Lider siatki rekrutującej dla ISIS zatrzymany w Niemczech

Niemiecka policja aresztowała pięciu mężczyzn podejrzewanych o rekrutowanie w szeregi Państwa Islamskiego. Wśród nich jest Abu Walaa – kluczowa postać dla ISIS na terenie Niemiec.

Po wielu miesiącach dochodzenia, w Dolnej Saksonii i Nadrenii Północnej-Westfalii udało się ująć pięciu mężczyzn podejrzanych o prowadzenie w Niemczech rekrutacji dla Państwa Islamskiego. Usłyszeli oni zarzut wspierania tego ugrupowania. Wśród aresztowanych jest „kaznodzieja bez twarzy”, czyli 32-letni urodzony w Iraku Abu Walaa, w rzeczywistości nazywający się Ahmad Abdelazziz A. Postrzegany jest on przez niemieckie służby jako kluczowa postać Państwa Islamskiego działająca w Niemczech.

Przeciwko niemu i innym domniemanym dżihadystom podjęto dochodzenie jesienią ubiegłego roku. Mieli oni werbować w Dolnej Saksonii i Nadrenii-Północnej-Westfalii młodych muzułmanów, których wysyłali na wojnę i wspierali finansowo. W sierpniu 2016 roku zarządzono przeszukanie meczetu w północnej części miasta Hildesheim w Zagłębiu Ruhry, który uchodzi za najważniejsze miejsce spotkań salafitów na terenie Niemiec. Był to element siatki powiązań zatrzymanego.

Do aresztowań islamistów znacząco przyczyniło się zeznanie jednego z dżihadystów, który powrócił do Niemiec. 22-letni Anil O. uciekł do Turcji po wielu miesiącach pobytu na terenach zajmowanych przez Państwo Islamskie w Syrii i odciął się od islamskich ekstremistów. Anil O. nazwał zatrzymanego „kluczową postacią PI w Niemczech”. Jak dotąd wszyscy zatrzymani zaprzeczyli powiązaniom z terroryzmem.

źródło: dw.com

Materiał chroniony prawem autorskim. Kopiowanie i wykorzystywanie treści opublikowanych na stronie ndie.pl zabronione. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.

12 komentarz do “Lider siatki rekrutującej dla ISIS zatrzymany w Niemczech

  1. To jest chore, niedlugo wiekszosc pieniedzy podatnikow bedzie wydawane na inwigilowanie i łapanie islamistow zamiast na promocje rodziny i stymulowanie rozwoju gospodarczego, to jest walka z wiatrakami, trzeba ich wszystkich deportowac i zamknac granice.

    1. W sedno. A mnie przy okazji komentowanego wpisu oświeciło. No bo czytam ja se, że aresztowano w Szkoplandii islamistów. A to rasiści – myślę ja se. Ale tu mnie właśnie oświeciło. Otóż wg Szkopów i in. politpoprawnych debili, islamiści są groźni, gdy chcą zabijać wyznawców Allaha. Gdy natomiast chcą zabijać Europejczyków, to wtedy nie są groźni, tylko sfrustrowanie, nierozumiani ew. ostatecznie chorzy psychicznie. O. I tera wreszcie mam jasność.

  2. To kropla w morzu potrzeb. Niczego to nie zmienia. Islamskie hordy i tak opanowują Zachód. Odcinanie pojedynczych główeczek hydry nie przyniesie zwycięstwa. Zwycięstwem będzie tylko ich powrót do Azji i Afryki. Dobrowolnie nie ustąpią. Więc trzeba to zrobić siłą. Wszelkie brednie o integracji to zbrodnia przeciwko społeczeństwom. Gdyby taka integracja była możliwa, to już dawno Kurdowie by się zintegrowali z Turkami a Pasztunowie z Tadżykami. Zwłaszcza, że wyznają tę samą religię.

    1. @easyrider
      To wszystko przypomina walkę z alkoholizmem albo z narkomanią. Od czasu do czasu zamknie się jakąś wytwórnię nielegalnego spirytusu albo przejmie transport narkotyków. I wszystko w świetle „świateł rampy”. Walczymy, ach jak walczymy… A biznes jak się kręcił tak kręci i przynosi coraz większe dochody tylko dla tych co trzeba.

      1. Dokładnie. Zwłaszcza, że tego szamba non stop dolewają. Ani szambo nie zacznie pachnieć, ani nie wyschnie samo. Albo utniemy drogi dojścia a potem zaczniemy wypieprzać tych co już tu są, albo padniemy jako cywilizacja. Oswajanie islamu, to jak próba zrobienia wegatarianina z hieny.

Dodaj komentarz