Austria wprowadza wojsko na swoich granicach
Austria od dłuższego czasu prowadzi odmienną od Niemiec politykę wobec tzw. uchodźców. Austriacy zamykają granice i wprowadzają ograniczenia w liczbie przyjmowanych imigrantów. Teraz zaostrzą kurs jeszcze bardziej.
Ostre słowa padły z ust austriackiego ministra obrony. Hans Peter Doskozil zapowiedział wysłanie wojska do ochrony granic przed nielegalnymi imigrantami.
„Austria zaostrzy wkrótce kontrole swojej granicy, ponieważ granice zewnętrzne Unii Europejskiej nadal nie są jeszcze skutecznie strzeżone. Oznacza to wprowadzenie zaostrzonych kontroli granicznych na przełęczy Brenner, także z udziałem żołnierzy” – powiedział minister.
Hans Peter Doskozil wskazuje, że wzmocnienie ochrony granic przysłuży się również Niemcom. Dodał, że w wyniku porozumienia na linii UE-Turcja, zostanie zamknięty szlak bałkański, którym do Europy przedostawali się imigranci, a to będzie oznaczało, że więcej osób właśnie przez Austrię będzie próbowało przedostać się do Niemiec.
Od początku roku przez centralny szlak prowadzący przez Morze Śródziemne do Europy przybyło 16 tys. osób, czyli o 44 proc. więcej niż w porównywalnym okresie zeszłego roku.
źródło: parezja.pl / polskaniepodlegla.pl
Austria potępiała Węgry za stawianie płotu, a teraz sami wysyłają na swoje granice wojsko. Hipokryci zasrani.
Tego „argumentu”o krytykowaniu Węgier już się nie da czytać…
Rząd austriacki NARESZCIE posłuchał swoich obywateli, którzy w większości tych tzw migrantów w swoim kraju nie chcieli.
Cóż, lepiej późno niż później, albo wcale. Dzięki temu też utrudniają drogę muzułmanom w głąb Europy, oraz sprzeciwiają się w końcu(!) chorej polityce kanclerz Anieli, takich krajów potrzeba nadal więcej.
Bardzo dobrze Austria!
Wojska juz dawno powinny stać na granicy krajów EU, każdego osobno , jak i również każdy kraj Unii powinien wydelegować z 10 % swojego wojska na zewnętrzną granice Europy. Wcale nam nie była potrzebna Turcja do chronienia granic (ale wszyscy tu wiemy dlaczego Merkel tak sie spieszyła aby otworzyć drzwi dla Turcji)..
Wojsko powinno mieć możliwość użycia amunicji OSTREJ, gdyż muzułmanie są tak rozbestwieni i aroganccy – mają świadomość ze paraliżują nas „prawa człowieka”- ze rzucanie w policję czy w straż kamieniami to dla nich normalka.
Nic sie nie zmieni jednak gdy nadal Włosi będą zwozić statkami muzułmanów, tam powinny stać statki jak zapora, nie przepuścić żadnego pontonu!. każdy zawracać,
Hej. Jakoś się wciągnąłem. Sugerowałbym obronę dynamiczną i oddolną. Prosto, tanio i „zdrowo”: rozporządzenie zwalniające z odpowiedzialności za użycie „zwykłej” przemocy wobec imigr. (do ciężkiego pobicia włącznie). Ludzie nie są źli i rozstrzygnęliby to sprawiedliwie. Jeśli imigranci zachowywaliby się OK, pewnie bez problemów. W innym przypadku marny los. W trymiga media światowe nagłośniłyby sprawę. To się nazywa „prewencja”. :-)) Pozdrawiam!
Teraz emigranci zablokowani przez Macedonię pójdą szlakiem włoskim. Tak upadną najpierw Włoch jako pierwszy kraj Europy i z Rzymu będzie uciekać papież.
Mogą próbować jeszcze przez Bułgarię, Rumunię, Słowację i Karpaty i przez Polskę lub Może Czarne, Ukrainę (a tam wojna), Mołdawię (tam też wojna) i znów przez Polskę a tam czekają już na nich narodowcy i kibice. Tylko że nie nim będą kibicować ;)))
Inni mają płoty i wojsko, umacniają granice, a my mamy słowa. Za deklaracją Szydło, a potem uchwalą Sejmu, nie idą niestety żadne działania. Z uporem godnym lepszej sprawy polskie władze, tkwiąc w całkowitej bezczynności, czekają na to, co się wydarzy.
muzułmanie są tak zdesperowani ze na pewno rusza na Polską, a Polska jak zwykłe ze wszystkim „spózniona i zaskoczona”
Jak zwykle , wszystko będzie na ostatnią chwilę jak ordy będą się przedzierać przez granicę włączy się czerwone światełko , tylko wtedy może być za późno na podejmowanie działań.
Oj tam, do 2022 roku w celu obrony pogranicza mają stanąć dwie wysokie wieże, ponadto ma zostać zakupiony samolot obserwacyjny.
Budowa wież ruszy pewnie za 3-4 lata. Także wiesz, rozumiesz…
Swoją drogą, to te wieże chyba w celu szybszego zliczania hord nachodźców, bo jakoś nie słyszałem, aby miały zostać uzbrojone, podobnie jak i samolot.
Węgry postawiły na twardą politykę, Austria się grodzi i wysyła wojsko, Dania odmówiła dalszego przyjmowania i chce relokacji. Polska za to postawi dwie wieże. Niech chociaż zamontują tam kamery i puszczą obraz live… będzie można na żywo śledzić, jak postępuje zalew nachodźców.
Z drugiej jednak strony, to tak jakbym ja mówił, że w 2079 roku postawię sobie w ogrodzie piramidę. Ani mnie już nie będzie na tym świecie, a i piramida na nic potrzebna.
Jeśli NATYCHMIAST nie dojdzie do totalnego uszczelnienia polskich granic, to zaleje nas fala nachodźców. A to od wschodniej, a to to od zachodniej strony. Wtedy będzie można stawiać… co się tylko islamistom spodoba.
I nie ma co się oszukiwać w sprawie zachodniej granicy. Niemiec nigdy nie był i nie będzie przyjacielem. Wpuszczą nam tysiące nachodźców, po czym zamkną granicę.
No patrzcie, kto by się spodziewał ;>
Zaczynają myśleć? Chyba nie boją się oderwania po wyborach od koryta
to że mówią w tym samym języku co niemiaszki nie oznacza że będą tak samo naiwni i wykastrowani jak oni! brawo! wreszcie rozsądek i logika zaczynają mieć głos!!!
chore łby tam żądzą ,tak krzyczeli że Węgrzy wojsko postawili na granicy ,a teraz sami sie zamykają hahahahaha
Fajnie, tylko jakoś nikt (bądź niewielu) zwróciło uwagę, że Austriacy tym samym jeszcze bardziej spotęgują natężenie ruchu szlakiem przez Polskę. Niestety, ale u nas poza pustymi słowami nic się nie robi w kierunku ochrony pogranicza. A tu już od dawna powinny trwać intensywne prace infrastrukturalne jak i w zakresie zmiany przepisów migracyjnych.
Zresztą, to i tak na niewiele się zda. Między 5 a 31 lipca zostanie wprowadzony stan wyjątkowy w Polsce, a że mamy już odpowiednie przepisy (o udziale obcych służb mundurowych) i będziemy mieć obce wojsko w naszym kraju… Za 3 miesiące rzeczywistość będzie zupełnie inna… bo o ile zomo za poprzedniego ustroju pałowało z rozkazu i po części z przyjemności, to zachodni „przyjaciele” bez refleksji i z dużą przyjemnością.
Ileż można wołać (już kilka miesięcy) – bez efektu !! Wszystko ważne (T.K, Wałęsa, teraz aborcja) a o NEWRALGICZNEJ sprawie – Ustawie 1066 – ZUPEŁNA CISZA . To daje do myślenia – i jest bardzo niepokojące
Tak cieszycie się i chwalicie decyzje poszczególnych krajów odnośnie uszczelniania granic i OK. Tak trzeba.
Tylko co w sytuacji, kiedy całe te watahy ruszą w przez Ukrainę w kierunku Polski??? Przecież nasze granice patroluje straż graniczna, która nas „chroni” jak dzieci we mgle.
A o żadnych decyzjach naszego rządu w tej kwestii nie słychać.
A jeszcze wiosna się na dobre nie zaczęła.
Aż boję się pomyśleć, co będzie w lipcu, jak zjadą do nas miliony ludzi na ŚDM. Przecież dla tych fanatyków to idealna okazja do totalnej rozpierduchy.
Czy nasze służby są na to przygotowane?? Śmiem w to wątpić.
Jedno pytanie : Czy austriackie wojsko na tej granicy będzie mogło użyć broni (strzelać OSTRĄ AMUNICJĄ) w przypadku prób nielegalnego przekroczenia granicy ? Czy będzie tam tylko jako „dekoracja” ?