie”. Wystarczy, że Macron nas straszył, niepotrzebne nam przepychanki z facetem, który na siłę chce wepchnąć nam imigrantów. AfD może i mocna pozycja, ale podobnie jak LePen są antypolscy, chwalą nazizm i już widzę, jakby nam wypłacili jakieś reperacje wojenne. W dodatku jakby zamknęli granice i przestali przyjmować tych, co tak ochoczo się nazjeżdżało, to by się islamskie bydło zaczęło rozpychać po innych krajach. A tak dalej będą drenować Niemcy. Za to weszli do Bundestagu i już zapowiedzieli, że złapią Merkelową za dupę. Tak więc wybory po mojemu są jak najbardziej pozytywne. Po Makreli wiemy czego się spodziewać. Potrafiliśmy się oprzeć jej zachciankom. Nowy rząd Niemiec, to wielka niewiadoma. Teraz martwmy się, aby PiS wygrało kolejne wybory.

        1. @Archer
          To pewne, że nie będą chcieli płacić. Jednak tą figurą sa szachowani. Wy chcecie nam imigrantów, a my chcemy kasę za straty wojenne. Martwi mnie bardziej brak dzialan rzadu w celu uporzadkowania sorosowych fundacjii i „studentów” z krajów islamskich.

          1. @Asgard
            Polski rzad nie wystepuje oficjalnie z prosba o reparacje drugowojenne, bo nie chce sie do konca osmieszyc. Jak do tej pory mamy tylko medialny szum.
            Sadze ze nie tyle chodzi tu o nachodzcow, co o zydowskie zadania wyplacenia… no nie wiem jak to nazwac, chyba 'haraczu’ za ich straty poniesione na terenie Polski podczas wojny. Zadania haniebne i calkowicie bezzasadne.

    5. Taka ciekawostka chorągiewki z platformy znowu zmieniły zdanie i twierdzą, że nigdy nie byli za przyjmowaniem nachodźców … Oni zmieniają zdanie zależnie od wyniku sondaży tak zauważyłem i chyba maja swoich wyborców za idiotów, w sumie tak jest bo jak można nadal głosować na tak antyPolską partię>

    1. @Mengele
      Dla nich to nie jest grob, dla nich to „Nowe Niemcy”. One sa tworzone nie od kilku lat, a co najmniej od kilkudziesieciu. Dwie glowne partie tylko z nazwy sa chrzescijansko-demokratyczne, socjaldemokratyczne, a tak naprawde to totalitarny komunistyczno-marksistowski twor. Wiekszosc Niemcow dala sie zindoktrynowac i oglupic systemowi. Od kilku lat inzynieria etniczno rasowa weszla na znacznie wyzszy poziom, na co przykladem jest masowy import nachodzcow spoza Europy. Ten system wie, ze aby miec pelna kontrole nad swiatem musi zniszczyc bialego Niemca. Obca kultura, obca religia, zmiany w systemie edukacji, cenzura itd. Z tego jak widzimy rodzi sie chaos, konflikty i to wladze cieszy, bo ich system idzie ku zwyciestwu. Teraz w Europie jest krytyczny poziom tego szalenstwa, a po nim zostaje juz oficjalna wojna. Co do Afd, to dla Niemcow to naprawde jakas alternatywa (choc nikla) i dobrze, ze osiagnela zadowalajacy wynik; jednak dla nas to zadna rewelacja, bo Afd jest antypolskie jak kazda niemiecka partia.

  2. Niby optymistycznie, ale jeśli CDU wejdzie w koalicję z SPD, a prawdopodobnie tak będzie żeby koalicja miała większość w parlamencie, to w sumie wyjdzie porażka w walce z islamizacją. Jedynie co może uratować niemców to rozłam w partiach rządzących odnośnie imigracji muzułmańskiej.

    1. CDU nie wejdzie w koalicje z SPD choćby dlatego, że SPD tego nie chce. Ale walki z islamizacją nie będzie tak, czy owak, dopóki AfD lub podobnie ogrupowania nie dojdą do władzy. Ato jeszcze dwie kadencje parlamentarne, na moje wyczucie.

    1. @Obywatelka Ziemi Prędzej poradzimy sobie z kalifatem niż ze szkopstwem. Zbyt dużo różnic między kolorowymi, by mogli stworzyć jednolite społeczeństwo. Arabowie, Kurdowie, Turcy, Persowie i masa dziczy z czarnej Afryki. Nie ma opcji by dzicz się zjednoczyła. Nie zrobili tego przez kilkanaście wieków.

      1. @easyrider ja nie twierdze, ze oni sie zjednocza, wrecz przeciwnie. Uwazam to co Ty. Pamietaj jednak o tym, ze wciaz bedziemy w UE, wciaz granica bedzie otwarta, a tym samym beda sobie swobodnie wjedzac ciezarowkami, przyjechac w celach turystycznych kupic noz i biegac po Marszalkowskiej czy Krupowkach. Moze i sie beda tluc miedzy soba, ale za miedza beda mieli wspolnego wroga i to ich zjednoczy. Oczywiscie, kazda grupa bedzie miala swoje metody- to nie ma znaczenia. Cel beda mieli wspolny. Wytluc do nogi.

        1. @Obywatelka Ziemi Znasz moje zdanie. Jedynym wyjściem dla Polski jest opuszczenie eurokołchozu. W przemyślany sposób, najlepiej razem z resztą V4 i stworzenie alternatywnego rynku. Jeżeli nie zrobimy tego teraz, to za kilka lat staniemy wobec zupełnie innej rzeczywistości.

        1. Obys wypowiedzial te slowa w dobra godzine Gigi.
          Jezeli muzulmanie wyrzna niewiernych Niemcow, to zniknie jeden z naszych najwiekszych historycznych problemow.
          Nalezy tylko w takim wypadku zadbac o to aby nie zaczeli rznac nas.
          A gdy sie potem sami powybijaja to jeszcze lepiej nie?

          1. Problemem jest fakt,że sunnitów jest więcej,ale i u nich są także rozłamy (plemiona,rodziny -jak za jakiniowców).

        1. @Gigi nie tak do konca oni sie miedzy soba wybijaja. Oni wybijaja tych, co wedlug Islamu i Koranu nie ida droga jaka wyznaczyl Mahomet. Rowniez muzulmanow.
          Przyklad: https://www.youtube.com/watch?v=nDjptcK_1rQ
          Uwazaj, bo material jest straszny, a i tak wrzucam link, w ktorym nie wszystko pokazane. Ja ogladalam to raz- bez zadnej cenzury, czy zaslaniania tej biednej kobiety- RAZ i nigdy wiecej.
          Jakies pytania?

          1. Materiał jest mocny aczkolwiek oglądałem mocniejsze. Ale pokazuje prawdziwy islam i jego wspaniałe obyczaje. Wśród muzułmanów jest tyle frakcji ,które wzajemnie się zwalczają i uważają za niewiernych, że po wygraniu krucjaty przeciwko niewiernym wezmą się za siebie nawzajem. Powstrzymać to może tylko silny przywódca który będzie to trzymał krótko za twarz.Mowa o muzułmanach. Ale drugiego Saladyna to oni długo mieć nie będą, oby nigdy. Pozdrowienia.

    1. Niemcy się budzą, tylko to jest powolny proces. Następuje przepływ wyborców z lewa na prawo, a że prawica była do tej pory w zaniku, to rezerwuar wyborców lewicy jest ogromny. Zanim to się przeleje na drugą stronę, to trochę potrwa. Traci SPD i Zieloni, CDU korzysta na tych, którzy przechodzą do niej z lewicy, ale traci wyborców umiarkowanie prawicowych, którzy wędrują do AfD i FDP.

      No i we wschodnich landach jest większy poziom świadomości – w całym byłym NRDówku AfD jest na drugim miejscu, a w Saksonii – na pierwszym !

    1. Bzdura – chyba załapałeś się na lewacką propagandę. W Niemczech następuje proces odzyskiwania tożsamości i dumy narodowej, do czego Niemcy mają prawo tak samo jak każdy inny naród. Całe gówno, w którym w tej chwili tkwią, stało się możliwe dlatego, że dziesięciolecia intensywnej propagandy ich tego pozbawiły. W ramach tego odzyskiwania tożsamości toczą się rozmaite dyskusje, a lewacka propaganda próbuje zrobić użytek z wyrwanych z kontekstu zdań.
      AfD ma do Polski taki sam stosunek, jak większość Niemców – czyli specjalnie się nią nie interesuje. Co – biorąc pod uwagę, że znaczenie tej partii będzie rosło – nie jest dobre. Niestety durnowaty polski rząd nie próbuje nawiązać z nimi współpracy, co pomogłoby zneutralizować – potencjalne groźne dla Polski – proputinowskie sympatie w tej partii. Polska polityka zagraniczna w tej chwili nie istnieje – PiS potrafi tylko kłócić się ze wszystkimi dookoła. Gdyby Kaczyński nie trzymał ich wszystkich za mordę, pozagryzaliby się też nawzajem.

    2. To była jedna wypowiedź jednego z liderów na zamkniętym spotkaniu z bardziej nacjonalistycznymi wyborcami gdzie tak naprawdę cytuje: Niemcy tak samo jak Francuzi z Napoleona czy Brytyjczycy z Churchilla mają prawo być dumni z niemieckich żołnierzy walczących na frontach I wojny światowej i II wojny światowej. W tej samej wypowiedzi potępił nazizm i jego zbrodnie dokonywane zarówno przed wybuchem jak i w trakcie wojny mówiąc, że współcześni Niemcy nie mogą w nieskończoność być cały czas obwiniani i postrzegani przez pryzmat II wojny. Media mainstreamowe celowo ujawniły i przekręcały tą wypowiedź aby próbować zaszkodzić wizerunkowi partii zarówno w kraju jak i zagranicą.

  3. A wiec mamy druga czesc ustawionego i debilnego cyrku
    na koszt europejskich rodzin placacych podatki, pod tytulem:

    – Islam dupi Europe 2.0
    – MEKALIZACJA – your soft way to ISLAM
    – MERKALIZATOR, swieta droga do nikad

  4. Nie nazwałbym wyniku AfD świetnym. Jest znacznie lepszy niż oczekiwano na bazie ostatnich sondaży, ale znacznie gorszy niż mógłby być, gdyby ta partia nie popełniła błędów w ostatnich miesiącach. 14% AfD miała zimą i wydawało się, że będzie nadal rosnąć. Niestety, nastąpiła zmiana kierownictwa, a nowe kierownictwo otwarło się na środowiska, które jednoznacznie kojarzą się z NPD (partią neofaszystowską, której sympatie dla nazizmu i Hitlera są rzeczywiste, a nie wymyślone przez lewicowych propagandzistów). To zraziło do AfD wielu wyborców i spowodowało, że w sondażach zjechała z 14% na 7%. Niektórzy na lewicy zaczęli nawet wieszczyć, że może nie wejdzie do parlamentu. W tym sensie 14% to jest niezły wynik, to odbili się od dna, ale nie ma czego świętować.

    AfD jest – zwłaszcza pod wodzą Gaulanda – partią totalnego protestu: nie podoba im się nie tylko zalew imigrantów, ale też członkostwo w UE, euro, NATO, sojusz z USA. Tęsknie spoglądają w stronę Putina.
    To jest trochę za dużo dla przeciętnego wyborcy, nawet jeśli ten wyborca jest wściekły na Merkel za to, co zrobiła. Skorzystało na tym FDP, które przyjęło sporo wyborców umiarkowanie prawicowych.

    1. NPD to partia radykalnie nacjonalistyczna a nie żadna neofaszystowska. NPD w swoim programie postuluje m.in. rewizje granic oraz docenia dorobek socjalny rządów nazistowskich w Niemczech. Jednym z jej głównych celów jest dążenie do ustanowienia demokracji bezpośredniej wzorowanej na szwajcarskich kantonach. W swojej polityce historycznej NPD stoi na stanowisku upamiętniania niemieckich ofiar cywilnych podczas drugiej wojny światowej co szczególnie dotyczy bombardowań alianckich i najbardziej znanego przypadku – Drezna.

      1. Niech będzie, że radykalnie nacjonalistyczna, a nie neofaszystowska. Ale doszukiwanie się pozytywów w rządach hitlerowców (zawsze jakiś pozytyw da się znaleźć, w końcu ktoś te autostrady zbudował) i robienie z tego istotnego elementu swojego programu jednak brzydko pachnie.

        1. Oczywiście zgadzam się i niestety NPD z polskiego punktu widzenia jest zupełnie nie do przyjęcia. Jednak AfD jak najbardziej gdyż nawet jej liderzy powtarzają, że z Polską nie mamy żadnych problemów. Wielu z nich nawet wprost popiera politykę jaką obecny polski rząd prowadzi w kwestii nieprzyjmowania nielegalnych muzułmańskich i czarnych imigrantów.

      2. to w takim razie są to obłudnicy, bo tak: kiedyś zabijanie uchodźców to zbrodnia wojenna (i tu racja, bo to faktycznie byli uchodźcy, a nie młodzi faceci), a z drugiej strony zabijanie uchodźców teraz ma być ok? zabijanie uchodźców było, jest i będzie…terroryzmem i niczym więcej

  5. Nie ma się z czego cieszyć. Wygrała Merkel a drugi jest Schulz. Czyli droga realizacji islamizacji w Niemczech teraz przyśpieszy. Co do partii AfD to pogratulować tylko, że tak szybko weszli do Bundestagu. Jednak jest ich za mało aby mogli mieć jakiś realny wpływ na polityków i głosowania w parlamencie.

  6. Może troszkę obok aktualnego tematu… Obecna (i przyszła) Frau Kanzlerin zapowiedziała akcję „łączenia rodzin”. Abstrahując już od ilości „nowych Niemców” ((kilkaset tysięcy ? kilka milionów ?) – zastanawiam się JAK (KTÓRĘDY) mają się owe rodziny do Niemiec dostać ??? question Będą ich sprowadzać samolotami ? czy statkami ? – bo inaczej ten tłum z Azji i Afryki – by dostać się do BRD – będzie musiał przejść przez jakieś państwa. Którędy ????

  7. Powtarzajmy do znudzenia:
    Celem Unii Europejskiej jest likwidacja państw narodowych i zbudowanie totalitarnego, komunistycznego superpaństwa. Tworzone jest ono w oparciu o projekt napisany przez włoskiego komunistę Altero Spinellego znany jako „Manifest z Ventotene”. Azjatycko – afrykańska dzicz, która jest masowo sprowadzana do Europy służy do destabilizacji sytuacji, a z części z nich stworzy się Europejski Korpus Bezpieczeństwa Wewnętrznego czyli oddziały bezwzględnych morderców. Już zresztą muzułmanie są przyjmowani do Bundeswehry. Wszystkie te Merkele, Timmermansy itp. nie są głupi (choć oni są tylko takimi frontmenami dla publiki) i doskonale wiedzą co robią – to wyrachowane, cyniczne kanalie, które przygotowują nam krwawą łaźnię nie kryjąc sie z tymi zamiarami.
    Mamy w PE dość silną grupę konserwatywnych europosłów. Dlaczego więc panowie Legutko, Krasnodębski, Czarnecki czy Korwin-Mikke nie mówią głośno o zbrodniczym projekcie Spinellego, który jest programem Unii Europejskiej? Robiłem rozeznanie wśród znajomych – nikt nigdy o Spinellim nie słyszał! Jeżeli nie obudzimy się ze snu o „świecie bez granic”, „wszyscy ludzie są braćmi” i podobnych bredniach, to czeka nas rzeź i to taka przy której pogromy znane z lat II WŚ to tylko drobne incydenty….

Dodaj komentarz