Dania zamyka granice z Niemcami z powodu napływowi imigrantów z Afryki
Dania zamyka swoje granice – pociągi z Niemiec nie mogą przekroczyć granicy z powodu zbyt dużej liczby imigrantów, którzy nielegalnie chcą przedostać się do kraju.
Dania zamyka połączenia kolejowe i drogowe. Rzecznik duńskich kolei DSB powiedział, że zgodnie z poleceniem policji przestały kursować pociągi między Flensburgiem a Padborgiem w Jutlandii Południowej, a także pociągi przewożone promem między niemiecką wyspą Fehmarn a miejscowością Rodby na duńskiej wyspie Lolland.
Policja ma ręce pełne roboty, dlatego w środę zostało również zamknięte połączenie drogowe między Niemcami a Danią. Agencja Reuters informuje, że wielu uchodźców z Niemiec przemieszcza się przez Danię, zmierzając do Szwecji – liczą oni na tamtejszą liberalną politykę azylową i lepszą pomoc socjalną.
„To oczywiste, że warunki życia, w tym finanse, mają znaczenie w wyborze kraju przez azylanta. Z jakiegoż innego powodu przemytnicy przygotowaliby i opublikowali kompleksowe porównanie państw na stronie internetowej, na której proponują swe usługi” – powiedziała minister ds. integracji Inger Støjberg .
W Niemczech dochodzi coraz częściej do gwałtów – w ostatnim czasie miał miejsce brutalny gwałt na 7-letniej dziewczynce prze muzułmańskich imigrantów z Północnej Afryki w miejscowości Chemnitz. Nic więc dziwnego, że Duńczycy chcą ograniczyć napływ imigrantów.
„Traumatyzowani i do tego stopnia wycienczeni” ,ze ledwo moga utrzymac w rece swoj smartfon, „uciekinierzy”, ciagna wzdluz i wszerz przez Europe ,szukajac miejsca gdzie dostana najwyzszy socjal. Przy okazji kradzierze ,gwalty ,bijatyki a nawet morderstwa. Pewni siebie i aroganccy nie mysla nawet o jakiejkolwiek pracy czy okazaniu wdziecznosci za okazana pomoc.
Wszystko dzieje sie z poklaskiem polityki i mediow ,dochodzi nawet do bezczelnych porownan hord tych analfabetow z cierpieniem ludnosci podczas 2 wojny !
Qui bono?
Jest jeden wspólny mianownik pomiędzy sytuacją II wojny światowej jak i obecnym exodusem. Obie te rzeczy wywołali ludzie tego samego myślenia.
Jak ja mówię „nie” muzułmańskim imigrantom, niewyżytym seksualnie chłopom w wieku poborowym, to „GW” i okolice nazywają mnie nazistą… Hm… No to ja się w takim razie zastanawiam czy nie zmienić swojego „lolo” na „nazistę”… No dla mnie nazista to zaczyna być skrótem:
Nie Akceptacji Zdziczałych Imigrantów Syjonistycznego Tworu Ameryki, albo cóś w tym stylu.
Proponuję przy okazji by redaktorzy „GW” najpierw przyjęli po paru do swoich chałup informując ich przy tym o swoim wiekopomnym pochodzeniu. Ja wiem… może to niezły pomysł? Chociaż… z deszczu pod rynnę.
Ps.
A co do gwałtu… No to imigranci dali „prezent” p. Schulzowi a nam argument. Nie chcę przez to powiedzieć, że czekałem na taką sytuację i cieszę się z tego bestialstwa ale fakty mówią same za siebie (nie mylić z tefałenowskimi „Faktami”)
Okreslenie kazdego oponenta „nazista” to najbardziej skuteczna „Wunderwaffe” kosmopolitycznych renegatow ze swiata polityki i mediow.
Dziala nadzwyczajnie skutecznie ,bo zastraszona ludnosc boji sie byc wrzucona do tego samego garnka co hitleryzm; np. w Niemczech dziala ta metoda tak perfekcyjnie ,ze pro-azylowcy lamia wszelkie przepisy prawne czy konstytucyjne i niewielu tylko osmiela sie protestowac.
Mysle jednak ,ze ludziom myslacym nie wolno milczec w sytuacji ,gdy lewacko-faszyzujace sily staja sie nosnikiem przestepstwa ,obywatel ma obowiazek w obronie demokracji zwrocic sie nawet przeciwko panstwu.
Niech tam nazywaja mnie jak chca !
Do tej pory „antysemita” był takim wytrychem ale nie działa albo coraz mniej. „Nazista” zastępuje ten wytrych ale też się opatrzy i raczej będzie ośmieszał tych co używają tego wytrychu jako tych co nie mają argumentów.
Od razu bym rozstrzelała tych gwałcicieli. Publiczna egzekucja!!!
Dźwig runął na meczet w Mekce. Ponad stu zabitych i ok. dwustu rannych. Dokładnie 11/9, w 14 rocznicę zamachu na WTC.
Karma istnieje…
Połącz to z uderzeniem pioruna w kopułę Bazyliki św. Piotra po abdykacji Benedykta XVI. Dźwig „walnął” po uderzeniu pioruna.
Kiedy się o tym dowiedziałam, pierwszym co przyszło mi na myśl było „No to się Zeus wkurzył sytuacją w Grecji, względnie Thor mści się za Skandynawię”. Ostatecznie jeden i drugi ciskał piorunami.
Chociaż to Italia to Zeus do Bazyliki św. Piotra nie pasuje.
Chodziło mi o uderzenie pioruna w meczet.
kastracja i seterylizacja islamu
Te skurwiele zaczęły więc już gwałcić w Niemczech…? No to się Niemcy doigrały. Pięknie. Tylko pogratulować.
Niemcy mają już dosyć Merkel i jej wybujałych poglądów, my mamy dość Kopacz. Nie chcemy być pieskami Unii. Powinniśmy założyć własną Unię Słowiańską, z Węgrami, Czechami, Słowakami – to są nasi bracia. Kraje anglosaskie nigdy nie były nam przyjazne, historia pokazała, jak ruchały nas przez wieki. A teraz powołują się na solidarność, w imię czego się zapytam?
Nie, no! Święta racja!!! Kraje zachodnie same tej solidarności w historii bardzo mało okazały to teraz niech spieprzają na bambus banany prostować, że tak rzeknę. Ich roszczenia co do uchodźców to jawna bezczelność i chamstwo.
A ostatnie wydarzenia, kiedy to za naszymi plecami podpisuje się różne umowy czy też buduje gazociągi. Mam wrażenie, że nas linijni bracia-partnerzy nieźle przez ten cały czas działania Unii Europejskiej wykorzystywały. Śmiem twierdzić również, że był to zabieg celowy.
Teraz dopiero zacznie się dramat i napięcia w UE. Niemcy wprowadzają kontrolę graniczne, słowem skończy się wolny wjazd na hasło A. Merkel. Więc tranzyt przez Węgry – Austrię zostanie zablokowany. Pozostaje Serbia- Chorwacja. A w gorszym scenariuszu Słowacja, Polska (przynajmniej tak twierdzili niektórzy). Tak właśnie zagrała na nosie wszystkim Angela M. Czy może to dotknąć Polskę, cóż może Niemcy liczą, że jak nie chcieliśmy narzuconych kwot to teraz będziemy sobie radzili z napływem nielegalnych imigrantów a oni nam granice zamkną do kontroli. To jest realne ryzyko, bo imigranci śledzą ruchy UE oraz decyzje jakie zapadają i szukają słabych punktów. A Polska to takie słabe ogniwo wbrew pozorom. Kiedy zatrzymano w Szklarskiej Porębie nielegalnych imigrantów, to po jakiś czasie Służby Graniczne chciały ich umieścić w Schronisku Brata Alberta! Ludzi, którzy odmówili składania wniosków o azyl, słowem nielegalnych imigrantów chcieli wpakować na ośrodek, w którym mieszkali bezdomni. Ostra odmowa ze strony władz ośrodka spowodowała straszenie, że burmistrz, że to że tamto… Słowem powoływanie się na wyższe instancje. Genialny pomysł, wsadzić około 20 młodych mężczyzn w takie miejsce, brak tłumacza, brak ochrony bo co zdziałałby jeden pracownik????? Czy tak ma właśnie wyglądać nasze przygotowanie na zalew imigrantami? Wyobraźmy sobie, że zamiast 20 pojawi się nagle 3000-4000 tysiące!!! Przejdą granicę i będą się domagali transportu do Niemiec. Wiemy jak zareagują na odmowę, więc pytam się kto do cholery zajmie się utrzymaniem tego w ryzach??? Służba graniczna? Policja??
Jeśli nie poradzono sobie z garstką nielegalnych imigrantów, jak ma to wyglądać jeśli na granicy stanie tysiąc zdeterminowanych mężczyzn?
No to powołamy się na „europejską solidarność”.
Niemcy nabrudzili, niech teraz sprzątają. Naściągali Arabów, naobiecywali im złotych gór, a teraz wszystko odszczekują. A państwa które nie chciały do tego dopuścić, teraz będą musiały się użerać z tym całym motłochem. Bo teraz, jak wszyscy odmówią im azylu, jak się pozbyć 200 tysięcy ludzi z Europy? Siłą? Będą się rozbijać, kraść, demolować, a w takiej ilości tłuszcza bywa niebezpieczna. Niemcy nawarzyły piwa, ale pić je musi teraz cała Europa. Do Polski raczej nie przyjadą, tutaj jestem dość spokojny. O ile Bruksela nie zacznie wariować i zmuszać do przyjmowania. Szkoda mi Węgrów, Greków i Włochów, oni maja teraz największy pasztet.
Owszem do Polski nie przyjdą sami z własnego wyboru, ale Polska może być krajem tranzytowym jak zaczną się kontrole graniczne. Hipotetycznie, wyobraź sobie, że teraz granicę szturmuje 2-3 tysiące imigrantów. Oczywiście z roszczeniem, że oni tylko przejazdem bo MAMY ich podstawić do Niemiec. A Niemcy nam środkowy palec, bo jest kontrola a oni maja full więc….martwcie się sami Polacy. I co wtedy? Brak ośrodków, brak miejsc, brak odgórnych decyzji co robić- bo wiadomo czego nie wolno. Nie wolno deportować, nawet Afgańczyków czy Pakistańczyków. Słowem może być niezły burdel. Na razie patrzmy na granicę Serbii, Chorwacji i Węgier ale to dalej nie zmienia sytuacji bo Grecja jest zapchana maksymalnie. I nadal przyjmują..
Grecy i Włosi częściowo sami sobie są winni, przyjmowali w imię humanitaryzmu a Bruksela spała…A jak mamy teraz kilkaset tysięcy ludzi w drodze to się prawie obudzili z ręką w nocniku.Więc teraz Bruksela debatuje, zwołuje kolejne posiedzenia a każdy dzień to kolejne tysiące imigrantów na plusie.
Stara dewotka ogłosiła powszechny socjal, no i puszka Pandory otworzyła się. A kiedy gości przybyło za dużo, Merkel chce ich poupychać po sąsiadach. I tak do niej wrócą, ale to koniec UE.