Plan MSWiA: wyposażyć Straż Graniczną w granatniki

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji planuje wyposażyć funkcjonariuszy Straży Granicznej w granatniki.

Resort tłumaczy, że przed strażnikami stoją nowe wyzwania w związku z działalnością przy polskich granicach zorganizowanych grup przestępczych. Chodzi o wzmocnienie – informuje RMF FM.

MSWiA chce przygotować SG na sytuacje dużego zagrożenia bezpieczeństwa publicznego, dlatego planowane jest wyposażenie oddziały Straży Granicznej w granatniki. W uzasadnieniu resortu mowa jest m.in. o odpieranie ataku o charakterze zbrojnym.

Ministerstwo podkreśla jednocześnie, że już samo zademonstrowanie granatnika ma bardzo duże oddziaływanie psychologiczne, np. w powstrzymaniu przełamania blokady przy użyciu auta.

źródło: rmf24.pl

41 komentarz do “Plan MSWiA: wyposażyć Straż Graniczną w granatniki

  1. No i prawidłowo.Jakby agresywne,rządne zasiłków i Białych Kobiet hordy nachodźców czy bandyckie,prosystemowe hołoty anarcholskie będą chciały urządzić rozpierduchę (tak naprawdę nie ma różnicy między jednymi i drugimi) to będą miały niespodziankę grin .

    1. Kalasznikow. Dla kazdego po jednym. Wiezyczki ze snajperem co kilka kilomentrow. Wiezniowie, z ktorymi da sie wspolpracowac i maja male wyroki za (alimenty, drobne kradzieze itp) bicz w rece i zamiast wyroku- 6miesiecy pilnowania granicy Polski.
      A w szkolach powinno sie znow wprowadzic PO- Przysposobienie obronne – jak zlozyc bron, jak z niej strzelac, jak zrobic opatrunek, jak czytac mape, gdzie i jak uciekac gdyby cos, jak sie bronic.
      Moim zdaniem kazdy obywatel Polski w taki czy inny sposob powinien przyczynic sie do obrony granic – jesli na niej nie stoisz fizycznie, to przyslij pilnujacym dobre ciasto smile Taka szarlotka z kawa o 4nad ranem doda otuchy, ze sa ludzie, ktorym zalezy. Ja powaznie pisze.

  2. „Rząd pozostaje nieugięty wobec presji przyjmowania muzułmańskich imigrantów, więc problem nas nie dotyczy” – takimi opowieściami raczy Polaków od kilkunastu miesięcy premier Szydło czy minister Błaszczak. A tymczasem na ulicach polskich miast coraz więcej ciemnoskórych brodaczy oraz zakwefionych kobiet. Jak grzyby po deszczu wyrastają kebaby prowadzone przez orientalnych dżentelmenów, które są zawsze zlokalizowane w najdroższych częściach miast: dworce kolejowe, rynki, główne ulice.
    Skąd oni się tutaj biorą? Ich naprawdę przybywa mimo głośnych deklaracji rządu! Po prostu ta fala ruszyła także na Polskę, tylko, że trochę inaczej niż na Francję czy Niemcy. Ci, których widzimy na polskich ulicach to po prostu obywatele Unii Europejskiej czy też imigranci posiadający tam prawo pobytu. Wobec tego oni do Polski przyjeżdżają legalnie (przecież mamy keine Grenze!), kupują lub wynajmują mieszkania i mając zachodnie zasiłki żyją sobie w Polsce w luksusach. I tak oto pani premier nas ekscytuje swoją nieugiętą postawą – ale wobec RELOKACJI imigrantów w ramach „kwot”! Natomiast te coraz większe tłumy ciemnoskórych cudzoziemców w polskich miastach to żadne „kwoty” tylko obywatele UE korzystający z dobrodziejstw traktatu z Schengen. Jednak na temat tej pełzającej islamizacji pani premier i minister Błaszczak taktownie milczą……

    1. Jak chcesz zakwestionowac legalne papiery wydane ciapakom przez lewackie rzady Niemiec Francji itd ? Blaszczak i spolka wiedza ze to chore ale jedyne co moga zrobic to monitorowanie takich przyjezdnych i tyle. Wyobraz sobie jakby sie zaplakal zachod wraz z nasza opozycja gdyby takiego ciapaka w bialy dzien zatrzymano do rutynowej kontroli. Boze …

      1. najlepiej na zasadzie to jest POLSKA i wasze euroPejskie przepisy mamy w głębokim poważaniu!!! dołożyłbym regularne kontrole służb granicznych, sanepidu i każdej możliwej instancji i… sami spierdzielą z tak „dzikiego kraju”!!!

    2. @Michnikuremek

      A dlaczego milcza? Jak myslisz?
      Nie wszyscy przemieszczaja sie legalnie.
      Podobno Ci co oczekuja na rozpatrzenie spraw (mieszkancy osrodkow azylowych) dostaja tymczsowe tak zwane zolte karty w Niemczech. I tym nie wolno poruszac sie swobodnie po szengen. Ale czy sluzby w Polsce o tym wiedza? Czy wiedza jak rozpoznawac te dokumenty? Czy rozpoznaja falszywe/podrabiane dokumenty?

    3. Mylisz się,jak już tu u nas są zrobili to nie-le-gal-nie,przekroczyli granicę w sposób nieuprawniony,żaden dokument wystawiony poza granicami naszego kraju nie zezwala im na przejście naszej granicy.Poczytaj sobie inne tematy na ndie.pl,lub też obejrzyj na YouTube np materiały jack caleib,on mieszka przy granicy z niemcami,materiały ma na żywo .Żeby móc sobie przejść ot tak przez granicę to muszą być pełnoprawnym obywatelem danego kraju,muszą odczekać co najmniej 5lat,a te tymczasowe dokumenty które dostają są ważne na 6 miesięcy i później przedłużane,na podstawie tego dokumentu mogą przebywać tylko i wyłącznie na terenie landu,nie mają zatem prawa ruszyć nigdzie tyłka a tym bardziej przekraczać granicy.Przechodzą sobie spokojnie na naszą stronę,a SG ich nie kontroluje,i tyle.A że ich więcej,możliwe że samorządy związane z PO,kk Caritas uruchomił korytarze powietrzne,możliwości jest wiele,a robią to zupełnie po cichu.

    4. Takie sa skutki czesciowej utraty suwerennosci i wstapienia do eurokołchozu – i teraz przyznac się kto głosował przeciw a kto za. Ja posypuje głowę popiołem i mówię że olałem to referendum ale byłem zdecydowanie przeciw. A olałem bo wydawało mi się że przy takiej propagandzie pro unijnej za rządów SLD nie było nawet sensu głosować na nie.

        1. ocoloto: gdybyśmy byli niepodległym państwem to byśmy sobie rozstawiali czołgi gdzie nam się podoba. Niestety w pewnym stopniu jesteśmy niewolnikiem UE. W dodatku mamy przestarzałe niemieckie czołgi z demobilu i to bez skutecznej amunicji.

  3. Wszystkie działania Unii Europejskiej są podporządkowane jednemu celowi: likwidacja państw narodowych i stworzenie komunistycznego, totalitarnego superpaństwa. Dokładnie to zaprojektował włoski komunista
    Altero Spinelli (patron UE) w swoim „Manifeście z Ventotene”. Azjatycko-afrykańska tłuszcza sprowadzana do Europy służy do destabilizacji sytuacji, a z części z nich („uchodźcy” to przecież wypasione byczki w wieku poborowym) stworzy się Europejski Korpus Bezpieczeństwa Wewnętrznego czyli takie Waffen SS gotowe bez najmniejszych zahamowań wymordować mieszkańców całych miast.
    Pora zacząć to ludziom uświadamiać, bo większość w dalszym ciągu żyje złudzeniami i iluzjami o europejskiej solidarności, świecie bez granic… Tak – nie będzie granic, bo będzie jeden wielki ŁAGIER!

  4. Super. Tylko jeszcze do tych granatników dodać im wyraźny rozkaz używania tychże! Oraz zasieki. I przywrócenie kontroli granicznych.
    Przy okazji: niniejszym publicznie dziękuję SG za dobrze wykonywaną pracę. Fakt, że mogę sobie iść na miasto nie myśląc co by tu zabrać do obrony, albo czy wrócę, zawdzięczam w dużej mierze Wam. Oby jak najdłużej Polska pozostała miesjcem, w którym wychodząc z domu trzeba zabrać TYLKO kartę i klucz, amen!

      1. A to już inna bajka. Póki co, u mnie tego niet. Ale nie wiadomo, czy nie będzie. Bo Google Maps mi zdradziło, w której willi w moim mieście jest „centrum kultury islamu” (czy jakoś tak). Ciekawa rzecz, nowsze wyszukiwania już tego nie pokazują. Nie ma czasu pójść tam zobaczyć co i jak. Czy służby się tym zajęły? Czy np. podłożyły podsłuch? (Kij mnie obchodzi, że to nielegalne, niechby wreszcie zaczęła się liczyć skuteczność!). A ja sama? Dzięki jedne z poprzednich dyskusji już wiem, że jak zobaczę modlących się muzułmanów, to mam spróbować przed nimi przejść. A potem wymalować krzyż na murze pod którym się modlili. „Alleluja i do przodu” (że tak polecę klasycznym już tekstem).

  5. Granatniki dla straży granicznej? To na pewno nie bez powodu będą je mieli na wyposażeniu. Najwyraźniej były sytuacje kiedy funkcjonariusze Straży Granicznej byli w opresji. Bandy przemytników na wschodniej granicy (?) Muszą być dobrze uzbrojone w sprzęt i broń z demobilu wojsk ukraińskich!

  6. Będzie prawidłowo jak jeszcze ulegnie zmianie też prawo użycia broni (i konsekwencje z tym związane). Bo póki co to mogą im nawet dać przenośne ręczne wyrzutnie bomb atomowych i będzie taki sam efekt – bezużyteczne zabawki. Jak pociągający za spust będzie wiedział, że za strzelanie do ludzi w obronie granic swojego kraju nie będzie ciągany po sądach czy nawet nie trafi do puchy – to nie trzeba żadnych granatników. Zwykły kałach „dogoni” każdego uciekiniera. Aczkolwiek propagandowo jest to ruch słuszny. Jeśli jednak jakiś pogranicznik użyje tego granatnika by „deportować’ w trybie nagłym do piekła jakiegoś Saracena, to odszczekam tu na tym portalu żem niedowiarek…

  7. Granatniki i inna broń – owszem, to rzecz ważna. Jeszcze ważniejsza – to zmiana przepisów, aby można było przy każdym nielegalnym przekroczeniu granicy strzelać bez ostrzeżenia. Zasady powinny być jasne. Problem „uchodźców” zniknąłby jak ręką odjął.

Dodaj komentarz