Brytyjski polityk chce emigrować na Węgry. Uchodźca z Europy Zachodniej?

@Anahu Yamito
Wszystko w porządku, tylko: na ile „mają jako tako w głowach”?. Czy są wstanie zrozumieć przyczyny, które doprowadziły do stanu, że muszą teraz uciekać? Czemu ich nie było stać na to by się przeciwstawiać tam w swojej ojczyźnie? Czy rozumieją różnicę pomiędzy nimi a nami przede wszystkim w wymiarze wartości, które uznawane są w u nich i u nas za najważniejsze. My za komuny kładliśmy w sprzeciwie głowy „pod topór” w przenośni i dosłownie. To u nas była cała masa tzw. „zbiorowych samobójców”. My o swoją wolność cały czas walczymy. Jaki problem namierzyć każdego po IP i zrobić mu „wizytę uświadamiającą”. Przecież w sieci tak na prawdę nikt nie jest anonimowy. To my. A co oni zrobili u siebie i ze swoim życiem? Teraz chcą być u nas pogardzanych? Żadne z nas nie wyjechałoby pewnie za chlebem tam do nich, gdyby najpierw nie zgotowali na losu uchodźców w swej materialnej pazerności i pragnieniu świętego spokoju za wszelką cenę, w wyniku czego jesteśmy często pariasami we własnym kraju. Kto nas zdradził przy okazji rozpoczęcia II wojny światowej, przy okazji jej końca – byliśmy 3 armią co do liczebności biorąc pod uwagę i siły wewnętrzne i zewnętrzne – i przy okazji wstępowania do UE? Jakieś równe prawa mieliśmy? A bez przerwy o tym pieprzą, jacy oni są życzliwi. Dopóki nie muszą się podzielić swoim dobrobytem zdobytym też i przez podbój i kolonizację także tych, z którymi mają teraz kłopoty co z uczciwością niewiele miało wspólnego. Można powiedzieć – nie kwestionując zbrodniczości zasad samego Islamu – że dokonuje się w ten sposób też i jakaś sprawiedliwość dziejowa. Są podbijani przez tych, których sami niszczyli. Nienawiść Afryki do białych nie wzięła się ot tak. To, że Islam się tam bardziej przyjmował niż chrześcijaństwo to też zasługa postępowania kolonizatorów wobec rdzennej ludności. Zresztą doskonale to widać na przykładzie – co ktoś ostatnio przypomniał – Indian północnoamerykańskich. Akurat Ameryka Łacińska inaczej była kolonizowana co było widać w filmie „Misja” (1986). Wtedy Jezuici się lepiej zapisali w historii o czym świadczą tzw. redukcje paragwajskie. No ale to było trochę lat temu. Teraz mamy „postęp” w KK. Taki trynd, wicie rozumicie.