Bułgarski łowca nielegalnych imigrantów! Przeprowadza obławy na granicy z Turcją

Bułgarski łowca imigrantów, Dinko Valev, dowodzi patrolem samoobrony obywatelskiej, wyposażonej w pojazdy opancerzone, której celem jest nastraszanie i organizacja obław na tzw. uchodźców wzdłuż granicy z Turcją. Organizator całego przedsięwzięcia chwal się, że jest to jedynie forma rekreacji sportowej.

Samozwańczy łowca imigrantów zorganizował grupę samoobrony obywatelskiej, której celem jest patrol i tropienie osób ubiegających się o azyl, a nielegalnie znajdujących się na terytoriom Bułgarii. Aby jego działania miały większą możliwość powodzenia, 29 letni Dinko Valev zdołał wejść w posiadanie dwóch pojazdów opancerzonych, umożliwiających przemieszczanie się po nierównym terenie w okolicach miasta Jamboł, znajdującego się w pobliżu granicy z Turcją.

Jak twierdzi, reakcja okolicznych mieszkańców była tak pozytywna, że próbuje teraz zwerbować więcej ludzi, w celu rozszerzenia swojego przedsięwzięcia patrolu obywatelskiego. Dodał również: “To co robię, opisałbym po prostu, jako formę aktywności sportowej. W końcu nie możecie opisywać czynności sportowych, jako pełnych przemocy”.

Zdaniem Valeva, ludzie pojawiali się wraz z rowerami i psami, aby wspomóc poszukiwania nielegalnych imigrantów. Inni, łącznie z nim samym również wyruszyli na poszukiwania, tyle, że na koniach. Łowca imigrantów oświadcza, że po złapaniu, imigranci są następnie przekazywani w ręce policji. Jednakże, to co robi Valev jest ostro krytykowane przez Helsińską Fundacje Praw Człowieka, która wezwała władze do powstrzymania obław na imigrantów. Organizacja argumentuje swoje oświadczenie, twierdząc, że to co on robi jest nielegalne, piętnując go jako kryminalistę.

Rzecznik Helsińskej Fundacji Praw Człowieka, powiedział w oświadczeniu skierowanym do MailOnline, że Valev przyznaje, iż krzywdzi tych ludzi. “Jego ofiarami są mężczyźni, kobiety i dzieci, uciekający przed wojną w Syrii. Podczas jednego z zajść, po tym, jak groził im śmiercią, zmusił ich do leżenia twarzą do ziemi przez pół godziny. Chwalił się również, że podczas innej obławy, zanim ostatecznie schwytał jednego z mężczyzn, tropił go przez jakiś czas. W dodatku ciągle kieruje obraźliwe uwagi odnośnie tzw. uchodźców i oczywistym jest, że planuje zwiększyć wielkość swoich oddziałów ochotniczych, w celu schwytania większej ilości potencjalnych azylantów. Valev domaga się, aby Państwo Bułgarskie finansowało jego przedsięwzięcie, płacąc za każdego pojmanego uchodźcę, co tworzy większe powody do niepokoju. A więc on nie tylko szerzy strach wobec uchodźców pośród Bułgarskiego społeczeństwa, pobudzając ludzi do odnoszenia się do nich ze wstrętem i wrogością oraz do odrzucania ich, ale prosi, aby wspierano jego działania”

Zamiast uzyskać aprobatę od władz, oświadczenie Helsińskiej Fundacji było przyczyną powszechnego oburzenia, które doprowadziło do zorganizowania petycji podpisanej już przez tysiące osób domagających się pomocy dla działań Valeva. Komentarze w tej sprawie wyglądają następująco: „Nasze państwo nie dba o Bułgarów. W związku z tym nadszedł czas na zjednoczenie każdego z nas. Jestem dumny z postawy Dinko”. Inna osoba nawołuje nawet do wsadzenia członków Helsińskej Fundacji do więzienia: „Dinko jest bohaterem i potrzebujemy więcej takich, jak on. Nadszedł czas wiezienia dla członków Helsińskej Fundacji, nie dla Dinko, zdrajcy!”

Założono również stronę na Facebooku wspierającą działania Bułgarskiego łowcy imigrantów. Jeden z użytkowników tego portalu napisał co następuje: „Brońmy Dinko przed Bułgarofobami, jak Helsińska Fundacja Praw Człowieka. Ludzie są bici na autostradach, dyskotekach, 24 godziny na dobę słyszymy o rabunkach. A wy chcecie ścigać człowieka, który broni nas przed tzw. uchodźcami i wpiera kontrolę na granicy?”

Sam zainteresowany opisuję podczas wywiadu w Bułgarskiej Telewizji Państwowej, że zainicjował patrole po tym, jak sam stał się ofiarą napaści imigrantów, kiedy chciano ukraść jego motocykl, wykrzykując „Allah”. W związku z tym jest on zdeterminowany, aby kontynuować swoje działania, aż do momentu, kiedy zostaną wydaleni z kraju.

Jeżeli chodzi o zdanie Bułgarskich władz w kwestii Dinko Valeva, minister spraw wewnętnych, Rumyana Bachvarova prosiła jedynie lokalne społeczności o informacje, jeśli zauważą, że działania łowcy imigrantów są w jakiś sposób niezgodne z prawem.

Materiał chroniony prawem autorskim. Kopiowanie i wykorzystywanie treści opublikowanych na stronie ndie.pl zabronione. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.

źródło; MailOnline. Opracowanie: Rafał Szablewski.