Clint Eastwood: „Era poprawności politycznej nikomu nie służy, osłabia społeczeństwo”

„Era poprawności politycznej nikomu nie służy, osłabia społeczeństwo. Miałem szczęście, że dorastałem w czasach, kiedy wszyscy żartowali ze wszystkiego” – powiedział znany amerykański aktor Clint Eastwood podczas promocji swojego filmu.

Przy okazji promocji swojego najnowszego filmu, „The 15:17 to Paris”, Clint Eastwood udzielił wywiadu dla „HeyYouGuys”, podczas którego został zapytany o swoje wcześniejsze komentarze, które dotyczyły pomysłu na kultowy dziś film „Brudy Harry” oraz nabrzmiałej poprawności politycznej.

„W tamtym czasie to było odjazdowe, więc przyniosłem pomysł Donowi, a jemu się spodobało. Wiele osób uważało, że to niepoprawne politycznie. To było na początku ery, w której teraz żyjemy, tej z polityczną poprawnością. Zabijamy się, straciliśmy poczucie humoru. Ale ja uważałem, że to było interesujące i śmiałe” – wyjawił.

„Nigdy nie uważam na to, co mówię, ponieważ, wiesz, jestem tu (w przemyśle) już od tak dawna, co mogą mi zrobić? Era poprawności politycznej, w której żyjemy naprawdę nikomu nie służy. Osłabia społeczeństwo. Zdaje się, że jestem po prostu szczęściarzem, że dorastałem w czasach, w których wszyscy żyliśmy w miejscu, gdzie wszyscy żartowali ze wszystkiego” – powiedział.

„Nic nie było niepoprawne politycznie, ponieważ wszystko było zawsze żartem, z poczuciem humoru. Ludzie czasami je tracą i traktują siebie i wszystkich innych poważnie” – dodał.

źródło: nczas.com

Dodaj komentarz