Afganistan: Pięć kobiet zginęło, bo ośmieliły się pracować

W afgańskim Kandaharze nieznani sprawcy zastrzelili pięć kobiet, które pracowały w ochronie lotniska. Zginęły dlatego, że podjęły pracę.

Atak przeprowadziło dwóch mężczyzn na motocyklach. Ostrzelali oni busa, którym kobiety podróżowały w drodze do pracy. Zginął także kierowca.

Jak podaje Reuter, atak to tragiczne zdarzenie, które wpisuje się w serię ataków na kobiety, emancypujące się i podejmujące pracę.

W Afganistanie nadal dochodzi także do tzw. honorowych zabójstw. Narasta też fala przemocy domowej wobec kobiet. Afganki ponoszą konsekwencje postępującej od lat radykalizacji i islamizacji kraju.

Rzecznik rządu prowincji Kandahar Samim Khpulwak powiedział, że zastrzelone kobiety pracowały w ochronie lotniska. Zatrudniała je prywatna, zewnętrzna firma. Ich zadaniem było sprawdzanie pasażerek przed wejściem na pokład.

Do zabójstwa nie przyznała się jak dotąd żadna znana grupa terrorystyczna.

źródło: tvp info/reuters

Materiał chroniony prawem autorskim. Kopiowanie i wykorzystywanie treści opublikowanych na stronie ndie.pl zabronione. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.

31 komentarz do “Afganistan: Pięć kobiet zginęło, bo ośmieliły się pracować

  1. Od takich wiadomości to skóra cierpnie na grzbiecie i włos się jeży. Za żadne skarby nie wolno nam dopuścić do tego aby ta dzicz znalazła się na naszej polskiej ziemi. Nigdy. Jednocześnie chciałem zwrócić uwagę jaką przyszłość dla nas i naszych dzieci szykowały rządy PO. Mamy jednak troszkę szczęści że w porę zostali odsunięci od koryta. Chwała Wielkiej Polsce.

          1. potwierdzam w 100 procentach. Warszawskie MZK zatrudnia Ukraińców jako kierowców autobusów miejskich (stwierdziłam to ostatnio w autobusie 108 z Pl. Trzech Krzyży na Siekierki). Wielu z nich pracuje też w warszawskich biedronkach. Co do muzułmanów – po Wawie kręcą się grupki młodych mężczyzn z bliskiego wschodu. Jeszcze 2 lata temu tego nie było, a mieszkam tu dość długo.

    1. To jest po prostu chore co sie tam dzieje, i tak jest wszedzie gdzie tzw religia pokoju zyskuje wiekszosc. Dramat, dramat kobiet i dzieci w tych krajach wola o pomste do nieba, gdzie jest Bóg kiedy dziesia sie takie rzeczy co to za Bog ktory nie ma zadnej mocy sprawczej aby chronic ludzi ktorzy padaja ofiarami takiego bestialstwa, gdzie oprawcy chodza bezkarni, dozywaja konca swoich dni zaspokajajac najdziksze rządze ….. mam wrazenie ze religia jaka by nie byla to tylko proba wytlumaczenia pewnych faktow ktore nastepuja, takie wynaturzenia trzeba wypalac goracym żelazem bo to jest jak zaraza.

      1. @J-IIISobieski

        Ależ Bóg to wszystko widzi i w odpowiednim czasie zadziała. Ma do tego odpowiednie środki. Tylko, ze ludzie oczekują, by On działał jak policjant, na każde zawołanie. Sami robią co im się żywnie podoba, a Bóg ma być na ich każde zawołanie. Otóż tak nie jest. Bóg owszem zainterweniuje, i to wkrótce, ale w skali całego świata. Załatwi raz na zawsze wszystkie problemy ludzkości. Usunie zło we wszelkiej postaci, nawet te ukryte i najdrobniejsze. Wraz z tym złem życie straci większość żyjących obecnie ludzi. A to już niestety wielu nie w smak.

        1. @fi_n’usiu
          Gnębi mnie jedna myśl skoro już tak zdecydowałeś się pisać obok mnie.
          Zatem to ta mniejszość co to przetrwa to będzie tylko apokaliptyczne 144 tys. ze Świadków Jehowy czy aż 8 mln Świadków Jehowy bo tyloma wiernymi w ramach Świadków Jehowy o ile dobrze pamiętam się pochwaliłeś w skali świata? Czy może ktoś jeszcze do tego przetrwania się załapie? Pytanie jest jak najbardziej zasadne skoro już poruszasz takie tematy pobożne.

          Co prawda kolega @J-IIISobieski jak mniemam trochę inaczej patrzy na sprawy wiary co Ty, bowiem używa nicka, w którym odwołuje się do roli Króla Polski w historii Europy i świata zarazem, a jak wiadomo Król Jan był wiary katolickiej i to o bardzo silnym zabarwieniu maryjnym.

          Dziękuję z góry z Twoją życzliwość, którą jak mniemam okażesz mi w szczerej odpowiedzi na moje pytania.
          Twój loluś.

          1. @lolo
            A co się z Tobą stało, że tak Ciebie do mnie ciągnie a zarazem odpycha? Miałem z Tobą nie dyskutować, a jednak dyskutować. To jakieś rozdwojenie jaźni?
            Po odpowiedzi na Twoje pytania odsyłam do Biblii, którą jak twierdzisz znasz. Jednak sądząc z pytania jednak nie znasz. Ja odpowiadam zawsze szczerze, ale starannie unikam szyderców. To tak, jak kopanie się z koniem. Do roboty lolo, rusz głową i poszukaj wiedzy w Biblii.

          2. Witam cię fi_n! Jak zawsze gotowy z uporem maniaka świat i ludzi oświecać i nawracać.

          3. @Wiarus55

            Idąc tym tokiem to większość tu obecnych wypowiadających się uporczywie i konsekwentnie w kwestii islamizacji (wiem, wiem, przecież to ten portal, ale innych za wątki religijne nie potępia się), na jeden deseń to maniacy.
            Owszem, konsekwentnie wypowiadam się w duchu biblijnym, ale moim celem nie jest nawracanie. Po prostu informuję o innym źródle informacji dającym wiedzę o tym co się obecnie dzieje w świecie i do czego to wszystko zmierza. I tyle.

      2. Bóg dał ludziom wolną wolę. To nie On zabija, tylko ludzie. Chrześcijański Bóg uczył miłosierdzia, a to co robili ludzie że niby w imieniu Boga, to działo się w wyniku ich własnych wygodnych interpretacji słów boskich.

    2. @888
      No, ja teraz czekam kiedy p. Środa, Szczuka i inne postępówki zgodnie ze swoim deklarowanym pragnieniem zajmą się w końcu garami i dziećmi a nie do polityki i innych bysnesuf… Od dawna mam przekonanie, że cały ten postęp z myśleniem nie ma nic wspólnego.

      1. Ja myślę ze one do tego o czym piszesz się po prostu nie nadają. One do niczego się nie nadają. Ani do garów ani do dzieci ani do rządzenia ani tym bardziej do polityki czy biznesu. Takie po prostu odpady cywilizacyjne.

  2. @ Lolo @888.Feminonazistki jak Szczuka,Środa doskonale wiedzą czym jest islam i dlaczego żmijowe plemię dąży do zaleczenia tej zarazy do Polski i Europy.One po prostu realizują plan „wybranych” na wykończenie Europejczyków i Europy .I nie ma w tym nic naiwnego.

  3. Islamska logika w całej pełni. Otóż sprawdzać kobiety (mam na myśli pobożne muzułmanki, nie „mięso”, jakim niemuzułmanki są dla „wiernych”) mogą tylko kobiety. Stąd islamski (chyba wymyślony a już na pewno aprobowany przez ichnich teologów) sposób na kobiety: sprzedawczynie bielizny, kosmetyków, kontrolerów, policjantki itp. No i miało być tak fajnie. A tymczasem pobożni muzułmanie zabijają kobiety, które w praktyce realizują postanowienia koranu. Śliczota.
    Ach! Zapomniałam! przecież ten atak nie miał nic wspólnego z islamem. To byli chorzy psychicznie. Którym ich rząd nie zorganizował czasu wolnego.

  4. Zabicie pięciu arabskich kobiet, bo podjęły pracę – tragiczne zdarzenie wynikłe z różnic kulturowych;

    Wrzucenie kilku plasterków boczku do meczetu – obrzydliwa zbrodnia przeciwko pokojowej religii, wyraz największej nienawiści, rasizmu, ksenofobii warty najwyższej kary.

  5. Ale IMO źle to jest sformułowane, że zastrzelono je bo pracowały,raczej dlatego że pracowaly POZA DOMEM. Bo jestem przekonany że te kobiety ciężko pracują w domu i zagrodzie,a z tekstu może wynikać że afganscy dzentelmeni nie pozwalają się kobietom przrmęczać….Taka mala dygresja.
    A tak w ogóle- masakra,pełno tych Afgańców napłynęło teraz do Europy i bez wątpienia będą z nimi same kłopoty.

  6. to znaczy kto miał te pasażerki przeszukiwać jak nie kobiety? chłopczykom podobno nie wolno, bo ich biednych złe przeszukiwane baby by sprowokowały do gwałtu. oj, plączą się bydlęta w zeznaniach.

  7. Kiedy w latach 70-tych w Afganistanie obalono monarchię i wprowadzono republikę która rozpoczęła modernizację kraju m.in. doprowadzając do poprawy sytuacji kobiet od razu pojawili się niezadowoleni islamscy radykałowie. Dwóch takich Burhanuddin Rabbani prof. teologii islamskiej z Uniwersytetu w Kabulu i Gulbuddin Hekmatyar inżynier z Politechniki Kabulskiej podjęło nawet próbę zbrojnej rewolty. Jednak służby specjalne szybko rozgromiły spiskowców którzy uciekli do sąsiedniego Pakistanu. Hekmatyar zasłynął tym, że oblewał kwasem solnym twarze koleżanek ze studiów które ich nie zakrywały. W 1978 kiedy w wyniku przewrotu wojskowego doszli do władzy komuniści rozpoczęli oni prawdziwą rewolucję jeśli chodzi o obyczajowość. Prawa kobiet zostały zrównane z mężczyznami. Kobiety mogły się bez przeszkód kształcić. Wprowadzono wspólne zajęcia edukacyjne z mężczyznami. Kobiety mogły podejmować pracę. To był szok dla duchownych islamskich którzy zaczęli się buntować. Wszczęli rozróby które zostały stłumione. Często brutalnie. Ponieważ komuniści rządzący Afganistanem mieli poparcie Moskwy (zresztą jak poprzednie rządy zarówno republikańskie jak i królewskie) sytuacją zainteresowały się USA, którym wymykał się z rąk dotąd zaprzyjaźniony Iran. Duchowni pozyskali szybko wielu zwolenników w tym posiadaczy ziemskich którzy stracili majątki w wyniku reformy rolnej. Przybyli też z Pakistanu islamscy zadymiarze jak Rabbani i Hekmatyar. Utworzyli oni z pomocą imamów i obszarników oddziały wiejskiej partyzantki która atakowała ludność cywilną lojalną wobec rządu i niszczyła m.in. szkoły oraz mordowała nauczycieli, agrotechników i wieśniaków mających ziemie z reformy rolnej. CIA jeszcze za prezydenta Cartera pospieszyła z pomocą islamskim rebeliantom. W grudniu 1979 do Afganistanu na prośbę legalnego rządu (aczkolwiek dyktatorskiego i komunistycznego) weszły wojska radzieckie mające pomóc rozprawić się z islamską rewoltą. Za Reagana islamiści zwani mudżahedinami rozpętali prawdziwą wojną a wojska ZSRR nie pozostały dłużne pacyfikując spore obszary kraju. Największą pomoc otrzymywali najbrutalniejsi i najbardziej radykalni z mudżahedinów jak Hekmatyar który nie cofnął się przed morderstwem dziennikarza z BBC. Mudżahedini podkładali bomby w miastach m.in wykorzystując do tego dzieci, samochody i wielbłądy. Ostrzeliwali dzielnice mieszkaniowe w Kabulu gdy oblegali miasto. Zestrzelili afgański samolot pasażerski. Mordowali jeńców z armii afgańskiej i radzieckiej. W 1992 mudżahedini po zdobyciu stolicy państwa urządzili prawdziwą rzeź, grabież i demolkę. Masowe egzekucje, okaleczenia i tortury były na porządku dziennym. Mudżahedini szybko pokłócili się o władzę i wybuchła wojna domowa pomiędzy ich frakcjami opartymi często o podziały etniczne lub plemienne. Ale wtedy CIA już nie interesowała się Afganistanem bo wygrała zimną wojnę i rozpadł się ZSRR.

Dodaj komentarz