Bułgarzy pozbywają się Afgańczyków – na wydalenie czeka ponad 200 osób

Bułgaria odesłała do Afganistanu 140 nielegalnych imigrantów. Premier Bojko Borysow poinformował, że kolejnych 200 ma zostać wydalonych w najbliższym czasie.

Borysow oświadczył, że procedura ta jest zupełnie legalna. Wskazał, że imigrantów odesłano na podstawie porozumienia pomiędzy Unią Europejską a Afganistanem i po przeprowadzonej w minionym tygodniu rozmowie telefonicznej z premierem tego kraju. Dodał, że osiągnięto porozumienie w sprawie wydalania stwarzających ryzyko grup obywateli afgańskich. Równocześnie od kwietnia bieżącego roku zwykłymi rejsami samolotowymi około 460 osób dobrowolnie wróciło do Afganistanu.

„Nie popieramy zamrożenia negocjacji i opowiadamy się za przestrzeganiem porozumienia o readmisji” – powiedział Borysow przed szczytem Unii Europejskiej, którego tematem były m.in. stosunki z Turcją.

„Mamy pretensje do Turcji w wielu dziedzinach, lecz nasz strategiczny stosunek do niej polega na wzajemnym przestrzeganiu porozumień, rozwoju stosunków i braniu pod uwagę wszystkich działań Ankary na rzecz przezwyciężenia kryzysu migracyjnego” – podkreślił.

Odesłanie pochodzących z Afganistanu nielegalnych imigrantów premier zapowiedział pod koniec listopada po zamieszkach w największym ośrodku dla imigrantów w Charmanli na południowym wschodzie kraju. Zbuntowało się wówczas kilkuset tzw. uchodźców, w większości Afgańczyków. Doszło do starć z policją, kilkadziesiąt osób poniosło obrażenia, a część budynków w ośrodku zdemolowano.

W Bułgarii znajduje się około 18 tys. nielegalnych imigrantów. Ponad połowa z nich to Afgańczycy, którzy przedostali się do tego kraju przez Turcję i Grecję. Statystyka bułgarskiego MSW pokazuje zmniejszanie się liczby nowych tzw. uchodźców. W ostatnim tygodniu listopada zatrzymano 260 osób, w ubiegłym – już tylko 68.

źródło: tvp info/pap

Materiał chroniony prawem autorskim. Kopiowanie i wykorzystywanie treści opublikowanych na stronie ndie.pl zabronione. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.