W Wielkiej Brytanii wyjadą autobusy wychwalające Allaha

Na ulice Londynu, Manchesteru, Leicester, Birmingham i Bradford wyjadą autobusy z bannerami z napisem „Subhan Allah”, co oznacza „chwała Allahowi”.

Bannery mają przypominać o modlitwie przed i w trakcie przypadającego w czerwcu Ramadanu, czyli w islamie świętego miesiąca postu.

– Chcemy zmienić postrzeganie islamu. W kampanii chodzi o przełamywanie barier i trudnych nieporozumień – powiedział Dyrektor Islamic Relief, Imran Madden. W Londynie autobusy z takimi banerami pojawią się 23 maja.

Czytaj także: Nowym burmistrzem Londynu został muzułmanin

Totalna poprawność polityczna. Warto przypomnieć, że nie tak dawno w okresie Bożego Narodzenia wielkie sieci brytyjskich kin: Odeon, Cineworld oraz Vue odmówiły wyświetlania przed seansami minutowego filmu, na którym odmawiano „Ojcze nasz”.

Dyrekcje sieci argumentowały, że publiczność przychodząca do kin może się poczuć chrześcijańską modlitwą obrażona.

źródło: dailymail.co.uk / polskaniepodlegla.pl

Materiał chroniony prawem autorskim. Kopiowanie i wykorzystywanie treści opublikowanych na stronie ndie.pl zabronione. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.

53 komentarz do “W Wielkiej Brytanii wyjadą autobusy wychwalające Allaha

    1. Najpierw w Londynie władzę przejmuje mahometanin, teraz te autobusy… Janusz, mnie też rozłożyło… zastanawiam się czy jestem na Ziemi czy może na jakiejś innej planecie…

      1. Stary już trochę jestem i myślałem że nie doczekam tego dnia…
        Jednak widzę, że staje się to jak najbardziej realne i jeszcze dożyję tego dnia i zobaczę angoli emigrujących do Polski w poszukiwaniu domu, pracy, bezpiecznego życia !

        1. Wiadomo że w Londynie to autobusy piętrowe są bombowe! Ciekawe czy te z napisem wychwalającym Ałłacha będą przenosić ich pasażerów od razu przed jego oblicze? [Czy jednak paradoksalnie to będzie najbardziej bezpieczny londyński bus? Teraz jak burmistrzem islamista to Londyn będzie miastem bezpiecznym przed zamachami?]
          Mówisz i masz. Jeszcze dożyjesz tego dnia…
          https://www.youtube.com/watch?v=ZBcDL1yZ7kg

          1. Nie, nie będzie przez to bezpieczniejszy. Muzułmanin który zginie w takim zamachu jest traktowany jak normalny męczennik i idzie „do raju”. Tak więc jeżeli takim autobusem np będzie podróżowało kilkudziesięciu „niewiernych” a pośród nich kilku muzułmanów, to i tak mogą wysadzić w cholerę bez względu na napisy.

            To samo dotyczy Londynu. No chyba, że większość ludności będzie muzułmańska to wtedy takich akcji być nie powinno ale za to będą prześladowania, patrole szariackie itd itp. Ani tak ani tak nie będzie bezpiecznie dla „niemuzułmanów”.

            Pozdrawiam

  1. Czyli jak ktos sie pomodli do Boga…katolik…to jest proszony a nierobienie tego:D ale gdy robi to muzulmanin co caly kraj bije mu oklaski hehe Szkoda…za dzieciaka chcialem pozwiedzac Anglie, ale teraz ten kraj i caly zachod to jedno wielkie bagno.

  2. Przegięcie na maxa!
    Mnie zatkało w tamty roku na plaży w Tarragonie. Podczas ramadanu chodziły ciapate z transparentem „ramadan, no bikini”.
    Brawo dla angoli, popierają towarzystwo mordujące chrześcijan!

  3. To co się dzieje obecnie w Europie zachodniej przechodzi ludzkie pojęcie. Ale w sumie czemu się dziwić? Kilka dni temu podawano informację, że burmistrzem Londynu został muzułmanin. Czego tu oczekiwać? że krzyże w urzędach będą wisieć? Nigdy nie wierzyłam w jakieś teorie spiskowe np o NWO, ale patrząc na ostatnie wydarzenia to poważnie zaczynam się zastanawiać kto i z jakiego powodu próbuje zniszczyć Europę. Może teraz w Polsce nie żyje się dobrze, ale nie boję się wychodzić na ulicę, pojechałam niedawno do jednego z krajów zachodnich (Szwecja), i kilkakrotnie byłam zaczepiana przez mężczyzn o nieeuropejskim wyglądzie. Zwyczajnie się bałam. Czytałam, że europejczycy mają średnio 1,5 dziecka, a muzułmanie 7… wiecie co będzie za 10 lat, 20 lat, a może i szybciej? Oni już przejmują władzę w Europie, już robią co chcą… chyba trzeba szukać nowego miejsca do życia, bo Europa niedługo będzie strefą wojny. Dziękujemy unii europejskiej.

  4. Nadchodzi powoli taki czas, może za 10, może za 20 czy 30 lat, kiedy to ci wszyscy bogaci Anglicy, Francuzi, Szwedzi, Włosi będą nam zazdrościć, że mieszkamy (oby tak pozostało) w miarę jednokulturowym, białym kraju. I chętnie zamienią te swoje bogactwo na spokojne życie u nas bez obawy że za rogiem mogą trafić na jakiegoś muslima, który zechce ich, w imię pokoju oczywiście, skrócić o głowę lub najechać z kumplami w wierze na ich dom i wyrżnąć całą rodzinę…

    1. przyjacielu , byłem ostatnio w Katowicach . Spotkałem grupkę muzułmanów niedaleko spodka. Poszedłem potem nieopodal do galerii handlowej . wchodzę do środka i widzę kolejnych dwóch przedstawicieli o nieeuropejskim wyglądzie. Powiedzcie mi … mówią żadnych imigrantów : skąd Oni nagle są ? ! przecież nie uwierzę , że jak przez całe życie widziałem może jednego i to za granicą to nagle u Mnie w moim pięknym kochanym kraju tylu się namnożyło . Potrafi mi ktoś odpowiedzieć czemu mówi się jedno a robi się swoje ? sad

      1. To, że nie ma (na razie, i oby w ogóle) żadnych oficjalnych przyjęć konkretnych grup nie znaczy, że chętni nie mogą po prostu wjeżdżać indywidualnie jeśli zechcą. Granice wciąż pozostają otwarte. W razie problemów wielu pograniczników da się przekupić (to jest olbrzymi problem, bo jeśli nie będzie niezłomnej woli powstrzymywania niechcianych przybyszy przez straż graniczną, odgórne przepisy nie na wiele się zdadzą).

        Być może muzułmanie już wykoncypowali sobie, że właśnie taki sposób zasiedlania sprzeciwiających się krajów będzie w praktyce najefektywniejszy. Nachodźcy w Europie Zachodniej zganiają taką ilość funduszy, że mogą z łatwością sponsorować swoich pobratymców wysyłanych do Polski.

  5. Piszę do Was z Londynu, gdzie mieszkam od lat. Nie ma czegoś takiego jak asymilacja pomiędzy brytyjczykami i muzułmanami. Jest za to mnóstwo rozdźwięków. Zwierzęta różnych gatunków nie mieszają się, na przykład 2 gatunki rekina lub niedźwiedzia nie żyją razem. Ale decydenci dzisiejszych czasów wiedzą lepiej. Część przyjezdnych wpadła na pomysł brania chrztu i z dowodem tegoż chrztu biegną do właściwego urzędu. A jak mówi islam, innowiercy będą zabijani. Oczywiście ten dowód jest im potrzebny tylko po to, aby nie można ich było odesłać z powrotem. Banery to kolejny krok w urabianiu opinii publicznej, nie chodzi o przypominanie czegokolwiek… Czy w Polsce pojawiają się banery na autobusach: Wielki Post? Swego czasu widziałem w Londynie banery: Kocham Muzułmanów….

    1. @Maciej napisałeś o dwóch gatunkach,……… i przpomniał mi sie fragment o lwach i zebrach,
      który już kiedyś tu wklejałam, i doskonale obrazuje to co dzieje się w Europie . Muzułmanie są jak lwy wpuszczone w stadi zeber..

      „Muzułmańscy terroryści, gwałciciele, sympatycy ISIS nie wdzierają się na Zachód wbrew naszej woli, ale zgodnie z nią. Innymi słowy, Zachód jest w stu procentach odpowiedzialny za tę „inwazję”.

      Dla ułatwienia przykład. Co by było, gdyby w zoo zaczęto utrzymywać, że określanie lwów jako żerujących z natury na zebrach jest kłamliwym stereotypem? W zoo zaczęto by wpuszczać lwy do wybiegów dla zebr. Rezultat jest nieunikniony: chociaż lwy są dobrze karmione, niektóre zaczynają gonić i atakować zebry. Tylko głupiec winiłby za tę rzeź lwy – w końcu są one tylko lwami – ignorując tych, którzy nalegali, żeby lwy i zebry znajdowały we wspólnej przestrzeni.

      Podobnie ci politycy zachodni, którzy uparcie nazywają islam pokojowym (pomimo druzgocących dowodów na to, że jest odwrotnie) oraz uznają imigrację muzułmańską za dobre zjawisko (pomimo druzgocących dowodów na to, że jest odwrotnie) są w stu procentach winni, kiedy muzułmanie terroryzują, gwałcą i zabijają niemuzułmanów na Zachodzie. Muzułmanie robią wtedy po prostu coś, co u nich w domu jest zachowaniem
      naturalnym.

      Mimo tego politykom Zachodu uchodzi na sucho stosowanie tej wypaczonej polityki, ponieważ opinia publiczna – w tym przeciętny wyborca – wychowała się na tych wypaczonych poglądach. Dlatego nawet kiedy Niemcy zostały zalane milionem imigrantów muzułmańskich, Stefanie von Berg ogłosiła przemawiając do parlamentu:
      „Pani kanclerz, panie i panowie. Nasze społeczeństwo się zmieni. Nasze miasto zmieni się radykalnie. Uważam, że za dwadzieścia, trzydzieści lat w mieście nie będzie już większości niemieckiej. (…) Chcę, żeby było to jasne, szczególnie dla prawicowców: To jest dobra rzecz!”.
      Takie samobójcze słowa można wypowiadać tylko dlatego, że wyborcy zostali wytresowani w przyjmowaniu i popieraniu samobójczej polityki (przedstawionej w taki sposób, żeby zaspokajała zachodnią próżność). Gdyby tak nie było, osoby takie jak Berg nie tylko nie zasiadałyby w parlamencie, ale byłyby skazywane na więzienie za zdradę lub wysyłane do szpitali psychiatrycznych.

      Związek pomiędzy islamem i Zachodem można zrozumieć przez dychotomię woli i drogi. Zachód zna drogę – ma potęgę zbrojną oraz gospodarczą – do ostatecznego zneutralizowania islamu, w takiej czy innej formie. Jednakże, nie ma on woli do obrony swojej cywilizacji. Wystarczy zakazać obecności islamu na Zachodzie – co jest możliwe, o ile obecna jest ku temu wola – a terroryzm islamski na tym terenie się skończy. To takie proste.

      Odwrotnie, islam zdecydowanie ma wolę wyeliminować Zachód, chociaż obecnie nie zna do tego drogi (jeśli pominąć te drogi, które daje mu Zachód). Historycznie rzecz ujmując, kiedy tylko islam znał drogę, zawsze przechodził do ofensywy.” (europislam)

      1. Dla przeciętnego Niemca, Francuza, Szweda czy Brytyjczyka kwestią nadrzędną jest to, aby dziś, jutro, czy pojutrze nie ściągnąć na siebie osobiście (lub swoich najbliższych) agresji muzułmanów lub oskarżeń o szerokopojęty tzw. „rasizm”. Ta zasada jest dla nich nadrzędna, a ich działania jak również zaniechania są temu podporządkowane – nie zaryzykują chwilowego (jakkolwiek złudnego) bezpieczeństwa w imię tego co będzie za pół roku, kilka, kilkanaście czy kilkadziesiąt lat (notabene uważając, że de facto i tak ostatecznie nie mają na to prawie zupełnie żadnego wpływu).

  6. dla muzułmanów, których ilość w W. Brytanii jest ogromna, widok takich autobusów to jak znak „Veni, vidi, vici (łac. „Przybyłem, zobaczyłem, zwyciężyłem”)

    Cały czas uważam ze tolerancja nie może działać tylko w jedną stronę , jeżeli zobaczę w krajach muzułmanskich autobusy z wizerunkiem „Jezusa Chrystusa ’, wtedy dopiero uznam ze autobusy z napisem „alah akbar” nie mają drugiego „dna”.
    Aktualnie te autobusy są niczym powiewająca flaga najezdzców, którzy podbili nowe tereny..

  7. ta rzeczywiście allah i jego poddani przyczynili się do stworzenia takich autobusów i wszelkiej nowoczesnej materii Całe dobro naszej cywilizacji oddadzą w ich ręce a krzyże jeszcze nie tak dawno miały znikać Ślepi ludzie Nie widzą tej wojny czy zagłady

  8. powolna apokalipsa państw zachodnich z każdym dniem osiąga nowy poziom zniszczenia. wyniszcza się, wyniszcza… aż pozostaną zgliszcza. jednak czy aby sami tego nie chcieli, odrzucając i naśmiewając się z Boga? zamiast Boga, teraz mają allaha.

  9. No i kłania się stara , darwinowska teoria wypierania gatunków słabszych , mniej przystosowanych przez silniejsze. To prosta motoryka biologii i chyba trzeba zacząć się do tego przyzwyczajać. Własnie przez wzgląd na darwinizm , miarą jakości naszego społeczeństwa bedzie prosty fakt : przetrwamy lub nie i nie ma zmiłuj ……

    1. Islamizacja Zachodu nie jest procesem samoczynnym, a odgórnie sterowanym przez pewne grupy interesów. Mieszkańcy Europy byliby w stanie ten proces zatrzymać i zablokować, ale uniemożliwają im to ci, którzy wcześniej przejęli nad nimi formalną władzę. Stąd porównanie do darwinizmu uważam za niezbyt pasujące, sądzę że lepsza jest analogia do organizmu dotkniętego chorobą blokującą układ immunologiczny taką jak AIDS (niemożność obrony przed wrogim czynnikiem ze względu na uprzednie zablokowanie mechanizmów obronnych przez inny wrogi czynnik, w tym przypadku wirus HIV który prowadzi do AIDS).

      1. @ Gość : Będę się jednak upierać przy swoim , choć Twoje porównanie do Aids jest także trafne i chyba lepiej obrazuje przyczyny powstania choroby społeczeństwa , tu niewątpliwie plus dla Ciebie ! Jednak chore społeczeństwo jest ewidentnie społeczeństwem słabym, odcięte od korzeni tożsamości dryfuje bezwolnie po oceanie życia. I własnie jako takie , słabe i pozbawione fundamentu wypierane zostaje przez zgraję zmotywowanych , zjednoczonych religijnie najeźdźców. Czyż to nie darwinizm w najczystszej postaci ? Na naszych oczach giną więc Niemcy , Szwecja , etc. bo nie dają rady przede wszystkim DEMOGRAFICZNIE a w ich miejsce nie powstaje pustka a wręcz przeciwnie – zwalniana rzestrzeń jest błyskawicznie zawłaszczana przez inne nacje , silniejsze i żywotniejsze. Myslę więc , ze jednak obaj mamy rację , Gościu :)………….

  10. Hipokryzja. Niech lepiej ogłasza od razu ze jedyna obowiązujące religia w uk jest islam a nie bawią sie w podchody. Choinka nie moze być w Boże narodzenie wystawiona bo obraza brudasów ale autobusy z Allahem nie obrażają przecież nikogo… Porażka

    1. Można przyjść z megafonem na jeden z głównych placów miasta i wyrazić swój sprzeciw oraz obiekcje… ze skutkiem z góry wiadomym, czyli linczem ze strony (nietykalnych rzecz jasna) muzułmanów, lub/oraz wsadzeniem przez włodarzy do aresztu za „rasizm”/”ksenofobię”/”islamofobię”/”podżeganie do nienawiści”(niepotrzebne skreślić).

    1. Zleciały by się setki muzułmanów, na oczach biernie przyglądającej się policji przewróciliby i spalili rzeczone autobusy, pokrzyczeliby przez jakiś czas „UK xyz go to hell” i „allahu akbar”, po czym nieniepokojeni przez nikogo rozleźliby się. Natomiast osoby odpowiedzialne za umieszczenie chrześcijańskich napisów na autobusach oraz wypuszczenie tych ostatnich na ulice trafiłyby do aresztu oczekując na przedstawienie łatwych do przewidzenia „zarzutów”.

      To nawet nie jest żaden sarkazm ani przesada – wręcz przeciwnie, jestem niemalże przekonany, że w realiach w których się znaleźliśmy pojawienie się takich autobusów na ulicach największych brytyjskich miast skończyłoby się ni mniej ni więcej, tylko dokładnie w sposób przedstawiony wyżej.

    1. Panie VVV : pisanie czegoś w pańskim stylu nie dość , że niczego merytorycznie do dyskusji nie wnosi , to jeszcze pozostaje wątpliwośc o co chodzi konkretnie w tym jednym zdaniu , na które się Pan wysilił. Więc może jest tak , że tylko idiota mógł cos takiego napisać ???

  11. Po kilku latach zycia w Anglii stwierdzam ze dla anglikow wazniejsze jest zeby sie napic w pubie w weekendy z kumplami niz martwic sie jakimis autobusami… Z przykroscia stwierdzam ze to jest narod zbyt glupi, aby cokolwiek zrobil w tej sprawie. Wola wyjsc z Unii Europejskiej ale arabow przyjmuja i Cameron o tym ani slowa nie powie…

  12. Bylem zachwycony Sherlockiem Holmes-em, Monty Pythonem. tak chcialem odwiedzić kraj Anglików z ich stoickim spokojem gracją niepowtarzalnymi zwyczajami i kulturą. Teraz po tym co zobaczyłem to do tego g…a nawet na 100km nie mam ochoty się zbliżać. Tak samo jak to czarnej islamskiej Francji. Gdzie ci Francuzi z berecikami ugniatającymi winogrona w winnicach i Anglicy w garniturach ze złotymi zegarkami na łańcuszkach w kieszeni, melonikiem i ozdobną laską. Kto pozwolił na zrobienie tego gnoju i zniszczenie ponad tysiąca lat

  13. Ciekawe co by było jak by wyjechał taki autobus z napisem Chwała Jezusowi?! Kamienie by poleciał i zamieszki na ulicach. Po prostu brak mi słów. Samozagłada nieunikniona szybciej niż Merkel zdąży z germanistanu uciec…

  14. „Umiarkowani” islamiści/muzułmanie twierdzą, że „ich” islam jest inny niż ten „radykalny”, ale powinien on być zakazany, bo powołuja się na ten sam koran i tego samego ałacha. Nie może być tak, że jedni mówią, że islam to religia „miłości”, a inni posługując się zasadami tej samej religii mordują i nawołują do mordowania. Na „pocieszenie” zwolennikom islamizacji wspominającym o inkwizycji i krucjatach przypomnieć można, że te czasy już minęły, krucjat i inkwizycji juz nie ma. Kto mieczem wojuje, od miecza ginie. Islam walczący mieczem może i polegnie, ale nie ten „walczący” inwazją socjalną już nie, jeśli się mu nie sprzeciwimy.

  15. Hmm… Poprawność polityczna?!! Najlepiej białym kazać przefarbować się na czarno, przejść na islam, a opornych zamknąć na dożywocie ciężkich robót za rasizm i ksenofobię. Nowa definicja: Multikulturalizm- system, w którym mieszkaniec danego kraju chcący kultywować tradycje i religię swych przodków (np. RODOWITY Niemiec czy Francuz) jest rasistą i ksenofobem, a imigrant grożący mu za to śmiercią biednym, zagubionym człowiekiem, któremu należy pomóc i w 100% robić czego chce. LUDZIE NIE BĄDŹMY RASISTAMI, CHROŃMY EUROPEJSKĄ KULTURĘ PRZED ISLAMSKIM NAJEŹDŹCĄ KRYJĄCYM SIĘ POD KOMUNISTYCZNĄ PROPAGANDĄ GŁOSZĄCĄ JAKOBY BYLI TO UCHODŹCY.

  16. Nie no rozjebało mnie to totalnie,aż tatuaże spłynęly ,co to kurwa ma być?Angole to tępy Naród ,ale to na co pozwalają brudasom to głupota ,która już dawno odbiła im się czkawką jak w Londynie ,gdy fruwali nad peronami rozczłonkowani.A tak naprawdę wcale tych głąbów nie żałuję,za to że np.zdradzili nas w 39r. do spóły z żabojadami ,więc pies z wami tańcował.

Dodaj komentarz