Niższa izba parlamentu Szwajcarii zagłosowała za zakazem finansowania meczetów z zagranicy i nauczania po arabsku

Autor
Val Jernigan
Utworzony
Zaktualizowano
Komentarze
37
Czas czytania
1 min
Odsłon
0
Kategorie: Europa

Niższa izba parlamentu Szwajcarii przyjęła projekt ustawy, która zakazuje finansowania meczetów z zagranicy oraz zabrania nauczania w meczetach w języku innym niż obowiązujący w kraju. Ustawa musi być jeszcze przegłosowana przez wyższą izbę Rady Kantonów.

Parlamentarzyści z niższej iżby parlamentu (Rady Narodu) przegłosowali ustawę, która zakazuje meczetom pobierania pieniędzy z zagranicy. Dodatkowo imamowie mieliby być zobligowani do nauczania w meczetach w językach kantonu, w którym się znajdują.

Za ustawą zagłosowało 94 posłów, 89 było przeciw. Ustawa została zaproponowana przez Ligę Ticino – poinformowała agencja prasowa ATS.

Ustawa nie ma poparcia w izbie wyższej parlamentu Rady Kantonów, która uważa, że jest to dyskryminacja muzułmanów. Według Rady Kantonów wprowadzenie ograniczeń nie jest konieczne ani przydatne – informuje ATS.

Projekt ustawy będzie teraz poddawany dyskusji w wyższej izbie.

Materiał chroniony prawem autorskim. Kopiowanie treści bez pisemnej zgody wydawcy zabronione.

Powiązane wpisy

37 komentarz do “Niższa izba parlamentu Szwajcarii zagłosowała za zakazem finansowania meczetów z zagranicy i nauczania po arabsku”

    1. @Rodeo
      No i między innymi przez to, ta ustawa nie przejdzie. Arabia ma duże pieniądze na to, ale byłaby jeszcze szczęśliwsza, gdyby Islam został uznany za jedną z państwowych religii w Szwajcarii (i wszędzie indziej), bo wtedy to Szwajcaria płaciłaby za edukację i pensję imamów (zawsze jakaś oszczędność dla Arabii). Jednak tam większość narodu wypowiedziała się przeciwko temu. No i do tego dochodzi ta obecna komunistyczno-marksistowska postępowość, która Islam traktuje jako jedno ze swoich narzędzi.

    4. W Szwajcarii jest demokracja bezpośrednia i nie jest tak, że odpowiednio opłacani politycy mogą robić co im się podoba.
      Zacznijmy od izb parlamentu.
      Otóż obie izby są zupełnie inaczej konstruowane.
      Izba wyższa Rada Kantonów (powiedzmy, że odpowiednik naszego senatu) składa się z ludzi, którzy mają doświadczenie w sprawowaniu władzy. Są to prezydenci miast, szefowie dużych firm itp. Wynika to ze sposobu wyboru kandydatów do tej izby. Przy czym każdy kanton ma prawo powołać określoną liczbę (posługując się polskim nazewnictwem) senatorów. W sumie jest to 30 lub trochę ponad trzydzieści osób. Teraz tego nie pamiętam tak dokładnie. Z izby tej wywodzi się rząd w którym jest 7 (być może to się zmieniło) ministrów wywodzących się z partii zasiadających w senacie. Ilość ministrów z każdej partii zależy od uzyskanego wyniku wyborczego. Na czele rządu stoi senator, którego partia uzyskała najwięcej głosów w wyborach. A więc rząd jest wielopartyjny.
      Izba niższa Rada Narodu (powiedzmy, że odpowiednik naszego sejmu) składa się z ludzi wybranych przez społeczeństwo.
      Mamy zatem sytuację taką, że jedna izba (Rada Narodu – odpowiednik naszego sejmu) reprezentuje punkt widzenia szeroko pojętego społeczeństwa a druga (Rada Kantonów – odpowiednik naszego senatu) reprezentuje punkt widzenia rządzących. I teraz bardzo ważne: obie te izby są równouprawnione i każda ustawa musi być zatwierdzona i przez jedną i przez drugą (inaczej niż u nas). Obie te izby mają również inicjatywę ustawodawczą. Zatem już w trakcie tworzenia ustaw unika się wielu głupot. Na przykład jeśli Rada Narodu uchwali, że każdy Szwajcar powinien dostać do ręki sto milionów franków to Rada Kantonów to zablokuje stwierdzając, że jest to głupota. I na odwrót. Jeśli Rada Kantonów uchwali, że na przykład podatki będą wynosiły 100% to z oczywistych powodów Rada Narodu się na to nie zgodzi.
      Jeśli natomiast jedna z tych izb bardzo chce uchwalić jakąś ustawę a druga ją blokuje to może się zwrócić do narodu z pytaniem referendalnym w tej sprawie. Inicjatywę referendalną mają obie izby parlamentu, rząd i każdy obywatel czy organizacja, która zbierze odpowiednią liczbę podpisów pod swoim projektem.
      Wynik referendum jest ostateczny i obligatoryjny i się z nim nie dyskutuje tylko wprowadza w życie.
      Zatem jak w sprawie opisanej w artykule. Jeśli ustawa Rady Narodu zostanie zablokowana przez Radę Kantonów to ta może ogłosić referendum, w którym naród podejmie ostateczną decyzję.
      Uważam, że jest to wspaniały system i marzę o podobnym w Polsce.

      1. Oczywiście jeśli obie te izby by zgłupiały do reszty lub zostały przekupione i przegłosowały, że na przykład wysiedlamy wszystkich obywateli i zastępujemy ich arabskimi imigrantami to naród zbiera podpisy i ogłaszane jest referendum w tej sprawie. A z wynikiem referendum się nie dyskutuje i musi on być wprowadzony w życie. Instytucja referendum jest najwyższą władzą w Szwajcarii.

    3. @Kris11
      He, he, he… może ci wyżsi tych niższych tak o mowę nienawiści. Mogli by pobrać korepetycje u miłujących internacjonalizm z PO. Oni są dobrzy w te „klocki”.

      Adminidtratorzy, mimo poprawnej prpcedury nie mogę się zalogować.

        1. @pojawiam się i znikam
          To chyba ja znikam… Musiałem uporządkować swoje życie nieco. Chociaż dochodzę do wniosku, że modlitwa ma o Niebo większą moc niż słowa. To może Wy sobie piszcie a Was wspomogę w ten sposób. A poza tym ten malutki ekran w smartfonie… No ale z drugiej strony „conteplata aristradere” (no tak mniej więcej).

          1. @Maciek Arczynski Oj, oj!… Przecież Ci mówiłam, że od znikania to ja jestem specjalistką…Może zagoń jakieś wiewióry do roboty, niech lepiej pedałują przy tym dynamo, to zasięg będziesz miał lepszy?
            A tak na poważnie, to naprawdę miło Cię widzieć. Zaglądaj częściej. Miłego wieczoru smile

  4. Nie rozumiem…cyt. „Ustawa nie ma poparcia w izbie wyższej parlamentu Rady Kantonów, która uważa, że jest to dyskryminacja muzułmanów.” A od kiedy to jakiekolwiek instytucje państwowe narodowych państw w Europie i dla EUROPEJCZYKÓW! muszą/mają obowiązek zajmować się muzułmanami i robić wszystko, aby im się żyło lepiej jak rdzennym Europejczykom!? To jakieś nieporozumienie!…Czy Afryka stosuje taką samą miarę i tak samo przejmuje się rdzennymi Europejczykami jak te wszystkie urzędasy na NASZYM! lądzie – obcymi – zazwyczaj przestępcami (samo wtargnięcie na nasz ląd bez uprawnień jest CIĘŻKIM! przestępstwem, o innych ze strony tej patologii to już nie wspomnę, jest tego mnóstwo każdego dnia!). Wszystko zostało wywrócone do góry nogami! I to przez kogo!? Przez nielegalnych, agresywnych najeźdźców, którzy NIE MIELI PRAWA U NAS! się znaleźć a co dopiero robić bandytkę na NASZYM! lądzie itd.! A wszyscy robią wszystko tylko dla najeźdźców! TO NIENORMALNE! Czyżby Europa już się poddała!? Tylko „zapomniały” urzędasy to ogłosić? A może nas już jakiemu szejkowi piaskowemu sprzedali i też o tym nie wiemy!? HORROR! Co wyprawiają!

    1. @pojawiam się…
      To trochę z „innej beczki”. Tak se teraz oglądam ” Minęła 20-sta”. Znowu o Białowieży… No mnie się przypomina jak miłujący prrzyrodę różni obywatele zwłaszcza postępowi z pewnej platformy chcieli ongiś sprywatyzować Lasy Państwowe… Tak sobie myślę, że jakby to wtedy zrobiono to demokracja polska miałaby się bardzo dobrze oraz niemiecki przemysł meblarski. My byśmy se podziwiali drzewa na zdjęciach bo PO co jak co ale sprzedaż majątku, zwłaszcza nieswojego, ma perfekcyjnie opanowane. A tak nie wyszło i u nas demokracja się wali a przyroda ginie ze wszystkimi żuczkami…

  5. Dyskryminacją to jest Niezdelegalizowanie islamu. Bo islam dyskryminuje każdą odmienność. Budowa społeczeństwa tolerancyjnego nie polega na tolerancji apatycznej (tolerowanie wszystkiego), a selektywnej nietolerancji, czyli rugowaniu ideologii nieodwzajemniających tolerancji. Tolerancja apatyczna prowadzi do totalitaryzmu, bo ten zawsze wygra, jako jedyny dokonując ekspansji i zawłaszczając wspólną przestrzeń.

  7. Ja z innej beczki, bowiem byłem dzisiaj na zakupach w Auchan Bydgoszcz Kruszwicka. O ile jakoś tam przegryzam świadomość obecności w tym sklepie ukraińskiego, rosyjskiego czy rosyjsko-ukraińskiego – i to, że tej ekipie zdarza się pod sklepem walnąć wódę z flachy – póki nie ma rozrób – trudno, damy jakoś może radę.
    Lecz dzisiaj wchodzę do tego waż sklepu i …. na dzień dobry idzie sobie wspaniałe muzułmańskie małżeństwo – chyba z tych „nowocześniejszych” bo baka miała spódnicę taką, ze kolana było widać, lecz co nie zmienia, że głowa szmatą była owinięta. I idą jak gdyby nic.
    Z kolei w alejce obok widzę stoi sobie dwóch orientalnych na na cały regulator nadają po arabsku.
    I mógłbym dalej to opowiedzieć w kontekście tego co sam przeżyłem w 1988 w Reichu, gdy cicho po polsku w sklepie rozmawiałem, ale po co…
    Wiem jedno. Niech PiS kitu nie wcisku , ze ICH nie przyjmujemy.Oj nie… Przyjmujemy. A co gorsza kupując ich jedzenie jeszcze bardziej ich sponsorujemy.
    I więcej… Co zrobię. Za kilak dni będę się widział Janem k. Ardanowskim. I zadam mu parę pytań. Wy też – szczególnie jeśli macie dzieci lub wnuki – powinniście zacząć wywierać nacisk.
    Bo ja i tak nie pożyję więcej niż dekadę. Największe zmartwienie – to by po mojej śmierci żona nie musiała martwić się o chleb, to załatwiłem. Co najwyżej na koniec swoich dni po raz drugi w swoim życiu zobaczy Upadek Państwa – kiedyś Niemiec, teraz Polski.
    No i dzieci nie mamy. Więc bólu nie ma. Inaczej emigrowalibyśmy do Birmy, bo tam wiedzą jak załatwia się pewne kwestie.
    A Rachoń w TVP pieprzy , że polski rząd i w ogóle i zero cia…..

    2. Pablo to prawda że jest ich co raz więcej, nawet w małych miastach. Czarnych też. I co gorsza widać że jest więcej mieszanych dzieci… wątpię żeby przyjeżdżali tu z małymi dziećmi więc wychodzi na to że nasze damy cieszą się z ich przyjazdu i bardzo dobrze się z nimi integrują…

  8. 5 głosów różnicy? A więc również Szwajcaria tonie. whew Szkoda, byłem tam ok. 26 lat temu, piękny kraj, wtedy mogłem tylko lizać wystawy, a i pewnie teraz nie byłoby lepiej. Parę dni temu napisałem tutaj, że syte społeczeństwo nie ma chęci rozwoju i upada; nie myślałem, że za kilka dni będzie to dotyczyło ostatniej, wydawało mi się, ostoi demokracji w Europie.

  13. Za dużo to raczej nie da. Arabowie założą sobie firmy w Szwajcarii. Przeleją kasę na konto ich firm, a że te będą zarejestrowane na miejscu, to będą mogły spokojnie finansować budowę kolejnych meczetów…

Dodaj komentarz