Burmistrz miasteczka Saint-Seurin zakazał sprzedaży produktów bez wieprzowiny w szkolnych stołówkach

Burmistrz miasteczka Saint-Seurin zakazał sprzedaży produktów bez wieprzowiny w szkołach. Wywołało to wściekłość lokalnej społeczności muzułmańskiej.

Marcel Berthomé postanowił, że w szkolnych stołówkach nie będzie już możliwości wybierania posiłku bez wieprzowiny.

Jak komentują muzułmańscy mieszkańcy Saint-Seurin, których dzieci uczęszczają do lokalnej szkoły – decyzja ta jest samowolą burmistrza i nie była konsultowana z rodzicami. „On daje do zrozumienia – albo jesz to, co wszyscy, albo odchodzisz. On walczy z nami za pomocą wieprzowiny!” – mówi jedna z muzułmanek.

Burmistrz odpiera ataki. „Miasto jest zadłużone i nie możemy sobie pozwolić, aby gotować kilka różnych potraw dziennie. Jeśli nie jesteście zadowoleni z tej decyzji, niech wasze dzieci nie stołują się w szkole” – wyjaśnia Berthomé.

źródło: express.co.uk

Materiał chroniony prawem autorskim. Kopiowanie i wykorzystywanie treści opublikowanych na ndie.pl zabronione.

73 komentarz do “Burmistrz miasteczka Saint-Seurin zakazał sprzedaży produktów bez wieprzowiny w szkolnych stołówkach

    1. @Świat stanął na głowie …. należy zrozumieć biednych muzułmanów, jeśli stołują się w szkole to nic nie kosztuje, bo płaci socjal, jeśli trzeba zjeść w knajpie lub zamawia cattering to nie ma że boli, bulić trzeba

      1. A jaką masz reklamę lolo? Mnie się wyświetla „Muslim women offering free sex classes” wink A poważniej nieco, to jasne, że zaraz się zacznie wściekły jazgot liber-lewactwa. Może gościu czuje wygraną Le Pen. Dzisiaj podawali, że w sondażach Marine jest liderką wyścigu.

        1. @easyrider
          Już napisałem ale powtórzę. Wyświetlała mi się – bo teraz to mam zegarki – reklama „GW” z ukierunkowaniem (jakby kto nie zrozumiał to: targetem… ha, ha, ha…) na „uchodźców”. Na „GW” nie wchodzę więc nie jest to sprawa tzw. personalizacji. Stąd moje pytanie, zresztą bez żadnych złośliwych podtesktów bo w ramach pakietu reklamowego Redakcja może nie mieć wyboru co się jej tam „świeci”. Może też być jeszcze jedna możliwość ale jest ona nieco absurdalna, choć kto wie… W dzisiejszym świecie „są rzeczy, o których się fizjologom nie śniło”.

          1. @easyrider
            W to nie wątpię. Zapewne niektórzy „wielbiciele” pochodzą z tych stron… Może nawet jakieś zlecenia…?

          2. U każdego w reklamach jest coś innego lolo… Na pierwszy rzut jest to samo, ale jeśli coś kliknąłeś tu w reklamę, lub nawet na innej stronie to naprowadza cię tutaj na te kierunki jakie klikałeś… a dalszych twoich pytań totalnie nie czaje!!! za dużo teorii spiskowych.

      2. Ps (easyrider)
        No i nie wiem kto mi teraz dał „plusy ujemne”… Czy lewactwo czy może towarzystwo nie rozumie skrótów myślowych. To tłumaczę
        1) Rasista – w naracji lewacko-islamskiej takim jest/będzie
        2) Jeśli rasista to ze stołka poleci albo nie wybiorą albo – co pewniejsze – za sprawą sprawy sądowej za rasizm i ksenofobię oraz islamofobię (to przede wszystkim)
        3) Wandea – departament, który przez swoją postawę w czasie Wielkiej Rewolucji Francuskiej stał się symbolem oporu przeciw tyrani wszelkiej maści rewolucyjnego lewactwa. To co ogłosił ten burmistrz jest sprzeciwem wobec obowiązującego we Francji terroru poprawności i jest w jakiś sposób czynem kontrrewolucyjnym
        4) A co do reklamy to u mnie na górze strony leciała reklama „Gazety Wyborczej” w aspekcie „uchodźców”. Nie „wchodzę” na stronę „GW” to raczej nie była ona podyktowana tzw. personalizacją. Stąd moje pytanie nieco w sumie żartobliwe bo Redaktorzy NDIE mogą nie mieć wpływu na to co tam się ukaże w pakiecie reklamowym.

        1. @lolo ktory nie pisze Część minusów masz od „wielbicieli” a część od koneserów sarkazmu wink A wracając do meritum to powiem Ci lolo, że zatrważająca liczba ludzi kompletnie nie czuje poziomu zagrożenia. Gdzieś tam daleko, etc. No może i lekko irytująco-niepokojące ale żeby zaraz na alarm bić. Tak to postrzegają. A tu k… za jakiś czas to zacznie się sypać kompletnie i ludzie ani się spostrzegą jak te ich iluzoryczne prawa człowieka, to zamierzchła przeszłość, o której nawet nie wolno wspominać. Lolo, tu nic tego nie powstrzyma poza wykorzystaniem armii i to z klarownymi rozkazami co do użycia ostrej amunicji. Ja sobie zdaję sprawę jak to brzmi ale tu nic innego nie zadziała. Albo ich stąd wyrzucimy siłą albo tak nas „ubogacą”, że alternatywa będzie prosta – islam albo śmierć.

          1. @easyrider
            Moi wszyscy znajomi wiedzą jakie jest zagrożenie. Towarzystwo jednak generalnie dzisiaj to „miekkie faje”, wszysko uprzejme. Nie powie niczego stanowczo bo się boi co o nim pomyślą. A ja mam to głęboko w d… Może moja sytuacja pod tym względem jest nieco lepsza bo nie mam nic do stracenia. Ani rodziny ani pozycji zawodowej. Zresztą na własne życzenie z własnego wyboru. Jednakże różnica między nami jest taka, że ja w żadną armię, która nas obroni, nie wierzę. Zresztą „rozmawialiśmy” na ten temat. Moją bronią jest Różaniec. I mi się to sprawdza. A co zrobi (czy robi) reszta to ja już wpływu na to nie mam. Każdy wybiera sam za siebie. W każdym razie to co nam elity (ogólnie) gotują to na to nie ma siły fizycznej zdolnej ich powstrzymać. Jako przykład daję ostatnio naszego kierowcę p. Łukasza Urbana. Ggyby nie jego postawa to Polska spłynęła by krwią, wg. mnie. I tak by został zabity, bo to wynika z analizy przedstawionej przez innych ale to co zrobił spowodowało, że ta śmierć obróciła się przeciwko spiskowcom a nas uratowała. Powiedz mi jaka armia może mieć taką skuteczność jak on? Żadna. Jedna ofiara i być może nawet miliony uratowanych przy okupacji i najeździe „uchodźców”. Potęga Boga jest niezmierzona.

          2. Bóg za Ciebie nie będzie żył Przypominasz mi f-ina… Liczy się czyn prócz wiary. Wierzysz w wymodlenie? to schowajcie się z finem w schronie, albo jedzcie na zachód i módlcie się przed nimi, jak moja siostra. Zginiecie w modlitwie pogrążając bliskich! Może to wasze wybawienie ok… Międlar!!! Bóg Honor Ojczyzna!!!

          3. @Dem
            Ja po prostu nie sięgam bo fizyczne odwołania obrony. I nikogo nie odsądzam od czci i wiary, że to robi. W doktrynie Kościoła jest ta możliwosć. Natomiast wg. mnie pojmujesz Boga jako Kogoś kto jest „z boku” i nic nie może. Oczywiście może to być błędne odczytanie Twojego tesktu ale tak mi wyszło.
            „Bo w rzeczywistości jest On niedaleko od każdego z nas. Bo w nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy” (Dz 17:27-28; BT)
            I albo w to wierzysz albo nie.
            A co do @fi_na. Jego życie jego sprawy. Jesteśmy na przeciwnych biegunach. To, że czasem jest coś podobne w niektórych aspektach, podobne, to nie oznacza, że jest to samo. Bo nawet w tym podejściu, które prezentuję jestem odmienny od niego. W każdym razie nie szukam obrony u innych. Moje życie moje wybory. Ale co do lewactwa to się chyba zgadzamy?

          4. @lolo ktory nie pisze Błędem jest wiara w to że bog cos moze…ja osobiscie w to nie wierze (tak samo jak w boga) a wierzacym jesli juz chca wierzyc polecam metode myslenia „bog pomaga tym ktorzy sami sobie pomagaja” Bardzo denerwuja mnie ludzie ktorzy chca rozwiazywac problemy tylko modlitewnie… bo mam wrazenie ze pobiznosc to w tym wypadku bardzo wygodna wymowka dla biernosci wobec zla…masz „silna wiare”? chcesz sie modlic? super! ale nie poprzestawaj na modlitwie…ty sie modl a muslimy dalej harcowac beda po Europie az ktoregos dnia ukrzyzuja cie jak Jezusa albo udusza tym rozancem…Muslim nie wampir krzyzyk i modlitwa mu nie straszna…

          5. @Qwertz
            1) Jeżeli Bóg nic nie może to nie jest Bogiem. Można powiedzieć, że zaprzeczasz sam sobie. Po co mówić o kimś kto jest „do niczego”?
            2) Przedstawiam swój punkt widzenia ale nie nakazuję go pod jakąkolwiek groźbą honorować. Pokazuję pewną możliwość, perspektywę a co kto z tym zrobi to już nie mój problem. Mój problem polega na tym by wytrwać w swoich przekonaniach.
            3) Nigdzie nie napisałem, że tylko modlitewnie. Piszę tylko to, że niektóre problemy zostawiam Bogu. A poza tym jak nie zaorzę i nie posieję to i jeść nie będę miał co. Są rzeczy, które mogę i powinienem zrobić a są rzeczy, które należą tylko i wyłącznie do Boga. Np. ja nikogo nie zbawię, bo jestem tylko człowiekiem.
            4) To że ktoś chce mnie zabić czy pobić nie oznacza, że będzie mógł to zrobić. Od chcenia do realizacji droga daleka i niepewna. We wszystkim. Mnie różne rzeczy w życiu groziły w tym więzienie. Na razie mam się jednak dobrze.
            5) U podstawy drogi życiowej każdego człowieka jest zawsze wiara w coś. I na to pytnie czym jest to coś każdy rzetelnie musi sobie sam przed sobą odpowiedzieć. Od tego zależy jakość naszych życiowych wyborów.

          6. @lolo Uważam, że można prosić Boga o łaskę czy przychylność, nie twierdzę, że Bóg nic nie może, lecz uważam, że nie będzie żyć za nas… Jak wiemy, na Ziemi często wygrywa zło, jeśli każda strona konfliktu, będzie błagać Boga, w tym przypadku Bóg ma ważyć wiarę obu stron? która jest większa? i pozwolić wygrać tej bardziej dobrej stronie? Myślę, że sami bardziej reżyserujemy swoje drogi, pomimo tego, że wszystko co zdobyliśmy, to dzięki Bogu. Jeśli Bóg ma ważyć dobro i rozstrzygać tu na Ziemi, to wychodziłoby na to, że przykładowo islam ma w sobie większą wiarę i oddanie. Pozdrawiam

    1. Czytałam, że makrela jedzie do Polski gadać o kontyngentach i równym socjalu dla nachodzcow w UE. Od wiosny ma ruszyć fala, co sie nawet fizjologom nie snila.
      Ale w dojczach cos wisi w powietrzu. Naziole, prawicowcy, KKK, NPD i NSU zwierają szyki. Oczy zwykłych Niemców skierowane są na Saksonię. Podobno czekają do wyborów. Jak sie nie zmieni nic, to rewolta. Podobno ma sie zaczac w Dreźnie. I bynajmniej nie o beżowych tu chodzi ale o rząd.

      1. @Andzia W lutym ma przyjechać. To oczywiste i było tu już pisane, że eurocwelostwo nie odpuści i posłuży się każdą metodą by cel osiągnąć, bo to jest ich żywotny interes. Zobaczyli, że na huki się nie da, to spróbują łapówki. Może zaproponują umorzenie czegoś? Może wstrzymanie Nord Stream 2? A może tylko (w miarę) dobrą prasę na Zachodzie? Co do rewolty u Niemców, to ja jestem „na tak”, choć uważam, że akurat takie zamieszki to spacyfikowaliby na ostro.

        1. @easyrider
          Obija mi się o uszy, u męża w pracy też- po cichu przy papierosku, że Drezno ma byc tylko punktem zapalnym, pójdzie fala po całych Niemczech. Ze antyrządowe i antynachodzcze ugrupowania siedzą cicho i grzecznie, żeby uśpić agencje.
          Plan jest taki, najpierw rząd lewacki, czyli przyczynę raus. A posprzątać bezowe śmieci przyjdzie czas.Tu wybór Trumpa tez ma spore znaczenie, ludzie są bardziej osmieleni. Jedno jest pewne. Berlin sie zapali

          1. Proponowałbym zachować to dla siebie. Skoro po cichu to co tu krzyczysz „w internetach”? Myślisz, że nasze służby nie czytają tego portalu? Daj ludziom robić co mają zrobić…

          2. Ok. Juz nic nie napiszę.czytajcie wiadomości z interii
            P.S. Jakby służby to czytały, to wszyscy już byśmy siedzieli.

          3. @blantomat Naprawdę myślisz, że szwabskie służby nie mają agentury w prawicowych ugrupowaniach, że nie kontrolują operacyjnie towarzystwa? Przychodzi im to znacznie łatwiej, niż kontrola pastowańców.

          4. Oj tam, oj. służby to wiedzą i bez naszego ględzenia. pewne rzeczy po prostu widać, słychać i czuć. Nie wiem skąd przekonanie, że w służbach siedzą prymitywy, które nie wiedzą nic poza tym, co usłyszą/przeczytają.

          5. @Andzia To smutne, że chorzy na ideologię nawiedzeńcy doprowadzili Europę, do takiego stanu, że jedyną możliwością by zachować pokój, dobrobyt i stabilność, jest to, iż trzeba im skręcić karki. Ty tam mieszkasz i zapewne nie cieszy Cię perspektywa ostrej zadymy. Nie ma jednak fizycznej możliwości byśmy uniknęli konfrontacji z islamem i resztą kolorowych.

      2. W Saksonii a szczególnie w Dreźnie jest bardzo silna PEGIDA i AfD. Nastroje są bardzo napięte i Niemcy ogólnie mają dosyć reżimu Merkel. Wschodni Niemcy często porównują obecny rząd do DDR i Stasi. I mają wiele racji bo szaleje cenzura i cały czas ogranicza się swobodę wypowiedzi m.in. w internecie. Szkaluje się i szykanuje przeciwników polityki imigracyjnej. Stawia przed sądem osoby którym zarzuca się tzw „mowę nienawiści” skazując na grzywny bądź więzienie. To wcześniej czy później eksploduje tak jak wybuchły masowe protesty przeciwko Honeckerowi w 1989 roku.

        1. @Aureliusz „Można oszukiwać wszystkich (ludzi) przez pewien czas, a część ludzi przez cały czas, ale nie da się oszukiwać wszystkich przez cały czas” – ludzie powoli zaczynają się budzić. Im dłużej będą oszukiwani tym ich gniew będzie większy. Liber-lewacka, chora ideologia musi być zdelegalizowana jak nazizm i jak (powinien być) komunizm.

  1. Przyjedzie taki muzulmanin do chrzescijanskiego kraju nielegalnie, bo mu w jego kraju bieda nie odpowiada, ktora wynika z szariatu. Chce zyc lepiej bo gdzie indziej jest lepiej. Tylko, ze na miejscu nie wezmie sie za robote, za styl zycia ludzi ktorzy maja lepiej, on dalej chce zyc po swojemu w szariacie, ktory trzymal go w biedzie. Styl zycia ze sie pije alkohol, jada wieprzowine i pracuje jest dla nich nie do zaakceptowania.
    Ja w muzulmanskim kraju jestem zmuszony przestrzegac szariatu i ich zwyczajow, do paru muzulmanskich krajow nie mozna przywiezc wieprzowiny. Za to muzulmanin, jedzie przewaznie nielegalnie do europejskiego kraju i tam rozkazuje zeby nie bylo wieprzowiny.
    W Hiszpani jest w wielu regionach roibiona taka lokalna szynka „jamon serrano” – szynka wiejska dojrzewajaca. Bywa ze specjalej rasy swin, trzymanych wolno w debowym lesie i swinie jedza zoledzie, przez co jest droga ale to tradycja sprzed setek lat. Muzulmanie, co przyplyneli na lodkach z Maroka, dostali azyl, siedza na zasilkach, nie chca o tym slyszec ze maja sie dostosowac, dzieci hiszpanskie w szkolach sa bite za jedzenie takiej szynki, bo to obraza ich muzulmanskich kolegow. Muzulmanskie dzieci w hiszpanskich szkolach juz dra mordy jak przy jakiejs okazji mowi sie ze produktem regionalnym jest szynka lokalna, i Hiszpanie juz uciszaja sie bo nie wolno o tym mowic, o ich produkcie regionalnym co produkowali przez setki lat, bo to obraza nachodzce po zasilki.
    Cos co mi sie podoba:
    youtube.com/watch?v=VW9mOr0NHY4

  2. „On daje do zrozumienia – albo jesz to, co wszyscy, albo odchodzisz. On walczy z nami za pomocą wieprzowiny!” – mówi jedna z muzułmanek.
    Tak wlasnie to dziala. Albo jesz tak jak wszyscy albo…nie. Mozesz przyniesc wlasny posilek.
    Nie rozumiem w czym problem?
    U mnie w szkole, pamietam, ze byla stolowka i sie jadlo. Menu bylo opracowane na tydzien i mozna bylo sobie wykupic posilek lub nie. Trzeba bylo sie dzien wczesniej zglosic do pani intendentki, by kucharki wiedzialy ile porcji przygotowac.
    Byla zupa, danie glowne i deser. Oczywiscie robilo sie kombinacje, bo ktos lubil zupe, ale juz drugiego nie.

      1. @Asgard4444 w naszych wiezieniach jedza lepiej niz niektorzy Polacy na wolnosci. Wiem, bo bylam i widzialam smile
        Do tego mozna sobie zobaczyc jak Cejrowski, kilka lat temu odwiedzil ZK w Krakowie…tam menu wieksze od tego ” U Wierzynka ” (knajpa w Krakowie, dosc droga). Ten ma alergie na to, tamten na tamto, ten taka choroba, taka dieta.
        W Kanadzie jeszcze ciekawiej! Tutaj pierdle to hotele 2gwiazdkowe lub nawet 3. Cele wygodne, prysznic kiedy chcesz, zarcie jak w Mariocie i do tego jeszcze dostaja kase za prace! W PL tez. Chory system!
        Siedzi w pierdlu za kare, dostaje nocleg i zarcie za darmo, dostaje prace i dostaje jeszcze pensje!
        Popatrzcie sobie na statystki, a zobaczycie, ze najwiecej ludzi zamyka sie przed zima. Wiekszosc z nich dobrze zna prawo i wie za co i na ile pojda. I tak akurat na zime sobie chodza smile

        1. I tu jest marnowana kasa. Zamiast ciężkich robót i wolnośc w nagrodę za pracę (dla czynów mniej groźnych) – więzienie wypas.
          Cała lewacka UE – tak myśłalem dawno temu czemu łagodzą im warunki pobytu w Europie – teraz wiemy.

  3. Faktycznie to rażąca dysproporcja.My walczymy kulinarnie (menu) a oni …wiadomo.Zasada wzajemności jest skuteczna.
    Kiedy zielone światło do starotestamentowego oka za oko,………… kościół za meczet.

  4. Okazuje się, że tę tzw. kulturę czy ideologię można pokonać za pomocą świni. Śmiejmy się, nie taki prorok straszny jak go malują skoro zostawił dla przyszłych pokoleń świński testament:)

  5. Niepotrzebnie się tak strachliwie tłumaczy, że to przez zadłużenie miasta. Powinien wprost powiedzieć, że nie chcemy waszych parszywych zwyczajów I jak wam się niepodoba to wyp……. do Niemiec – tam bedziecie mieli co chcecie.

  6. Otóż to. Nikt nie każe im żywić dzieci w szkołach. Mają dwie opcje, albo dziecko przychodzi na obiad do domu, albo bierze ze sobą do szkoły to co mama naszykuje. Tak więc ich oburzenie jest głupie.

  7. Darwinizm społeczny mówi jasno, że rasy silniejsze, płodniejsze, bardziej ekspansywne, z wiarą i z jakimiś wartościami podbijają, kolonizują i ujarzmiają rasy słabsze, zdegenerowane, zabijające własne dzieci, niezdolne do obrony i identyfikacji zagrożenia, bez wiary i bez wartości, wyznające chore ideologie- patrz Europa Zachodnia.

  8. Dać jednoznacznie tym muzułmańskim popaprańcom do zrozumienia , że są niemile widziani w Europie i że skończyła sie durna tolerancja. Ja bym poszedł o krok dalej , na lekcji przyrody jako obowiązkowe zajęcia zrobiłbym zwiedzanie chlewików i karmienie świń na ocenę. Ten kto tego nie zrobi, pała i wypad ze szkoły…

Dodaj komentarz