Paryż: Algierczyk zaatakował policjanta przy katedrze Notre Dame

W stolicy Francji mężczyzna zaatakował młotkiem jednego z policjantów patrolujących okolice katedry Notre Dame. Funkcjonariusze użyli broni i postrzelili napastnika. Jeden z policjantów jest ranny – podał Reuters.

Napastnik, który zaatakował policjanta pilnującego porządku na placu przed katedrą Notre Dame, to mieszkaniec regionu paryskiego o korzeniach algierskich – podał dziennik „Le Figaro”.

Jak informuje TVP Info, mężczyzna, który zaatakował funkcjonariuszy, jest jednak ciężko ranny. Policjanci postrzelili go w klatkę piersiową.

Francuskie MSW podaje, że oprócz młotka, mężczyzna posiadał przy sobie dwa noże.

Ze względów bezpieczeństwa kilkuset turystów zostało zamkniętych w katedrze Notre Dame. Po działaniach operacyjnych, wszyscy mogli wyjść.

Paryska prokuratura wszczęła już śledztwo w tej sprawie.

Edycja 07.06.2017: Mężczyzna, który zaatakował policjanta w pobliżu katedry Notre Dame w Paryżu, przysięgał wierność tzw. Państwu Islamskiemu (ISIS). Widać to na nagraniu, które francuskie służby znalazły w jego mieszkaniu.

66 komentarz do “Paryż: Algierczyk zaatakował policjanta przy katedrze Notre Dame

  1. Słaby wynik. Jeden policjant lekko ranny? Ciekawe czy chociaż pederasta? Jak tamten poprzednio zabity, co to dostał zgodę (pośmiertną) na ślub. W ogóle nie warte wzmianki. Czekamy na coś bardziej spektakularnego w wykonaniu nowych „Francuzów”.

          1. Jakis pederasta minusuje. A powinien pomyslec o tym trzomku od mlotka smile

  2. Byłem tam jakiś rok temu, tak zerknąć na Paryż przed wylaniem szamba. Więcej tam już nie wrócę bo szczerze mówiąc to smród, brud i strach. Z każdej strony te wędzone fiutki, z każdej dziury wędzona gęba patrzy na Ciebie jak na wroga albo jak by Cię oj%%ać. Zabytki spoko, muzea trochę tłoczno, ale przeżyłem. Co zobaczyłem i zwiedziłem to moje. Au revoir France.

    1. @AleksNocny
      Będzie tego wszystkiego o czym napisałeś więcej. Elity Zachodnie tworzą w Europie te same realia, które już są na Bliskim Wschodzie i Afryce. Dają zezwolenie na przeniesienie wojny i zepsucia do Europy. Europa nie chce uniknąć konfliktu, ona go specjalnie tworzy. Europejczycy w końcu sie zbuntują. Zaczną się protesty, zamieszki i w końcu wojna na tle etnicznym, kulturowym i religijnym. Ludzie, którzy pragną nowego porządku świata właśnie do tego dążą. By stworzyć coś nowego na tak wielkim obszarze, to trzeba stare „budowle” zburzyć razem z fundamentami. Potem wyleją te swoje „nowoczesne” fundamenty i zaczną budować nowy, jedyny, wspólny europejski świat. To brzmi wybujale, ale są ludzie i projekty, które do tego dążą.

      1. juz nawet nie wspominajac o tym, ze sie nieco przerzedzi, bedzie mniej ludzi do nakarmienia, smoluchy obniza odpowiednio IQ, wiec I za madrych do buntu nie bedzie. Ah, co to bedzie za swiat idealny. Beda chodzic zachipowani polidioci, pracowac od rana do rana, wykonywac wszystkie rozkazy bez buntu, a na to wszystko slynne 8 rodzin nareszcie bedzie prawdziwymi monarchiami tego swiata.

    2. Ja odwiedziłam Paryż z 8 lat temu. Już wtedy się panoszyli. Przez godzinę zobaczyłam więcej czarnoskórych niż w Polsce przez całe życie. Wtedy też pierwszy raz w życiu widziałam patrole policji z bronią (na moje niewprawne oko) maszynową – szok. Dobrze, że trochę pozwiedzałam i coś zobaczyłam, bo za chwile tamte zabytki mogą podzielić los posagów Buddy w Afganistanie czy ruin Palmyry.

    3. Ja byłem w Paryżu w 2008,dokładnie 6 grudnia.Miasto piękne,każda kamienica posiada duszę.Wszystko pięknie do zapadnięcia zmroku,wtedy zaczęli pojawiać się ciapaci w grupach minimum pięcioosobowych.Qurwa w nocy są wszędzie,tak jak piszesz,patrzą jakby mieli zayebać.Tragedia.
      Dlatego tak jak apelowałem do pań żeby nie jezdziły do Egiptu bez opieki,tak apeluje żeby nie jezdziły do takich miejsc jak Paryż same,bo potem pretensje mogą mieć tylko do siebie.

    4. Byłem tam w 1986, a potem w 2015. Demograficznie miasto nie do poznania. Kiedyś arab czy czarny przykuwał uwagę, dzis jest ich wszedzie pełno.Wszystkie wąskie, klimatyczne uliczki, niegdyś pełne małych knajpek i kafejek i rozbrzmiewające muzyką to teraz syf i malaria. Wokół głównych atrakcji aż tak bardzo się nie zmieniło, ale to już nie jest to samo miasto i ten sam kraj.

      1. To się musiało pozmieniać. Za pierwszym razem, jeszcze w późnych latach 80-tych jechałem do Francji stopem, dla oszczędności z namiotem. Wypadło mi kilka noclegów po drodze, nikt mnie nie ruszał. Raz późnym wieczorem dojechałem do jakiegoś miasteczka w RFN, rozbiłem się przy jakichś krzakach i poszedłem spać. Rano się okazało, że rozbiłem się przy jakimś osiedlu bloków, niedaleko uczęszczanego przystanku. Ludzie przechodzili obok, ale nikt mnie nie obudził. We Francji z kolei rozbiłem namiot na trawniku przed jakimś zakładem, też nikt mnie nie pogonił. Później jeszcze dwa razy jechałem maluchem na południe Francji. Raz mnie policja w nocy zdybała na jakimś parkingu – udawałem, że śpię. Poświecili trochę latarkami, ale nie budzili biedusa. Spokój, kultura, elegancja, francja. Szkoda tam tych normalnych ludzi.

  3. Paryż to jeszcze miał urok, jak tam byłam w 1996. Trochę czarnych sprzedających miniaturki wież Eiffla i tak było nadto. Rok temu miałam okazję jechać obwodnicą Paryża. Nudziliśmy się w korkach, więc obserwacja otoczenia. Zaczęliśmy liczyć w innych autach pasażerów białych i beżowych+czarnych. Biali ledwo na 1/3 całości się załapali. Porażka. A ile śmieci na poboczach!!!

    1. Jeszcze nie wiesz? Pomogę: we wszystkich giną w większości lokalsi i turyści, jak mają pecha. Nie można łączyć tego, broń Boże z islamem. Ja jeszcze miałem szczęście mieszkać, pracować i zwiedzać biały Paryż, kilkanaście lat temu. Nostalgia. Strach tam teraz jechać, oglądając filmy w necie i słysząc wiadomości.

      NIE dla imigrantów w Polsce.

      1. Poprostu tamtedt przechodzil… tak, z mlotkiem i nozami. Szedl do kolegi robic kotlety schabowe, potknal sie i wpadl na policjanta, mlotek mu wypadl z kieszeni i nieszczescie gotowe. I ci od razu go postrzelili, rasistowskie gliny eek sad unamused

    1. To kolejny poziom odwagi Europejczyków. Przecież mówili, że się nie poddadzą, a jak Europejczycy mówią, to mówią. Najpierw było narażanie własnego bezpieczeństwa poprzez rysowanie chodników kredkami. Później stopień wyżej, czyli narażenie się na ból przy tatuowaniu pszczółek, a teraz już wystarczająco bohaterska postawa – gotowość do oddania życia. Nie wiem sama, czy to śmieszne, czy straszne.

    2. Paff… była już o tym mowa, ale się przypomnę, francuzi mieli szansę na zmiany przy ostatnich wyborach, jednak strach przed czymś nowym był większy niż terroryzm, nie ma co ich żałować, trochę szkoda turystów, w końcu paryż to miasto miłości, niestety w dzisiejszych czasach podróż i zwiedzanie zachodniej europy jest aktem samobójczym beg

  4. Wszystko skończyło się prawie dobrze (prawie, bo parcha mogliby ubić a nie tylko ranić) bo zaatakował uzbrojonych w broń palną.
    Ale co by było gdyby muslim zaatakował nieuzbrojonych, przypadkowych cywili?

  5. Ciekawe co bylo powodem radykalizacji, to ze zona dupy nie dała, czy kozy nie było akurat pod ręką, a może zupa była za zimna …. strasznie nerwowi ci ludzie …. Nigdy nie byłem we Francji ale powiem szczerze nie żałuję bo ten narod jest zapatrzony w siebie i turystow traktuje jak zło konieczne, nikt nie chce rozmawiac po Angielsku , skrajna arogancja. Nie jest mi ich zal bo sami na wlasne zyczenie przez dekady doprowadzili do tego stanu rzeczy i jeszcze teraz wyskakuja z mordą na Polskę. W sumie zastanawiam sie dlaczego francja nadal traktowana jest jako mocarstwo i ma staly karnet w radzie bezpieczenstwa ONZ , to jest juz panstwo teoretyczne, gospodarczo jest bankrutem, militarnie bedzie za chwile, spolecznie to trup. Tam jest od 2 lat stan wojenny bo nie moga zapanowac nad muzulmanami, jeszcze rok dwa chowania glowy w piasek i zacznie sie regularna wojna bo na socjal dla „gości” trzeba z czegos wziąć a obciazenia podatkowe tam sa juz tak irracjonalne ze ja sie nie dziwie tym ktorzy maja łeb na karku ze stamtad uciekaja ile mozna doic spoleczenstwo zeby karmic armie nierobów ….

  6. Kiedys mialem w szopie szczura. Za kazdym razem gdy tylko go widzialem , napierd……m w niego czym popadnie. Teraz przypomina mi sie ta przygoda tylko role sie odwrocily. Upodlenie europy trwa. Czym teraz beda atakowac ?. Koszem na smieci ? Kostka wyrwana z chodnika ? Beda dusic reklamowka z marketu ? Zaatakowac mozna wszystkim jak widac. A jaka bedzie odpowiedz rzadu. Zakaz wjazdu pojazdow do miast, zakaz uzywania narzedzi budowlanych, zakaz telefonow komorkowych, zakaz internetu, zakaz zgromadzen. ???

  7. Jak ci policjanci mogli okazać się takimi rasistami i postrzelić tego biednego syryjskiego uchodźcę, który próbował ubogacić kulturowo policjanta młotkiem. Przecież ten uchodźca wyznający religię pokoju i miłości chciał, by Europejczycy mogli osiągnąć stan odurzenia bez spożywania grzesznego alkoholu. Dlatego uderzył młotkiem policjanta, bo niby na kim miał przeprowadzić eksperyment? Na kozie? Przecież kozę testuje się z innej strony… Mógł przecież użyć młota udarowego, a na początek spróbował delikatnym młoteczkiem. Ten policjant okazał się rasistą, bo zamiast podziękować i ubogacić się kulturowo, to zachował się, jakby oberwał czymś ciężkim.

    1. @ocoloto
      A u nas paniusie już też zwyczaje przyjęły z zachodu – szkoła, praca, kariera jak się uda, pies lub kot koniec. Tak zostały urobione przez media.
      Stąd niski poziom urodzeń. A ludzie to siła.

  8. ja zaczęłam tracić rachubę i rozeznanie w tych zamachach. Szanowna Redakcjo NDIE może zacznijmy numerować te ,,zamachy-incydenty,, bo już się gubię. No doprawdy ta Europa pierwszej prędkości jest taka ,,prędka,, że nie nadążam

  9. komentarz z onetu

    „Premier Australii Julia Gillard do imigrantow muzulmanow :
    „Imigranci muszą się zaadoptować lub wyjechać. Jestem zmęczona, że ten naród martwi się o to, czy my urażamy ich uczucia, ich rodaków, ich kulturę.

    Nasza kultura rozwinęła się przez ponad dwa wieki, po wielu próbach, walkach, zwycięstwach, przez miliony mężczyzn i kobiet, którzy szukali wolności.
    Mówimy po angielsku a nie po hiszpańsku, libańsku, arabsku, chińsku, japońsku, rosyjsku lub innym językiem. Więc jeśli chcesz być częścią naszego społeczeństwa, musisz nauczyć się naszego języka!
    Większość Australijczyków wierzy w Boga. Nie ma tu mowy o „chrześcijańskiej prawicy”, lub jakiejkolwiek presji politycznej, to jest fakt, bo chrześcijańscy mężczyźni i kobiety z ich zasadami chrześcijańskimi, założyli tą nację. Jest z pewnością właściwe, aby wyświetlić to na murach naszych szkół!

    Bóg jest dla ciebie obrazą? Proponuję więc przeprowadzić się do innej części świata i tam żyć, ponieważ Bóg jest częścią naszej kultury.
    Akceptujemy wasze przekonania, nie zadając pytań. Wszystko o co prosimy, to o szanowanie naszych przekonań, aby żyć w pokoju i harmonii z nami. To jest nasz kraj, nasza ziemia i nasz styl życia i dajemy wam możliwość korzystania z tego wszystkiego.
    Ale od momentu, kiedy zaczynacie narzekać, jęczeć co do naszej flagi, naszego zaangażowania, naszych przekonań chrześcijańskich, czy naszego stylu życia, gorąco zachęcamy do skorzystania z jeszcze jednej wielkiej australijskiej wolności „prawa do wyjazdu”
    Jeśli nie jesteś tutaj szczęśliwy, wyjeżdżaj!

    Nikt cię nie zmuszał, aby tu przyjść!
    Przyszedłeś z własnej woli, to zaakceptuj nasz kraj, który zaakceptował Ciebie.”

    Można, można – brawo dla Premier Australii, a Europa niech się uczy! Na naukę nigdy za późno !
    cyt. z „demotywatorow”. 100/100 nic dodac nic ujac . Kulturalnie , rzeczowo i na temat !!! Uczyc sie europejskie elity !!!!”

  10. Mimo wszystko większym szacunkiem darzę człowieka, który idzie z młotkiem na policjanta (przedstawiciela państwa), niż dzikusa, który wysadza się w tłumie dzieci.

    choć oczywiście wróg to wróg.

  11. A niemiecka policja rzucila wszystkie sily do szukania 430 „neonazistow”, ktorzy nie lubili odcienia bezowego. Wsciekli sa, bo znalesc ich nie moga. Nie wazne, ze prawdziwe szumowiny sie panosza po ulicach, najwazniejsze to osadzic I ukarac patriotow!!!

Dodaj komentarz