Europejski Trybunał Sprawiedliwości uchylił kwoty uchodźców

Europejski Trybunał Sprawiedliwości oświadczył, że ustanowienie kwot uchodźców jest sprzeczne z prawem obowiązującym na terenie Unii Europejskiej.

„Zgodnie z prawem Unii Europejskiej każdemu, kto ma prawo ubiegać się o status uchodźcy, koniecznym jest przyznać go. Ten przepis nie jest zgodny z ustanawianiem jakiejkolwiek konkretnej liczby lub górnej granicy przyjmowania uchodźców.” – stwierdził przewodniczący Europejskiego Trybunału w Luksemburgu Koen Lenaerts w wywiadzie dla gazety Neue Osnabrücker Zeitung.

Przypomniał także, że UE zawsze powinna działać w ścisłej zgodności z Konwencją Genewską o statusie uchodźców, dlatego wszystkie państwa członkowskie UE muszą koniecznie przestrzegać wspólnych minimalnych standardów w ciągu tego czasu, kiedy trwa weryfikacja ich dokumentów w celu uzyskania statusu uchodźcy.

Wcześniej kanclerz Austrii Werner Faymann przekazał, że władze podjęły decyzję o ograniczeniu działaniu układu Schengen i wprowadzeniu wzmożonej kontroli wszystkich wjeżdżających do kraju.

cursorinfo.co.il/dw.com

40 komentarz do “Europejski Trybunał Sprawiedliwości uchylił kwoty uchodźców

  1. Zaraz Aniela Merkel podważy uchwałę.
    Uargumentuje korupcją, łapówkarstwem, rasizmem, ksenofobią oraz antysemityzmem.

    Dodatkowo zaszczeka na zawołanie alkoholik z podstawowym wykształceniem i sprawa będzie po myśli Anieli.

    Chociaż, Niemcy dalej wierzą, że żyją w państwie demokratycznym i Rosyjska Dyktatura to zuo. xD

    1. Naprawde? Bo jak na mój prosty mózg ETS jedynie stwierdził ,że ustanowienie [w domyśle limitów] jakiejś liczby uchodźców jest niezgodne z prawem UE.Czyli absolutnie KAŻDY kto chce i w dowolny sposób[bo o sprawnej weryfikacji możemy pomarzyć] przedstawi siebie jako uchodźcę może ,ba ma niezbywalne prawo do osiedlania się w UE. Super, Merkel pewnie klaszcze z zachwytu wszystkimi parzystymi częściami swego postępowego i 'humanitarnego’ ciała.

  2. Podzial kwotowy jest obecnie kompletnie nieistotny – od czerwca wszyscy wejda do Europy na legalu jako Turcy, wiec to uchylenie kwot to tylko zaslona dymna, by 95% nieswiadomego spoleczenstwa (w tym rowniez Polskiego) nadal myslala, ze problem zmierza do rozwiazania….. A plotu na granicy z Ukraina nadal nie zaczeto budowac…

    1. No tak, ale jako Turcy nie będą biednymi „uchodźcami” i nikt nie będzie miał obowiązku dawać im azylu, mieszkań i kasy. Mogą sobie na wycieczkę przyjechać. Jak będą chcieli kasy to do roboty :>

      1. Nie będą potrzebowali,bo będą finansowani przez zewnetrzne finsnsjery,ktore mają na celu rozbicie siły i gospodarki państw europejskich,by móc później przejąć wszystkie dziedziny gospodarki z grosze.

        1. Nawet gdyby źródła zewnętrzne nie pompowały w nich pieniędzy, pamiętajmy, że Turcja to całkiem zamożny kraj. I jest tam wielu wystarczająco bogatych Turków, którzy mogą potraktować stwarzanie rozmaitej hołocie warunków do życia w Polsce jako inwestycję. Niestety, optymizm Adama jest zupełnie nieuzasadniony.

          1. Gdzie wyczytałeś optymizm? Stwierdziłem tylko fakt. Naprawdę myślisz, że Turcy będą finansować wyprawy milionów akurat do Polski? Oni tu łatwo mieć nie będą. Tu nie Niemcy razz

          2. @Adam
            I to jest właśnie ów nieuzasadniony optymizm. smile
            Tak, będą finansować – gdzie się da, w tym również do Polski. Za swoje, za cudze – skąd wiesz, że nie dostaną np. kilku miliardów od Saudyjczyków i Katarczyków na ten cel? To bardzo prawdopodobne, tym bardziej że kilka miliardów dolarów to niewysoka cena za przejęcie takiego kraju jak Polska.

            Jeżeli zostaną tu wciśnięci, to przede wszystkim my nie będziemy mieć łatwo. Oni będą mieć trudno tylko w jednym przypadku – kiedy państwo razem ze społeczeństwem postawi tamę. Na dzień dzisiejszy jednak absolutnie nic nie zapowiada, by czynnik państwowy miał zrobić cokolwiek sensownego. A jutro – jutro może być za późno.

      2. Wybacz, ale Twoje wnioskowanie wydaje mi się nieco naiwne. Załóżmy nawet, że faktycznie nikt (tj. państwo polskie) im nic nie da. Co z tego? Część będzie kraść, część stworzy struktury przestępcze i zacznie świetnie zarabiać na narkotykach, handlu ludźmi, bronią, czymkolwiek. A ja nie chcę arabskich mafii w Polsce, napaści, kradzieży, tratowania mojego kraju przez to bydło. Recepta istnieje tylko jedna jedyna – NIE WPUSZCZAĆ NIKOGO. Pozwolisz na trochę, wkrótce ze strumyka zrobi się rwąca rzeka, której nie ujarzmisz.

        To, co piszesz, przypomina mi wielokrotnie widywane na portalach „Ha, nawet jak przyjadą, to po pierwszej zimie się szybko stąd zwiną”. Otóż nie. Zima ich nie wystraszy, podobnie jak brak mieszkań. Bo wpuszczeni będą mieli w perspektywie odebranie nam wszystkiego – naszych mieszkań, naszych kobiet, naszej pracy (a czas będzie ich sprzymierzeńcem, bo będą się mnożyć i żądać coraz więcej). I jeszcze odnośnie tego „do roboty” – nie uważam, że mielibyśmy pozwalać im na pracowanie w Polsce. Priorytetem władz powinno być stworzenie warunków do tego, aby każdy Polak miał pracę za godziwe pieniądze.

  3. Zobaczcie w Onecie : „Bułgaria zagroziła że zablokuje porozumienie między UE a Turcją”. Chodzi w ochronę granicy. A może by tak Pani Premier Szydło poszła tym śladem odnośnie granicy z Ukrainą (?)

  4. No i prawidłowo. To był jedyny sposób, aby ochronić Unię przed rozpadem. Wiele państw by wolało bowiem wyjść z Unii, niż przyjmować narzucanych imigrantów. A wystarczy, że wyjdzie jedno silne państwo i wszystko się posypie jak domek z kart. To powinno dotrzeć do tych pacanów Junckera czy Shulza już dawno. Nie można straszyć państwa członkowskiego, z którego się żyje, bo to tak, jakby pies szczekał na swojego pana. Nie można też straszyć państwa unijnego wstrzymaniem dotacji unijnych, szczególnie kiedy takie państwo więcej ładuje kasy do Unii niż z niej otrzymuje. Merkelowej, Junckerowi i Shulzowi się wydaje, że Europa jest ich własnością i mogą na siłę wdrażać swoje chore wizje. Merkel niech się zajmie bałaganem w swoim kraju, zanim zacznie pouczać Polskę czy inne kraje o brak demokracji, szczególnie że ten brak demokracji ma właśnie w swoim kraju.

  5. Czy Ci co pisali komentarze że np. merkel dostanie białej gorączki itd. potrafią czytać ze zrozumieniem?
    „“Zgodnie z prawem Unii Europejskiej każdemu, kto ma prawo ubiegać się o status uchodźcy, koniecznym jest przyznać go. Ten przepis nie jest zgodny z ustanawianiem jakiejkolwiek konkretnej liczby lub górnej granicy przyjmowania uchodźców.”” Czyli trzeba każdego przyjmować, nawet miliardy uchodźców jeśli się tylu znajdzie. Trybunały i inne to należą do merkelowców/lewaków… . Wkrótce turcy będą dodatkowo mieć większy dostęp do pojawiania się w państwach UE. WYJŚĆ z UE jak najszybciej, Pani Premier Szydło, czas ucieka….

    1. niestety tak sie nie stanie bo najwieksza slaboscia PIS jest zaslepienie rusofobią i PIS zrobi wszystko byle tylko dokopac Rosjanom (a przynajmniej tak im sie bedzie wydawac). Dlatego zdecydowanie pozostanie w UE i mysle, ze za kilka elementow tarczy rakietowej (nawet obiecanych – niekoniecznie dla Polski przekazanych) pojda na ustepstwa zwiazane z osiedleniem nawet 100tys uchodzcow. A ze znalezieniem tylu zdecydowanie nie bedzie problemow (np efekt programu 500+)

      1. Problemem jest chyba nie tylko rusofobia PiS (choc to też po Smoleńsku odgrywa rolę) ale także ZADŁUŻENIE Polski. Myślicie że gdyby Grecja nie była tak zadłużona u Niemców i Francuzów to zgodziła by się na przyjmowanie takiej masy imigrantów. Przecież Grecy doskonale pamiętają na co Turków (i innych muzułmanów) stać – choćby „rzeź na Chios”, Messoloungi czy wojna grecko-turecka po I wojnie światowej. I gdyby Niemcy nie mieli na nich finansowego „bata” – z pewnością nie pozwolili by na taką falę. Obawiam się że Makrela ma podobne argumenty na Polskę i nasz rząd jest podobnie jak grecki poddawany naciskom (Orban mógł prowadzić politykę niezależną bo Węgry NIC Niemcom nie są winne – my tak – i to DUŻO sad ). Niestety – przyjdzie wybierać „mniejsze zło”. Na razie „schowaliśmy głowę w piasek” bo naszego interesu bronią Węgrzy i Bułgarzy (swojego zresztą też). Ale jeżeli bułgarskie i ew. węgierskie weto okazało by się za słabe – mam nadzieję że cała V-4 (+ ew. „Pribałtyka) „stanie okoniem” wobec Niemiec (Makreli) i Unii Schulza.

    2. No właśnie prawda – kluczowe jest tu słowo 'UCHODŹCA’ – czyli nie „każdy kto legalnie bądź nielegalnie przekroczy granicę” . A o tym kto i na jakich zasadach jest „uchodźcą” decydują przepisy prawa. Całej reszty „stonki” można w miarę możności nie wpuszczać do danego kraju albo później deportować. Zdaje się że te procedury już ćwiczymy w stosunku do „gości ze Wschodu”. Problemem będzie jedynie ilość migrantów oraz to jakie procedury zastosować. Bo deportować 10 cz 20 osób to nie problem ale 20 000 – to już tak !

    1. Merkel na pewno tak, może przyjąć do swego kraju ile tylko zechce tych uchodźców, chyba bardzo się z tego orzeczenia cieszy. Natomiast jeśli chodzi o nas, jeśli uchodźcy zechcą zawitać do naszego kraju, to według wykładni tegoż oświadczenia, Polska obowiązana jest przyjąć każdą ich ilość, nie ma górnej granicy. Czyli jeśli milion uchodźców zechce uzyskać azyl w naszym kraju to my mamy obowiązek ich przyjąć. Taki jest sens tego orzeczenia czy jak go tam nazwali, oświadczenia. Jedyna nadzieja w tym że uchodźcy nie zechcą do nas przyjechać, chociaż teraz po programie 500+ to kto wie.

  6. A teraz wyobraźmy sobie taki scenariusz:
    Polska zostaje zmuszona do przyjęcia określonej kwoty uchodźców.
    Niemcy zdają sobie sprawę z tego, że aby powstrzymać napływ rozlokowanych już w UE uchodźców muszą zapewnić im socjal w krajach członkowskich na odpowiednio wysokim poziomie.
    „Odpowiednia komisja” ogłasza, że zróżnicowane świadczenia socjalne nie są zgodne z „jakąś konwencją/umową/aktem” i zobowiązuje kraje członkowskie do wyrównania świadczeń socjalnych do górę.
    Aby zapchać powstałą w ten sposób dziurę budżetową Polska podnosi podatki.
    Polacy wychodzą na ulice – sprzeciwiają się absurdalnie wysokim świadczeniom socjalnym dla uchodźców i podwyższeniu podatków.
    Na mocy ustawy o bratniej pomocy Niemcy wysyłają wojsko aby spacyfikować protestujących Polaków. Ponieważ niemiecki Niemiec również nie zgadza się z niemiecką polityką dotyczącą uchodźców do Polski zostają wysłane oddziały składające się niemieckich Muzułmanów.
    Niemieckim oddziałom dzielnie pomagają uchodźcy.
    Polska zostaje spacyfikowana.
    Pozostałe kraje UE zostają spacyfikowane.
    SKUTEK: Europejczycy zostają sprowadzeni do roli wyrobników zarabiających na dobrobyt uchodźców. Uchodźcy mnożą się w sposób niekontrolowany, w krótkim czasie stają się większością. Poszczególne kraje UE stają się kalifatami.
    Europa przestaje istnieć.

    1. Kontynuując twoje hipotetyczne rozmyślania- wyczerpaliby zasoby, nie miałby kto pracować na świadczenia, przeludniliby kontynent, gospodarka Europy poszłaby się bujać, i musieliby 'szukać szczęścia’ i mitycznej krainy zwanej frajernią do 'asymilacji’ gdzieś indziej… i napatoczyliby się na Chiny[oj coś czuje,ze Chiny wcześniej weszłyby do Europy, one też mają swoje potrzeby, zanieczyszczone środowisko, przeludnienie, biedna Europa to utrata potężnego rynku zbytu na chińskie produkty, więc zamiast patrzyć jak upada lepiej ją przejąc] i tak zakończyłby się jakikolwiek kalifat gdziekolwiek.Tak, jeżeli ten czarny scenariusz miałby się spełnić, to mimo wszystko dobrze wiedzieć,że ich koniec byłby równie szybki jak nasz, a kto wie może szybszy.

  7. dobra wiadomosc jest taka, ze nie mozna nam narzucic zadnych konkretnych liczb..
    , zla ze „konca nie widac”,

    …ale czy naprawdde nie da sie wykazac absurdu tego zwrotu”Zgodnie z prawem Unii Europejskiej każdemu, kto ma prawo ubiegać się o status uchodźcy, koniecznym jest przyznać go” czyli jezeli ubiegac sie bedzie oi ten status 500 milionow ludzi to tez maja go dostac? przeciez to byloby rownoznaczne rozwaleniem wszystkich krajow, nikt nie bylby wstanie utzrtmac tych ludzi.

    Znowu wspomne Australie, trzeba utworzyc oboz dla uchodzców na terenie np Afryki, tam wszystkich odsylac, ….oczywiscie tam zdecyduja sie isc tylko ci, ktorzy faktycznie boja sie wrocic do swojego kraju, reszta wroci do siebie bo nie ucieka przed zadna bieda, tylko liczy na frajera europejczyka, ktory bedzie go utrzymywac

    jedyne rozwiazanie isc sladami Wegier, A. saudyjskiej czy izarela -przypomne slowa premieraizarela

    „Nie pozwolimy, aby Izrael został zalany falą nielegalnych imigrantów i terrorystów – powiedział na spotkaniu z rządem nazajutrz po apelu przywódcy opozycyjnej Izraelskiej Partii Pracy Isaaka Herzoga o przyjęcie Syryjczyków uciekających przed wojną domową.

    – Izrael nie pozostaje obojętny na tragedię uchodźców syryjskich i afrykańskich (…), lecz jest małym państwem, bardzo małym demograficznie i geograficznie i dlatego musimy kontrolować nasze granice – oznajmił.

    Jednocześnie poinformował, że z tego powodu Izrael „zaczyna dziś budowę ogrodzenia na granicy z Jordanią”, czwartego „muru” stawianego przez Izrael”

    My tez nie jestesmy malym panstwem, niech przyjma wieksze np te ktore wywolaly bajzen na B wschodzie USA

    Trzeba ograniczyc prawa Unii, lub z niej wyjsc. Innego wyjsca z tej sytuacjia dla nas nie ma.

  8. To oświadczenie ETS to kpina. Przecież to się kupy nie trzyma! Kim jest uchodźca i jaki ma status? Uchoźdzcy są np. w Turcji czy Grecji, czyli w krajach nie ogarniętych wojną, do których dotarli na pierwszy – bezpieczny teren. Cała reszta to NIELEGALNA EMIGRACJA!

    Po co więc takie oświadczenie bazujące na nielegalnym – masowym procederze?

    Wyjaśnienie wydaje się stosunkowo proste. Czymś trzeba było ostudzic nastroje społeczne. Do gaszenia zastosowano jednak wiadro pomyj!

    Tym bardziej martwią mnie dalej idące wnioski z tego oświadczenia. Uchylenie kwoty… że niby w która stronę ma to pójść? Eurokołchoz pod zarządem Niemiec może dowolnie potraktować te kwoty i zamiast kilku/kilkunastu tysięcy, wcisną nam np. 200 000… albo 500 000, bo tak (a potem zamkną granicę).

    Jest gorzej, niż myślałem. W obrębie UE sankcjonuje się prawo na bazie bezprawia, przy czym znosi się DEFINICJĘ!
    To już nie absurd chyba, tylko jawne wypowiedzenie wojny.

    To już chyba nie konkretne murowanie granic, ale możliwie najszybsze wyjście z tego europejsatego kurwidołka jest dla nas ratunkiem. Ratunek dla organizmu (w tym przypadku dla Polski) nie ma ceny. Bez względu na koszta ojczyznę trzeba ratować!

    1. też tak uważam , aktualnie jednym ratunkiem -zwazajac, że to co się dzieje jest planowane i robione z określonym celem zniszczenia Europy- jest wyjscie z Unii. Na pewno nie obyłoby sie bez straszenia, propaganda ruszyłaby na całego, ale myślę, że nie bylibysmy jedynym krajem, ktory by tak by postąpił, inne tez by sie odważyły. Poszłoby jak klocki domino;)

      Małe na to jednak szanse, przypomnijmy sobie nagłowki gazet z lutego
      „Merkel i Szydło zgodnie: zrobimy wszystko, by Wielka Brytania pozostała w UE „

  9. Zgadzam się, ale w kwestii GB to zupelnie inna kwestia. Dla nich wynik nie jest zero-jedynkowy. Ewentualny kolaps na linii UE wielce ich nie osłabi.

    My natomiast MUSIMY z UE wystąpić, aby dać sobie jakąkolwiek szansę.

  10. Teraz już wiadomo dlaczego nie zgodzono się na Grexit – Grecja potrzebna była Unii (czyli Niemcom) jako „stacja pośrednia” („przesiadkowa”) dla tej fali która ruszyła w zeszłym roku. Gdyby Grecja z Unii wyszła – pozostałe kraje „wspólnoty” nie miały by wobec niej żadnych zobowiązań – i cały plan „szlag by trafił”.
    Natomiast obawiam sie że na wyjście z Unii ŻADEN polski rząd się nie zdecyduje sad

  11. Żeby nie było nadmiernych nadziei : o przystąpieniu do Unii decydowaliśmy w REFERENDUM – więc i o wystąpieniu też musieli byśmy tak zadecydować. A ŻADNA siła polityczna nie jest zainteresowana w ogłoszeniu takiego referendum. Nawet gdyby Kukiz 15 (bo tylko on o tym przebąkuje) udało by sie coś zorganizować – to z pewnością „nie było by odpowiedniej frekwencji” (już by nam to 'załatwiono” – maja w tym wprawę). Wiem że studzę entuzjazm ale … tak widzę REALIA.

    1. Niestety, ale muszę się z Tobą zgodzić. Żebyśmy doczekali się referendum w sprawie wyjścia z UE, musiałyby być w tej sprawie naprawdę masowe demonstracje. Tych się nie doczekamy. Pozostaje czekać, aż unijny obóz koncentracyjny zacznie się składać niczym domino z innych stron, więc trzymajmy kciuki za Brexit. Odnośnie tego ostatniego – właśnie wyczytałem, że jankeski bambus udaje się do UK, żeby namawiać do pozostania w UE (co jest zwykłą bezczelną ingerencją w sprawy innego państwa). Ale! Podobno królowa opowiada się za Brexitem; przeczytałem sporo na ten temat (bo to „Sun” podał tę informację) i choć były komentarze odcinające się w rodzaju „królowa nie komentuje kwestii politycznych”, to jednak utrzymane w takim tonie, że coś jest chyba na rzeczy. A to bardzo ważne, bo Elka to dla Brytoli świętość.

  12. Zwiewajmy (żeby nie powiedzieć spier….my) z tego chorego trupa póki czas! Utworzyć sobie z Wegrami i Czechami zdrowy jakiś związek normalnych państw i raz na zawsze odfastrygowac się od popieprzonych lewaków z ich islamskimi okupantami. Za chwilę będziemy musieli przyjąć tych analfabetów i dogadzać im w rozmaity sposób. Fe!!!

Dodaj komentarz