Zagrożona demokracja. Niemiecki minister tuszował gwałty w Kolonii

Ralf Jäger, minister spraw wewnętrznych w gabinecie landu Nadrenii Północnej-Westfalii naciskał, aby policja w swoim raporcie o napaściach seksualnych podczas Sylwestra w Kolonii nie używała słowa „gwałt” – podaje lokalny koloński portal.

Raport został sporządzony przez oficera policji, Joachima H. na użytek wewnętrzny, a mimo to MSW chciało go ocenzurować. Portal express.de po styczniowych wydarzeniach opublikował poufną notatkę służbową relacjonującą, co działo się, gdy z raportem zapoznała się państwowe centrum kontroli, nadzorujące pracę kolońskiej policji.

Jak czytamy: [Joachim] H. powiedział mi, że państwowe centrum kontroli domaga się wycofania raportu albo wyeliminowania słowa „gwałt”. Według narodowego centrum kontroli to prośba ministerstwa spraw wewnętrznych [Nadrenii Północnej-Westfalii].

Ostatecznie policjanci, po dyskusji we własnym gronie, odmówili dokonania zmian w raporcie.

niezalezna.pl/dailymail.co.uk

33 komentarz do “Zagrożona demokracja. Niemiecki minister tuszował gwałty w Kolonii

  1. Czyli można uznać, że niemieccy policjanci nie dali się zmanipulować lewackiemu aparatowi władzy. Chcieli to „zamieść pod dywan”, a tu sprzeciw. Jakieś takie malutkie światełko rozsądku w tym niemieckim zasyfionym tunelu. Tak jak wszędzie – manipulacja kłamstwo, byleby nie spaść ze stołka, Pierdo***e Helmuty.

    1. Witaj @fi_n, widzę że stałeś się oszczędny (w słowa), myślę że tytuł to jest taka aluzja że Niemcy u nas pilnują demokracji a u siebie nie widzą łamania tejże. To w myśl zasady że łatwiej zobaczyć coś u kogoś pod lasem niż u siebie pod nosem. Chyba to powiedzenie jest również w Biblii ale nie jestem pewien, myślę że Ty jesteś jednym z ekspertów biblijnych to mnie poprawisz. Pozdrawiam

        1. to sie nazywa demokracja po niemiecku.Czasy mamy bardzo niespokojne,dokładnie takie jak przepowiedziane własnie na ten okres w biblii.Ale co tam,poza Swiadkami Jah,wszyscy spią,szydzą i nie zdają sobie na powaznie sprawy z tego co sie dzieje,dokładnie jak za dni Noego,ludzie bawli sie,pili,jedli,zenili sie,z tych którzy ostrzegali przed katastrofą szydzili az w koncu przyszedł potop (którego na szczescie zgodnie z zapowiedzią juz nigdy nie bedzie) i zmiótł wszystkich poza garstką ludzi i niemal wszystkimi gatunkami zwierząt dobranymi w pary.A ma byc dokładnie niemal jak za dni Noego,ale kogo to obchodzi bo kiedy to tam było…Ale trwoga zaczyna juz na powaznie towarzyszyc wielu narodom,naszemu polskiemu takze

          1. ano nic,nic na to nie poradzą,bo wiedzą z Biblii ze takie czasy trudne jak nigdy dotąd miały nastać.Zresztą ich zadaniem jest głoszenie do samego konca,nakaz biblijny.A skoro pytasz co oni na to?zajmują sie tym co mają i zachowują spokój czekając na nadchodzące wydarzenia i nadchodzący ucisk jakiego dotąd nie było i potem juz nie bedzie.Na pewno na siłę tego swiata zmieniac nie bedą bo to zadanie nie nalezy do nich.Mają uczciwie zyc,cicho,pracowac,płacic podatki i tyle

          2. ok
            Św.J. tacy właśnie spokojni mi się kojarzą, gdzieś z boczku, skromniutko.

          3. dokładnie tacy byli pierwsi chrzescijanie w pierwszym wieku,na takich ludzi ich wychował Jezus….
            i takze SW.J trzeba to powiedziec,oczywiscie są znani z działalnosci kaznodziejskiej,ale jako obywatele są najcichszą i najbardziej pokojową zgodną i bezpieczną dla społeczenstwa społecznoscią.I co ciekawe,na całym swiecie,nie tylko sie nie izolują społecznie tylko wrecz sie wtapiają miedzy ludzi wszelkiego pokroju zeby zgodnie z nakazem biblijnym,dotrzec z dobrą nowiną o nadchodzącym królestwie do jak najwiekszej ilosci ludzi

      1. @Jestem Gościem.

        Dobry Wieczór.
        W wersji biblijnej jest to belka w oku. Obłudnicy chcą wyjąć z oka bliźniego słomkę, podczas gdy we własnym mają belkę.

        Demokracja jest obarczona wszystkimi wadami, jakie mają ludzie. Nie może być od nich lepsza, a kiedy kumulują się wady, to wtedy jest katastrofa. Jakoś tak rzadko do kumulacji zalet dochodzi. Demokracja, to poleganie na człowieku. Łatwo zauważyć, jakim to jest błędem. Mali ludzie w obliczu wielkich problemów. Jakie to rozczarowujące.

    1. Jednego po kolonii wydalono, jako kozła ofiarnego wywalili akurat gościa (Nie bardzo wiem jak przetłumaczyć Chief of Police bo nie wiem dokładnie jak działa niemiecka policja ale zakładam że chodzi o odpowiednik naszego Komendanta) który przed sylwestrem prosił o zwiększenie środków do ochrony ludności bo przewidział co się stanie.

    1. Szczerze mówiąc, powoli zaczynam mieć głęboko gdzieś artykuły i strony z artykułami gdzie pod artykułem zamiast imienia i nazwiska reportera jest źródło, 3x gorzej jeżeli źródło prowadzi do artykułu z innym źródłem zamiast tłumaczenia, dlaczego? Najlepszy przykład to artykuł który opublikowaliście o Żołnierzach Odyna w Norwegii dzisiaj gdzie cały artykuł to dosłownie tłumaczenie źródła które walnęło CTR+C CTR+V z innej strony i 2 słowa zmienili

  2. Ogólnie ta mam taka konstatację. Zdaje się że Andzia ma alzheimera bo zapomniała że jaj protoplasta na stolcu kanclerskim pan Adolf przez swoje agresywne i nieodpowiedzialne decyzje już spowodował że „dzikie hordy” ze wschodu kiedyś ubogaciły Niemki swoją wielokulturowością. Dodatkowo obdarzając je przymusowo na stałe swoim potomstwem. Potem ciż „wschodni goście” czasowo połowie Niemców na wschodzie organizowali radosne życie kulturalne we wspaniałej socojczyźnie. DDR nie przeszła 4XD, więc ciągłość tych samych ludzi i ich struktur władzy od socnarodowej przez socinternarodowe po lewackie struktury nadal trwa. Dlatego nie dziwi mnie że z samego szczytu władzy przychodzą takie „dyspozycje”. To co zostało przez aliantów w zachodnich landach niemieckich w miarę wyrugowane z życia społeczno-politycznego, dzięki sowietom we wschodnich przetrwało zakonserwowane w niemal nienaruszonej formie.
    Widać ubogacanie kulturowe Niemek i Niemców to taka stara kanclerska tradycja.

    1. PS; Dodam jeszcze że trzymanie własnego narodu za mordę przez niemieckie elity władzy i perfidna indoktrynacja też się niewiele zmieniły. Zmieniły się tylko styl sposób i ideologia sączona ze szczekawek. To co Gebels jawnie nazywał propagandą Merkel nazywa zakamuflowanie poprawnością polityczną.

        1. oczywiście, że lubi. Każdy wie, ze Niemiec, czy jak kto woli Szwab lubi być zwolniony z wysiłku intelektualnego. Oni lubią proste komunikaty, jasny przekaz, proste zasady: to wolno, a to nie; prosty zakres obowiązków. Każdy wie, że jak Niemiec idzie do szkoły (tam już zresztą w wieku przedgimnazjalnym dzielą na myślących i niemyślących, czyt. narzucają kim będziesz) uczyć się zawodu to musi wybrać czy będzie glazurnikiem czy terakotę raczej kłaść będzie bo razem to już nie są w stanie tego połączyć. Jak chcesz zostać ogrodnikiem to musisz wybrać czy iglaków czy wiosennych kwitnących. Do pewnego momentu ma to swój sens ponieważ każdy powinien się specjalizować w swojej dziedzinie natomiast baaardzo ogranicza, rozleniwia. To się nazywa ukryty program szkoły (w Polsce też oczywiście jest) wciskają Cię w szufladkę w wieku 10 lat i już się z tego nie wykaraskasz bo ich system edukacyjny nie jest tak drożny w pionie, jak nasz.

          To takie maszynki…
          Sama byłam świadkiem, jak np. Niemiec mając za zadanie odkręcić małą śrubkę leciał 7 pięter na piechotę na parter po wkrętarkę mając obok śrubokręt. Nauczono go, że do wkręcania/ wykręcania służy wkrętarka a nie śrubokręt więc gonił ;). Dobrze, że w budynku windy nie było, bo gdyby się zacięła to czekałby z tą śrubka zapewne do przyjazdu serwisu :). Tych przykładów można mnożyć. Każdy je zna. Z wymianą żarówki w VolwusieWagenie tez trzeba jechać do serwisu itd.

          Gdzieś kiedyś wyczytałam, że to bardzo „agresywny” naród, taką mają gwiazdę i oni potrzebują silnej ręki, jak pitbule …

        2. Hmmm. Moja Matka, która pamięta jeszcze jak Warszawa była podnoszona z gruzów o Niemcach za opinią rodziców miała o nich jedno zdanie. Cyt; „Niemcy zawsze są [i będą] od tąd do tąd. Pamiętaj oni tacy zawsze są i będą.”
          To Matka nauczyła mnie patriotyzmu. Wbrew wszelkiej indoktrynacji PRLu.
          I Niemcy nadal tacy są!
          Spróbuj tak polaka ustawić? Hahahaaa…

    1. Oj tam… akurat dzisiaj czytałem artykuł o gościu )Norweg który uważa się za feministkę i anty-rasistę) który po tym jak został zgwałcony przez somalijczyka prawie się poryczał jak gwałciciela deportowano i cała winę za gwałt bierze na siebie. I to bez gadania o idiotce która po gwałcie zbiorowym (aktywistka „Refugees Welcome” we włoszech) udawała że nic się nie stało żeby nikt nie deportował oprawców. Większość lewaków marzy o gwałcie a ty im tego życzysz.

      1. A no tak poza tym jak ta norwseka pizda gada o tym że chce więcej to w Szwecji jest pewna 13 latka która po tym jak była zgwałcona przez somalijczyka (Który za gwałt na nieltniej dostał 180 godzin prac społecznych) do teraz jest bita przez jego braci i ich matkę! Czemu o tym tu nie napiszecie?

  3. Trybunał konstytucyjny to nic w porównaniu do tego co się dzieje w 4 Rzeszy, jak tam jest łamana konstytucja i podstawowe prawa obywateli gdzie jest ich KOD się pytam a może Petru pojedzie protestować

Dodaj komentarz