Imigrant ukrył się w walizce, by nielegalnie przekroczyć granicę

Imigranci, którzy utknęli we włoskich obozach są coraz bardziej kreatywni w nielegalnym przekraczaniu granicy. Aby przedostać się w głąb Europy, 21-letni Erytrejczyk namówił przyjaciela, by ten przeszmuglował go w walizce.

21-letniego obywatela Erytrei próbował przemycić przez granicę włosko – szwajcarska jego podróżujący legalnie przyjaciel. Erytrejczyk jednak wpadł, bo pasażerów zaniepokoiły odgłosy dochodzące z walizki. Zawiadomili ochronę.

Czytaj także: Erytrejczycy wracają na urlop do ojczyzny

Strażnicy postanowili sprawdzić co kryje się w środku walizki. Okazało się, że ukrywa się 21-letni imigrant. Obaj mężczyźni zostali deportowani do Włoch.

Filmik poniżej:

15 komentarz do “Imigrant ukrył się w walizce, by nielegalnie przekroczyć granicę

  1. To może i nawet śmieszne jest , ale gdy zdejmie się tę warstewkę humoru to pozostanie przerażająca ( mnie osobiście ) świadomość tego , że z taką determinacją i pomysłowością nachodźczą trudno bedzie pozbawionej jajek Unii dać sobie radę. Oni są jak woda , wdzierająca się z hukiem do kadłuba starej , zmurszałej krypy. Jedyna rada , to w porę wyskoczyć za burtę i SAMODZIELNIE walczyć o przetrwanie. Przy okazji powiem Wam , że nie wierzę PIS-owi. Uwaznie ich obserwuję i widzę kolejną bandę zdrajców pakujących nas w wielkie kłopoty ! Boję się , że wplaczą nas w bezsensowną wojne za nie swoje idee , że zrobią z nas potulnych amerożydowskich wasali. Mam jednak nadzieję , ze jakoś dotrwamy do kolejnych wyborów by dać szansę prawdziwej PRAWICY. Patrzmy więc bezustannie na ręce politykom , zapisując w pamięci ich czyny by w czas kolejnych wyborów nie pozostały nam tylko ich słowa………………..

    1. Samodzielnie? A jak to zamierzasz zrobić? Bo ja raczej widzę wrogów wokół nas albo nielicznych tych nie będących nam wrogami lecz mających dosyć własnych kłopotów.

      1. Samodzielnie , @lolo , to tak zwana sytuacja modelowa. Wiadomo jednak , że życie nie rozpieszcza i trzeba do tego szukać podobnie myslących ( czytaj V-4). A co by nie pisać i co by nie gadac to wiadomo na pewno że trzeba spier…….z tego Eurobagna jak najszybciej bonic dobrego na nas nie czeka.

        1. Ja oczywiście się z Tobą zgadzam. Jak przed akcesją mówiłem, w którym kierunku to zmierza (tak ogólnie) to byłem oszołom. Zdania nie zmieniłem ale wiesz, jakoś to trzeba przeprowadzić i dlatego się pytam czy masz coś konkretnego na myśli. Bo pragnienia to jedno a możliwości to drugie, a wykonanie to trzecie czasem („co by tu jeszcze spieprzyć panowie, co by tu jeszcze spieprzyć”) i jak nie się tego nie połączy w jedno – oczywiście z sukcesem a nie z spieprzeniem – to człowiek dopiero wtedy dostaje „pomroczności jasnej” i wchodzi w „stres pourazowy”.

          1. Uważam że w obecnej sytuacji pozostaje rozpaczliwa obrona i czekanie na dobry , mocny pretext by stwierdzić : PANOWIE , JA SIĘ TAK NIE BAWIĘ. Inaczej to jakos w ogóle tego nie widzę , za dużo różnorakich zależności.

  2. Normalnie wrogowie usiłijący przekroczyć nielegalnie granicę są rozstrzeliwani. Ale z jakiegoś powodu wrogowie afrykańscy i bliskowschoni islamskiej wiary są zwożeni do europy w ramach pomocy ofiarom wojennym. Znaczy my będziemy tymi ofiarami, a oni nam w tym pomogą żebyśmy nimi zpstali

  3. „deportowani do Włoch” a powinni byc deportowani do Erytrei!
    ( szybko niech Europa otwiera osrodki dla uchodzców w Afryce, bo przy próbach przekonania ze nie moga wracac do siebie – bedzie mozna ich deportowac przynajmniej do tych osrodków, czyli CO NAJWAZNIEJSZE z dala od Europy!)

Dodaj komentarz