Aresztowano lewicowego polityka. Cieszył się ze śmierci policjanta, który zginął w zamachu
Lewicowy francuski polityk Stephane Poussier został aresztowany po tym, jak na Twitterze opublikował wpis, w którym wyrażał radość ze śmierci policjanta w czasie ataku terrorystycznego w Trebes – donosi „Rzeczpospolita”.
Francuski policjant Arnaud Beltrame, stał się bohaterem narodowym, kiedy oddał się w ręce marokańskiego terrorysty w zamian za uwolnienie zakładników przetrzymywanych w Trebes na południu kraju. Śledztwo nad sprawą przejęła prokuratura ds. związanych z terroryzmem. Tzw. Państwo Islamskie wzięło na siebie odpowiedzialność za atak.
Informację o śmierci funkcjonariusza przekazał szef francuskiego MSW Gerard Collomb. „Odszedł pułkownik Arnaud Beltrame. Oddał życie za ojczyznę. Francja nigdy nie zapomni jego bohaterstwa”- napisał minister.
Nie wszyscy uznają policjanta za bohatera. „Za każdym razem, gdy rozstrzeliwany jest policjant, myślę o swoim przyjacielu Remim Fraissse” – napisał na Twitterze skrajnie lewicowy polityk Stephane Poussier. Nawiązał do śmierci działacza na rzecz ochrony środowiska, który zginął po wybuchu granatu ogłuszającego wystrzelonego przez policję.
„I tym razem był to pułkownik, świetnie! Na dodatek oznacza to jednego wyborcę Macrona mniej” – dodał Poussier.
Jego konto na Twitterze zostało zablokowane. Obecnie przebywa w areszcie. Grozi mu do siedmiu lat więzienia i grzywna wynosząca 100 tys. euro.
rp.pl
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.