UK: Muzułmański gang napada na 70-letniego weterana

Starszy były żołnierz został napadnięty przez młodociany gang w drodze na uroczystość Dnia Pamięci, gdzie chciał uczcić pamięć poległych kolegów. Członkowie gangu zerwali pozbawili go beretu oraz zerwali z niego medale, które otrzymał podczas służby. Został również przez nich pobity.

Policja prowadzi dochodzenie w sprawie napadu na 70 letniego Georga Gill’a podczas jego spaceru na uroczystość Dnia Pamięci przez lokalny park. Były sierżant pozostawiony został z obrażeniami ciała i w stanie traumy. Sprawcy uciekli ubawieni wraz ze skradzionymi medalami. Gill porównał działanie sprawców do wygłodniałych psów rzucających się i rozrywających kawał mięsa.

Poruszony Gill kontynuował swój pochód na pomnik, gdzie uczcił pamięć poległych, po czym udał się na policje głosić incydent.

Incydent miał miejsce o 9:15 dnia 11 listopada w Lund Park w hrabstwie Yorkshire. Weteran miał na sobie beret w kolorze khaki, granatowy sweter oraz bordowo-szary krawat – na każdej rzeczy widniał emblemat ‘Zwycięstwo jest przychylne odważnym’. Weteran nosił również sztuczny czerwony mak, które wedle zwyczaju nosi się na znak pamięci żołnierzy poległych w I WŚ.

Weteran jest także świeżo po operacji serca, a jego dzisiejszy stan wymaga przyjmowania 13 tabletek dziennie.

‘Przechodziłem przez park w kierunku pomnika jak co roku. Zatrzymałem się przez chwilę, by popatrzeć na zapalone ogniska, kiedy nagle ktoś chwycił mnie i uderzył od tyłu. Mój beret został ze mnie zdarty i potoczyłem się na ziemię. Próbowałem utrzymać się na nogach, bo nie wiedziałem, co może się zdarzyć, jeśli upadłbym na ziemię.

’Sprawcami okazało się około 6-8 Azjatów*, których wcześniej nie widziałem – musieli chować się za krzakami. Nie widziałem, nie słyszałem i nie zrobiłem niczego, co mogło ich sprowokować. Śmiali się i żartowali, nie mówili po angielsku, tylko w jakimś obcym języku, więc nie wiem o czym.

Zabrali mi mój beret, który następnie podarli jak psy rzucające się na kawałek mięsa. Byli widocznie ubawieni. Mój mak został poszarpany, jednak tego nie zdołali mi ukraść.

Namierzyli mnie z uwagi na to, co miałem na sobie. Nie był to napad rabunkowy – miałem przy sobie 200 funtów, którymi nie byli zainteresowani.

Policja jednak traktuje ten incydent jako napad rabunkowy. Komendant stwierdził, że pomimo, iż Gill nie odniósł obrażeń , to ‘był zrozumiale poruszony utratą swojego beretu i medali.’

* * *

* – ‘Azjatycka młodzież’ to nowomowa brytyjskich mediów oznaczająca ‘muzułmanie’. Czy brytyjskie służby będą teraz poszukiwać sprawców i obdarzą ich pieniędzmi i specjalnymi ugodami, aby tylko nie wyjść na ‘rasistów’ i załagodzić islamskie pretensje?

Źródło: Telegraph.co.uk

9 komentarz do “UK: Muzułmański gang napada na 70-letniego weterana

  1. Kiedy ambasady Chin, Japonii, Korei i innych krajów azjatyckich zaczną wyciągać konsekwencje z wycierania sobie gęby „Azjatami”? Żaden Japończyk nie napadnie na nikogo na ulicy, przeciwnie przyjeżdżają do EU, zachowują się grzecznie i zostawiają masę pieniędzy.
    Arab, murzyn czy inny kolorowy to nie Azjata.
    Co do tego napadniętego pana. Szacunek za charakter!
    A policja brytyjska to jeszcze większe szmaty niż obecne polskie ZOMO.

  2. We would appeal to anyone who saw a group of Asian youths acting suspiciously in the park at around the time of this incident, or anyone who may have seen them leaving the park afterwards…Asian Youth…hah

  3. Ja się pytam jacy Azjaci??? Przecież to było zwykłe muzułmańskie ścierwo. Japończyk czy Chińczyk tak by się nie zachował bo tam wiedzą co to kultura i tolerancja wobec innych.
    I tak wiadomo, że nawet jeżeli złapią tych szmaciarzy to i tak nic im nie zrobią bo to będzie przejaw rasizmu i nietolerancji wobec wyznawców islamu.

Dodaj komentarz