Bawaria: „muzułmańska tolerancja” nabiera tempa
W Bawarii rozporządzeniem ministra spraw wewnętrznych została zdelegalizowana muzułmańska organizacja „Centrum kulturalno-oświatowe Ingolstadt”. W przededniu oficjalnej delegalizacji zostało przeprowadzone przeszukanie w samym centrum i meczecie Merkez. Skonfiskowano cały majątek stowarzyszenia.
Minister Joachim Hermann zaznaczył w swoim oświadczeniu: „Stowarzyszenie stawiało sobie za cel ustanowienie kalifatu, w którym tolerancja przejawia się tylko w stosunku do muzułmanów.” W zakładanym kalifacie zwierzchnikiem powinien być następca Mahometa., powinno funkcjonować muzułmańskie prawo, który uczyni z nie-muzułmanów „obywateli drugiej kategorii”, a państwo będzie prowadzić nieprzerwaną wojnę w imię islamu.
Według informacji bawarskiego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych stowarzyszenie jest kontynuacją zdelegalizowanej w 2001 muzułmańskiej organizacji „Państwo Kalifat”. Jej liderem jest „kalif Köln” Metin Kaplan, który został następnie deportowany do Turcji. Podczas przeszukania w mieszkaniu „kalifa” znaleziono 2 miliony euro.
Największy w Bawarii meczet Merkez, figurujący w sprawie, został otwarty w Ingolstadt w 2008 pomimo aktywnych protestów miejscowych mieszkańców. Wcześniej także informowano o skazaniu jednego z imamów wspomnianego meczetu za gwałt na niepełnoletnim chłopcu. Pomimo przestępstw dokonywanych na terenie muzułmańskich miejsc kultu krytycy budowy meczetu w Bawarii, tak jak wcześniej, są porównywani do rasistów i faszystów. Ich działalność jest prześladowana z paragrafu o „rozniecanie nienawiści międzyreligijnej i narodowej”.
Lider ruchu przeciwko budowie meczetu w Monachium Michael Stürzenberger zauważa: „Teraz w Monachium jest już nie mniej niż 120 000 muzułmanów. Faktyczna liczba nie jest nikomu znana. Wśród nich jest niemało agresywnych muzułmanów, którzy są gotowi zabijać w imię Allaha. W czasie wystąpień do mnie ciągle podchodzą muzułmanie i mówią, że są gotowi mi odciąć głowę.”
W Bawarii zamieszkuje 12 milionów ludzi, 54 % katolików oraz 20 % protestantów. Natomiast 4 % społeczeństwa to muzułmanie.
opracowanie: Cristero
źródło: blu-news.org
niestety jest to prawda…smutna ..mieszkam w München i to moge potwierdzic…moslemi sa agresywni….i slownie i fizycznie..