Izraelscy piloci nie chcą deportować imigrantów z Afryki, bo uważają to za „barbarzyństwo”

Grupa pilotów z izraelskich linii lotniczych El Al nie chce uczestniczyć w lotach, w ramach których nielegalni imigranci z Afryki mają być deportowani z Izraela do rodzinnych krajów.

Piloci El Al wzywają rząd do porzucenia planów deportacji nielegalnych imigrantów z Afryki. „Nie chcę wieźć uchodźców na śmierć. Nie będę częścią takiego barbarzyństwa” – zadeklarował jeden z nich. „Nie ma mowy, żebym jako członek załogi brał udział w odwożeniu uchodźców do miejsc, gdzie ich szanse przetrwania są niewielkie”.

Akt nieposłuszeństwa obywatelskiego ze strony pilotów El Al nie będzie miał wpływu na deportacje imigrantów, ponieważ rząd nie domaga się od tego przewoźnika pomocy w deportacjach.

Zachowanie pilotów to kolejny protest przeciwko rządowym planom związanym z deportacją tzw. uchodźców z Afryki. 22 stycznia ok. 1000 imigrantów z Erytrei oraz 100 Żydów protestowało przed ambasadą Rwandy, domagając się wstrzymania przymusowych deportacji. Tydzień wcześniej kilkuset izraelskich rabinów zadeklarowało gotowość do ukrywania imigrantów, którym grozi deportacja.

Pilotów z Izraela do protestu przeciwko deportacjom wezwała organizacja Zizim Community Action. Aktywiści z tej organizacji apelowali do pilotów, by ci odmawiali odwożenia imigrantów do Rwandy, Sudanu, albo do innego kraju, w którym imigranci nie będą bezpieczni.

źródło: rp.pl

Materiał chroniony prawem autorskim. Kopiowanie i wykorzystywanie treści opublikowanych na ndie.pl zabronione.

Dodaj komentarz