Muzułmanie zabronili chrześcijanom pochować zmarłego

Żałobnikom oznajmiono, iż ze względu, że nie są muzułmanami nie będą mogli uczestniczyć w ceremonii pogrzebowej i odprowadzeniu zwłok na cmentarz Erdinca Ozena, Australijczyka urodzonego w Turcji, który służył jako policjant do 2011 roku i zmarłego przed miesiącem na tętniak mózgu. Pochówek z racji narodzin Ozena w Turcji, odbywał się w australijskim meczecie.

Na pogrzeb przybili licznie koledzy z pracy oraz klubu wędkarskiego, zaproszeni przez brata zmarłego Tunca Ozena, wśród innych zaproszonych był również 87-letni weteran II wojny światowej a także były premier stanu i zarazem minister ds. sztuki Australii Nathan Rees deklarujący się jako katolik. Wszyscy oni nie zostali wpuszczeni na ceremonię.

„Wszyscy nie muzułmanie oraz kobiety nie wezmą udziału w ceremonii” usłyszeli. Najbardziej bolesną chwilą było niesienie trumny, najbliżsi przyjaciele Erdinca nie mogli się nawet do niej zbliżyć. „Kompletnie obcy ludzie niesli trumnę mojego brata” powiedział Ozen.

Brat zmarłego napisał list do władz meczetu oraz Tureckiego konsulatu żądając przeprosin: „Spędziłem mnóstwo czasu dziękując ludziom za to, że przyszli i przepraszając za to, co się wydarzyło.”