Wielka Brytania: muzułmanin straszył pasażerów w samolocie. „Dziś nadchodzi śmierć”
Na pokładzie samolotu linii EasyJet doszło do niecodziennej sytuacji. Podczas dwugodzinnego lotu z Londynu do Wenecji deportowany muzułmanin wielokrotnie wykrzykiwał m.in. „Allah Akbar”, „Dziś wszyscy umrzemy”.
Podczas lotu muzułmanin wykrzykiwał pogróżki pod adresem współpasażerów. Dorośli pasażerowie byli przerażeni, dzieci płakały. W ciągu 2 godzin lotu mężczyzna 29 razy wykrzyczał islamskie zawołanie „Allah Akbar!”, 17 razy zapowiedział pasażerom, że „nadchodzi śmierć” i 9 wołał, że „dziś wszyscy umrzemy”.
Pasażerowie nie otrzymali żadnej rekompensaty za lot, ponieważ przewoźnik tłumaczył, że nie jest w stanie przewidzieć zachowania wszystkich pasażerów.
Rzecznik prasowy EasyJet przeprosił za zaistniałą sytuację i zapewnił, że w żadnym momencie lotu bezpieczeństwo podróżnych nie było zagrożone. Rząd kupując bilety dla deportowanych, dostarcza liniom lotniczym szczegółowe informacje dotyczące danej osoby, także ocenę ryzyka.
Mężczyzna był deportowany do Włoch na podstawie Konwencji dublińskiej.
źródło: independent.co.uk
Materiał chroniony prawem autorskim. Kopiowanie i wykorzystywanie treści opublikowanych na stronie ndie.pl zabronione. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.
nie potrafi sie zachowywac jak człowiek, przewozić w klatce w luku bagażowym, nie rozumiem dlaczego narazaja normalnych ludzi na takie ryzyko deportujac ich samolotami, wynajac statki wycieczkowie albo okrety wojenne ktore tak ochocza podejmuja ich z afrykanskich plaz i pod eskorta wojska wypuszczac na brzeg w Afryce …
Ja już dawno pisałam – bardziej humanitarnie i taniej byłoby dawać im przed lotem środki uspokajające.
z grzeczności nie zapytam jakiego kalibru…
Padlam, dobre
Taki po którym nie będzie co sprzątać
@lllklklklkl
Przepraszam, że się podczepię pod Ciebie ale i tak głównie ja o tym piszę więc skorzystam z okazji i można sobie sprawdzić. Jezuici nie pozostawili niedomówień:
http://www.deon.pl/religia/serwis-papieski/aktualnosci-papieskie/art,4796,papiez-o-tym-ze-amoris-laetitia-dopuszcza-komunie-dla-rozwodnikow.html
Nie będzie już można kluczyć.
A tak z ciekawości… Ten minus to za to, że nie na temat czy dlatego, że przekazałem prawdę?
Przyjmuję, że rozdzielicie to między siebie (poziom dwóch minusów). Ale przy trzech to będę miał problem znowu.
Przeczytałam to bardzo pobieżnie (muszę dokładniej). Nie widziałam tam nic innego niż obecny stan POZWALAJĄCY rozwodnikom przystępować do komunii, jeśli żyją w białym małżeństwie i do komunii pójdą w innej parafii, gdzie nikt ich nie zna (chodzi o unikanie zgorszenia). A tak w ogóle, to masz rację w jednym z poniższych tekstów – to jest temat na inne forum.
A wracając do tematu: co mnie obchodzi JŚ Franciszek?! Dopóki nie wprowadzi dogmatu o obowiązku dawania d* muzułmanom, to mnie dynda jego pogląd na sprawy np. islamizacji MOJEGO kraju. I to chyba wyczerpuje temat.
@bkkkk
To o czym piszesz to Jan Paweł II. Nie ma potrzeby aby dopisywać coś do tego, bo to wszystko jest ładnie wyszczególnione. Tu chodzi o to, że jeśli prowadzisz życie seksualne w drugim związku będziesz mogła przystąpić do sakramentów.
Biskupi argentyńscy ( https://www.data.lifesitenews.com/images/pdfs/Criterios_aplicacio%CC%81n_AL_-_Regio%CC%81n_BA.pdf ; https://www.data.lifesitenews.com/images/pdfs/Basic_Criteria_for_the_Application_of_Chapter_VIII_of_Amoris_Laetitia__September_5__2016.pdf )
„Jeśli dochodzi się do rozeznania, że w szczególnej sytuacji są ograniczenia dla złagodzenia odpowiedzialności i winy (por. 301-302), szczególnie kiedy dana osoba uważa, że popadłaby w dalszą winę krzywdzenia dzieci w nowym związku, „Amoris Laetitia” otwiera możliwość przystąpienia do sakramentów pojednania i Eucharystii (por. przypisy 336 i 351).”
Bergoglio – odpowiedź ( https://www.data.lifesitenews.com/images/pdfs/Carta_Francisco_en_respaldo_Criterios.pdf ; https://www.data.lifesitenews.com/images/pdfs/Letter_of_pope_to_Pastoral_Region_of_Buenos_Aires__September_5__2016.pdf
„Tekst jest bardzo dobry i dokładnie przekazuje rozdział VIII Amoris Laetitia. Nie ma innych interpretacji. I jestem pewny, że stanie się wiele dobrego. Niech Bóg odpłaci im za ich wysiłki duszpasterskiej miłości.”
Ale oczywiście jadę ściemą i jestem uprzedzony. Niemniej oprócz słów jest jeszcze coś takiego jak praktyka heretycka. A ona jest taka, że dla rozwodników żyjących jak ślubni mąż z żoną dopuszczalna jest Komunia Święta. I dzieje się to chociażby za naszą granicą w Niemczech. Przy czym tamtejszy Kościół powołuje się na Amoris Laetitia.
Oczywiście to Cię może nic nie obchodzić, tylko jego wytyczne obowiązujące dla sporej grupy ludzi dziwnie korelują z NWO. Także jeśli chodzi o kształtowanie polityki „uchodźczej”. I uważanie, że to jest gdzieś tam a tu co innego jest głupotą wg. mnie. Jeśli on jest tym, który wprowadzi Antychrysta na tron – a wygląda na to że jest – to takie twierdzenia jak Twoje będziesz musiała bardzo szybko zweryfikować. NWO jest zapinane na ostatni guzik i Bergoglio w tym procesie odgrywa jedną z głównych ról, zatem wszystko co robi dotyczyć będzie także i Ciebie, czy Ci się to podoba czy nie. Nie mówimy o proboszczu w Pcimiu tylko o sprawującym zwierzchność nad całym KK. Taki circa miliard osób. I nie chodzi tu o to, że ktoś tam prywatnie zrobi sobie nadużycie. Mówimy o tym, że nadużycie staje się doktryną i to dopiero jest początek.
I tylko ze względu na to dałem taką wypowiedź.
@bkkkk
Dałem odpowiedź ale nie wiem czy Admin puści bo były linki do oryginałów korespondencji biskupi Argentyny – Bergoglio.
Coś tu śmierdzi i nie wiem czy akurat Franciszek. Poczytam to AL jeszcze raz (bo w 1-szym czytaniu NIE znalazłam tam herezji). Tak czy siak – to nie na to forum. papieża, jaki by nie był, trzeba przetrzymać. Kościół to MY – ludzie. I my – ludzie mamy prawo się bronić przed niebezpieczeństwami. Czy będzie to tajfun, czy desant, czy klęska urodzaju.
@bkkkk
„Kruczki ukryte są w drobnym druku”.
Większość treści jest cacy i tylko jedno, dwa wplecione, gdzieś tam, sformułowania rozwalają wszystko. Ale zrobione jest to tak inteligentnie, że tego nie widać na pierwszy rzut oka. I niby nic nie ma a ludzie jacyś inni. Omówienia też mogą być problematyczne nieco pod tym względem – wydaje mi się, że jak wszedłem za pierwszym razem na „deon” było trochę inaczej napisane a potem inaczej, więc dałem linki do oryginałów. A poza tym zawsze można się dalej oszukiwać, ale czy coś to zmienia. Teraz już jest omówienie i na „PCh24”. Ostatecznie i tak każdy będzie sobie sam musiał na to odpowiedzieć (herezja czy nie) no bo kto ma być miarodajny do oceny herezji skoro „papież” za tym stoi?
Wiem, że to nie jest portal od tego, ale sprawa jest tak fundamentalna, że im więcej osób zdaje sobie sprawę z zagrożeń – o których napisałem w poście, o którym pisałem, że u Admina do decyzji – że zdecydowałem się na to jedno-postowe (pierwszy wpis) nadużycie. Admin to zaakceptował więc chyba nie było to problemem.
Istota tkwi w tym: jeśli Bergoglio nie jest heretykiem to mam obowiązek także posłuchać go w sprawie „uchodźców” bo wchodzi to w ramy miłości Boga i bliźniego i związanego z tym miłosierdzia. A jeśli jest heretykiem formalnie to nie obowiązuje mnie nic z tego co głosi. Zatem co uważasz: słusznie czy nie słusznie zajmuję się tak – pozornie – odległym tematem? Zwłaszcza w Polsce gdzie katolicyzm jest jeszcze jednak dominujący? No chyba, że wolisz Luteran niemieckich albo inne spojrzenia na rzeczywistość…
Słowo-klucz to „omówienie”. Właśnie muszę sobie rzecz całą: 1- przeczytać, 2-sama, 3- w całości, 4-ze zrozumieniem. I sam dokument, a nie omówienia/pomówienia. Ale to jak będę miała chwilę czasu. na razie – szkoda se strzępić języka – koń jaki jest każdy widzi i co się przejmujesz.
PS. Głoś JŚ w sprawie uchodźców to nie jest dogmat wiary. Wierzyć musisz w dogmaty, a nie w każdą jedną homilie, wypowiedź, encyklikę papieską. To oczywiście uproszczenie, ale w sumie o to chodzi.
@bkkkk
To nie takie proste bo formalnie oczywiście tak masz rację z tym że przełożenie dogmatów na język praktyki to też papież. To np. jest z rozumieniem AL i dałem linki do korespondencji. Pomoc uchodźcom podpada pod prawo miłości bliźniego a Bergoglio twierdzi, że oni wszyscy to rzeczywiście uchodźcy, chociażby przez fakt umywania nóg muzułmanom. Zatem jasne i bezpośrednie stwierdzenie – jest heretykiem, albo – nie jest heretykiem, bardzo ułatwia sprawę, tym bardziej że są podstawy do formalnego stwierdzenia herezji. Zwróć ponad to uwagę, że zupełnie inaczej o Islamie wypowiadał się Benedykt XVI.
@lolo rozumienie Al biorę na siebie. ja ze starej szkoły;). uczono mnie czytać ze zrozumieniem;). Nie potrzebuję więc wyjaśniaczy;). Nawet z PCh. Bez urazy.
Benek miał za uszami swoje a „przyjaźń z islamem” zaczął JP 2, o co mam do niego żal. Ot, takie tam ludzkie codzienne swary;).
@bkkkk
Jedno drugiemu nie przeczy. Nikt tutaj nie zakazuje sięgnięcia do AL zwłaszcza słynnego rozdz. VIII a nawet jest to wskazane. Ale bywa, że specjaliści pokażą jeszcze coś. Konfrontujesz to z tekstem oryginalnym. To chyba uczciwe. Jak się nie znam na fizyce kwantowej to szukam pomocy specjalistów. Tak i z teologią, bowiem czasem niuans decyduje o poprawności rozumienia. Różnica pomiędzy JP II a Bergolio jest taka, że JP II nie zacierał różnic. Jeśli chodzi o słynny „pocałunek Koranu” to było już tu nawet przeze mnie omawiane. Więc szybko:
1) „błąd Mojżesza”, pragnienie pokoju, świadomość tego co idzie,
2) Wrobiony przez otoczenie – masoneria (bardziej dla mnie wiarygodne). Przeczytaj „Dom smagany wiatrem Martina Malachiego – fragmenty na YT.
W obu przypadkach musisz wziąć pod uwagę także jego wiek, zwłaszcza w tym drugim.
A poza tym, o czym wspominałem, jest coś takiego jak praktyka heretycka. I dla uzasadnienia tej praktyki duchowni (Zachód) powołują się na AL. Nasi duchowni powołując się na AL mówią, że nic się nie zmieniło. To katolicy i to katolicy. No to w końcu którzy, bo nie można „zjeść ciastka i mieć jednocześnie to samo ciastko”? Chociażby z tego względu warto wiedzieć kto ma rację bo „dom podzielony nie ostanie się”. Zmiecieni zostaniemy wszyscy.
A dla mnie jako katolika najważniejszą sprawą jest ortodoksja. Bo pójście za herezją oznacza wejście w otchłań piekła – już tu na ziemi – co oznacza wieczne potępienie (bardziej „po ludzku”: wieczne cierpienie). Nie powiesz mi chyba, że cierpienie jest Twoim pragnieniem i tu życia i tam wieczności…
Przestałbym latać gdyby mi takich pajacy do samolotu pakowali…
„w żadnym momencie lotu bezpieczeństwo podróżnych nie było zagrożone”
a gdyby zdecydował że zacznie tam kogoś dusić? Zadziwiająco pewni siebie
Nie mógł mu nikt z pasażerów dać klapsa między oczy z otwartej>
@Pablo_2015
Oj, niczego się nie nauczyłeś… Słabiutko, słabiutko… Kto tam się podniesie jak wiedzą, że zaraz jakieś ichnie „HejtStopy” wystąpią do sądu o znęcanie się nad „biednym uchodźcą” bo on przeżył stres i jeszcze tacy delikwenci mogą trafić do mamra. Z muzułmanami.
Bo najważniejsze jest „ubogacenie”.
Przy okazji przypomniało mi się w ramach absurdów…
Pamiętasz może taki skecz kabaretu „Hrabi”, stosunkowo niedawno się ukazał? No Kołaczkowska z Kamysem robią za małżeństwo a dwóch pozostałych członków ekipy (Majer i Pietsch) robi za przechodniów i wszyscy się spotykają na przystanku. No Kołaczkowska prowokuje – „mąż ma być heroiczny i „żonę” bronić – tych dwóch tak, jej skeczowego męża solidnie biją. A potem na koniec ona dostaje lekkiego „liścia” i po tym się zwraca do „męża” a oni mnie biją…
@lolo (który nie pisze)
Ależ Wysoki Sądzie. To był tylko kolejny zestresowany pasażer z objawami awiofobii i jego wyznanie nie ma nic do tego – wymagał natychmiastowej terapii takiej jak na filmie „Czy leci z nami pilot” 1980 roku, Oglądałem ten film, więc się nauczyłem procedur postępowania i współpasażerowie byli zgodni, że taka właśnie terapia będzie najskuteczniejsza – a to co ta gruba locha wygaduje to tylko wredne plotki i pomówienia, bo po terapii pasażer więcej już się nie skarżył (i więcej nie poskarży)…
@Pablo_2015
Wysoki Sąd Ci łaskawie odpuszcza. Howgh.
Lać z liścia należy przedstawicieli HejStopu i innych temu podobnych, bo bicie w pysk araba to jest „leczenie objawowe”, a nie sensowna terapia.
Brawo Processor. Jestem tego samego zdania. Powinniśmy lać lewaków. Tylko przez nich cały ten syf.
A ja mysle, ze przy dobrym adwokacie, pasazerowie mogliby dochodzic wielomilionowych odszkodowan za przezyty stress. I gowna ma znaczenie, czy zagrozenie bylo realne czy nie. Przeslanki do silnego stresu zaistnialy! Pomyslmy…Gdybym w samolocie wypuscil 6-metrowego węża… nawet najbardziej lagodnego (nie dusiciela i nie jadowitego), i chocby to byl naprawde bardzo „sympatyczny” i mily gad, to czy przecietny czlowiek mial by sie prawo smiertelnie bac czy nie?
Takie zdanie mam na temat całej tzw. imigracji. Te słodkie dzieciaczki (o ile są w ogóle w jakimś transporcie) za kilka lat jakoś dziwnie się zmienią i ,,zradykalizują”.
Zaraz by ich okrzykneli rasistami. Kozoyeby sa nietykalni
Trochę ni na temat, ale tylko trochę Dziś przypadkiem natknąłem się w tvn na rozmowy w tłoku, a w nim (oglądełem tylko końcowe kilkanaście sekund i musiałem zadać sobie trud przeczytania streszczenia na ich stronie) relacje katoliczek, które stały się muzułmankami.
WYRZUCIĆ ZBĘDNY BALAST !!!
Najebal bym cfyla odrazu i myślę że przyłączyło by się paru chętnych do wrzucenia mu buta w pysk.
I kolejny raz widać, jakimi safandułami są mieszkańcy Europy Zachodniej. Jedno arabiszcze drze ryja, a „dorośli pasażerowie byli przerażeni”. W polskim samolocie, albo z Polakami na pokładzie, zaraz paru tatusiów zapłakanych dzieci by usadziło na miejscu dzikusa. Amerykanie potrafili opanować samolot z kilkoma terrorystami w pamiętnym dniu 11 września. A tutaj jeden drący ryja gówniarz (bo słychać że gówniarz po głosie), a wszyscy „są przerażeni”. Anglicy potrafią tylko w kilku napadać na jednego Polaka, araba już nie ruszą. „Bohaterzy”.
Giną już pierwotne instynkty u ludzi, teraz się każdy boi, jest
ucywilizowany
a po drugie przerażają ich następstwa reakcji, oskarżenia, konsekwencje prawne itp.
Bez przesady. Co innego napaść na spokojnie spacerującego muzułmanina w autobusie, a co innego uciszanie wrzaskliwego gówniarza, który grozi ludziom śmiercią. Samolot to specyficzne miejsce, podróż samolotem to nieciekawe przeżycie. Wiem, bo sam kilka razy leciałem i nie trzeba ludziom dodatkowych atrakcji. Swoją drogą dziwne, że w samolotach oprócz stewardes nie lata ze dwóch ochroniarzy na takie właśnie wypadki.
Dokładnie. Jakby kozoyeb zaczął zbierać zęby z podłogi i tamować krew cieknącą z nosa, cięźko by mu było drzeć śmierdzącego ryja
Gdzie jest fundacja do zwalczania rasizmu i chrzescijanofobii
Może po prostu nie została jeszcze zawiązana. To podumaj o tym jak ją stworzyć, jeśli masz czas. Problem jest taki, że normalni ludzie o poglądach prawicowych dzielą swój czas między rodzinę a ciężką pracę. Warunki są takie, że rodzinie poświęcamy tego czasu o wiele za mało, a praca jest czasochłonna i dość wyczerpująca (jak to uczciwa praca). Skutkiem tego mało zostaje nam już sił czasu, energii i środków na utworzenie i prowadzenie fundacji. W przeciwieństwie do lewaków – taki osobnik nie ma dzieci, jego pracą jest „stanowisko” w (cudzej, najczęściej sorosiej) fundacji. On ma czas, środki (sam ich nie wypracował, dano mu je) na robienie swojego.
Dlaczego wszyscy tak cierpliwie [mimo stresu u dzieci] znosili chamstwo i agresje tego muslima ?Czy kilka zaaplikowanych „z liścia” nie uspokoiło by sytuacji?!
Gdyby w tym samolocie był Polak to pewnie zostałby pobity za to, że jest Polakiem, ale że to był wielbiciel kóz i pedofila Allaha, który mówił, że śmierć dopadnie wszystkich pasażerów to zrobili wszyscy w gacie ze strachu łącznie z pilotami. Może niech Polacy tak zaczną straszyć Anglików jak ten miłośnik kóz to się od nas odczepią.
No i byloby lądowanie na jego koszt na najblizszym lotnisku a tu prosze, mozna wszystko. Podwojne standardy, jedne dla islamistow drugie dla zwyklych ludzi.
My, Polacy, ciągle mamy szansę! Dwa warunki: (1.) jak najmniej nachodźców, bo całkowicie tego dziadostwa się nie zatrzyma niestety, (2.) przywrócić prawo do posiadania broni palnej praworządnym obywatelom! Pytanie tylko czy rząd PiSu to rząd działający w polskim interesie (wierzę że tak) i czy mają wystarczająco oleju w głowie aby nie bać się realizacji punktu (2.) – tutaj mam już duże wątpliwości…
Żaden rząd w RP nie przywróci Ci prawa do posiadania broni, bo każdy z nich wyznaje zasadę iż „raz zdobytej władzy nie oddamy już nigdy” :]
deportowany do wenecji?
,,Śmierć w Wenecji”
How to „Islam” tutorial #36 Prima Aprilis
Gdyby leciał w samolocie jakiś Polak było by tyko jedno hasło, zamknij się qurwa bo dostaniesz w ryj. Po chwili dalszy lot odbywał by się w ciszy z lekkim szlochaniem ze złamanego nosa.
A nie można go było wysadzić w trakcie podróży?:)
Dziwie sie,ze nikt nie podszedl i nie wyjebal mu w ryj.
A co do EasyJet kilka miesiecy temu mialem z nimi nieciekawa sytuacje.
Nie polecam tych linii.
ziomek uk to nie Polska albo Rosja gdzie taki by dostał wpierdul już za sam wygląd
czyli co, po prostu „taki tam incydent”? dlaczego nie zostało to uznane za rasizm, ksenofobię, mowę nienawiści, czy chuj wie co jeszcze i ścigane przez tę grubą z sorosiarskiego srajstopu albo służby jujni? gdyby Polak krzyczał do żydowskiej wycieczki w Auschwitz „zaraz przerobią was na dobrze pieniące się mydło!” to co by się stało?
wiem że nie w temacie ale taki żarcik http://www.chamsko.pl/57695/Rasizm_w_afryce
Allahem mu w ryj
I wszyscy siedzieli potulnie? Ja związałbym śmiecia i zakneblował. Przyrzekam!!!
Ja bym ani nie kneblowała, ani nie biła (bo za to by: posadzono mnie w pace, wlepiono grzywnę, wylano z pracy i pozbawiono praw rodzicielskich), tylko bym zaczęła śpiewać. Np. godzinki. Mam ładny głos:). Pasażerowie by zagłosowali czego wolą słuchać – gróźb wyznawcy „religii pokoju”, czy recitalu anonimowej pieśniarki:).
Szkoda ze mojego taty tam nie bylo, płakałby allah akbar. Paranoja. Kazdy wielce zastraszony.
Islam to zaraza świata – obecnego i minionego. Islam zniszczył Iran, Afganistan, Egipt i.in.spowodował tam nieprawdopodobną degenerację i zacofanie, teraz chce zniszczyć Europę. Co islam robi z ludźmi, przecież ten w tym samolocie doskonale zdawał sobie sprawę z sytuacji, z efektu jaki wywołuje, z efektu jaki wywołuje islam w Europie. On i jemu podobni dobrze wiedzą po co tu przybyli, na pewno nie po to by pracować czy się jakoś tam integrować. Oni przybyli zmieniać Nas, zmieniać Europę – podbijać, zabijać, gwałcić, wysadzać itp. Tzw. „cywilizowana” Europa zda sobie kiedyś z tego sprawę i pewnie ostatecznie spróbuje zakazać islamu tak jak faszyzmu, nazizmu czy komunizmu, nie będzie to jednak pokojowy proces.
żal,że w pełnym samolocie nie było nikogo kto by go skutecznie uciszył, w odwrotnej sytuacji, gdyby chrześcijanin krzyczał Jezus jest wielki w muzułmańskim kraju, 5 min by nie przeżyył…