Angela Merkel chce odebrać elektorat AfD. Zapowiada zmiany w swojej polityce

Kanclerz Niemiec Angela Merkel zapowiedziała zmianę polityki w celu „odzyskania” konserwatywnych wyborców. Merkel chce odebrać poparcie prawicowej Alternatywy dla Niemiec (AfD).

Merkel powiedziała członkom prezydium partii, że CDU musi otworzyć się na wyborców na prawo od centrum, a także zmienić swoje podejście do Alternatywy dla Niemiec. Kanclerz nie chce tak mocno atakować AfD, ponieważ uważa, że to wzmacnia ich solidarność.

W najnowszym sondażu opublikowanym we wtorek przez „Bild” antyislamska i antyimigracyjna AfD uzyskała 13,5 proc. poparcia, co plasuje ją na trzecim miejscu po CDU i SPD. CDU cieszy się poparciem 32 proc.

Na zakończonym zjeździe AfD uchwaliła program, w którym odrzuca m.in islam i wielokulturowość, propaguje tradycyjny model rodziny.

źródło:PAP

65 komentarz do “Angela Merkel chce odebrać elektorat AfD. Zapowiada zmiany w swojej polityce

  1. powiedziałabym, ze to niemożliwe, ze Niemcy nie są aż tak głupi i nie dadzą się nabrać na takie sztuczki…ale patrząc na to ze CDU nadal cieszy się poparciem 32 proc….to zaczynam wątpić w ich inteligencję..

    Polacy mają jednak zdecydowanie silniejszy instynkt samozachowawczy, u nas wystarczyło, że Kopacz zrobiła coś wbrew woli Polaków, a zgodnie z wolą Merkelowej (zgoda na przyjęcie 7000 pseudo-uchodźców) a PO od razu „wyleciało” z kretesem

      1. zastanawiam się czy gdyby taka „Markelowa” rządziła w Polsce i wpuściła do naszego kraju ponad milionową zgraję islamistów, którym de facto zapewniłaby swoimi działaniami łamiącymi demokrację – bezkarność- czy nie skończyłoby się to rewolucją, lud wtargnąłby do siedziby rządu i wywiózł ją dosłownie i symbolicznie na zbiornik z odpadami (najlepiej toksycznymi) wink Niemcy powinni to zrobić.

          1. @Karbulot

            Ciekawość to pierwszy krok do…. wiedzy.

            Można ot tak sobie odebrać elektorat z partii przeciwnej. Metod jest wiele. natomiast tę wrzutkę już zdementowaną. Jak wiele innych wrzutek.

        1. @kaassi lepiej wywieźć na taczkach:-) a tak poważnie to jestem sceptyczna jeśli chodzi o jakiś wielki zryw Polaków w tej sprawie. Chciałabym żeby było inaczej, ale ludzie żyją tak biednie w Polsce że wiele osób nie odważy się rzucić pracy by manifestować swoje niezadowolenie

          1. @Daga

            Zastanawiające jest, na jakiej podstawie wielu pokłada nadzieje w jakiś zrywach patriotyczno-religijnych. Tak jakby nie istniały doświadczenia z lat ubiegłych. Może to jeszcze resentymenty z czasów Solidarności? Znam je dość dobrze. Sam w Straży Pożarnej tworzyłem jej struktury, nawet na szczeblu krajowym. Szybko się z tego wyleczyłem, jak dostrzegłem pełzającą degenerację od Komisji Krajowej po MKZ-y. Ludzie dali się nabrać na szczytne hasła.

            Dziś nawet na jakieś kilkutysięczne demonstracje trudno znaleźć chętnych. Chyba, że są pieniądze jak w KOD-zie. Ten portal też kosztuje. Nie wnikam skąd bierze się na to finanse, ale nic za darmo. Tylko naiwność nadal jest za darmo.

        2. Wszyscy sie zastanawiaja czemu niemcy jej nie wysadzili na wysypisko, odpowiedz jest prosta uzyli by sily ( bron palna) .Ludzie którzy pozbawieni są broni nie moga o nic walczyc , bo nie maja argumentow. Wyobrazacie sobie co robia muzulmanie z niemcami , wyobrazcie sobie co by bylo gdyby w niemczech bron byla by legalna . Merkel nie siedziala by tam nawet 2 dni a by ja zlinczowali razem z jej ochraniarzmi. Co zrobic jak jedyna opcja na odbranie jej wladzy to manifestacje które każdy ma w dupie albo przez media przekształcane sa w marsze dla nazistow /faszystow /antysmeitow/ ksenofobow itp itd. NIE MOZEMY DAC SOBIE ODEBRAC MOZLIWOSCI DO OBRONY PRZED POLITYKAMI !! TO NIE MY JESTESMY DLA NICH TO ONI POWINNI BYC DLA NAS. JAK BY KAZDY MIAL BRON TO UWIERZCIE MI POLITYCY BY ZACZELI DZIALAC TAK JAK W USA NA KORZYSC OBYWATELI

    1. Zbyt mocno wierzysz w ten naród, jeśli sądzisz, że PO wyleciało za nachodźców.
      Wyleciało, bo ludziom się już obrzydło, a przede wszystkim – bo ktoś im obiecał po 5 stów na wódkę co miesiąć.

      1. @Paweł

        Popełniasz dokładnie ten sam błąd, który zarzucasz @kaassi. Skoro narodowi obrzydło PO i dlatego pozbawił tę partię władzy, to znaczy, że Ty też bardzo wierzysz w naród. Niestety naród niewiele miał do powiedzenia. Jak w tym słynnym powiedzeniu Stalina: Nieważne kto na kogo głosuje, ważne kto glosy liczy.
        Dziś to trochę dalej poszło. Propaganda, socjotechnika i technologia. W obliczu tego Goebels to wyrobnik.

        1. @XaX
          W rzeczy samej. Powodów głosowania na PiS można znaleźć parę, akurat 500+ jest jednym z tych mało istotnych. Ale żeby to zauważyć, to trzeba umieć trzeźwiej patrzeć na politykę, mieć jakąkolwiek orientację w nastrojach społecznych.

      2. Pan wybaczy, ale jesteś pan kretyn który nie ma rodziny w postaci dzieci. Osobiście też wolałbym korwina u władzy, ale z bólem przyznam że PiS tez nas trochę broni przed przed Unią Islamska. teraz mieszkam za granicą, ale jeśli dojdzie do referendum to ręka mi nie drgnie aby zagłosować za wyjściem z tego bagna. mogę wracać do polski i klepac biedę, dla mnie ważniejsze jest bezpieczeństwo mojej rodziny, a bezpieczeństwa przed islamskim szambem na bank mi nie da Bruksela ani inne Niemcy czy jakieś tam jeszcze pedały lub lewaki. a tobie życzę spokojnych multi-kultowych snów.

      1. Masz racje, ale patrzac realnie to rzady PiS, na razie, sa najlepszym rozwiazaniem dla Polski. Cos nareszcie sie dzieje, Polska jest Polska,no a Narodowcy i Prawica ma czas sie lepiej zorganizowac. Teraz trzeba zrobic wszystko zeby tylko nie wrocila do wladzy komuszo-pedalska lewacka banda PO/Nowoczesna i inne czerwono-teczowe smiecie.

      1. A u nas, jak zsumowac tych co popieraja partie, ktore chca u nas wprowadzic multi-kulti i ubogacac nas rasowo i kulturowo, czyli: PO, Nowoczesna, komuchow i inne lewactwo, to tez wyjdzie cos kolo 32%. I to jest qrva przerazajace, ze na wlasnym podworku mamy takie zasrane, wielbiace kozoyebow lewactwo! sad

        1. Dlatego że nie mają z nimi do czynienia na co dzień więc nie ma co się dziwić. Mózgi sprane przez media które wciskają, że imigrant to tylko kobieta z małym dzieckiem uciekająca przed bombami. Znam takich którzy w to wierzą…

    2. Nie, Platformie spadło o 10 punktów procentowych po przegranych wyborach prezydenckich. Przed nimi mieli stale koło 30%.
      I nie przywiązuj wagi do sondaży, są one robione przez pracownie sprzyjające rządowi. Po wyborach może się okazać jak w Austrii czy Anglii, że sondażownie zwyczajnie przekłamały wyniki.

  2. „CDU cieszy się poparciem 32 proc…”

    czy Niemcy to jeszcze myslacy naród? Po roku takie poparcie, czy tez za sondaz odpowiedzialna jest firma, ktora wróżyla niewatpliwe zwyciestwo Komorowskiego w majowych wyborach?

    1. Sondaże to jedno z narzędzi władzy. Dzierżący je, chcą widzieć CDU na dominującej pozycji więc pompują partię publikacją wyników „sondaży”. „Lud” widzi to i głosuje na „silnego”.

  3. zacytuje jeden z komentarzy, który znalazłam na wp pl pod artykułem w tym samym temacie
    „Gdyby ktoś dyskretnie zapytał panią kanclerz, czy swoją polityką służy interesom narodu niemieckiego, prawdopodobnie uznałaby to pytanie za żart; dokładnie tak samo można by zapytać Merkel, jak dalece czuje się zobowiązana wobec języka niemieckiego. Powoli wielu Niemcom zaczyna świtać w głowach, że zniszczenia, jakie Merkel wyrządza niemieckiej składni, są lilipucie w porównaniu z tymi, które wyrządziła w rzeczywistości. Demolki powiodły się, ale jakim celom służą? Wymieńmy jej wielkie czyny: zniszczyła CDU jako partię konserwatywną i przejęła w całości czerwono-zielony program, łącznie z polityką rodzinną i ” zieloną energią” chyba jako fizyk nie wierzy, ale po osobie, która mówi tak prymitywnym niemieckim, trudno oczekiwać, że przejmie się panelami słonecznymi na dachu katedry w Ulm albo wiatrakami w parku Sanssouci lub na grzbiecie Lasu Turyńskiego; załatwiła niemiecką gospodarkę energetyczną, złamała prawie każdy unijny traktat, wielokrotnie łamała niemiecką konstytucję i niemieckie prawo, znacząco podkopała fundamenty niemieckiej solidności finansowej. Merkel zniszczyła Europe, Tylko prawica może cofnąć te zniszczenia przez masowe deportacje dziczy, która do nas płynie ”

    …i pomyśleć, że Niemcy tak martwią się o naszą demokrację;-)

    ….

  4. „CDU cieszy się poparciem 32 proc.” – a kto powiedział, że większością tych 32% nie są „Niemcy arabskiego pochodzenia”? Z tego, co zapamiętałam z mojej wizyty w Berlinie jakieś 8 lat temu JUŻ WTEDY było ich tam naprawdę sporo. Jasne, na pewno jakaś część Niemców uległa propagandzie, ale też nie chce mi się wierzyć, że po tym wszystkim normalni, trzeźwo myślący Niemcy nadal popierają CDU. Może inaczej… mam nadzieję, że tak nie jest.

    Poza tym – Merkel, kobiecino, komu Ty chcesz zamydlić oczy?!

    1. @AntyMerkel a najgorsze jest to ze my to wiemy, ze ta baba zniszczyła Europę, i nadal to robi.. ale jako Europejczycy nie mamy w sobie „mocy” która pozwoliłaby nam tłumnie wyjść na ulice i rozniesc parlament europejski + Merkelową w pył… a przecież „brak działania..to też działanie” ..Pozwalamy działać jednostkom które na naszych oczachi wbrew naszej woli islamizują cały kontynent, (poniekąd nie hamujac ich skutecznie jestesmy współodpowiedzialni za islamizację Europy)
      Po wielu latach czasem pada pytanie „dlaczego nikt nie powstrzymał hiltera”?
      Za kilkadziesiąt lat może ktoś zapyta „dlaczego nikt nie powstrzymał Merkelowej, dlaczego nikt nie powstrzymał islamizacji , wprowadzenia Turcji do EU skoro większosc wiedziała ze to samobójstwo,”

      1. Sprawę Angeli musi załatwić AfD z tego co widzę w necie to coraz więcej Niemców jest na nią naprawdę wnerwionych. Te sondaże, które podają też wydają mi się bardzo niedoszacowane. Niemcy generalnie są bardzo nieszczerzy w oficjalnym wyrażaniu swoich opinii. Dopiero kiedy nabiorą zaufania, wypiją kilka piwek to się otwierają i zaczynają starać się mówić to co myślą, choć i tak do końca nie jestem tego pewien, bo akurat poziom krętactwa mają zbliżony do miłośników seksu z kozami – być może właśnie to ich do siebie przyciąga wink

        1. Hitlera dlatego nikt nie powstrzymał, bo wydobył on na powierzchnię i usankcjonował wszystkie najgorsze cechy narodu niemieckiego. To było samonapędzające się tornado społecznego obłędu…
          A najciekawsze w tym wszystkim jest to, że po wojnie wszyscy nagle byli od zawsze zagorzałymi antyfaszystami…
          Tak samo będzie teraz, za kilka lat wszyscy Niemcy będą opowiadać bajki, że oni przecież byli przeciwko Angeli… naród zakłamany od tysiąca lat…

          1. @AntyMerkel
            „Hitlera dlatego nikt nie powstrzymał, bo wydobył on na powierzchnię i usankcjonował wszystkie najgorsze cechy narodu niemieckiego.”

            Tylko niemieckiego? A Włosi, Ukraińcy, Łotysze, Austriacy, Japończycy, Hiszpanie, Szwedzi, Belgowie? W wielu krajach w większym lub mniejszym stopniu byli faszyści. Zresztą przyjrzyj się dokładnie kolumnom w Kongresie lub Senacie USA. Po obu stronach w centrum. Są to wiązki wizerunki faszyzmu. Ale odwołanie się do najgorszych cech ludzkich nie dotyczy tylko ideologii faszystowskiej. Dlatego do dziś mamy na świecie mnóstwo tragicznych wydarzeń.

      2. @kaassi

        Można zadać sobie inne pytanie. Dlaczego w obozach koncentracyjnych ludzie praktycznie szli pokornie na rzeź? Teoretycznie zdając sobie sprawę, ze zagłada i tak ich nie ominie, powinni masowo rzucić się na Niemców, zdobyć broń i walczyć. Obozy nie były zbyt silnie strzeżone. Przewaga liczebna więźniów była ogromna. Myślę, że dość szybko co sprawniejsi mężczyźni zdobyli by broń i amunicję. Dlaczego dziesiątki tysięcy nawet w obozach dla żołnierzy i oficerów były sparaliżowane? Ponieważ tak dział ludzka psychika. W czasie demonstracji siły policyjne to zaledwie kilka procent demonstrujących.

        Ciekawe studium pozwala wysnuć wnioski z Majdanu. Tam z jednej i drugiej strony była potężna determinacja działania. Demonstrujący przynajmniej niektórzy mieli jakąś broń, myśliwską czy zdobyczną wojskową. Ale czy byli gotowi jej użyć? Nie. Dopiero jak padły pierwsze trupy to wezbrała wściekłość. Tylko, że te mordercze strzały padły w ich plecy. To była prowokacja. Operacja fałszywej flagi. Stara metoda na wzniecenie krwawych potyczek, a nawet wojen. Gdzie się nie udaje tzw. kolorowa rewolucja, tam wkraczają snajperzy. W Syrii było dokładnie tak samo. W tłum demonstrantów weszli bandyci i zaczęli strzelać do ludzi. Propaganda zwaliła to na siły rządowe. Może i na jakimś etapie rządowe siły odpowiedziały ogniem, ale jak do nich też strzelano, to było to zrozumiałe.

        Od lat przyglądam się rozmaitym demonstracjom. Jedne są pokojowe, a inne kończą się rozlewem krwi. Nie przypominam sobie, by gdziekolwiek trwale zapewniło to zmiany na lepsze. Weźmy protesty przeciw ACTA. Niby podziałało, ale tylko wnikliwi dostrzegają, że zamiast ACTA wprowadza się jeszcze coś bardziej gorszego, tylko metoda gotowanej żaby.

        Ja bym nie zwracał takiej uwagi na napływ muzułmanów tylko na TTiP.

        1. @fi_n nie raz zastanawiałam sie jakim cudem terroryzowana „wiekoszsc” nie buntuje sie przeciwko „mniejszosci”, Jeden z moich wniosków jest taki, ze najwiekszą siła jest „chęc życia/przeżycia” . Zatakowana „mniejszość” z bronią w ręku zacznie strzelać, tak wiec jakiś procent ludzi musiałby zginąć, nikt nie chce byc w tym procencie. Np to samo mozna powiedziec o zamachu w Paryżu ( sala Bataclan) Ludzie lezeli twarza do ziemi, terroryzowani przez dwóch zamachowców. Można by snuć przypuszczenia, ze gdyby rzucili się na nich zamiast biernie czekac na śmierc nie byłoby tyle ofiar, ALE
          1. jak w takich warunkach zsynchronizować działanie? jeden który rzuci się na zamachowca nie ma szans
          2. to co napisałam na początku, nawet gdyby rzuciło się na nich/ w ich stronę 50 osób, kilka, kilkanascie osób zginie zanim uda się rozbroić islamistów. (nikt nie chce ryzykować, większosc liczy na to ze zaryzykuje ktoś inny)
          3 do tego dochodzi „nadzieja ” ze to przecież nie moze się tak skonczyć..

          Co do żydów, z pamietników wynika ze wielu z nich nie wiedziało jak to się naprawdę skonczy, czekali na rozwój sytuacji, trzymali się kurczowo nadziei, az do momentu wycienczenia z głodu, gdy było już im wszystko obojetne,a śmierć wydawała się wybawieniem . Wielu zanim trafiło do obozów zastanawiało sie czy iść do getta czy nie, uciekać z niego na aryjską stronę czy zostać, ukrywać się czy nie, etc. Uwazali ze w getcie da się przeżyć, że Niemcy nie są zdolni do metodycznego unicestwienia milionów ludzi, że nie ma to dla Niemców żadnego ekonomicznego sensu , że wojna wkrótce się skończy.(czy to nie przypomina myslenia rdzennych Europejczyków na temat islamizacji Europy?- ależ przypomina)

          1. @kaassi

            A teraz połącz sobie te informacje z tym co się dzieje teraz. Ludzie jeszcze bardziej kurczowo trzymają się życia. nie tylko życia, ale boją się nawet o jego poziom materialny. Kiedy ja byłem dzieckiem, rodzice jak byli nieco bardziej sytuowani kupowali np. buty raz na dwa trzy lata. Szewc zawsze miał robotę. Żyło się bardzo biednie, ale wewnętrznie bogaciej. Nie było ogoni za dobrami materialnymi. Byliśmy zafascynowani książką, dobrym filmem. Piosenki miały bardzo dobre teksty. Co mamy dziś? Szmira.

            Ludzie nadal się boją śmierci. Kiedy są młodzi, jest ona daleko z przyczyn naturalnych. Kiedy się zbliża z wiekiem a często z ciężką chorobą, widać często oznaki paniki, determinacji, by za wszelką cenę jeszcze pożyć.

            Władza zawsze o tym wiedziała. Wśród środków przymusu najczęściej zadaje się ból fizyczny. W dalszej kolejności to działanie na psychikę, stosowanie fal dźwiękowych o określonej częstotliwości które powodują rozmaite pożądane reakcje. kiedy wydarzenia wymkną się spod kontroli, strzela się z ostrej amunicji. To z reguły działa trzeźwiąco.

            Współczesna technologia pozwala każdego szybko zidentyfikować i w krótkim czasie wyeliminować. każdy pozostawia za sobą ślad elektroniczny. mamy rodziny. Dochodzi presja na ich członków. Dziś niezwykle trudno jest się ukryć. Na końcu szykowana jest ostateczna broń. Pieniądz elektroniczny. Bez środków do życia większość się po prostu podda.

            kiedyś za solidarności miałem sposobność rozmawiać z kolegą który ze straż przeniósł się do milicji. Było to po pacyfikacji potężnego starcia z demonstracjami. Ponieważ było ich za mało, walki przybierały na sile, rozdali im karabiny maszynowe kałasznikowa. Z jednej strony tłum kilkutysięczny rozwścieczonych ludzi tłukł i tratował wszystko na co napotkał. Byłem i widziałem. Całe ulice zasnute gazem łzawiącym. Kilka dni się wietrzyło. Pod wieczór dojechał oddział specjalny z Poznania. kolega powiedział, że jego możliwości to możliwość w krótkim czasie
            spacyfikowania około 10 000 ludzi. Oddział liczył 150 osób. Mieli na wyposażeniu ładunki z gazem obezwładniającym, po którym ludzie padali jak muczy, ale świadomi. I mogli tego użyć w tamtych realiach.

            Na Majdanie użyto śmiercionośnej broni. Nie ulega wątpliwości, że w razie eskalacji użycie jej w dowolnym miejscu w Europie to tylko kwestia czasu. To nie jest zabawa w kotka i myszkę. Pyskówki są dobre dla małych dzieci. Trzeba sobie jasno uzmysłowić, to jest wojna na śmierć i życie. Jak wzrośnie stawka, poleje się krew w sytej Europie. I nie będzie to wynik zamachów tylko działania służb. To nie są przelewki, to się przerabia od zarania dziejów. naiwnością jest sądzić, że postęp cywilizacyjny poprawił świadomość ludzi. Nic się nie zmieniło. Tylko technologia jest na znacznie wyższym poziomie.

          2. @fi_n
            Tak niestety może być.
            Już kiedyś przytoczyłam tu słowa Jacquesa Attali, globalisty i doradcy ONZ na temat przyszłości Europy: „Ludność cywilna zostanie złapana pomiędzy dwiema liniami ognia. Jak już wspomniano, w tym tempie, to nie jutrzejsza Afryka będzie pewnego dnia przypominała dzisiejszy Zachód, ale cały Zachód będzie przypominał dzisiejszą Afrykę”

            Te dwie linie ognia to „nasze władze w Europie”, które będą do nas strzelać próbując nas spacyfikować i „islamiści”,którzy zaczną nas „wyrzynać w imię allaha”

          3. zapomnieli tylko, że mają do czynienia z ćpunem, który realizował swoją wizję. Czasem mam wrażenie, że podobnie jest teraz.

      3. A kto miał go powstrzymywać? Nie ze względu na podejście do Żydów został wybrany, tylko przez to, że kraj mocno biedował po I wojnie, a on dawał nadzieję na obudowanie siły Niemiec.
        Kiedyś też mnie to pytanie nurtowało, ale patrzyłam na sprawę od złej strony – jak większość ludzi, bo nam obecnie Hitler kojarzy się jednoznacznie z mordowaniem Żydów. Ale za jego czasów nie przez to ludzie za nim szli, główny powód popierania go tkwi właśnie w odbudowaniu potęgi kraju, który gospodarczo dostał bardzo w kość od innych krajów po wojnie. A że byli też i ludzie, którzy to biedowanie przypisywanie temu, że to Żydzi doprowadzili do niekorzystnych dla Niemiec ustaleń po wojnie, że są krajowi wrodzy i chcą go finansowo wyniszczyć – i w tym przekonaniu byli fanatyczni, to i byli skłonni ich zabijać w imię swego przekonania.
        Ogół Niemców jednak widział w nim nadzieję na poprawę sytuacji kraju, odbudowę siły.

  5. Tylko głupki się na to nabiorą.Lepszy origynał czy podróba?
    Zastanawiam się jakie zmiany ogłosi Merkel w związku z jej rzekomym przejściem na prawo?
    Ustawi limit uchodźców z nieskończonej ilości do tylko miliona rocznie?
    A może im obetnie zasiłki o 2%?
    hmm ciekawe

    1. Sondaże sondażami, wiadomo, że pokazują, jaką rzeczywistość chciałoby dane medium i panująca władza widzieć. Ciekawe, jakie będą prawdziwe wyniki, ile Niemców otworzyło oczy, po odjęciu procenta uprawnionych do głosowania multi-culti arabów.

      1. @Vigolo29

        Otworzyło oczy? Załóżmy, że to prawda. Trzeba jeszcze tymi otwartymi oczami właściwie widzieć, dostrzec lepszy kierunek. Obawiam się, że jak uczy historia, przyjdą inni z „lepszymi” założeniami i kolo się zatoczy. Wyborcy bardzo lubią wszystko, tylko nie prawdę. Najbardziej smakuje im kiełbasa wyborcza.

  6. Niemcy zostali pozbawieni woli walki ale dobrze że jest AfD
    Jeszcze gorzej jest w Szwecji
    W Norwegii A. Breivik robi co mu się podoba pokazując i ośmieszając głupotę lewackiej RE oraz zakazu stosowania kary śmierci w Europie.
    We Francji się kotłuje, podobnie w Grecji …

  7. Schudła ze stresu – po tym widać, że tej sytuacji łatwo nie przechodzi. Czasem zastanawiam się, jak jej działanie musi w cichości obśmiewać Putin, czy inny przywódca: przecież ona skutecznie osłabiła i Niemcy i UE.

  8. Yyyy, jak tak czytam, to mi wychodzi, że Makrela się „otwiera na prawo” tylko po to, by nie wzmacniać solidarności AfD. Szkopy są tak głupie, że łykną taki „zwrot na prawo” kanclerzycy??

  9. Wiecie co by się działo w Polsce, gdyby u nas uchodźcy zaczęli gwałcić kobiety? Wiecie co by się działo w polskich miastach, gdyby czarni próbowali przejmować na przykład jakieś terytoria i tworzyć strefy zamknięte? Pewnie wiecie, to po co tłumaczyć smile

  10. Niemcy są straceni, jeżeli nadaj jej ufają,głupota i tyle. Za parę pokoleń a może i szybciej Niemiec już nie będzie, będzie kalifat a my za jego granicami.

    Swoją drogą nie sądzicie, że Merkelowa została przekupiona i to mocno aby robić to co robi z Europą.Mi to niezłym szwindlem pachnie

Dodaj komentarz