Firma kurierska nie chce obsługiwać francuskich stref „no-go”. Ważniejsze bezpieczeństwo kierowców

Od miesięcy mieszkańcy kilku dzielnic Saint-Denis, którzy korzystali z usługi Chronopost, skarżą się, że nie mają dostarczanych przesyłek do domów. Firma odpowiada, że nie dostarczają przesyłek ze względów bezpieczeństwa.

Przedmieścia Paryża są w dużej mierze zamieszkiwana przez muzułmańskich imigrantów, którzy tworzą strefy „no go”. Rząd Francji nazywa takie miejsca „wrażliwymi strefami miejskimi”.

Jednym z takich miejsc jest Saint-Denis na północy Paryża, gdzie firma Chronopost boi się wysyłać swoich pracowników, ze względu na liczne napaści. Najbardziej zagrożeni są w okolicach dzielnic Cité du Franc-Moisin czy Delaunay-Belleville, ale to nie jedyne miejsca.

„Priorytetem bezpieczeństwo naszych kierowców” – odpowiada firma na skargi klientów, którzy mieszkają w Saint-Denis. W zeszłym roku 51 kurierów Chronopost zostało zaatakowanych w trakcie wykonywania swoich obowiązków.

Osoby zamieszkałe w strefach uznanych przez firmę za niebezpieczne dla kierowców, muszą sami odbierać przesyłki w wyznaczonych do tego punktach.

Madjid Messaoudene z rady miejskiej nie jest usatysfakcjonowany tymi wyjaśnieniami. Przyznaje, że rozumie argument bezpieczeństwa, ale jego zdaniem nie może to być „jedyną odpowiedzią”.

Materiał chroniony prawem autorskim. Kopiowanie treści bez pisemnej zgody wydawcy zabronione.

55 komentarz do “Firma kurierska nie chce obsługiwać francuskich stref „no-go”. Ważniejsze bezpieczeństwo kierowców

  1. I kto będzie dżihadystom materiały do konstruowania bomb teraz przynosił?

    A na poważnie: „wrażliwe strefy miejskie” to dramat dla Francuzów, tylko wyprowadzka ich ratuje. Ale nikt nie odkupi od nich mieszkania w takich dzielnicach…

    1. Gdyby nie ci tzw lewacy z UE to dziś nadal bylibyście krajem trzeciego świata i w dalszym ciągu wzorem wielu ludzi z tego zaściankowego kraju bylibyście takimi samymi najeźdźcami jak ci których tak błotem obsmarowujecie.

      1. @Prawdę wam powiem
        Piszesz o tych lewakach, których tradycja sięga do Wielkiej Rewolucji Francuskiej ,dzięki którym p. Kościuszko mógł zrobić powstanie a myśmy podpadli Rosji bardziej niż przewiduje ustawa i przy okazji rewolucjoniści rozwalili dokumentnie Francję czego efekty widzimy do dziś? A potem zrobili jeszcze parę innych rewolucji z Październikową na czele? O tych lewakach co tak nam „przychylili nieba”, że musimy teraz niemalże zaczynać od zera? O tych lewakach, którym drenaż polskiego rynku nie przeszkadzał w demokracji a teraz jak tracą swoje apanaże to biją na alarm, że w Polsce nazizm? O tych lewakach, dzięki którym mnóstwo młodych, zdolnych Polaków musiało wyjechać z ojczyzny by lepiej żyć a my w związku z tym musimy zatrudniać pracowników ze Wschodu. Tego za miedzą bo ci z trochę dalszej odległości to do żadnej roboty się nie nadają a jeść chcą. I nie tylko jeść…

        Wiesz jakie są prawdy w pewnym powiedzeniu? No to Twoja to nie jest „cała prawda” ani nawet „półprawda”.

          1. Maciek Arczynski… w niemczech jest gorzej niż w Polsce, tam już od dziesiątek lat nikt mirabelek nie sadzi, poza tym komu przyjdzie pomysł do głowy aby z drzewka żywność zbierać??? w niemczech tak jak w anglii żarcie bierze się z super!markietów, debilizm wsteczny jest promowany w całej zachodniej europie. pozdrawiam

      2. Czyli wg. Ciebie przed przystąpieniem w 2003 roku do UE Polska była krajem trzeciego świata, tak? smile

        I nikogo się tutaj błotem nie obsmarowuje. No chyba, że błotem jest dla Ciebie prawda.

        Fakty są takie a nie inne kochaniutki. Tak więc wróć do swojej „nowoczesnej” grupki degeneratów i tam dziel się swoimi „wybitnymi” przemyśleniami smile

        Pozdrawiam serdecznie smile

        1. Tak. Kogo nazywasz degeneratem? Bo ja degeneratem nazywam porywacza np zwłok, degenerata mi nazywam ludzi którzy przez kilka dni przetrzymują i katuja i gwałcą kobietę która później umiera. Degeneratami nazywam ludzi którzy napadają na młodego mężczyznę który idzie z imprezy z kolegami do żony która spodziewa się dziecka i z nienacka zostaje napadnięty i pobity że skutkiem śmiertelnym, degeneratom nie przeszkadza że ich ofiarą nie żyje kopia jego zwłoki dalej a podczas wizji lokalnej oprawcy cieszą się jak hieny.

          W każdej społeczności są dobrzy ludzie i źli ludzie. Ale tylko Polakowi się krzywda dzieje. Polak nigdy nikomu krzywdy nie wyrządził. Bo w końcu liczy się tylko jedna prawda wasza prawda a cała resztę trzeba przemilczeć

          1. Czyli wysil te swoje dwie szare komórki które ci jeszcze zostały i zobacz że to co wymieniasz masz usankcjonowane w islamie. A ty robisz dalej ku…e z logiki i porównujesz pospolitą przestępczość z czymś co w islamie wzgledem niewiernych jest normalne.

          2. Ilu znasz osób wyznających islam? Ja mieszkam w Niemczech i jakoś nigdy nikt o tym wyznaniu nie dał mi odczuć że jestem nie wierny. Ale odwiedziny rodziny w Polsce to wciąż to samo Ukraińcy są tacy i owacy znajomi opowiadają tylko my i oni. Więc co próbujesz mi udowodnic? Świat nie jest taki jakbyś chciał albo czarny albo biały jest wiele odcieni szarości.

          3. @Prawdę wam powiem
            Czyli wszystko jasne. Mieszkasz w kalifacie i masz już tak przestawione myślenie, że nawet zamachy i policję salaficką oraz fakt, że największy przyrost przestępczości ma miejsce w Berlinie (to zapewne wina bezdomnych z Polski, nieprawdaż?) uznajesz za coś normalnego.

          4. To mieszkaj sobie w tych Niemczech i nie pieprz o życiu w Polsce, bo gówno o tym wiesz, skoro wiedzę czerpiesz z gebelsowych mediów.
            Nie podoba Ci się w Polsce, Twój wybór nikt Ciebie do powrotu nie namawia.

          5. (goowno) Prawdę wam powiem: ty znasz ich zapewnie z bajki o Ali Babie i rozbojnikach albo z Goowna Wyborczego. Ja poznalem ich wielu, mieszkalem i pracowalem w muzulskich krajach. Jesli chodzi o nich to wszystko jest czarne albo biale. Jesli widzisz jakies szarosci to jest to efekt otumanienia lewacka utopijna propaganda

          6. Degeneraci byli , są i będą zawsze w każdym społeczeństwie. Problem w tym że nie chcemy importować dodatkowych z krajów 3 świata. Ludzi ekspansywnych i agresywnych nie interesujących się. Chcecie zrobić wojnę na tle religijnym i rasowym to nie u nas w Polsce.

          7. Pewnie, że degeneraci są wszędzie. Tylko tak jakby statystycznie w jednych społecznościach jest ich więcej niż w innych.
            Zresztą, w każdej kulturze degeneracja będzie miała inny zakres. To co dla nas normalne, dla kogoś może być nie do zaakceptowania. I na odwrót zresztą.

      3. @Prawdę wam powiem
        To, niestety, jest prawda z rodzaju „gó*no prawda”.
        Prawda to wyjdzie na jaw jak będziemy musieli te wszystkie „łunijne dotacje” oddawać. Nawet umiarkowani ekonomiści liczą, że za 1 Ojro „dotacji” trzeba będzie oddać 2, niektórzy piszą o 3. Już za 2015 mamy 17,5% nadwyżki we wpłatach, a będzie rosło. Więc wolałbym być nadal krajem trzeciego świata – biednym, ale wolnym, niż zadłużonym niewolnikiem jeżdżącym VW na kredyt do pracy do Kauflandu, żeby przez 65 lat spłacać mieszkanko i auto.
        A że spłacać nie będziemy pewnie mieli czym i temat reparacji także zdechnie to stawiam na to, że nasi odwieczni przyjaciele chętnie sobie to wszystko, co nam „zadotowali” odbiorą w naturze. Szablą.

      4. @Prawdę wam powiem
        Nie wiem, na jakich przesłankach opierasz twierdzenie, że ,,nadal bylibyśmy krajem trzeciego świata” bo według mnie nigdy nim nie byliśmy i tym lewakom nie zawdzięczany utratę tego mało zaszczytnego miana. Natomiast nie ulega wątpliwości, że dzięki tym lewakom i decyzji z września 215 r. (na początek) stalibyśmy się takim krajem, jakim na naszych oczach staje się franca i szfecja (nie poprawiać).

    2. Panstwo od nich wezme za 1/10 wartosci…moze…a moze da jakis pokoik z kuchenka i lazieneczka za te lata pracy, ktore ludzie wlozyli budujac swoje domy.
      Wprowadza sie tam „nowi, produktywni, czyste zloto ludzie, z ogromnym zapleczem inzynieryjno-specjalistycznym”. Nie beda juz potrzebne przesylki, kurierzy.
      Czy ktos slyszal o Fedex w Afganistanie lub innych kurierskich firmach w Somalii chociazby?
      I wszystko bedzie ladnie, multipieknie i tecza nad pachnaca laka smile
      Poza tym po co sa Francuzom potrzebne przesylki? Panowie maja dywianik i jada kilka razy w ciagu dnia, a panie i tak siedza w domach.

  2. „Nie może to być jedyną odpowiedzią” ? Doprawdy ? No to może pan Madjid zająłby się zapewnieniem bezpieczeństwa w swoim mieście ? Nie da się…? No coś podobnego… to na pewno wina rasistów i ksenofobów z Frontu Narodowego.

  3. Rodaki zobaczyta że już niedługo, może za rok dwa najdalej za trzy Francuzi w imię zapobieżeniu wojnie domowej oddadzą część swego terytorium muzułmanom. Identycznie jak w imię zapobieżenia wojnie oddali Czechosłowację w 38 roku i zdradzili Polskę w 39. Kto z obywateli Francji się temu sprzeciwi zostanie okrzyknięty podżegaczem wojennym i wyląduje w ciupie. A Makron po oddaniu części swego państwa przyjedzie do Paryża i będzie entuzjastycznie witany jako bohater który uratował pokój tak samo jak mieszkańcy Paryża witali Daladiera po podpisaniu haniebnego traktatu w Monachium. Daladier jednak doskonale zdawał sobie sprawę co zrobił, wątpię aby to samo dotyczyło Makrona

  4. Widać z tego, że zanim ograniczenie w pracy naszych kierowców wejdzie za kilka lat w życie problem sam się rozwiąże – przynajmniej większość, jeśli nie cała franca (celowo) będzie ,,wrażliwą strefą”.

    1. @Marcin Opus
      Wiesz, to może lepiej, że Francuzi stawiają warunki zaporowe dla naszych kierowców… Nasze firmy transportowe zdążą się przestawić na inne bezpieczniejsze rejony i zmiana odbędzie się bezboleśnie. A niech se tam Francuzi wezmą to całe scynście dla siebie.

  5. Ha ha ha i tak degenerują się całe dzielnice i miasta. u nas też tak postępowano, likwidowali biblioteki publiczne na wsiach, punkty pocztowe, komisariaty, szkoły. Państwo wycofywało się z tych obszarów. Wszyscy wiemy do czego to prowadzi. W Kalifatach zachodzi to samo zjawisko niby z innych powodów ale skutki będa identyczne tyle, ze przez islam podniesione do potęgi

    1. @agw ziemia , a pamiętasz co PiS pierwsze zmienił ? o obrocie skarbem narodowym ? o sprzedaży ziemi obcokrajowcom … araby z ropy maja tyle siana że pół Polski po cenach pięcio krotnie zawyżonej wykupili dla g..a islamskiego .. bo dobra można utracić ale ziemię ma się jedną …

      1. @islamofob Temat dość mi bliski, więc powiem jeszcze, ze mnóstwo obcokrajowców obchodziło starą ustawę podstawiajac słupy na których kupowali ziemię, ogromne połacie ziemi ornej wykupowanych było przez Niemców i Holendrów. Robiono wszystko by bankrutowac polskich rolników, zlicytowac i sprzedac słupom. Najpierw po przez dotacje rolnicy sie zadłużali na inwestycje, potem ze 3 lata kiepskich zbiorów i już po kłopocie. Stary numer to samo było w Prusach pod zaborami, załatwiano polską szlachtę tzw. kredytami pruskimi, które miały opcje „natychmiastowe wezwania do spłaty” niby obwarowane jakimiś wymogami, ale wszystko można było pod to podciągnąć. przemysłu ciężkiego już nie mamy, zostało rolnictwo, ziemia rolna i lasy. Jeszcze 4 lata rządów PO i nie mielibyśmy nic jak Brazylia, której zasoby nie należą do niej

  6. Co t za piękne nazewnictwo, lewacka ich niedola, cyt. „Rząd Francji nazywa takie miejsca „wrażliwymi strefami miejskimi””.
    Rozumiem, że co wrażliwsze, beżowe osobniki z takich stref, gwałcą tylko białe kobiety, natomiast ci mniej wrażliwi bzykają kozy i nie pogardzą też jakimś kurierem, jak ten trafi do strefy nadwrażliwców…
    Mam wrażenie że Paryż to taki Europejski Detroit City, nb. miasto założone przez Francuza Antoine’a de la Mothe Cadillaca. Jak ktoś tego miasta i jego stref „no go” nie zobaczy na własne oczy to nie uwierzy w żadne przekazy werbalne. Ja widziałem przed laty, jeden wielki horror. W tym roku byłem (służbowo) kilkakrotnie w Paryżu, powałęsałem się po tych „strefach nadwrażliwców” (w miarę bezpiecznie, bo z ciapatym pracownikiem naszej firmy) i miasto Detroit wydało mi się rajem w porównaniu do Paryża. Wniosek nasuwa mi się jeden, takiego „burdelu” jaki wprowadzają do cywilizacji kozoyebcy, amerykańskie Negry czy „Białe Skiny” nie są w stanie nawet sobie wyobrazić. Sami uciekli by w popłochu z tzw. „wrażliwych” stref kozoyebskich…

  7. No nie może być, przecież totalna opozycja aż piszczała ze wściekłości, jak Kaczyński mówił o tych strefach, do których policja już się nawet nie zapuszcza, wychodzi na to że powinni teraz oskarżyć Francję o brak praworządności, rasism, ksenofobię i nazizm!

  8. Drugi argument jest taki, że firma nie ma wielbłądów i nie planuje takowych zakupów ze względu na niepohamowaną chuć nowych francuzów.
    W tej trudnej sytuacji jest jednak wyjście, przedstawiciele organizacji pomocowych mogą tam dostarczać przesyłki.

  9. I gdzie tu problem? Gdyby to była polska firma kurierska to szef wysmarowałby pracowników czarną pastą do butów i wysłał do roboty za minimalną krajową. Może by pomyśleli, że to arabscy kurierzy, a jak nie to ch*j tam przecież to tylko pracownik… znajdzie się kolejny.

Dodaj komentarz