Białoruś: Zatrzymano imigrantów. Szli torami do Polski

Wygląda na to, że imigranci nie ustają w przecieraniu nowych szlaków, którymi będą starali się przedostać na zachód Europy. Tym razem padło na Białoruś.

Białoruscy pogranicznicy zatrzymali Algierczyków, którzy idąc po torach, zmierzali w kierunku polskiej granicy. Według telewizji Bielsat TV, białoruskie służby nie uwierzyły w ich tłumaczenia.

Dwie zatrzymane osoby miały przy sobie paszporty i karty migracyjne. Tzw. uchodźcy trafili do aresztu i już wszczęto przeciwko nim postępowanie administracyjne za próbę nielegalnego przekroczenia granicy państwowej. Prawdopodobnie zostaną deportowani do Algierii.

Obecnie w Algierii nie toczy się żadna wojna.

polskaniepodlegla.pl/parezja.pl/bielsat tv

62 komentarz do “Białoruś: Zatrzymano imigrantów. Szli torami do Polski

  1. Przepraszam że troszkę nie na temat
    Wczoraj na konferencji w Brukseli osiągnięto sukces. Przypomnę tylko po krótce, Turcja za 6 miliardów Euro ma powstrzymać nielegalną imigrację. Dodatkowo Unia musi uprościć procedury wizowe dla Turcji i jeszcze za każdego imigranta którego Turcja przejmie od Grecji, Unia ma przyjąć jednego syryjskiego uchodźcę z obozu w Turcji. Zobaczycie, to jest najbardziej haniebny układ, być może na miarę naszej całej cywilizacji. Tak jak się patrzyłem na tego całego Tuska i tą Merkel którzy cieszyli się osiągniętym porozumieniem natychmiast przyszło mi skojarzenie z Nevillem Chamberlainem jak po konferencji w Monachium wymachiwał białą kartką papieru i mówił do rozentuzjazmowanych tłumów przybyłych na jego powitanie na lotnisko w Londynie: „Przywiozłem wam Pokój”. Ta biała kartka z podpisem Hitlera którą wymachiwał Chamberlain dla obiektywnych dziennikarzy obecnych na lotnisku przypominała białą szmatę poddaństwa. Tak jak wówczas za cenę kilkunastu miesięcy Pokoju Europa przehandlowała małą Czechosłowację. Tak teraz obecnie Tusk z Merkel przehandlowali całą Europę, a wojnę i tak dostaniemy. Jestem na 100% pewien że Historia na tym wczorajszym układzie z Turcją już niedługo nie pozostawi suchej nitki.
    Niemcy, mam na myśli obywateli tego kraju, z perspektywy czasu nie zasługują na szacunek, no może poza kilkoma wyjątkami. Do nich należy na pewno znakomity filozof Georg Wilhelm Friedrich Hegel ze Stuttgartu. On to zasłynął z takiej oto sentencji „ Z historii Narody uczą się…, tego że z historii Narody niczego się nie nauczyły”. Słowa te wypisz wymaluj pasują do dzisiejszych czasów jak nigdy przedtem.

    1. Tak, to porozumienie jak napisałeś @jestem gościem – będzie bezowocne. Zastanówmy się dalej na wykonaniu tych zobowiązań. Po pierwsze, jakie kryteria zastosować do weryfikacji uchodźców/emigrantów przebywających nielegalnie w Europie? Jak zorganizować logistycznie wymianę tych muzułmanów? Czy przyniesie to zamierzony skutek? Czy ci islamiści, którzy nie chcą się integrować z Europejczykami naprawdę opuszczą nasz kontynent? To wzbudza już teraz odczucia dezaprobaty i niedowierzania. To będzie kolejne wielkie wyzwanie, które przyniesie Europie tyko same straty. Niektórzy nabiją przy tym swoją kabzę, a resztę finansów zostanie utopionych w tym islamskim szambie.

    2. @jestem gościem świetny komentarz….nikt nie rozumie sensu tego układu, bo w sumie dla Europy nic się nie zmienia, Turcja dostaje same przywileje i kasę, taką sama ilosc jaka przyjmie- Europa ma zabrac do siebie + muzulmanie z Turcji, ktorych nic juz nie zatrzyma przed przekroczeniem granic Europy. (nie wspominajac o tureckim przemycie czy falszywych dokumentach produkowanych w milionach egzemplarzy).Plan NWO został własnie prawnie poparty – Brawa dla szpiega merkelowej, niszczyciela Europy!, plan wykonany, moze sie Pani udać na „zasłuzony” wypoczynek do Pragwaju, Europę już Pani zniszczyła…

      …..To ilu muzułmanów w ramach w porozumienia z Turcją Polska bedzie musiała wziąć? …..chcoaizby przyjęła JEDNEGO to proponuje wyjscie na ulice ! i wywalenia rzadu na bruk , ktory sie na to zgodził

    3. Tylko pomyleńcy mogą wierzyć, że owo „porozumienie” przynosi JAKIEKOLWIEK korzyści Europejczykom. Jedyną wygraną stroną jest muślimstwo z Turcją na czele.

      Porównanie Tuska do Chamberlaina jest świetne, niemniej uważam, że Merkel, Tusk et consortes stworzą na kartach historii zupełnie nową i dotychczas nieznaną jakość zdrady i zakłamania; czego byśmy nie wymyślili – Chamberlaina, Quislinga, wszystko to mało, aby oddać wymiar zbrodni, jaką jest przehandlowanie Europy islamistom.

    4. Ładne to Twoje „najbardziej haniebny układ”. A swoją drogą widziałeś kiedyś by Zachód robił coś niehaniebnie? Podobno jednak wcześniej Turcja nastawiona była na 20 mld €. Więc wiele jeszcze przed nami. Poza tym w zasadzie przy ruchu bezwizowym to ja nie wiem czy jest jakikolwiek sens odsyłania „uchodźców”. Mam przeczucie, że wrócą. Tak na oko wychodzi mi, że Turków teraz będzie jakieś 140 mln w różnych odcieniach brązu. Heban też. I będą to Turcy „z dziada pradziada” i z „baby prababy”. Jak to mówią: interes sze krenczy.

    5. Ja mam inne skojarzenie (tym razem dotyczy ono też Turcji – ale z drugiej strony Rzeczpospolitej) – to Hańba Buczacka (po utracie Kamieńca Podolskiego). Za te 6 mld euro można byłoby ogrodzić CAŁĄ EUROPĘ PŁOTEM POD WYSOKIM NAPIĘCIEM a wody terytorialne Grecji i Włoch zaminować. A jak Turcy nie chcą migrantów to powinni uszczelnić granice z Syrią i Irakiem (też polami minowymi). Postanowiono inaczej i to już definitywnie wskazuje cel całej tej operacji : islamizacja Europy albo doprowadzenie tu do wojny domowej (tertium non datur).

      1. Zresztą całe to porozumienie z Turcją to „klajstrowanie” problemu jeszcze z dwóch powodów : 1. Mowa w nim (na ile dobrze zrozumiałem) o SYRYJCZYKACH. A co z resztą Azji która się do nas pcha – Irakijczykach, Afgańczykach, Jemeńczykach, Pakistańczykach i czort wie jeszcze kim… Czy oni zostaną w obozach w Turcji czy też – poza „syryjskim” limitem – będą nadal eksportowani do Europy ?
        2. To „porozumienie” nie rozwiązuje – bo rozwiązać nie może – problemu AFRYKI która z Libii przez Morze Śródziemne zmierza do Włoch. A w Libii to nawet rozmawiać nie ma z kim (da nieuznające się nawzajem rządy i enklawy ISIS). A tych Czarnych będą dziesiątki tysięcy miesięcznie… I nadal będą witani kwiatami sad To co Grecja przerobiła przez ostatni rok – teraz czeka Włochów. Cała ta polityka migracyjna – z punktu Białego Europejczyka – JEST CHORA .

    6. Przecież z tą wymianą to jakaś paranoja. Jeden muslim z Grecji do Turcji = jeden z Turcji do UE, czyli po jakimś czasie wszyscy imigranci z krajów arabskich, via Grecja znajda się w UE.
      Najprościej można wytłumaczyć to tak. Mohamed jest w Grecji, jego brat Josuf, w Turcji, Mohameda deportują do Turcji w nagrodę Josuf jedzie do Reichu, Następnie z obozu w Turcji do Grecji przedostaje się drugi brat Mohameda, Ali, jest deportowany z powrotem, w nagrodę Mohamed jedzie do Szwecji. Teraz do Grecji przedostaje się następny brat, jest deportowany i Ali jedzie do GB itd. itd.
      I to jest własnie wielki sukces Merkel. Wszyscy najezdzcy, prędzej czy później znajdą się w UE

    7. Deal tysiąclecia nie? Europejczycy chyba mają jakiś fetysz na punkcie bycia gwałconym przez muzułmanów, jak nie dzieci w Rotherham to Kobiety w Kolonii a potem cały kontynent.

      Cała ta umowa to tak jakby Ribbentrop i Molotov się dogadali że Rosja sobie bierze Polskę i całą resztę Europy a Niemcy sami siebie bombardują aż nic nie zostanie.

      1. Tylko, że potem była wojna po całości. Pamiętam jak koledzy mówili, że Rosjanie do nas wjadą- teraz ja mam obawy, że zachód(celowo z małej) nam się na łeb zwali, a pretekstu szukają wężowe języki. Jak u nas ludzi ciągali po sądach za okrzyki/napisy i jak rozsprzedawano państwo to było ok- ale jak kwiczące z wściekłości świnie od koryta odciągnęli to już jest źle i nagle hamerykańce z muslimem na czele zaczynają się o naszą demokracje martwić.

    8. Wiele wskazuje niestety na to, o zgrozo, że to prawda, iz porozumienie Turcja-UE to straszna zdrada Europy – którą widzimy zresztą kto reprezentował – ale też i równie wielkie zagrożenie dla niej. Wystarczy bliżej przyjrzeć się osobie przywódcy Turcjii. I w tym w zupełności się zgadzam z moim przedmówcą, którego jednocześnie proszę – zakładając iż wypowiedź pochodzi z niewiedzy i jest wyrwana z kontekstu – aby nie pisać o Heglu, że to znakomity filozof, który zasługuje na szacunek. Czy filozof, którego teorie stały się fundamentem dla Marksizmu zasługuje na szacunek?
      Mozna posłuchać od 59 minuty. Pozdrawiam

      https://www.youtube.com/watch?v=hKFrXbPc8Bg

  2. A te pierd***** cipiszony z wiejskiej to się teraz na TK i 500+ dla patologii zastanawiają a zagrożenie już nam pod drzwi podchodzi. Browar dla Białorusinów, mam nadzieję, że im dowalą ładnie w areszcie.

    1. Nie jestem pewien czy „dla patologii”. Ja bym się tam Korwinem nie ekscytował. Zresztą jak się zadeklarował, że będzie brał te 500 bo dają, to w zasadzie i on „patologia”. Po niektórych jego wypowiedziach byłbym skłonny tak na to spojrzeć. Zapewne część zostanie roztrwoniona. Ale nawet jeśli spojrzeć w ten sposób, to roztrwoniona zostanie na nasze towary… No tu jest problem ile towarów w hipermarketach jest naszych… Problemem jest armia urzędników do zatrudnienia przy tym pomyśle. Lepsza byłaby kwota wolna od podatku zapewne. Ale ja znam rodziny, które są wielodzietne, rodzice niewiele zarabiają, niealkoholicy, żadna patologia i taki grosz im się przyda. Jesteśmy w sytuacji, że wymieramy. I to jest fakt.
      Pamiętam jak kiedyś jeden z młodych gniewnych, m.w. ok. 30-tki w internecie napisał, że dzieci, bezdomni i emeryci to darmozjady. No to ja grzecznie się go zapytałem czy przyszedł na świat od razu dorosły i czy swoim rodzicom zaproponuje teraz albo w przyszłości jeśli jeszcze nie są emerytami, eutanazję? Oczywiście i czy sam po przejściu na emeryturę skorzysta z owego uwolnienia społeczeństwa od darmozjadów? Odpowiedzi niestety do dzisiaj nie otrzymałem – a to już parę lat – i zapewne nie otrzymam. Ja rozumiem, że „gospodarka głupcze” ale niestety nie wszyscy są młodzi, sprawni i zaradni, a przede wszystkim doskonali. W tej perspektywie młodości nie powinno nikogo oburzać stwierdzenie p. B. Kępy: trzeba się było uczyć. Jak by nie było jest to odpowiedź zgodna z Korwina myśleniem o patologii. Korwinowi wolno i jest cool a już takiej Kępie nie wolno. No chyba, że byłaby to kępa wolno-rosnąca.

      1. Ps.
        Poza tym przy powszechnej „pracy na czarno” i umowach śmieciowych kwota wolna od podatku najbiedniejszych, nie stanowiących patologii, nie obejmie. To trzeba też widzieć. Zmienić by trzeba było przede wszystkim cały system podatkowy. Problem w tym, że mamy ogromny dług i związany z tym szantaż bankierów, a potrzeb jest „od groma”. Od czegoś jednak trzeba zacząć.

      2. To 500+ dla pato obrazuję przykładem rodzinki, która mieszka piętro wyżej: ojciec alkoholik i drobny złodziej, matka narkomanka i prostytutka (stoi przy trasie Wawa- Katowice) zrobili czwórkę dzieci, które „hodują” (bo inaczej tego nazwać się nie da),ich babka która z nimi mieszka, wyprowadza je jak na wybieg: 2 razy dziennie po ok. 20 minut, nie da im żadnej zabawki , tylko biegają po trawie jakby pierwszy raz na dwór wyszły.
        Jak czas mija to zaciąga je „na chama” do mieszkania mając w dupie to, że tak płaczą(żeby nie powiedzieć, że drą mordę), że stawiają na nogi cały pion w bloku.
        Rozumiem, że są rodziny, którym te kilka stówek się BARDZO przyda bo będą mieli na np. ubrania czy jedzenie dla dzieci ALE jasny ch*j mnie trafia jak widzę młodych chłopów/młode kobitki co tylko do monopolu idą bo „kase dajo to po co robić?”
        Po drugie: nie mam kasy – nie mam dzieci ew. mam tyle na ile mnie stać. Potem pokazują reportaż że chłop z babką mają 6-7 dzieci a mieszkają w jakiejś ruderze no ale im to się należy, oni mogą a Ty weź zapitalaj na nich. Paranoja, chcesz mieć dużo dzieci – to odpowiednio zarabiaj. Jaki to jest wzór dla dzieci jak starzy łapę po kasę wyciągają to nie wspomnę…

        1. Jak masz jakiś skuteczny pomysł na zlikwidowanie patologii, poza pomysłami w stylu rozstrzelania, to rzuć to „na ruszta”. grin
          Nikomu jednak nie udało się dotychczas rozwiązać skutecznie problemu. Niewątpliwie jakby dobra była gospodarka i ludzie mogliby normalnie zarabiać, tworzyć przyszłość, mieć poczucie sensu życia i zadowolenie z tego co robią, to zapewne tzw. margines by się zmniejszył w sposób znaczący. Ale głównym problemem jest alkohol. Jak ja widzę młodych studentów, co to bez „baterii piwa” nie potrafią już żyć w tak młodym wieku, a ich powodem do dumy jest wychlanie iluś tam butelek i jak długo rzygał, to widzę kolejnych kandydatów na margines. Ba ja znam takich co to kiedyś byli 'ho, ho, co to nie oni”, i na taką patologię o jakiej rozmawiamy wybrzydzali ile się da – jeden to przesiadywał na ławeczkach w parku a znał 7 języków w tym grekę i łacinę, facet po uniwersytecie – a dzisiaj korzystają w „wydawek” dla bezdomnych by coś zjeść. Zresztą prawo mamy takie w Polsce, że nie sztuka zostać bezdomnym. Każdy może być patologiem… tfu, patologią.
          I jeszcze… miałem znajomą, trzydzieści parę lat. Z domu alkoholika. I ona powiedziała mi kiedyś, że ona jest alkoholiczką. Wtedy jeszcze pracowała jak miałem z nią kontakt. Mowiła, że przez cztery lata piła jedno piwo o stałej porze. Teraz jak nie wypije to na trzeci dzień ją trzepie. Więc ja tak sobie myślę, że dopóki w naszym kraju alkohol będzie bóstwem, to patologia się nie skończy. Na alkohol nie ma silnych. Każdy jest podatny, tylko każdy ma swój czas uzależnienia. Jeden krócej drugi dłużej. Ale nikt nie jest bezpieczny. Nikt. Najlepiej było by w ogóle nie pić. Miałem też znajomego co to narkotyki brał a potem przerzucił się na alkohol. Zdolny informatyk, tak zdolny, że dostał pięcioletni zakaz korzystania z komputera, nieważne już za co. Otóż w wieku 23 lat zaczął sikać pod siebie bo mu zwieracze przestały trzymać we śnie. Stało się to przy mnie. Kiedyś na siłowni poznałem dwóch dwudziestoparolatków, którzy mi powiedzieli że oni chodzą na siłownię by nie pić. Nie piją już pół roku i byli z tego dumni. Alkoholicy. To jest główna przyczyna patologii i żadne najlepsze rządy nie wyeliminują tego, jeśli ludzie będą chcieli chlać. Wiesz jaka różnica jest pomiędzy bogatym alkoholikiem a tzw. menelem? Bogaty pije z kunsztownych kieliszków. Myślisz, że to nie jest patologia? Ale przychodzi czas, że kończy jak ten menel, którym gardził. Chyba, że przestanie pić.

          1. lolo – skoro ruszyłeś ten temat – chyba przyznasz że za tzw. „komuny” tych patologii było mniej. I chyba nie chodzi o to że nie były „nagłośniane” ale że wtedy WIĘKSZOŚĆ ludzi którzy chcieli pracować – tą pracę miała. Życie było dość przewidywalne. Teraz nikt (może poza 'resortami siłowymi ?) nie jest pewien czy za pół roku będzie jeszcze pracował – z różnych powodów. Stres i niepewność jutra napędza alkoholizm – i narkomanię. Pisałeś o studentach (ja studiowałem w latach 70-tych XX w) – wtedy był „przymus pracy” po studiach. A teraz ? Wyścig szczurów. A i tak pracę dostaną „znajomi królika” (wtedy też to się zdarzało ale nie na taką skalę)

          2. @yamato
            Mam prośbę. Czy mógłbyś jeszcze raz przeczytać sobie moje trzecie zdanie od góry w poście z godz 18:19 i napisać co na ten poruszony przeze mnie temat sądzisz?
            Wdzięczny lolo. grin grin grin

            Nie wiem czy patologii było mniej ale na pewno policja była skuteczniejsza nie tylko w wymiarze politycznym. Poza tym myśmy mieli jakiś cel, autorytety, poczucie wspólnoty. To był podział na „my” i „oni”. Była jakaś jedność idei, jakaś jasna etyka przeciwna do „róbta co chceta”. To róbta ukształtowało całe pokolenie. Zbuntowane, przekonane, że zna się na wszystkim bo komputer umie sprawniej obsługiwać niż to „wapno”. Teraz zostało to wszystko co formowało naszą tożsamość dokumentnie „zrównane z ziemią”. No może jeszcze nie tak całkiem, ale niewiele brakuje do unicestwienia. Przedtem tym zwornikiem był KK. Mieliśmy najpierw Prymasa Tysiąclecia a potem „Naszego Papieża”. To było to zaplecze ideowe, do którego człowiek odwoływał się w momencie zwątpienia. A teraz… dosyć skutecznie uderzono w KK, zarówno z zewnątrz jak i od wewnątrz… wczoraj miałem pogawędkę o pedofilii i bogactwie w KK. Państwo rozwalone. Jesteśmy jak bezdomni bo nic nas nie chroni w sumie. Niektórzy myślą, że „Europa” im da bo to takie postępowe, nowoczesne i „wszyscy ludzie braćmi som”. No… ta wymarzona „Europa” jest zaściankowa, widząca tylko swój interes, a przede wszystkim pozbawiona prawdy. Wykastrowana z prawdy. Jest jak ziemia niczyja, którą w posiadanie weźmie ten co pierwszy i mocniejszy. Islam. Potężna siła jednocząca, dająca motywację do bezdyskusyjnego działania. Wiara w cel, która nie martwi się o to ilu wyznawców umrze na drodze realizacji, bo celem jest śmierć.

          3. Skuteczny sposób na prawdziwą patologię? Koniec społecznego przyzwolenia na „cfaniactfo” w stylu „Nie idę do roboty tylko siedzę na dupie bo kasa i tak przyjdzie” – część (niestety spora część ) społeczeństwa to chwali bo po co robić jak dają…
            Sposób nr 2- przymus pracy dla dla osób, które NIE chcą pracować dobrowolnie bo wolą chlać wódkę i iść do MOPS-u po hajs. Niech zamiatają ulicę/ pracują na hałdach na wysypisku- niech robią cokolwiek pożytecznego dla społeczeństwa. Oczywiście za jakiś tam pieniądz, żeby mieli na czynsz i na jedzenie. Za uchylanie się od pracy kamieniołom czy podobnie „urokliwa” praca. Zaraz liczba patologii by zmalała, a z delikwentami co łamią sobie rękę/nogę po dwóch dniach pracy aby utrzymać zasiłek– kazać im z połamanymi girami zapierdzielać mimo wszystko.
            Co do przypadków wspomnianych przez Ciebie- ucieczka w alkohol to już jest najgorsza możliwa ucieczka dlatego szacunek dla tych co robią wszystko aby nie pić.
            Tak ode mnie: w mieście w którym mieszkam NIE MA żadnego bezdomnego, który stracił wszystko z przyczyn od niego niezależnych- jeden nawet był taki, że przechlał dom a robić mu się nie chciało bo „w lecie mu za ciepło a zimą za zimno”- przypadek u nas na osiedlu dobrze znany + pewne info od znajomej urzędniczki.
            PS. Rozmawiałem z kolegą, który robi w hucie szkła i dowiedziałem się jednej ciekawej rzeczy – mają WOLNYCH miejsc pracy na +/- 20 osób i mało kto chce pracować, (może praca ambitna nie jest ale kasa jak nasze warunki dobra), wiesz czemu?
            Bo sobie jeden z drugim podliczą to co dostają to wg nich nie opłaca im się robić, bo jak praca to już trzeba rano/w nocy wstawać, a na zasiłku to można codziennie od 12 wstawać i zaraz na piwko iść.
            A co do studentów- ja nie chlałem, mimo, że czasu na coś innego niż nauka nie miałem i nie żałuję. Praca jest tylko trzeba chcieć, najgorzej jest się poddać i odpuścić.

          4. @Eg
            No mi się podoba to co napisałeś. Ale powiedz mi jak spowodować ten „brak społecznego przyzwolenia”? Za PRL-u były tzw. „niebieskie ptaki” piętnowane z całą surowością socjalistycznej moralności. I co? I miały się bardzo dobrze.
            Moje doświadczenie jest takie, że wszelkie nakazy administracyjne tak na prawdę są nieskuteczne w walce z patologią. To nie tak, że nie należy próbować robić, ale jeśli dana osoba nie chce to nie ma siły by ją zmusić. Chwilowo się uda ale chwilowo. Gdyby nakazy były skuteczne dawno byśmy mieli raj na ziemi. Człowiek musi chcieć. W każdym razie na pewno tak jest w przypadku alkoholu. Ale myślę, że nie tylko w przypadku alkoholu. Popatrz na fragment Dziejów Apostolskich tam gdzie pisze o Ananiaszu i Seforze (Dz 5:1-10). Apostołowie, sama świętość i co? I własne kombinacje. Na pewno jednak kombinacje te ogranicza nieuchronność kary i szczęście nagrody. Zwłaszcza gdy człowiek jest przekonany, że uczciwość daje nagrodę większą niż nieuczciwość. Ale jak pokazuje życie doczesne ta nagroda za uczciwość jest raczej taka poza-doczesna. I znowu pozostaje wiara.

          5. lolo: Zanim przejdę do meritum – przyznaję że zdziwiły mnie „łapki” pod Twoim wpisem (3 w górę -O.K. ale 4 w dół ???). Podejrzewam że są one od bardzo młodych osób udzielających się na tym portalu – wychowanych już w erze „fantastycznego kapitalizmu” i nie mających OSOBISTYCH wspomnień z dawnych czasów. Cóż, „idzie młodość”. Dobrze że ta młodzież (?) jest tak patriotycznie nastawiona tylko obawiam się że po raz już któryś mogą to być „kamienie rzucone na szaniec”. Ale to juz temat na inną dyskusję i – nie tu.
            Natomiast jaki związek może mieć „patologia” ze sprawami poruszanymi na tym portalu ? Obawiam sie że rządzącym od 27 już (prawie) lat udało się zatomizować społeczeństwo (a wyrosło w tym czasie już kolejne pokolenie). Pogoń za pieniądzem – często tylko niezbędnym do przeżycia – spowodowała rozpad więzi (towarzyskich i rodzinnych – bo nie ma czasu i człowiek zmęczony, zawodowych – zamiast współpracy – konkurencja i zawiść). Stres – ci co prace mają boją się ją stracić, ci co jeszcze studiują – jakie mają perspektywy ? A ci co pracę stracili i są w wieku w którym już na następną szans nie mają (to przysłowiowe 50+). A perspektywa emerytury coraz dalsza – i to niepewna (OFE nie ma a ZUS straszy bankructwem). Przyczyn patologii jest wystarczająco dużo. Jakie zajęcia pozaszkolne ma młodzież w małych miasteczkach ? Gdzie domy kultury ? świetlice ? kółka zainteresowań ? Co w zamian ? Telewizja, internet (raczej gry niż takie portale jak ten) i … alkohol z kumplami na ławeczce przed blokiem lub w sieni. Bo jakie mają perspektywy ? Jakie realne (finansowe) podstawy do założenia rodziny ? Duże miasta ? Zaczątki osiedlowych gangów i „galerianki”. Temat -rzeka…
            Może to co piszę jest trochę nieskoordynowane ale ciągle „dygresja od dygresji” bo wszystko jest ze sobą powiązane/splątane. A do tego partie polityczne szczują jeszcze Polaków na siebie (np. strasząc Majdanem). Dlatego obawiam się że jako SPOŁECZEŃSTWO możemy być dla potencjalnych nachodźców łatwym łupem. Bo 5 % (no, może 10 %) z nas wie w ogóle co się dzieje i co nam grozi. W każdym razie – optymistą nie jestem. sad

          6. @yamato
            Zgadzam się z Tobą. Ta patologia jest raczej w obecnej sytuacji problemem systemowym. I po prostu cały ten system jest do niczego. Tak to robiono od 1989 r. by zniszczyć więzi. Obalono tradycyjne autorytety nie dając nic w zamian. Bo czy zamiennikiem może być hasło „róbta co chceta”. „Róbta co chceta” to chaos. I takie coś mamy aktualnie. No to każdy ciągnie w swoją stronę bo ma takie „chceta”. Żaden organizm od biologicznego po społeczny nie jest w stanie wytrzymać takiego eksperymentu. Zresztą piewcy owego „chceta” – wszak p. Owsiak jest dyżurnym, medialnym autorytetem – uprawiają ściemę, bo tak na prawdę chcą na miejsce tradycyjnego porządku wprowadzić własny, totalitarny, którego początkiem jest political correctness a aktualnym etapem islamizacja. O wiele można podejrzewać Islam ale nie o to, że młodzi zafascynowani wolnością „jak kto chce”, będą mogli robić „co chceta”. Po to właśnie uderzono w podstawy katolicyzmu nazywając go opresyjnym i zdeprawowanym by wprowadzić dyktaturę porównywalną z tym co jest w Korei Pn. a nawet gorszą. Oczywiście w KK sporo jest nieanielskich postaci, ale czy tego samego nie można powiedzieć o krytykach KK, a poza tym zawsze tak było, że w KK były i kozły i baranki, raz więcej a raz mniej. Nie mniej ideał głoszony w KK do kozłów nie należy. A co w zamian proponują stręczyciele politycznej poprawności i Islamu?

          7. Ps.
            Co do „łapek” to bawi mnie jakość intelektualna moich krytyków. Bowiem ich postawa, świadczy o tym, że nie ważna jest zawartość merytoryczna tego co piszę lecz osoba, która to pisze. Wobec czego wnioskuję, że prawda ich w ogóle nie obchodzi i pewnie jakby pojawił się p. Hitler a byłby miły, to by go fetowali. Tak rodzi się totalitaryzm.

        2. Ja nigdy nie rozumiałem dlaczego po prostu dają ludziom kasę. Zrobić konto, na konto wpływa suma którą można wydać tylko na określone artykuły (Nie można wypłacić, płatność kartą, jak pójdzie na alko to idzie alarm i traci się dotację, to się da zrobić w dzisiejszym świecie i to będzie BARDZO łatwe) jak się chce coś specjalnego kupić to odpowiedni wniosek i koniec.

          Cały system zapomóg socjalnych nie ma dla mnie żadnego sensu biorąc pod uwagę możliwości które daje dzisiejsza technologia.

          1. No ja się zgadzam, tylko wg. mnie problem w tym, że trzeba zmienić cały system podatkowy. Jak na razie nie bardzo opłaca się żyć uczciwie, chyba że dla idei, jak to ładnie wyartykułowała p. Bieńkowska. Oczywiście taka zmiana gwałtowna jest możliwa, ale wtedy mamy – nawet jeśli to stosunkowo chwilowe choć nieco w to wątpię – potężną ilość ludzi na bruku, np. z administracji. Wyobrażasz sobie jaka to jest pożywka dla KOD-u? Chyba, że mielibyśmy niekwestionowanego przywódcę, o sile autorytetu odpowiadającemu bombie atomowej. Nie możesz ludzi wrzucić na głęboką wodę nie dając im nadziei, że z tego wyjdą bezpiecznie. A takiego gwaranta obecnie nie mamy.

          2. @Svarog : Konto chyba też nie rozwiązuje problemu. Tzw. „patologia” coś tam przecież dla dzieci kupuje – za gotówke. No to teraz kupowała by to za pieniądze z konta a „zaoszczędzone” w ten sposób pieniądze przeznaczyła by na „gorzałkę” czy „browar”. Były pomysły żeby zamiast 500 w gotówce dawać talony – ale zrezygnowano bo i to dawało się obejść.

          3. @yamato
            I wracamy do podstawowego problemu, naprawy całej gospodarki, zasad gospodarowania w państwie i państwem. Nie znalazł się jeszcze taki mądry, który by nakazami i zakazami zlikwidował patologię, bo to siedzi w sercach ludzkich. Co na najwyżej można stworzyć takie ramy by ludzie chcieli cenić uczciwość.
            Zresztą o faryzeuszach Chrystus powiedział: „Wówczas przemówił Jezus do tłumów i do swych uczniów tymi słowami: Na katedrze Mojżesza zasiedli uczeni w Piśmie i faryzeusze. Czyńcie więc i zachowujcie wszystko, co wam polecą, lecz uczynków ich nie naśladujcie. Mówią bowiem, ale sami nie czynią. Wiążą ciężary wielkie i nie do uniesienia i kładą je ludziom na ramiona, lecz sami palcem ruszyć ich nie chcą. Wszystkie swe uczynki spełniają w tym celu, żeby się ludziom pokazać.” (Mt 23:1-5; BT)
            Czyż nie patologia? Ale co ciekawe nie powiedział, znajdźcie sobie inną wiarę, zwrócił tylko uwagę, na to, że uczciwości nie da się zadekretować. To musi być w człowieku i albo ktoś jest uczciwy albo nie, bez względu na majątek, pozycję, ogólnie: sytuację życiową.

    2. Mam pomysł- edukacja/wychowanie młodzieży, pokazywanie prawdziwych wzorców do naśladowania. Mnie wychowywano mówiąc, że facet ma pracować i (dobrze)zarobić, nie ma prawa być niezaradną, delikatną piz*ą i ma mieć swój honor. Widocznie ludziom, którzy potrafią nieraz publicznie zrobić z siebie bydło i wiecznie wyciągać łapę po kasę, widocznie go brakuje. Więc zamiast robić kolejne dziecko to poszedłby do roboty-„no ale gdzie tam, to nie dla niego”…
      Całkowicie patologii nie zlikwidujesz ale zawsze te kilka procent puknie się w łeb i weźmie do roboty. Pomału, małymi kroczkami coś się zdziała.
      PS. Jak rodzice nie są w stanie to niech chociaż otoczenie/szkoła da substytut czegoś co można nazwać „wychowaniem”. Chociaż jak patrzę z perspektywy lat na edukację to jestem wdzięczny Bogu za to, że mogłem uczyć się jeszcze w normalnej szkole, bez tego „zmiękczenia” dzisiejszego.

      1. @Eg. Masz rację – tak BYŁO ale … „to se uż ne wrati” :-(. Mężczyzna miał pracować i zarabiać – bo miał GDZIE (był przemysł, był POLSKI handel – była przewidywalność). Nie było może „różowo” ale ludzie wierzyli że to co robią ma sens – w perspektywie pokolenia lub dwóch. Ostatecznie kraj po II wojnie Polacy odbudowali i rozbudowali „za miskę zupy”.
        Szkoła ? Kiedyś „Pan Profesor/Pani Profesorka”- nawet w szkole PODSTAWOWEJ mieli autorytet. Słuchano ich i w jakiś sposób „bano”. Teraz w szkołach rządzi pętactwo – coś mu powiedz to przylatuje z rodzicami a ci z gębą (kiedyś polecenie „przyjdź z rodzicem” znaczyło coś diametralnie innego). A jak jeszcze pojawią się muzułmańskie dzieci to … broń Boże zostać nauczycielem.

        1. Ha, ha, ha… No mogli by sobie „wyguglać”. To odzwierciedla poziom umysłowy moich „wielbicieli” o czym już pisałem. Ale na to „nie ma medycyny”… Swoją drogą oni w takim układzie kompromitują to co popierają. No bo na pewno nie moje poglądy w tym układzie. Zaczynam już sobie robić prognozy ile „plusów ujemnych” dostanę. Może zrobić zakłady bukmacherskie?

        2. @JOT 23 : Dziwisz się ???? Przecież na tym polega teraz „edukacja” (wcale bym sie nie zdziwił gdyby te „łapki w dół” dawały osoby z „wyższym (kupionym) wykształceniem”. Ale w tym szaleństwie jest metoda – dlaczego zarówno hitlerowcy jak i komuniści najbardziej tępili POLSKĄ INTELIGENCJĘ ? Dla upilnowania stada owiec wystarczą 2-3 owczarki.

          1. I TO się właśnie dzieje w Szwecji i zaczyna dziać w Niemczech. Nawiązując do „klasyka” – NIE IDŹMY TĄ DROGĄ !!!

  3. oczywiscie nikogo tu z nas to nie zaskoczyło….tylko rzad pewnie bedzie udawał zdziwienie…..Wisna to dopiero ruszy fala muzułmanów w naszym kierunku…

    Brawo Białorus, mam nadzieje, ze deportuja do Algierii bo to byłby bardzo dobry 'sygna’, ze cała ich wyprawa zostanie zniweczona jezeli ruszą w stronę Polski..

    1. ciekawe jaki byl cel ich pobytu na Bialorusi (lub w Rosji jesli stamtad szli), z Algerii do Niemiec za cholere nie pasuje przez Bialorus. Moze miec to zwiazek z pogloskami (na jakie wczesniej trafilem w sieci), ze na Ukrainie sa juz tymczasowe obozy dla uchodzcow, ale jesli by tak bylo to tamci raczej poszliby od razu na Przemysl zamiast przez Biarorus.

        1. Mieszkasz w P-ślu? A strzelanie ćwiczysz (co tu parę osób radzi)? Bo oprócz „biednych” „syryjskich” „uchodźców” grożą nam też „bracia” Ukraińcy, zwł. w pięknym mieście P-ślu. A może by faktycznie zrobić tabliczki (po arabsku) z napisem „teren oblany krwią świni”??

          1. „braci” Ukraińców jest już tu sporo (mniej więcej co 10 przechodzień) na razie to w większości „studenty” i się za bardzo nie wychylają… ale to zapewne tylko chwilowe. A co do przygotowań to jak najbardziej… co się da i jak się da.
            pozdrawiam z prędzej czy później okupowanego Przemyśla sad

  4. Wszystkim unijnym hienom z Tuskiem i Merkel na czele oskarżającymi Polskę o brak demokracji i dyktaturę
    PIS-u, wszystkim KOD-om, Lisom, liżącymi BUnię w tyłek mogę tylko z pogardą splunąć wich zakłamane mordy. Co za bezczelność i fałsz ze strony Bruxeli pouczając suwerenny kraj o demokracji kiedy dosłownie pod ich nosem w dzielnicy Moelenbeck tolerują gniazdo os islamskich z którego wyraja się największa liczba morderców w armi Kalifatu, dzielnicy w której młodzi marokańczycy otwarcie plują w twarz gospodarzom Belgom w podziękowaniu za ich gościnność. Niech Bruxela wyczyści własne gówno zanim dostanie prawo wypowiadania się na temat polskiej demokracji.

  5. wczoraj na Onecie i WP czytalem, ze obowiazkowo Polska musi przyjac 7000 (to ci, ktorych nam jeszcze Kopaczowa zafundowala) a reszta ma byc wg dobrowolnego podzialu. Z tego, co tam pisalo to nasi sie specjalnie nie kwapili do ich przyjmowania, gdyz zglosili przyjmowanie max 100 osob na kwartal (dotyczy tych 7000). Wiec jest nadzieja, ze PIS bedzie im niechetny (PO juz z pewnoscia wyslalo by po nich autobusy).
    Obawiam sie jednak co do celu ich podrozy: czy to Niemcy czy raczej niestety Polska (500+)

    1. Za PRL-u, bodajże tow. Cyrankiewicz, odrzekł na pytanie o niskie zarobki lekarzy, że „oni sobie dorobią” i podtekst był taki, że łapówki. Nooo… uchodźcy też sobie u nas „dorobią”. I zapewne nie będą to tylko łapówki. Za ochronę. Przed nimi samymi.

  6. Proponuję aby PIERWSZY ośrodek dla „uchodźców” powstał w SZYDŁOWCU (o ile się nie mylę tam jest dom rodzinny p. Kopacz) a następne w miejscowościach w których urodzili się lub mieszkają panowie Schetyna, Petru i Kijowski. Myślę że ktoś w PiS-ie uzasadni że jest to „optymalna lokalizacja” (infrastruktura,przyjaźni ludzie itd).

    1. Rozumiem o co kaman w Twojej wypowiedzi, ale oprócz zdrajców w takim Szydłowcu mieszka wielu normalnych Polaków, którzy nie zasłużyli sobie na towarzystwo islamskich zwyrodnialców. Dlatego tym razem nie przyklasnę i konsekwentnie będę stał na stanowisku, że w Polsce nigdzie nie powinno być tego rodzaju ośrodków.

          1. @azotox, możesz mi wytłumaczyć, bo nie jestem tego w stanie pojąć nijak, dlaczego dostałem „łapkę w dół” skoro Cię pochwaliłem a Ty dostałeś 6 „łapek w górę” i ani jednej „ujemnej”. Lata mi to w sumie, ale ten mój „adorator” wykazuje zupełny brak logiki. Przecież on wydaje świadectwo o poziomie intelektualnym moich krytyków. smile smile grin

          2. @ Lolo
            Nie jestem w stanie tego wytłumaczyć. smile Zrozumiałbym każdy inny Twój post, ok, ktoś się nie zgadza z daną opinią i daje minus, ale ten, ideologicznie absolutnie neutralny, po prostu sympatyczny?? smile

          3. @azotox
            Właśnie. I ja tego też nie rozumiem. Pewnie to tak samo jak w przypadku Stana Tymińskiego: czwarty wymiar. Może chodzi o to że był „sympatyczny”. To musi być jakiś ponurak. O ile pamiętam, taką mentalnością cechowali się „smutni panowie”.

  7. Bitwa pod Wiedniem – 12 września 1683 Jan III Sobieski wygrał z Imperium Osmańskim. Osmanie z tym dniem przestali być zagrożeniem dla chrześcijańskiej Europy. Czyżby Polacy znów byli zmuszeni w przyszłości do wypędzenia Turków z Europy? Czas obalić władzę w Polsce dopóki jesteśmy w stanie. Należy powiesić zdrajców kraju! Nie chce islamskiej Europy, chcę aby moje dzieci wychowywały się w chrześcijańskich kręgach. Będziemy wieszać lewicowe kur*y. Jak za Stalina, za jądra a jeżeli wytrzymają to za szyję!

    1. Jeżeli chcesz aby twoje dzieci wychowywały się w kręgach chrześcijańskich to zacznij od uświadomienia sobie co Sobieski powiedział a co ty napisałeś. Kto zwyciężył pod Wiedniem, co Sobieski powiedział, myślisz że tak metaforycznie wszystko się dzieje na świecie i w historii koło człowieka jako centrum…. Wiary żywa….. to wtenczas twoje dzieci będą się wychowywały jako chrześcijanie bo chrześcijańskie kręgi to taki termin …”letni”

      1. Sobieski po zwycięstwie powiedział „Przyszedłem. Zobaczyłem. Bóg zwyciężył” – nawiązując do Juliusza Cezara „Veni.Vidi.Vici”. Czy naprawdę w dobie internetu tak trudno się dokształcać ??? Trzeba tylko CHCIEĆ !!! (kiedyś by tego się dowiedzieć trzeba było „ryć” w książkach – ale NA DOBRE NAM TO WYSZŁO)

  8. Oni święcie wierzą w swoją prawdę. Że allach dał im cały świat jako zabawkę i oni mają sobie teraz wziąć. Jedynie jak możecie się temu przeciwstawić są lokalne więzi podparte u dołu podstawy z serca prawdą którą wierzą wy i wasi przodkowie od 50 pokoleń wiarą w Objawienie Jezusa Chrystusa Trój-jedynego Boga.Dopóki nie nawrócicie się to będzie powoływać się na pogaństwo na prawda gejów lesbijek człowieka, świeckie państwo prawa i inne dyrdymały i będzie się cofać a oni będą szli naprzód i będą skakać po waszych tchawicach bo wierzą że jak was nie będą nawet próbować dominować to idą do piekła ich popędza strach śmierć i pożądanie ciała i krzywdy innych. Chrystus Daje nowe serca chcemy Go kochać ponieważ Ojciec daje nam go poznać i przez Ducha Świętego zaczyna w nas budować wewnętrzną stałość nie mającą nic wesołego z modernistycznym nowożytnym brudem neopogańskim które zabiera nam czas i energie potrzebną do niesienia krzyża żeby go naśladować. Im szybciej zobaczycie te prawdy i nawiążecie kontakt z tatusiem niebieskim który nas wszystkich stworzył i jego wolę i tym mniej Polaków zginął w najbliższych latach. Tylko w nim pokładajcie ufność w niczym innym (to tylko narzędzia) : błogosławiony Pan opoka moja, który ćwiczy moje ręce do bitwy.

Dodaj komentarz