Islamizacja Holandii i Belgii w roku 2013

Belgia i Holandia mają jedne z największych społeczności muzułmańskich w Unii Europejskiej, w ujęciu procentowym.

Belgia jest domem dla około 650 tysięcy muzułmanów, czyli około 6% całej populacji, w oparciu o średnią z kilku szacunków statystycznych. Holandia jest domem dla około 925 tysięcy muzułmanów, co również przekłada się na około 6% całej populacji. W UE, tylko Francja (7,5%) ma więcej muzułmanów w ujęciu procentowym.

Belgijska i holenderska populacja składa głównie z imigrantów z Turcji i Maroka, a także rosnącej liczby nawróconych na islam.

Liczba muzułmanów w Brukseli osiągnęła 300 tysięcy, co oznacza, że samozwańcza „Stolica Europy” jest obecnie jednym z najbardziej islamskich miast w Europie.

Poniżej znajduje się chronologiczne podsumowanie niektórych z głównych wydarzeń o dialogu kulturowym islamu w Belgii i Holandii w 2013 roku.

W styczniu, belgijski oddział holenderskiej sieci sklepów HEMA dostał pozew za nieprzedłużenie umowy muzułmańskiej sprzedawczyni, ponieważ nie chciała zdjąć hidżabu. Kobieta nawrócona na islam, została zatrudniona jako tymczasowy pracowników sprzedaży na dwa miesiące, w tym czasie nosiła hidżab w pracy. Ale gdy klienci narzekali, kierownik sklepu poprosił ją, aby usunęła chustę, muzułmanka nie zgodziła się a sprawa trafiła do sądu.

Sąd pracy w pobliskim belgijskim mieście Tongeren orzekł, że sklepy HEMA nie mają jasno określonej polityki o chustach, a zatem pracodawca nie miał ważnego uzasadnienia. Sąd nakazał firmie HEMA zapłacić 21-letniej kobiecie 9,000 €, równowartość sześciomiesięcznego wynagrodzenia, w ramach rekompensaty.

Również w styczniu, W trakcie walki gangów, strzelanina pomiędzy dwoma Marokańczykami na przedmieściach Amsterdamu, zwróciła uwagę na rosnący problem przemocy wśród muzułmańskich imigrantów. Dwóch mężczyzn zostało zastrzelonych z AK47 podczas próby zastrzelenia burmistrza Amsterdamu Eberharda van der Laan.

Posługując się informacjami z gazety Het Parool, wydawanej w Amsterdanie, dwóch Marokańczyków prowadziło „swój marsz do stania się największą grupą bestialskich kryminalistów” w kraju, pomimo tego, że od dziesiątków lat rząd tworzy programy, próbujące odciągać młodych muzułmanów od przestępczości. Marokańscy gangsterzy specjalizują się głównie w napadach na banki oraz jubilerów, a także handlu narkotykami.

Tymczasem holenderski dziennik Trouw poinformował, że Kościół ewangelicki w Holandii planuje zamknąć do 800 z 2000 kościołów w całym kraju ze względu na malejącą liczbę praktykujących chrześcijan. Wiele z tych kościołów może zostać zamienionych na meczety.

W lutym, posłowie parlamentu belgijskiego wprowadzili ustawę, która ograniczy moc muzułmańskich ekstremistów, aby nie mogli wygrać wyborów na szczeblu lokalnym ani krajowym. Decyzja taka nastąpiła gdy powstała partia która jawnie jako cel wyznaczyła sobie wdrożenie prawa szariatu w Belgii. Politycy twierdzą, że jest to konieczne, aby ograniczyć moc wybranych muzułmanów, których poglądy są sprzeczne z Europejską Konwencją Praw Człowieka.

W marcu, NOS telewizji poinformowała, że Holandia stała się jednym z głównych europejskich dostawców dżihadystów islamskich. Według NOS, około 100 holenderskich muzułmanów są aktywnymi dżihadystami w Syrii, większość z nich dołączyła do grupy rebeliantów Jabhat al-Nusra.

Podobnie jak w innych krajach europejskich, holenderscy eksperci obawiają się, że dżihadyści przeniosą swoje umiejętności wojenne z powrotem do Holandii.

W dniu 13 marca, rząd holenderski podniósł poziom alarmowy dla ataków terrorystycznych z „ograniczony” do „znaczny”. W dniu 16 marca, holenderski dziennik Trouw poinformował, że Ministerstwo Sprawiedliwości nie ma skutecznych środków, aby zapobiec wyjazdu na zagraniczne misje holenderskich dżihadystów.

W sąsiedniej Belgii, dziennik De Standaard poinformował 11 marca, że co najmniej 70 członków zakazanej Sharia4Belgium, muzułmańskiej partii, która chce ustanowić państwo islamskie, aktywnie walczy w Syrii. Większość belgijskich dżihadystów są to młodzi ludzie, w wieku od 17 do 25, którzy dorastali tutaj. Są to młodzi ludzie bez kwalifikacji i często nie byli nigdy karani. Pochodzą z Antwerpii, Brukseli, Mechelen i Vilvoorde.

W dniu 26 marca, centroprawicowa gazeta La Libre poinformowała, że Walonia, południowy francuskojęzyczny region Belgii, oficjalnie zmienił nazwy Bożego Narodzenia, Wielkanocy, Wszystkich Świętych w interesie „uproszczenia procedur administracyjnych.”

Od teraz, będą więc ferie jesienne, wakacje zimowe, ferie dla rozrywki, to zamiast karnawału, oraz wakacje wiosenne. Zakaz ten dotyczy obszaru francuskojęzycznego. Stosowanie tych nowych nazw było już zalecane od kilku lat. Teraz stało się obowiązującą normą.

Krytycy twierdzą, że to „de-chrystianizacja” która odzwierciedla wysiłek polityków belgijskich którzy chcą usunąć chrześcijan z życia publicznego, na rzecz ludności muzułmańskiej.

Tymczasem burmistrz belgijskiego miasta Liege, Willy Demeyer, zakazał marszów protestacyjnych przeciwko budowie mega tureckiego meczetu w mieście. Muzułmanie chcą zbudować największy meczet w Walonii (francuskojęzyczny regionu Belgii) 11.000 m² powierzchni. Projekt zakłada, że meczet ma pojemności do 1000 wiernych, ma być też biblioteka, kawiarnia i kilka sklepów.

W kwietniu Belgijska policja przeprowadziła dziesiątki nalotów i aresztowano sześciu islamistów, w tym Fouad Belkacem, przywódcą Salafitów z Sharia4Belgium o podejrzenie rekrutacji bojowników do wojny w Syrii.

Według  prokuratora, celem operacji policyjnej było zniechęcenie innych dżihadystów do wyjazdów do Syrii, a także ustalenia, czy grupa znana jako Sharia4Belgium „jest grupą terrorystyczną”

Badanie, opublikowane przez dziennik Gazet van Antwerpen w dniu 19 kwietnia, pokazuje, że 60% młodych muzułmańskich mężczyzn wierzy, że nigdy nie zostaną włączeni do społeczeństwa belgijskiego. Jeden na trzech ankietowanych mówi, że jest dyskryminowany w szkole, a jeden na pięciu twierdzi, że jest dyskryminowany w pracy. Więcej niż 50% twierdzi, że są ofiarami rasizmu. Mimo, że 93% badanych posiada obywatelstwo belgijskie, 42% z nich twierdzi, że uważają się za obcokrajowców.

W maju, holenderski dziennik Trouw poinformował, że część dzielnicy Schilderswijk została zdominowana przez muzułmanów, którzy zmuszają muzułmanów i nie-muzułmanów do przestrzegania prawa szariatu na ulicy.

Również w maju, badanie opinii publicznej opublikowane przez telewizję NCRV wykazało, że 73% holenderskich muzułmanów uważa, że muzułmanie, którzy jadą do Syrii w celach dżihadu są bohaterami. Większość muzułmanów 75% ankietowanych uważa, że ci, którzy chcą wyjechać do Syrii powinni mieć do tego prawo i nie powinni być aresztowani. Po powrocie, powinni być przyjmowani z powrotem do społeczeństwa holenderskiego i ich holenderskie paszporty nie powinny zostać odebrane przez rząd.

W czerwcu w liceum w Rotterdamie, muzułmanin był zaangażowany w największe oszustwo w historii holenderskiego szkolnictwa. Co najmniej 27 rodzajów egzaminów zostały skradzione ze szkoły, a następnie kopiowane i sprzedawane, czasem dla studentów w innych miastach w granicach 20 €-250 €.

W lipcu, holenderska policja aresztowała 19-letnią kobietę, która paradowała z nazwą idzie muzułmańską „Matka Osamy” została aresztowana za rekrutację holenderskich muzułmanów do wojny domowej w Syrii. Osama, to holenderski obywatel pochodzenia somalijskiego, został aresztowany w Zoetermeer, miasto w zachodniej Holandii.

W sierpniu, Katolicki Uniwersytet w Leuven, najstarszy uniwersytet w Belgii, który miał znaczący wpływ na rozwój teologii katolickiej przez ponad 500 lat ogłosił, że zaproponuje nauczanie teologii islamskiej w 2014 roku.

W tym samym miesiącu, okazało się, że rząd Kuwejtu płaci pensje muzułmańskim przywódcom w Amsterdamie za propagowanie islamu w Holandii. Czytamy w gazecie Het Parool.

We wrześniu, żandarmeria na lotnisku Schiphol w Amsterdamie zatrzymała muzułmankę z powodu obaw, że może być zagrożeniem dla bezpieczeństwa narodowego.

W październiku, prawnik, który pozwał za „przestępstwo z nienawiści” Geerta Wildersa w czerwcu 2011 r. powiedział, że zwróci się do Sądu Najwyższego, aby holenderski sąd ponowne rozpatrzył jego sprawę. Wilders, został oczyszczony z zarzutów o podżeganie do nienawiści religijnej przeciwko muzułmanom.

W listopadzie, holenderski dziennik Volkskrant poinformował, że muzułmanie w Belgii i Holandii utworzyli stronę internetową na której zbierali tysiące euro dla dżihadystów w Jemenie.

W grudniu, policja belgijska najechała na dom muzułmańskiego kaznodziei nienawiści, Jean-Louis Denis, w Brukseli i zatrzymała go za rzekome rekrutowanie dżihadystów do Syrii.

  Gatestone Institute International Policy Council

2 komentarz do “Islamizacja Holandii i Belgii w roku 2013

Dodaj komentarz