Czescy posłowie przygotowują referendum, chcą opuszczenia struktur UE

W Czechach głos o wyjściu z Eurokołchozu jest coraz głośniejszy. Powstają pierwsze inicjatywy polityczne. Tamtejsi parlamentarzyści przygotowują się do rozpisania referendum w celu opuszczenia struktur Unii Europejskiej.

Czesi nie chcą być w Unii Europejskiej razem z Turcją. Debata o możliwości przyjęcia ustawy w sprawie referendum została przeprowadzona w niższej izbie parlamentu.

Posłowie z partii politycznej Usvit stoją na stanowisku, że przyjęcie do UE kraju muzułmańskiego liczącego 75 milionów mieszkańców jest niedopuszczalne. Co gorsza kraju świadomie współpracującemu z Państwem Islamskim (ISIS).

Prezes tej konserwatywnej formacji, Miroslav Lidinsky, stwierdził nawet, że Unia Europejska stała się organizacją o zapędach dyktatorskich.

Eksperci prognozują, że wniosek za przeprowadzeniem referendum w sprawie wyjścia z UE nie uzyska wystarczającego dużego poparcia w parlamencie Republiki Czeskiej. Czescy eurosceptycy twierdzą, że ich celem nie jest niszczenie tego, co w UE jest pozytywne, ale zatrzymanie samobójczej polityki europejskich elit.

źródło: zmianynaziemi.pl

57 komentarz do “Czescy posłowie przygotowują referendum, chcą opuszczenia struktur UE

    1. Najlepszym przykładem zdrowego podejścia do multi-kulti jest Japonia, żyje ze sobą wiele religii, ras itd jednak żadna nie wchodzi sobie na głowę bo wie że i tak nic nie wskóra bo pierwszeństwo ma interes Japonii. Gdyby tak było w UE nie było by takiego cyrku jak teraz że powiesz coś be na muzułmana to zaraz donosy do prokuratury…

      1. W Japonii dawno już doszli do słusznego wniosku że islam to kompletny ustrój, dlatego też został całkowicie zakazany jako że stoi w sprzeczności z obecnym ustrojem. Osoby propagujące islam na terenie Japonii lądują w więzieniach za działalność wrogą krajowi i jeszcze jedno, Japończycy nie wpuszczają do siebie muzułmanów co jest jak najbardziej słuszne bo po co wroga i sabotażystę wpuszczać do domu.

          1. Niestety to prawda, rzekomy zakaz islamu w Japonii o którym można często tu i ówdzie przeczytać to jedynie „miejska legenda”.

          2. Owszem istnieje mikro społeczność muslimska lecz w konstytucji jest wyraźny zapis że żaden muzułmanin nie może być Japończykiem i otrzymać jej obywatelstwo.

        1. Islam nie jest w Japonii zakazany, są tam meczety i powstają nowe, nawet na lotniskach są miejsca „modlitwy” dla muslimów. Natomiast uzyskanie obywatelstwa japońskiego przez cudzoziemca, zwłaszcza muslima, jest praktycznie niemożliwe.

    2. Dobra wyjaśnię to bo wiele osób nie bardzo rozumie o co Waszczykowskiemu chodziło, w sprawie wiz dla tureckich obywateli czy pożniejszego akcesu to Polska i wszystkie inne kraje nie mają nic do powiedzenia i należy to podkreslić bardzo wyrażnie bo ostateczny głos i pozwolenie wypłynie z Niemiec i tylko stamtąd ale jednocześnie my szukamy wsparcia dla baz natowskich w naszym kraju przed lipcowym szczytem NATO w Warszawie gdzie się da i dlatego Waszczykowski to powiedział, zastoswał manewr typu ja dam wam nic (czytaj poparcie Polski w sprawie wiz) a w zamian najpewniej chciał poparcia dla baz i tu już ewentualne poparcie znaczy sporo bo Turcja jest znaczącym członkiem Nato i taki głos bardzo nam się przyda.

      1. Nic dodać nic ująć. To tak jak było z przyjęciem muslimów. …”tak , tak tyle to weźmiemy.”. przyszło co do czego,wszystkie wnioski anulowane i „…będziemy pomagać ale nie w naszym kraju..” Może jestem zbyt dużą optymistką ale oby tak dalej ..

        1. Tak jak większość osób zapominasz, że polskie granice wewnątrz UE są otwarte, a muzułmanie chętni do wjazdu do Polski robią to bez najmniejszych problemów. Dotyczy to głównie obszarów przygranicznych gdzie tzw. „azylanci” wolą wykorzystać swoje niemieckie zasiłki w Polsce, lecz nie tylko – praktycznie we wszystkich największych polskich miastach ich przybywa, co widać na ulicach, w centrach handlowych, itp. Brak zasiłków w Polsce łatwo może im zrekompensować Liga Muzułmańska, rozmaite „fundacje”, a nawet mogą po prostu otrzymywać przelewy/przekazy pieniężne bądź z zachodniej Europy, bądź z chętnych do sponsorowania islamizacji państw muzułmańskich jak Turcja, Arabia Saudyjska czy Katar.

          1. Ja do tej pory nic nie zauważyłem ale wydaje mi się że sugerujesz że pojawiają się oni jakby za cichym przyzwoleniem rządu co jest totalną bzdurą bo wyobraż sobie co by się stało jak dowiedzieliby się o tym wyborcy którzy na ogół są przeciwni imigrantom tez do nich należe a TVN to by wrzeszczał że PiS okłamał naród i w ogóle trzeba go obalić jak najszybciej.Dzięki coco za wsparcie, w sumie nie bardzo rozumie dlaczego mnie minusujecie ale wolno wam hehe.

      2. „w sprawie wiz dla tureckich obywateli czy pożniejszego akcesu to Polska i wszystkie inne kraje nie mają nic do powiedzenia i należy to podkreslić bardzo wyrażnie bo ostateczny głos i pozwolenie wypłynie z Niemiec i tylko stamtąd” – czyli Niemcy/UE miałyby jednostronnie i autorytarnie narzucić wszystkim bez wyjątku państwom członkowskim niemalże nieograniczony wjazd Turków (czy też kogokolwiek posiadającego turecki paszport i wystawianą od ręki wizę UE) na ich teren, a w perspektywie sąsiedztwo z Turcją w ramach UE? Czy traktat akcesyjny z 2004 r. lub traktat lizboński z 2007 r. przewidują coś takiego, a jeśli tak (w co szczerze wątpię) to jakim cudem zostały one zaakceptowane? Czy też uważasz, że traktaty i prawo UE już nie obowiązuje ani samej Brukseli, ani Berlina, i tamtejsze ośrodki władzy mogą na obecnym etapie podejmować dowolne decyzje w sposób arbitralny (tak jak podjęta została decyzja o zaproszeniu „uchodźców” do Europy)?

        1. Kurczę podczas tzw kryzysu imigracyjego Merkel zlamała niejeden trakt i co nic się nie stało te wszystkie traktaty to jedna wielka bzdura w tej tzw Unii liczy sie ten kto jest najsilniejszy a są to Niemcy jak będą chciały to to przepchną a reszta się dostosuje. Niemcy jako własciwie hegemon Unii może naprawdę bardzo wiele a co do prawa to tak, nic nie obowiązuje chyba że tylko słabszych bo silni mają to gdzieś i działania Merkel są tego dowodem.

          1. Reszta się dostosuje? Wątpię, to było teraz widać przy „ustalania” kar za nie przyjmowanie najeżdźców.

    3. Pamiętaj, że każdy medal ma dwie strony. Nie można zapomnieć, że to Turcja przyjeła najwięcej imigrantów z Polski uciekających przed nazistami i komuchami. Nie wolno też zapomnieć, że Turcja jako jedyny kraj nie uznała rozbiorów polski (choć tutaj opinie co do motywów są sprzeczne) więc nie można teraz okazywać nie wiadomo jakiej wrogości wobec tego kraju.
      Choć za przyjęciem ich do UE nie powinno być nawet mowy.

        1. Kilka tygodni temu w komentarzach pod jednym z tutejszych artykułów postawiłem pytanie, w jaki sposób można realnie i efektywnie przeciwdziałać islamizacji kraju i Europy jako obywatel. Z większości odpowiedzi które padły wynikało mniej więcej, że „trzeba się zbroić, robić zapasy, i mieć nadzieję że rząd nas jakoś obroni”. Czyli, „z polskiego na nasze”, można jedynie przygotowywać się na najgorsze, krzewiąc przy tym nadzieję że być może ono nie nastąpi.

          Komentarz Morisa, sądząc po ocenach, nie spodobał sie większości czytających, jednek nie można odmówić mu pewnej racji. Osoby wciąż „trzymające głowę w piasku” z takich czy innych względów raczej nie zainteresują się „islamofobicznym” serwisem, więc nie publikowane tu informacje ani komentarze niestety zapewne większości z nich się nie przysłużą. Natomiast dla stałych bywalców (których w komentarzach jest zdecydowana większość) kolejne artykuły i towarzyszące im pod spodem litanie w większości tak naprawdę mało lub nic nie wnoszących komentarzy mogą na dłuższą metę mieć skutek znieczulający, powodujący przywyknięcie do tego, że islamizacja nieuchronnie postępuje naprzód. Być może to właśnie miał na myśli Moris.

          1. Skoro jestesmy za zbrojeniem …to wspierajmy
            1. inicjatywe o powszechnym posiadaniu broni
            2. idzmy do obrony terytorialnej
            jak za chowaniem glowy w piasek to tu akurat Polska takich ziem ma najwiecej wiec nie widze wiekszego problemu.
            Niestety taki fatalizm jest jak najbardziej uzasadniony UE wpuszcza islamskich byczkow bez paszportow i odciskow palcow…daje im ziemie i majatek a nam kaze sie cieszyc z tego, jak nam swoje porzadki za nasze na naszej ziemi wprowadzaja

            Polecam na youtube „naArgumenty” o islamie…kapcie wam spadna

            Profesor Zybertowicz napisal ze takie male wysepki jak NDIE:PL musza sie laczyc w archipelagi grup wspolnych interesow…

            sorki za brak Naszych liter ale pracuje u niemca

          2. A może to, że trzeba zacząć aktywnie działać. Organizować się w własne komitety patriotyczne albo jeszcze lepiej Komitety Ochrony Patriotyzmu bo KOP nie źle brzmi. Jak się zasadzi KOPa takiemu KODowi to dwa razy pomyślą nim coś zaczną znowu szumieć. [KOP w IIRP to był Korpus Ochrony Pogranicza strzegący wschodnich granic naszego kraju na Kresach]
            A który zdrowy i młody to na ćwiczenia fizyczne, sztuki walki, szermierki i strzelnicze a nie siedzieć przez cały dzień przy kompie hehehe! Jak ktoś ma większe ambicje to Organizacje Proobronne gwarantują pełen zakres wyszkolenia od medycznego przez taktyczne po survival. Dla mniej ambitnych chociaż podstawy pierwszej pomocy medycznej. Wieczorem idę poćwiczyć formę.

      1. Dalem Ci „kciuk w gore” – za rudymentalna prawde , lecz powinienem byl dac tez jednoczesnie „w dol” – za szerzenie defetyzmu.
        Kazdy opor zaczyna sie od mowienia zakazanej prawdy , kontaktow ludzi o podobnych pogladach a wreszcie scalania szeregow. A ty chcialbys abysmy od razu szykowali butelki z benzyna?
        Chyba zdajesz sobie sprawe z tego z jakim przeciwnikiem mamy zaszczyt. Nie chodzi mi tu o imbecylnych moslemow , tylko o organizatorow procederu islamizacji.
        To polityczny ,medialny i finansowy kolos mogacy natychmiast zlamac kark kazdej pojedynczo wychylajacej sie glowie.
        Bardziej od naszych banalnych ndie-dyskusji porusza mie fakt ,ze miliony Europejczykow zachowuja sie calkiem pasywnie i nawet nie zamierzaja o problemie mowic.

          1. Mam podobne problemy odnosnie mowienia prawdy. Lecz nadchodzace zmiany zniszcza nasz swiatek calkowicie i jaki wybor mamy?
            Wazne jest „wylowienie” ludzi zdolnych do samodzielnego myslenia w najblizszym otoczeniu. Gdy sytuacja pogorszy sie (a jest to nieuniknione) liczba ludzi sklonnych do dzialania bedzie rosla. Szanse na efektywne dzialanie maja TYLKO grupy ludzi znajace sie osobiscie.
            Internet moze sluzyc zaledwie do wymiany luznych spostrzezen i urozmaicenia czasu. Jako medium jest caly czas kontrolowany i moze byc w sekunde zablokowany. Szpicle i prowokatorzy do tego. Mysle jednak ze nawet tu nalezy prowadzic prace uswiadamiajaca (np.zauwazylem ,ze liczba zainteresowanych NDIE rosnie).
            Sama dzialalnosc na rzecz zachowania Naszej Europy wiaze sie obecnie z nieprzyjemnosciami ,lecz gdybym zwatpil w jej slusznosc zostala by mi tylko alternatywa: religijna konwersja albo samounicestwienie.

          2. Jasne podzielam zdanie Odpowiedziałem tylko na pytanie jak ja to widziałem Bez zjednoczenia ludzie są słabi przeciwko takiej sekcie

  1. Taki mały kraj a trzeba przyznać że nie da sobie w kaszę nadmuchać. Jak im się uda i opuszczą ten dziwny twór UE to będzie naprawdę wielki sukces i może skłoni inne kraje do podobnego kroku. Ja w każdym bądź razie życzę im tego. Nawet osobiście mój gniew na Czechów o Zaolzie jest teraz o wiele, wiele mniejszy a może nawet równy zeru.

    1. Pozostałe kraje V4 są dużo mniejsze od nas, i mają odpowiednio więcej do stracenia. Dla Czechów czy Słowaków, a nawet Węgrów zalew przez półtorej miliona muzułmanów byłby całkowitą i nieodwracalną katastrofą.

  2. Nalezy tylko trzymac kciuki za Czechow. Bylby to ten pierwszy kamien luzujacy sie na brukselskim szczycie dewiacji. Lecz euro-tyrani zaangazuja wszystkie moce , by to uniemozliwic.
    Uwazam sama idee wspolpracy narodow Europy , nawet w ramach jakies ponadpanstwowej struktury , za slusza. To jedyne wyjscie , by (raczej male) narody europejskie mogly skutecznie konkurowac z eksplodujacymi demograficznie panstwami obcych nam kultur.
    Jednak obecna UE to twor lewacko-dyktatorski , neostalinowski , polaczony z elementami brutalnego wyzysku. Jego glownym celem jest zniszczenie dorobku Europy i zastapienie rodzimej ludnosci jakas amorficzna , brazowa masa stworzen przypominajacych nieco ludzi.
    Jedyna szansa dla Europy: rozsadzenie obecnej ukladanki brukselskiej , oczyszczenie wlasnych podworek z nawianch tu z poludnia smieci , nastepnie demokratyczne zlozenie nowej Wspolnoty Narodow Europy na nowo.

    1. Żadnej nowej wspólnoty składać nie warto – zawsze to doprowadzi do patologii (takiej jak Bruksela).
      Współpracowac warto, ale dynamicznie w ramach wzajemnego zrozumienia i korzyści – jeżeli dwa państwa nie mogą się dogadać, to trudno – wymuszenie „zgniłego kompromisu” przez ponadpaństwową strukturę zawsze źle się kończy.
      Wielkie i trwałe konglomeraty państw miały sens dawniej, przy powolnej komunikacji. Dzisiaj w czasach Internetu tworzenie trwałych molochów pokroju UE jest pozbawione sensu (chyba że komuś zależy na rozwoju biurokracji).

  3. Mają 100% racji …martwi mnie to , że Polska tak entuzjastycznie poparła wejscie Turcji do Unii. Unia w takiej formie ogłupiałej dyktatury istnieć nie może.

    To czym sie stała Unia pisałam już o tym na swoim blogu, powtórze tu fragment :
    ” Włodarze Unii , którzy chcą zniszczyć nasze kraje islamem chcą nam narzucić koreańskie standardy myślenia, czyli „Najdroższy Wódz Ma Zawsze Racje” ( Bruksela), (..) Część świata ludzi polityki i mediów nie chce przyjąć do wiadomości że islamizacja Europy stała się faktem i zagraża naszej tożsamości i wypracowanym setkami lat wartościom i konieczne jest działanie przeciw islamizacji. Niestety wraz z postępującą islamizacją wolność słowa i demokracja kurczą się w zastraszającym tempie. Europa stała się kontynentem pogardy dla prawdy opartej o zweryfikowane informacje, prawdy która wykracza poza antynaukowe fobie , gdyż sprawdzalnym faktem jest , że islam nie potrafi asymilować się z demokracją, i to, że nie ma na świecie kraju w którym muzułmanie po przekroczeniu pewnego pułapu progu populacji potrafiliby żyć z innymi w zgodzie, szanując ich inne niż głosi islam wartości, a kończąc na licznych dowodach pochodzących z europejskich krajów, które pokazują, że społeczność muzułmańska nie integruje się z Europejczykami – przeciwnie tworzy wciąż rozrastające się strefy „no go”, do których Europejczyk nie ma wstępu

    Współczesny system pro muzułmański „edukacji społeczeństwa” jest tak zaprojektowany, aby pewne pytania nie przychodziły ludziom do głowy. Od czasu do czasu docierają do nas informacje o masowych przestępstwach, których dokonują pseudo-uchodźcy, jednak „wyćwiczeni w tolerancji” niczym „psy Pawłowa” Europejczycy (zwłaszcza na Zachodzie Europy) nie potrafią wyciągnąć wniosków. Lewicowa polityka „multi kulti” przekształciła się w „demokratyczny substytut faszyzmu” z centralną władzą w Brukseli.

    Krytyka muzułmanów w Europie jest z automatu blokowana i uznawana za rasistowską. Przypomina „ten sam schemat działania’ co w przypadku krytyki polityki zagranicznej Izraela, – każdy kto się na to odważył od razu był wrzucany do worku z napisem „antysemita”
    (kaassi.wordpress. com)

    Wejscie Turcji do Unii równoznaczne jest z islamizacją naszego kontynentu, zwłaszcza ze paszport turecki można kupić za 100-200 euro. ..
    To absurd, kraj, który ma zupełnie inną tozsamosc (jest krajem muzułmanskim), który nie leży w Europie, który łamie prawa człowieka, i wspołpracuje z terrorystami..chce byc w Unii i mieć wolny wstep do naszych krajów..
    A jeszcze większym absurdem od tego ze Turcja chce – jest to, ze politycy w Brukseli
    wystoswali takie „zaproszenie”
    (Oczywiscie tak naprawdę zacisnięcie związków z Turcją to głównie robota Merkel z ludzmi Sorosa, który w tym widzi możliwość zniszczenia nieodwracalnie – czyli zislamizowania- Europy)

  4. Po Wielkiej Brytanii w następnym kraju społeczeństwa i politycy tegoż kraju zadają pytanie o sens uczestnictwa w „takiej” UE. Eurokołchoz coraz mniej podoba się społeczeństwom narodowym, które nie zatraciły instynktu samozachowawczego. Jeżeli w czerwcu w referendum zostanie przegłosowany Brexit to będzie pierwszy klocek domina, który przewróci następny. A UE posypię się jak domek z kart aż będzie fruwało. Następne to kraje V4 gdzie też narasta sceptycyzm a nawet jawna niechęć jeśli nie wrogość do UE jako Erokołchozu. Albo UE się zreformuje według postulatów jakie wysunęła Wil. Bryt. albo upadnie. Za czy uważam za realny ten drugi punkt, bo na pierwszy, to nie ma na co już liczyć. W tej postaci UE na pewno nie przetrwa, dłużej niż kilka lat. A wydawało się że komuna będzie wieczna. A wszystko posypało się dosłownie w parę lat. Komuna też się tak posypała a zaczęło się w Polsce. Tylko ze cały świat myśli że od runięcia muru berlińskiego, bo Niemcy sprzedali taka narrację całemu światu a my o swoją nie zadbaliśmy.

    1. Niezupełnie tak jest. Wiele razy słyszałam w niemieckiej TV, że dzięki Polakom i Solidarności upadł też mur berliński i wiem, o czym mówię, bo uczestniczyłam wówczas w tych wydarzeniach.

  5. Najczęściej używanym w dyskusji określeniem jest lewactwo. Czym jest? Zadałem sobie nieco trudu, by oszukać czegoś na ten temat. Co się okazało? Że jest to pojęcie bardzo nieostre, niejasne i silnie powiązane z potocznymi opiniami.
    Po bliższym przyjrzeniu się stwierdziłem, że problem tkwi w pomieszaniu uniwersalnych i ponadczasowych zasad moralnych z osobistymi poglądami. To, że prawie każdy ma swoje preferencje światopoglądowe to jedno, a drugie to świadomość, skąd one się u niego wzięły. Najczęściej zostały wszczepione przez innych w procesie wzajemnego oddziaływania środowiskowego.
    Czym są zasady? Są to prawdy fundamentalne. Nie podlegają więc żadnym zmianom. Można je przyjąć lub odrzucić, ale nie modyfikować. Np. Kradzież. Jeżeli dochodzi do zaboru cudzej własności, jest to kradzież. Taki czyn powinno się sankcjonować stosowną karą. Osoby nastawione relatywnie jednak są skłonne uznać, że można ustanowić limit moralny, dzięki któremu kradzież mogłaby zostać inaczej zdefiniowana. Kto np. ukradnie z głodu, złodziejem w sensie pierwotnym nie jest. Nie podlega karze. Ukradł z wyższej konieczności. Innym limitem pozwalającym przesunąć granicę jest wartość ukradzionego mienia. W kodyfikacji prawnej ustala się dolny limit i odstępuje od ścigania sprawcy. Czy to znaczy, że nie ma kradzieży? A co z tymi, co kradną komuś żonę lub męża?

    Czy można nazwać kogoś lewakiem, kto odwołuje się do zasad uniwersalnych? Weźmy Jezusa. Według Jego nauczania, należy miłować nieprzyjaciół. W pierwszym odruchu następuje bunt. Bo jak to jest, że ktoś wyrządza ci krzywdę, a tym masz go nie przestać miłować? Więc, czy jeżeli czynią tak osoby skrajnie lewicowe z pobudek ideowych to czy Jezus jest jednym z nich? Jezus nie kierował się żadną ludzkich idei. Przyniósł zbiór zasad od Swojego Ojca. One się nigdy nie zmieniają i nie zmienią. Idee przychodzą i odchodzą, a zasady pozostają.

    Jaka jest różnica pomiędzy „dobrocią” lewacką, a tą wynikającą z zasad? Podstawowa, to źródło pochodzenia. Zasady ustanawia Bóg, a poglądy człowiek. Kiedy przyjmujemy zasady Boże, nie widzimy w drugim człowieku śmiecia czy trzody chlewnej. Człowiek zawsze pozostaje człowiekiem. Lewak natomiast widzi w swoim konkurencie ideologicznym kogoś gorszego od siebie. Mimo, że kieruje się podobnymi do wynikających z zasad kryteriami. Ten z prawej strony tak samo. Natomiast prawdziwy chrześcijanin zawsze widzi w drugim człowieku bliźniego. Bez względu na jego poziom moralny. Ponieważ jednak żyjemy w pomieszaniu pojęć takich chrześcijan klasyfikuje się jako lewaków i opatruje stosowną etykietką.

    1. Drogi Fi_nie : Odpowiem krótko i odniosę się jedynie do kawałeczka Twojej epistoły. A więc może i nie znam się na ponadczasowych wartościach ani prawie boskim , nie wiem także jak okreslic poprawnie i w pełni lewaka by móc cieszyć się perfekcją wypowiedzi. Wiem za to jak patrzeć by zobaczyć kogoś kto czyni zakusy na moją wolność i spokój których odebrać sobie nie dam ! Wiem także , że jak nie staniemy do walki już nie o samą wiarę ale ogólnie o nasze wartości to zostaną one nam odebrane. Nie mam więc zamiaru wikłać się w meandry słowa bożego i dlatego nie nadstawię drugiego policzka. Nie jestem więc ani święty , ani dobry. Staram się byc za to sprawiedliwy i dbać o to co mam w spodniach bym godnie mógł nazywać sam siebie mężczyzną i bym mógł zapewnić spokój swoim bliskim . Tu jest mój dom , tutaj wyrosłem i czuję się w obowiazku zadbać o to , by mieć co zostawić potomnym. Są to więc proste prawde , Fi_nie , nie trzeba filozofa by móc je pojąć. na deser zostawiłem Ci słowa JP II : ” Brońcie wiary , brońcie Krzyża” Rób z tym więc co chcesz , ja bedę robić swoje

      1. @Passangerstanislawpaluch

        Oczywiście, że masz prawo do podjęcia stosownych według Ciebie środków w celu obrony siebie i najbliższych. Ja tego nie neguję. Staram, się tylko pokazać, jakie jest zamieszanie pojęciowe. Wielu nie rozróżnia niczego głębiej, tylko operuje na najprostszym poziomie. I wali na lewo i prawo epitetami. Można by to nazwać dosadniej, tylko po co? Ktoś tu zwrócił uwagę, że być może jest to jakaś forma psychoodreagowania.

  6. Wczoraj w artykule „Gangi imigrantów…” doszło na forum do dyskusji na temat jak powinien prezentować się prawdziwy mężczyzna, chciałam tylko polecić teledysk.
    https://www.youtube.com/watch?v=hSzr4ekFbsw
    Moim zdaniem tak powinni wyglądać prawdziwi mężczyźni i tak powinny działać mass media aby promować właśnie taki tym Polaka. Chyba wszystkie panie na tym portalu przyznają mi rację że w towarzystwie takich mężczyzn można czuć się bezpiecznie.

    1. @Oluchma.
      Jesteś jeszcze młoda, więc składam to na karb tej młodości. Mam swoje lata, wiele w życiu przeszedłem. Niestety to nie jest model prawdziwego mężczyzny. Raczej samca. Powoływanie się w rytm rapu na Chrystusa, to jakaś groteska. Przyjrzyj się postaci Chrystusa. To był prawdziwy mężczyzna. Jego uczniowie, Paweł, Piotr, Mateusz, Łukasz i wielu innych. Ci byli prawdziwymi mężczyznami. Ale jak tobie odpowiada typ macho?

  7. Brawo brawo i jeszcze raz brawo! smile cieszmy się, że mamy tak mądre kraje w naszym regionie (oczywiście nie mam na myśli Niemców wink ) Mam nadzieję, że wystąpienie z Uni Wielkiej Brytanii, i Czech będzie końcem tego pseudo tworu…. Miała to być Unia Europejska, a nie Unia Euro-Azjatycka. Miała być równość, a jest królowanie Niemiec. To nie tak miało wyglądać.

  8. Wiecie dla czego nas przyjęli do UE? Po to żeby nami rządzić w myśl zasady przyjaciół miej blisko ale wrogów jeszcze bliżej. Dali nam złudne poczucie europejskiej jedności które wychodzi nam teraz bokiem. Jako kraj poza UE byliśmy poza kontrolą europejskich elit to wielu było nie po drodze.

Dodaj komentarz