Francja: Studenci nie mogą wejść na teren uczelni, imigranci rozbili tam obozowisko

Władze uniwersytetu w Reims zawiesiły zajęcia „do odwołania” z powodu powstania obozowiska imigrantów na terenie uczelni. Ucierpiało na tym 8 tys. studentów.

Rektor uczelni, Guillaume Gelle, ogłosił że wykłady na terenie kampusu Croix-Rouge (Czerwonego Krzyża) na uniwersytecie w Reims zostają zawieszone „do odwołania”. Studenci uczą się tam prawa, ekonomii, nauk społecznych i literatury – czytamy na Le Express.

„Zakazuje się dostępu do pomieszczeń uniwersyteckich zlokalizowanych na terenie kampusu Czerwonego Krzyża do momentu przywrócenia warunków bezpieczeństwa” – powiedział Guillaume Gellé.

Na terenie zielonym kampusu rozbiło się kilkudziesięciu imigrantów, w tym rodziny. Władze nie widzą szybkiego rozwiązania problemu, a studenci na Facebooku apelują o pilne znalezienie rozwiązania z tej sytuacji.

Zanim imigranci i uchodźcy przenieśli się na teren wyższej uczelni, przez kilka miesięcy mieszkali w pobliskim parku. Wielu mieszkańców skarżyło się jednak na ich obecność, porównując to miejsce do słynnej dżungli z Calais.

43 komentarz do “Francja: Studenci nie mogą wejść na teren uczelni, imigranci rozbili tam obozowisko

  1. Jak widać od dłuższego czasu, Francja już nie należy do rdzennych Francuzów, tylko rządzi wszędzie przestępczy, nielegalny, agresywny element z obcego lądu. Inwazja obcego gatunku na nasz ląd każdego dnia przybiera na sile. A Francuzi zamierzają coś więcej oprócz narzekań na pejsbuku? Chyba nie? Bo we Francji wszystko padło. W pierwszej kolejności prawo i jakiekolwiek prawa rdzennej ludności Europy! Europa umiera na naszych oczach… sad

      1. @Pedro Chubascos MY mamy prawo i obowiązek być gotowi do obrony siebie. Dlaczego mamy być gotowi by bronić całej Europy? Czy oni tego chcą? Jak nam zapłacą? Tak jak w przeszłości czyli rozbiorami? Ale z drugiej strony… Wokół nas tylko Afryka i biała plama hmm… Też nieciekawie! Ot, mamy znowu wybór jak między dżumą i cholerą! Jakby nie spojrzeć to bronić się MUSIMY! Reszta jak to mówią: w rękach Boga…

  2. 8 tysięcy studentów nie może się uczyć, bo kilku czarnuchów rozłożyło kocyki na trawniku przed uczelnią? A państwo nie wie jak rozwiązać problem? Kilka granatów gazowych i armatki wodne przepędziłoby dzicz z ogródka, ale to przecież Francuzi, no nie? Oni mają tyle jaj co potrzeba do wywieszenia białej flagi.

    1. @Karbulot Krótko z tymi armatkami wodnymi i granatami gazowymi. To działanie doraźne. Za kilka lat nie będzie miał kto wysłać tych armatek, bo Ahmed będzie kierował CRS-em. Tylko ostra amunicja i pacyfikacja na pełnej parze. Z alternatywnym rozwiązaniem – na statki i wypad do Afryki.

  3. „Studenci na Facebooku apelują o pilne znalezienie rozwiązania z tej sytuacji.”
    2 mln likow jak nic. Pomoc w drodze . A tak na powaznie to na h…im te studia w ustroju do ktorego tak szybko zmierzaja ?

    1. Niom. Właściwie to DOPIERO TERAZ studenciaki mogą prawdziwie i w praktyce postudiować prawo (szariatu), ekonomię („uchodżczą”, czyli jestem biedny ale mam kilka tysi euro na przemyt), nauki społeczne (caaaałe spektrum) i literaturę (tu tylko koran, więc łatwizna).

  4. Ostatnio same świetne wiadomości, a to śmierdzący czarnuch dostał w ryj od białego aż przypomniał sobie swoich przodków a to nie będą już relokować murzyński – islamskiej dziczy dla niepoznaki nazwanych uchodźcami a to może i ja coś dorzucę.
    W Szwecji w nocy spłonął największy meczet wybudowany w 2007 roku. Oczywiście nie miało to podłoża politycznego czy wyznaniowego – jak oznajmiła policja jednocześnie w związku z tą sprawą zatrzymali jakiegoś przypadkowego gapia ponieważ (uwaga)- kręcił się w pobliżu świątyni (czytaj: siedziby szatana).
    Żeby to nie był taki szwedzki Marinus van der Lubbe.

    1. najgorsze że sami tu przyłażą co w W-wie widać…a policja nie reaguje – przecież powinni być legitymowani czy są tu legalnie…. – już na zachodzie choroby się szerzą od tych „wykształciuchów”

Dodaj komentarz