Chiny: Muzułmanie w obozach reedukacyjnych są zmuszani do jedzenia wieprzowiny i picia alkoholu

W Chinach powstały specjalne obozy reedukacyjne w prowincji Xinjiang. Muzułmanie w takich obozach są m.in zmuszani do jedzenia wieprzowiny i picia alkoholu.

Według różnych szacunków od kilkuset tysięcy do milion muzułmanów przebywało w specjalnych obozach reedukacji w chińskiej prowincji Xinjiang. Pekin w ten sposób stara się ograniczyć potencjalne ruchy separatystyczne oraz zwalczać islamski ekstremizm. Chiny są bardzo wyczulone na tym punkcie. Do takich miejsc nie trafiają tylko obywatele Chin, ale również obcokrajowcy.

Omir Bekali i Kayrat Samarkand, byli więźniowie obozu reedukacji, powiedzieli w rozmowie z „Washington Post”, że zostali zmuszeni do jedzenia wieprzowiny i picia alkoholu.

Opowiadają, że znęcano się nad nimi psychicznie i fizycznie na wiele sposobów. Byli np. umieszczani w izolatce, nie dostawali jedzenia przez 24 godziny. Bekali był przetrzymywany przez osiem miesięcy.

Urzędnicy Chińscy oficjalnie nie wypowiadają się na ten temat. Adrian Zenz, badacz w Europejskiej Szkoły Kultury i Teologii podaje, że obozy reedukacyjne kosztują ponad 100 milionów dolarów, zaczęły powstawać w 2016 roku.

Z kolei władze Kazachstanu podają, że w ciągu ostatniego roku Chiny przetrzymywały w prowincji Xinjiang 10 obywateli Kazachstanu i setki etnicznych Kazachów obywateli Chin. Zwolniono ich pod koniec kwietnia po wizycie kazachskiego wiceministra spraw zagranicznych.

źródło: dailymail.co.uk

Dodaj komentarz