Czechy: obrzucono koktajlami Mołotowa siedzibę proimigranckiej organizacji
Łatwego życia mogą nie mieć organizacje, które sprowadzają i pomagają w osiedlaniu się obcych kulturowo imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu.
20 zamaskowanych osób kilka godzin po zakończeniu antyimigracyjnej demonstracji w centrum Pragi obrzuciło koktajlami Mołotowa siedzibę Niezależnego Centrum Społecznego Klinika, zajmującego się pomocą dla tzw. 'uchodźców’.
Z relacji pracowników Centrum Społecznego dowiadujemy się, że mężczyźni w kominiarkach zaczęli rzucać w ich stronę kamieniami, a następnie obrzucili koktajlami Mołotowa, w wyniku których wybuchł pożar.
Sprawcom udało się uciec. Wszystkie osoby znajdujące się w podpalonym budynku ewakuowały się jeszcze przed przyjazdem straży pożarnej. Policja nie potrafi zweryfikować napastników
dziennik.pl/IAR
Nareszcie jakaś dobra wiadomość. Pierwsza od kilku tygodni.
Polscy wariaci są z wami !!!
Szkoda że nie granatami
Ech Czesi zawsze byli mądrzy przed szkodą…
oni po prostu wiedzą, gdzie jest wróg. Arab czy czarny, by wlasnego fiuta nie znalazl, gdyby mu lewica ręki nie poprowadzila. Kto im otworzyl drzwi do Europy?
A może policja nie bardzo się pali do weryfikacji napastników? U nas np. są trudności w znalezieniu „zbiorowego samobójcy”. Więc tradycje my też jakieś mamy…